Czy stepy Mongolii wypełnią się turystami? Nieodkryta perła Azji otwiera się na podróżników!
Mongolia, kraj pełen dzikiej przyrody, stepów i unikalnej kultury, robi krok naprzód, by wylądować na turystycznej mapie i trafić do notesów z planami podróżników z całego świata. W ramach nowej globalne kampanii „Welcome to MonGOlia” władze tego kraju postanowiły pokazać się światu i przedstawić działania ułatwiające życie turystom. Cel jest ambitny – przyciągnąć milion zagranicznych turystów rocznie w 2025 roku.
Pafos od 2597 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Sharm El Sheikh od 2660 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Korfu od 1599 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Jednym z kluczowych elementów tej strategii jest wprowadzenie bezwizowego wjazdu dla obywateli niektórych krajów. Mongolia wprowadza także e-wizy, które obejmują m.in. udział w wydarzeniach kulturalnych, sportowych oraz produkcjach filmowych. Ma to na celu ułatwienie dostępu do kraju artystom i sportowcom oraz promocję Mongolii jako miejsca spotkania kultury i nowoczesności.
Co ciekawe, Polacy już od 4 stycznia 2023 r. mogą wjeżdżać do Mongolii bez wizy, pod warunkiem, że ich pobyt nie przekracza 30 dni. Ta zasada obowiązuje do końca 2025 roku. Więc jeśli Twoja podróż ma charakter turystyczny i nie zamierzasz spędzać tam więcej niż miesiąc, nic się dla Ciebie nie zmienia – nadal możesz cieszyć się Mongolią bez konieczności bawienia się w dodatkowe formalności.
Oczekiwania są ogromne
Mongolia liczy na znaczący wzrost liczby turystów. Jak podaje agencja Associated Press News, w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku kraj odwiedziło 437 tysięcy zagranicznych turystów, co stanowiło wzrost o 25% w porównaniu do analogicznego okresu z roku poprzedniego. Jednak aby osiągnąć zakładany cel miliona turystów rocznie, Mongolia nie tylko upraszcza procedura, ale także rozwija infrastrukturę lotniczą. Nowe połączenia lotnicze i zwiększenie liczby lotów, zwłaszcza z Korei Południowej, mają zapewnić wygodny i szybki dostęp do kraju dla większej liczby podróżników.
Kampania „Welcome to MonGOlia 2024” ma na celu nie tylko przyciągnięcie turystów, ale też promowanie Mongolii jako destynacji pełnej przygód i autentycznych doświadczeń. Kraj bowiem oferuje niesamowite atrakcje, od jazdy na wielbłądach lub koniach przez stepy, po zimowe safari z reniferami, które mają przyciągnąć tych spragnionych czegoś więcej niż typowy wypoczynek w kurorcie na plaży.
„Chcemy pokazać turystom pochodzącym z innych krajów, że taki mamy styl życia w Mongolii” – wspomina w South China Morning Post miejscowy Munkhjargal Dayan. Oferuje on turystom przejażdżki na wielbłądach czy strzelanie z tradycyjnego łuku, a tym samym przybliża im to, jak wygląda codzienność w jego ojczyźnie.
Jeśli wyjdziemy jednak poza tętniącą życiem stolicę Mongolii, doświadczenia w podróży mogą być jednak specyficzne. Wciąż bywa ciężko o anglojęzyczne oznaczenia, a sami lokalsi nierzadko nie są w stanie skomunikować się z turystami spoza swojego państwa. Niemniej, nie dla wszystkich stanowi to przeszkodę w odkrywaniu tego pięknego regionu świata.
– Pogoda jest super, widoki są bardziej niż super, jest czysto, ludzie są przyjaźni – opisuje swoją podróż holenderski turysta Jasper Koning.
Nowy turystyczny hit na horyzoncie? To się okaże
Podsumowując, dzięki nowym połączeniom lotniczym i uproszczonym procedurom wizowym, Mongolia staje się coraz bardziej dostępna i atrakcyjna, niezależnie od tego, czy jesteś poszukiwaczem przygód, miłośnikiem kultury, czy po prostu szukasz ucieczki od codziennego zgiełku. Mongolia czeka na Ciebie z otwartymi ramionami, oferując niezapomniane doświadczenia w sercu Azji. Natomiast czy uda się jej spełnić zakładane turystyczne cele? Będziemy bacznie to monitorować, trzymać kciuki i śledzić postępy.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?