Dajecie się oszukiwać w podróży? Najbardziej bezczelne podróbki znanych marek i firm
Jesteście na wyjeździe w Azji, kupujecie koszulkę (była okazja!)... i dopiero potem zauważacie, że zamiast Adidas widnieje na niej napis Adidos? To tylko czubek góry lodowej. Kreatywność sprzedawców podróbek w turystycznych lokalizacjach nie zna granic!
Mawiają, że nie ma rzeczy, której nie da się skopiować. Jeżdżąc po świecie i obserwując miejsca w których jest dużo turystów, widzę istne morze rzeczy i towarów, które tylko udają swoje pierwowzory. Pisząc wprost: są ordynarnymi podróbkami znanych firm i znaków towarowych. Nierzadko poprzez malutkie przestawienie liter bądź zmianę kolorystyki, udają iż są czymś innym.
Czy także spotkaliście się z takimi wynalazkami? Popatrzcie uważnie:
PoprzednieObraz 3 z 13Następne
Dolce i... Banana?!
No dobrze, czas na wyższy poziom absurdu. Czy ktoś w przerwie między zwiedzaniem, ma ochotę na kawę w słynnej sieciówce? Prawie wszystko jest takie same. Prawie.
Wracając na sekundę do luksusowych ubrań: zakup takiej koszulki, która w założeniu ma imitować produkt włoskich projektantów, na pewno spowodowałby uśmiech na twarzy wszystkich, którzy znają ich oryginalne produkty. Pamiętam jeszcze Maroko... i dla odmiany wersję Dolce & Gappana ;-)
Fot. Collage / Paweł Kunz Fly4free.pl / fishki.net
No dobrze, czas na wyższy poziom absurdu. Czy ktoś w przerwie między zwiedzaniem, ma ochotę na kawę w słynnej sieciówce? Prawie wszystko jest takie same. Prawie.
Wracając na sekundę do luksusowych ubrań: zakup takiej koszulki, która w założeniu ma imitować produkt włoskich projektantów, na pewno spowodowałby uśmiech na twarzy wszystkich, którzy znają ich oryginalne produkty. Pamiętam jeszcze Maroko... i dla odmiany wersję Dolce & Gappana ;-)
Fot. Collage / Paweł Kunz Fly4free.pl / fishki.net
PoprzednieObraz 3 z 13Następne