Czy to będą nasze przyszłe kierunki wyjazdowo-wakacyjne? Jedź, zanim pojadą tam wszyscy
Jesteście znudzeni popularnymi kierunkami urlopowymi? Włochy, Hiszpania, Dominikana, Zanzibar – to wszystko jest „oklepane”? Spokojnie, w ciągu najbliższych 10 lat mapa wyjazdów zmieni się bardzo mocno.
Ciężko się bawić w przewidywanie przyszłości. Jednak patrząc na statystyki odwiedzin poszczególnych państw przez turystów – oraz tendencje wzrostu – widać ewidentnie, że między 2016 a 2026 prawdziwymi hitami wyjazdowymi staną się kraje, które niekoniecznie kojarzą się teraz z masowym wypoczynkiem.
World Travel and Tourism Council przygotowało zestawienie, które pokazuje, jakie państwa będą odnotowywać największy przyrost ruchu turystycznego. Wypada zatem się spieszyć z planowaniem urlopów i wyjazdów do tych krajów – zanim zostaną zadeptane przez miliony turystów? Planujecie w przyszłości odwiedzić któryś z nich?
PoprzednieObraz 6 z 10Następne
Tajlandia
Już teraz w Tajlandii jest mnóstwo turystów. A co będzie, jak prognozy WTCC się sprawdzą i w najbliższych 10 latach będzie ich jeszcze więcej? Niektórzy twierdzą, że to już mocno wyeksploatowany pod względem podróżniczym kierunek – niemniej, unikając typowo turystycznych „miejscówek”, wciąż możemy zobaczyć prawdziwą Tajlandię.
Powodów do odwiedzin tego kraju są dziesiątki, wymienię na szybko dwa: pyszne jedzenie oraz piękne plaże ;)
Fot. Banana Republic images, Shutterstock
Już teraz w Tajlandii jest mnóstwo turystów. A co będzie, jak prognozy WTCC się sprawdzą i w najbliższych 10 latach będzie ich jeszcze więcej? Niektórzy twierdzą, że to już mocno wyeksploatowany pod względem podróżniczym kierunek – niemniej, unikając typowo turystycznych „miejscówek”, wciąż możemy zobaczyć prawdziwą Tajlandię.
Powodów do odwiedzin tego kraju są dziesiątki, wymienię na szybko dwa: pyszne jedzenie oraz piękne plaże ;)
Fot. Banana Republic images, Shutterstock
PoprzednieObraz 6 z 10Następne