Czy to ma sens? Jedna z najsłynniejszych linii w Europie przywraca klasę biznes na krótkich trasach po 12 latach przerwy
Temat klasy biznes na europejskich trasach przewijał się kilka razy w ostatnich latach, choć raczej w kontekście zwijania, a nie rozwijania tego produktu. Wielu przewoźników poważnie rozważało rezygnację z klasy biznes na lotach krajowych czy europejskich, a Wizz Air stworzył nawet własną kampanię marketingową (zresztą całkiem udaną), w której namawiał do tego innych przewoźników. Tymczasem dość niespodziewanie pojawił się właśnie przewoźnik, który… robi zupełnie na odwrót. Chodzi o linię SAS, która od 1 października przywróci klasę biznes na wszystkich trasach europejskich, w tym trasach krajowych i podróżach wewnętrz Skandynawii.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że znany przewoźnik zrezygnował z klasy biznes na krótkich trasach w 2013 roku, a więc 12 lat temu. Przewoźnik tłumaczy ten ruch chęcią zapewnienia większego komfortu bardziej wymagającym pasażerom.
– Wielu z naszych ukierunkowanych na komfort i jakość pasażerów jasno opowiedziało się za przywróceniem klasy biznes na trasach europejskich – komentuje Paul Verhagen, chief commercial officer w linii SAS.
Co czeka pasażerów w klasie biznes? Z grubsza… europejski standard. Czyli dedykowana przestrzeń z przodu samolotu z zablokowanym środkowym fotelem i oddzielona zasłonką od reszty pasażerów. Do tego specjalnie opracowane nowe menu jedzenia i napojów oraz szereg usług, na które możemy liczyć przed wejściem do samolotu, a więc priorytetowy boarding i dostęp do większej liczby saloników lotniskowych.
Czy ten koncept faktycznie się sprawdzi? Czas pokaże. Na pewno przywrócenie klasy biznes na krótkich trasach jest sporym zaskoczeniem. Miejsca w nowej klasie biznes będzie można rezerwować na stronie SAS od 6 maja.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?