Fly4free.pl

Pierwszy kraj w Europie wprowadzi całkowicie darmowy transport publiczny! Znamy szczegóły

Luksemburg
Foto: RossHelen / Shutterstock

[AKTUALIZACJA] Już od 1 marca 2020 roku Luksemburg zostanie pierwszym krajem w Europie i na świecie, gdzie wszystkie formy transportu zbiorowego będą bezpłatne. Darmowe autobusy, pociągi i tramwaje to duży wydatek, ale też konieczność, bo niewielkie państwo walczy z korkami i zanieczyszczeniem powietrza.

O pomyśle rządu Luksemburga po raz pierwszy było głośno równo rok temu, ale dopiero niedawno poznaliśmy pełne szczegóły tego planu. Wynika z niego, że darmowy transport publiczny zostanie wprowadzony 1 marca 2020 roku. Inicjatywa z pewnością zasługuje na uwagę, bo choć Luksemburg nie jest dużym państwem, to ma ogromne problemy z korkami i liczbą samochodów na drogach. Z danych wynika, że przeciętny kierowca jeżdżący po Luksemburgu spędza stojąc w korku nawet do 33 godzin rocznie, a z badań Eurostatu, że w tym kraju przypada największa liczba samochodów w przeliczeniu na mieszkańca. Jak to możliwe w kraju, w którym mieszka ledwie 600 tys. mieszkańców?

Odpowiedź jest prosta – choć w stolicy tego małego kraju mieszka ledwie 110 tys. mieszkańców, to do do pracy przyjeżdża tu ponad 400 tys. osób. z innych części kraju. Z kolei cały kraj liczy ok. 600 tys. ludzi, ale kolejne 200 tys, osób z Francji, Belgii i Niemiec przekracza codziennie granicę państwa i na co dzień pracuje właśnie w Luksemburgu. W przeważającej większości dojeżdżają tu własnymi autami.

Stąd decyzja o wprowadzeniu darmowej komunikacji – chodzi o to, by przekonać jak najwięcej mieszkańców kraju i tych, którzy tylko tu dojeżdżają, do porzucenia samochodów i przerzucenia się na transport zbiorowy. Czy to się uda? Trudno powiedzieć, bo już teraz Luksemburg ma jeden z najtańszych transportów publicznych na świecie. Teraz jednak będzie jeszcze taniej – w poniedziałek rząd ogłosił nowe ceny biletów kolejowych na podróże transgraniczne. Jak czytamy w serwisie RTL, od 1 marca ceny biletów miesięcznych spadną średnio o kilkanaście, a w niektórych przypadkach nawet kilkadziesiąt EUR. Przykład? Bilet miesięczny z oddalonego o ponad 60 kilometrów Metz będzie kosztował od 80 do 100 EUR. Jak na warunki luksemburskie – to tyle, co nic.

Dodajmy też, że już od ponad roku dzieci i osoby poniżej 20 roku życia , a także seniorzy podróżują po całym Luksemburgu za darmo.

Luksemburg
Foto: CIW1 / Shutterstock

Nie wszyscy są zadowoleni

Władze Luksemburga przekonują, że kraj nie straci fortuny. W serwisie BBC czytamy, że roczne wpływy z biletów wynoszą obecnie ok. 41 mln EUR rocznie. Pokrywają one więc mniej niż 10 procent całkowitych kosztów funkcjonowania transportu publicznego, które wynoszą ok. 491 mln EUR rocznie.

Ludzie dojeżdżający do Luksemburga też widzą plusy, ale nie brakuje sceptyków. Fred Tine pracujący w bankowości i mieszkający we francuskiej miejscowości Mondorff wylicza, że jeśli będzie korzystał codziennie z publicznego transportu podczas drogi do pracy, zaoszczędzi rocznie nieco ponad 2000 EUR. Ale… tu zaczynają się schody, bo licząca 45 kilometrów podróż autem do Luksemburga zajmuje mu obecnie 26 minut.

– A korzystając z transportu publicznego, ta sama podróż autobusem lub pociągiem odjeżdżającym średnio co godzinę zajmie mi 1,5-2 godziny. Dodatkowo, jeśli nie zdąże na ostatni autobus odjeżdżający od 19.35, nie będę miał jak wrócić do domu i zostanie mi jedynie taksówka. Sieć transportowa Luksemburga naprawdę musi ulec dużej poprawie – mówi.

Z pomysłu darmowego transportu publicznego niekoniecznie są też zadowoleni pracownicy, np. ze związku zawodowego pracowników transportu Syprolux. Związkowcy zadają pytania, czy kraj jest gotowy na takie zmiany, czy zadbał o bezpieczeństwo i higienę pracy osób zatrudnionych w transporcie, a także jakie jest stanowisko, jeśli chodzi o zatłoczone pociągi i ewentualne wypraszanie z nich pasażerów.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
33 godziny rocznie w korku? Ja mogę tylko pomarzyć, żeby stać 5,5 minuty dziennie.
J29, 6 grudnia 2018, 13:50 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Gdyby w Warszawie komunikacja była darmowa, jej koszt dla miasta wzrósłby raptem o jakieś 45%. Niewiele. Ale nic by to nie zmieniło. To kwestia wschodniej mentalności.
obibok, 3 grudnia 2019, 23:36 | odpowiedz
Avatar użytkownika
dopłaty, socjale to znakomicie opisuje mentalność, ale własnie czego? Wszystko za darmo jak pięknie:)Każda dopłata to zło, konkurencja i zdrowy rynek to jedynie słuszna droga:)Jedyne 45% wzrost kosztów dla Warszawy, która i tak jest już sporo zadłużona i jeszcze kolejne ile 100 mln wydać na darmowy transport? Genialne!.:)  
obibok Gdyby w Warszawie komunikacja była darmowa, jej koszt dla miasta wzrósłby raptem o jakieś 45%. Niewiele. Ale nic by to nie zmieniło. To kwestia wschodniej mentalności.
aragonix, 4 grudnia 2019, 0:39 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »