więcej okazji z Fly4free.pl

Czy to koniec największego samolotu świata? Airbus mocno tnie produkcję A380

Foto: Wikipedia
W przyszłym roku francuski producent samolotów wybuduje i odda do użytku tylko 20 dwupokładowych, ogromnych A380. W 2018 nowych modeli będzie tylko 12. Wszystko dlatego, że firmie trudno jest znaleźć klientów na zakup jednego ze swoich flagowych samolotów.

A380 to największy pasażerski samolot świata, który na dwóch pokładach może pomieścić nawet 800 pasażerów. Francuzi po raz pierwszy pokazali go w 2005 roku, po 15 latach prac i nie szczędzili na niego grosza – całkowity koszt prac nad projektem wyniósł aż 25 mld USD. Pierwszy komercyjny lot wykonał 2 lata później.

Cel był jasny – zdetronizować Boeinga, który do tej pory dominował na rynku największych samolotów pasażerskich.

Misja jak na razie nie zakończyła się sukcesem – obecnie na świecie latają 193 samoloty tego typu, Airbus ma zaś zamówienia na kolejne 126 modeli. To znacznie mniej niż założenia francuskiej firmy, która spodziewała się, że wyprodukuje ponad 1200 maszyn tego typu.

Stąd informacja o zmniejszeniu produkcji, choć Fabrice Bregier, prezes Airbusa przekonuje, że A380 pozostanie w portfolio firmy, a Airbus będzie pracował nad kolejnymi innowacjami dla niego.

Dla porównania: w 2015 roku Airbus dostarczył 27 Airbusów A380.

Problem polega jednak na tym, że A380 mało kto chce kupować. Kilka miesięcy temu Iran zobowiązał się do zakupu 12 modeli A380 w ramach swojego programu odnowienia floty. Wcześniej, w styczniu, umowę na zakup trzech A380 podpisały japońskie linie ANA.

Przed Japończykami, Airbus przez 3 lata nie był w stanie podpisać jakiejkolwiek nowej umowy na zakup swojego jumbo jeta. Było za to sporo anulowanych zamówień: w marcu zamówienie na 2 modele A380 anulował Air France-KLM, a miesiąc później ten sam ruch wykonała linia Air Austral.

Głównym powodem nikłego zainteresowania A380 jest fakt, że nie jest to tania w utrzymaniu maszyna, a gros jej kosztów stanowią koszty paliwa. Nawet teraz, gdy rekordowo tania ropa powinna zachęcać do zakupów, szukające oszczędności linie lotnicze nie garną się do zakupów czterosilnikowego kolosa i na długich trasach wolą korzystać z bardziej wydajnych dwusilnikowych maszyn.

Największym operatorem A380 są obecnie linie Emirates, które w swojej flocie mają 82 samoloty tego typu i oczekują na dostawę 60 kolejnych. Kilka dni temu prezes Emirates, Tim Clark ogłosił, że niedługo A380 zaczną latać na trasie z Warszawy do Dubaju.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Szkoda, super samolot.
Superneon, 17 lipca 2016, 14:50 | odpowiedz
Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje :-)
ert, 17 lipca 2016, 14:55 | odpowiedz
Avatar użytkownika
ert Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje
Może tyle kosztuje, ale ważne ile tak naprawdę z tego zostaje dla producenta, bo koszty materiałów i robocizny na pewno nie są małe.
Aion, 17 lipca 2016, 15:37 | odpowiedz
Aion
ert Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje
Może tyle kosztuje, ale ważne ile tak naprawdę z tego zostaje dla producenta, bo koszty materiałów i robocizny na pewno nie są małe.
Kolega też nie policzyl ile kosztowało stworzenie od podstaw i wprowadzenie na rynek - pomysl, projekt, model, ciągle badania i testy to są setki milionów. Do tego cała linia produkcyjna, szkolenia ludzi a potem pilotów i serwis gwarancyjny bo zazwyczaj września ki zawsze mają wady które są wyłapywania w czasie explatacji i modernizowane . Jest o tym program na Discovery - można zobaczyć na yt. Więc te 400 które kosztuje 1 maszyna to kropelka tego ile kosztuje samolot tak naprawdę.
Kuba, 17 lipca 2016, 15:56 | odpowiedz
Obecna produkcja zostala obcieta o 50%.
Ziuta, 17 lipca 2016, 16:08 | odpowiedz
Aion
ert Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje
Może tyle kosztuje, ale ważne ile tak naprawdę z tego zostaje dla producenta, bo koszty materiałów i robocizny na pewno nie są małe.
sam rprojekt tyle kosztowal a elementy za ktore musza zaplacic by wyprodukowac taki smaolot pomysl troche zani zaczniesz pisac
ede444, 17 lipca 2016, 16:17 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Jeśli coś nie jest w stanie wylądować w Radomiu to musi umrzeć śmiercią naturalną...
namteH, 17 lipca 2016, 16:31 | odpowiedz
Megalomania. Rynek luxusu nie jest taki szeroki. A wynosić te tony na 10 km w górę - musi kosztować. Taka samą megalomania był Concorde. Kilka (naście?) ich latało a program kosztował od groma.
Skromny, 17 lipca 2016, 17:21 | odpowiedz
Kuba
Aion
ert Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje
Może tyle kosztuje, ale ważne ile tak naprawdę z tego zostaje dla producenta, bo koszty materiałów i robocizny na pewno nie są małe.
Kolega też nie policzyl ile kosztowało stworzenie od podstaw i wprowadzenie na rynek – pomysl, projekt, model, ciągle badania i testy to są setki milionów. Do tego cała linia produkcyjna, szkolenia ludzi a potem pilotów i serwis gwarancyjny bo zazwyczaj września ki zawsze mają wady które są wyłapywania w czasie explatacji i modernizowane .Jest o tym program na Discovery – można zobaczyć na yt. Więc te 400 które kosztuje 1 maszyna to kropelka tego ile kosztuje samolot tak naprawdę.
certyfikat FAA ( Stany) i EASA ( Europa) to kupa szmalu!!
AnTek1, 17 lipca 2016, 20:55 | odpowiedz
ert Samolot kosztuje ok 400 mln $, więc już wyszli na swoje
co do samolotu, to produkcja miała sie zwrócić po wyprodukowaniu 800 sztuk, przy produkcji poniżej 12 sztuk rocznie będą musieli dokładać nie tylko do projektu ale równiez do produkcji.
kola, 18 lipca 2016, 7:42 | odpowiedz
Trzeba też popatrzeć pod kątem bezpieczeństwa - projekty tego typu w przypadku zamachów terrorystycznych niosą dużo większe szkody, zarówno finansowe jak również odszkodowań. Niestety linie lotnicze muszą uwzględniać w swoich planach starty samolotów - lepiej mieć 2 lub 3 mniejsze, niż opierać na trasę na jednyej dużej maszynie.
abdul, 18 lipca 2016, 9:52 | odpowiedz
Skoro moze wejsc 800 na poklad normalnie, to Ryanair moglby upchac na obu pokladach do 1000 pasazerow. Czyli tyle co 5 maszyn po 200 sztuk. Jak prasa donosila niedawno Boeing i Ryanair sfinalizowały zamówienie na 100 samolotów 737 Max 200 o wartości 11 mld $ według aktualnych cen katalogowych, czyli pewnie po niezlym upuscie. Daje to 110 mln $ za samolot. Latanie wielkimi A380 zatem byloby zupelnie oplacalne. Szkoda tylko, ze Ryanair nie lata na dlugich dystansach...
ATeDe, 18 lipca 2016, 11:12 | odpowiedz
"Airbus ma zaś zamówienia na kolejne 126 modeli". Boże, widzisz i nie grzmisz.... Mowa tu o JEDNYM modelu samolotu - Airbus A380. A zamówionych zostało 126 EGZEMPLARZY. Model, a egzemplarz to nie jest to samo. F4F, czy ktoś u was sprawdza te teksty przed publikacja?
xyz, 18 lipca 2016, 12:03 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »