Fly4free.pl

Czekacie z podróżami do „po pandemii”? Miałam tak samo, ale ile można?

Foto: Willian Justen de Vasconcellos / Unsplash

Czy można jechać na dłuższe wakacje? A na krótki city-break? Który kraj wybrać? Ile to wszystko jeszcze potrwa? Lepiej odpuścić już wszystkie wyjazdy? Czekać na poprawę sytuacji? Jak to zorganizować? Te pytania zadaje sobie większość z nas. Ja też. Ale coraz częściej myślę po prostu – „no ileż można czekać?!”.

Gdy zaczynał się rok 2020, miałam mnóstwo podróżniczych planów – najpewniej tak samo jak Wy. 2019 rok był fenomenalny, ale wiadomo – każdy następny powinien być lepszy. Planowałam więc więcej, dalej, na dłużej. Miałam kupionych już kilka biletów. Mieliście to samo? Pewnie tak. A potem wszystko się posypało.

Czekanie? To bez sensu!

Ostatni wyjazd jaki zorganizowałam sobie przed pandemią to kilka dni w Izraelu na przełomie stycznia i lutego. Później miał być mój tradycyjny 3-4 tygodniowy urlop gdzieś w Azji albo Ameryce Południowej, później kilka dni w Bari, później 3287 raz w Rzymie, regularne wyjazdy w Tatry, Portugalia, Turcja… Zresztą, gdzie ja miałam nie jechać i czego nie robić… Myślę, że znacie to uczucie.

Ale uległam. Zgodnie z życzeniem rządu w marcu odwiesiłam wyjazdy na podróżniczy kołek. Cierpliwie czekałam. Przecież to miało potrwać tylko chwilę. Zaraz mieliśmy wrócić do normalności, samoloty miały wrócić na niebo, a koronawirus – albo przejść do historii albo stać się czymś, z czym zaczniemy normalnie żyć. Ba, przeszłam nawet przez wszystkie pięć etapów podróżniczej żałoby, które z przymrużeniem oka opisałam na łamach Fly4free.pl. 

Pierwszy raz ponownie wsiadłam do samolotu dopiero w czerwcu, czyli po niemal 5 miesiącach od poprzedniego lotu. W tym samym miesiącu pierwszy raz gdziekolwiek wyjechałam – na początek tylko w Tatry. Za granicę wróciłam dopiero w lipcu! W sumie do października udało mi się odhaczyć tylko dwa zagraniczne wyjazdy i kilka lotów – część zresztą służbowo.

Fakt – teraz już nie odpowiedzialność, a podróżniczy chaos powstrzymywał mnie przed wyjazdami. Ale faktem jest, że dalej siedziałam na tyłku i organizowałam sobie co najwyżej krótkie podróże po Polsce. Zakazy lotów, regularnie zmieniane obostrzenia, kwarantanny, zamykanie i otwieranie granic, zmiany w siatkach połączeń, a więc i odwoływane połączenia, problemy ze zwrotami pieniędzy – wszystkie te elementy skutecznie mnie zniechęcały. Dużo się działo, a zaplanować można było mniej więcej… nic.

I wiem, że wielu z was wyszło z tego samego założenia. I też ma tego dość.

Coś zaczyna się zmieniać

Oczywiście, że początkowo chciałam czekać na mityczne „po pandemii” – pewnie tak samo jak wielu z was. Ale ileż można? Na początku wszyscy myśleliśmy, że całe to zamieszanie z koronawirusem potrwa może kilka tygodni.

Tymczasem, gdyby dziś chcieć przyjąć zapowiadane wytyczne UE co do wytyczania stref czerwonych, żółtych i zielonych według współczynnika 25 zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich dwóch tygodni, to… cały kontynent byłby jedną wielką czerwoną strefą.

Trzeba zauważyć, że kraje się otwierają – powoli, ale jednak. Z dalekich kierunków możemy już jechać na przykład od Meksyku, Brazylii czy na Dominikanę. Jeśli dorzucimy test PCR, lista znacząco rośnie. Oczywiście, taki test to wydatek w okolicach 400-500 PLN i każdy wolałby go nie ponosić, ale w kontekście wielotygodniowego wyjazdu jest to o wiele mniejszy problem niż wyłożenie tych samych pieniędzy przed kilkudniowym wyjazdem. Jak wylicza Światowa Organizacja Turystyki (UNTWO) w mniejszym lub większym stopniu otworzyła się już ponad połowa kierunków turystycznych na całym świecie.

Dodatkowo IATA informuje i udowadnia, że ryzyko zarażenia się koronawirusem w samolocie jest znikome. Wiecie, że w całym roku 2020 były tylko 44 odnotowane przypadki „złapania” koronawirusa w trakcie podróży lotniczej? Na 1,2 miliarda (!) pasażerów!

– Zdajemy sobie sprawę z niedoszacowań, ale nawet gdyby 90 proc. przypadków nie zostało zgłoszonych, to byłby to najwyżej jeden na 2,7 mln – tłumaczy dr David Powell, doradca medyczny IATA.  – Uważamy takie statystyki za niezwykle uspokajające. Co więcej, zdecydowana większość potwierdzonych przypadków miała jeszcze miejsce, zanim noszenie maseczek na twarzy podczas lotu stało się powszechną praktyką – podkreśla Powell.

No i przede wszystkim – teraz już wszyscy wiemy, że czas „po pandemii” nie nadejdzie szybko. Nie wiemy, jak będą wyglądać podróże za dwa tygodnie, za 4 miesiące, w przyszłym roku albo za dwa lata. Może to więc najlepszy czas, by zamiast odkładać je w nieskończoność, po prostu zmienić podejście?

Jak to zorganizować, żeby nie żałować?

Oczywiście najłatwiej byłoby po prostu nadążać za zmianami i na tej podstawie planować podróże. Ale umówmy się – to po prostu niemożliwe. Liczne przykłady pokazują, że przepisy i obostrzenia potrafią zmieniać się z dnia na dzień – bez żadnej zapowiedzi. Szansa na jednolite przepisy? Gdzieś tam tli się na horyzoncie, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze poczekamy.

Oczywiście, możemy się irytować, a możemy też zrobić wszystko, co się da, by zabezpieczyć się przed stratą pieniędzy i czasu. Przede wszystkim pamiętajcie o rezerwowaniu wszystkiego z darmową anulacją – hotel, samochody itp. Jeśli to możliwe, bierzcie bilety lotnicze w elastycznych taryfach. Ubezpieczcie się na wypadek zachorowania na Covid-19, ale i kwarantanny. Niedawno przy tygodniowym wyjeździe taka polisa kosztowała mnie 30 PLN! TRZYDZIEŚCI!!!! Super niska cena jak na spokojną głowę. Śledźcie zmiany w przepisach na wiarygodnych stronach – na stronie Straży Granicznej, WHO, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Państwowego Inspektoratu Sanitarnego czy Ministerstwa Zdrowia, ale także IATA i w specjalnym serwisie Reopen UE. Zresztą na temat organizowania wyjazdów w trakcie pandemii, mamy nawet specjalny poradnik. 

Przestałam się też nastawiać, że jakikolwiek wyjazd wypali. Wszystko, co planuję, jest na zasadzie – uda się to super, a jak nie, to… no cóż, takie mamy czasy :). A jak linia nie chce oddać pieniędzy, to załatwiam sprawę przez opcję chargeback. Resztę biorę z odwołaniem, więc co najwyżej marnuję trochę czasu – tego, który poświęciłam na przygotowania. No i cóż, na wszelki wypadek – poza planem A – mam też plan B, C a często i D.

Żeby było jasne – nie będę was namawiać do żadnego wyjazdu. Podpowiadam, jak się zabezpieczyć, przypominam, że niewiele jest miejsc bez pandemii, a kolejne badania pokazują, że podróże wcale drastycznie nie wpływają na stopień zagrożenia (jak chociażby wspomniane  dane od IATA). No i w końcu, zawsze możemy wybierać miejsca bardziej odludne, wyjazdy poza utartym szlakiem, wybrać domek w głuszy zamiast gigantycznego hotelu, Beskidy zamiast trasy do Morskiego Oka, małą miejscowość zamiast ten najbardziej znanej. Oczywiście każdy musi podjąć taką decyzję sam. Ale ja mam dość czekania. A jak jest z Wami?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Aneta, kocham twoje artykuły i poczucie humoru ? 3287 raz w Rzymie, 5 etapów podróżniczej żałoby?...Też miałam wielkie podróżnicze plany na 2020r, niestety musiałam pokolei wykreślać z kalendarza anulowane loty. Nadarzyła się za to okazja na pozwiedzanie Polskich miejscowości do których nie miałam dotąd "po drodze" np. Sandomierz, Toruń, Szklarska Poręba. Udało mi się być na kilka dni w Rzymie. Było na prawdę super, mało turystów, bez problemu można było robić zdjęcia przy największych zabytkach bez mistrzów drugiego planu, co poprzednim razem w Rzymie było niemozliwe? Wybieram się w najbliższym czasie na moją ukochaną Maltę. Mam pytanie dotyczące tego ubezpieczenia od covida i kwarantanny, polecasz jakąś konkretną ubezpieczalnię? Pozdrawiam i życzę nam wszystkim żebyśmy wrócili do normalności ?
LisWędrowny, 11 października 2020, 22:31 | odpowiedz
Sponsorowanie linii lotniczych nie interesuje mnie, tak samo jak noszenie maski w transporcie publicznym czy hotelu. Nie widzę sensu w takim podróżowaniu, strata czasu i pieniędzy. A miejsca, ktore naprawde mnie interesują, będą zamknięte dla turystów przez kolejne lata.
Aga_podrozniczka, 11 października 2020, 23:44 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Bardzo proszę o podanie firmy ubezpieczeniowej, która w swojej ofercie ma opcję "ochrony" podróżnika w momencie ujęcia go kwarantanną. Myślę, że wielu podróżujących będzie pani za to wdzięcznych.
gregorio, 12 października 2020, 7:55 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Witam, również poproszę o podanie wskazówki gdzie można wykupic ubezpieczenie na kwaratannę. Przeszukałem mnóstwo firm i osobiście nigdzie nie znalazłem takowego. A poza pytaniem do Anety mam ogólne: czy ktoś zna ubezpieczenie od rezygnacji z podróży bez podawania przyczyny, czyli na życzenie? Najbardziej liberalne warunki znalazłem w TU Europa, ale też nie jest to dokładnie to czego szukam. Dziękuję i pozdrawiamDziękuję i pozdrawiam
Tomi1977, 12 października 2020, 10:14 | odpowiedz
W końcu artykuły Anetki zaczynam czytać z...przyjemnością. Pozdrawiam
kantor2011szcz, 12 października 2020, 10:28 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Nie zamierzam czekać 2 lata na podróże. Przez cały lockdown pracowałam o wiele więcej niż zwykle, podczas gdy - mam wrażenie - świat wariował z nudów, śpiewając na balkonach i robiąc banana bread. Wyrwanie się na kilka dni jest mi potrzebne dla zachowania zdrowia psychicznego. W lipcu byłam w Amsterdamie (licząc na mniej zwiedzających niż zwykle), we wrześniu w Dortmund (w Niemczech bardzo przestrzegają reguł; np. gdy ktoś ma maskę pod nosem, podchodzą i zwracają uwagę) i Skopje. Co do plaży, zaczekałam aż zacznie się rok szkolny i w II połowie września byłam na Mykonos i Santorini (w każdej restauracji tylko dwa stoliki zajęte, a na plaży tylko pierwszy rząd, leżak z parasolem w cenie kawy, więc wszystko w pełnym komforcie, a do tego 30 stopni, więc można było pływać codziennie). Teraz planuję Kopenhagę, która ma dobrą sytuację, a bilety lotnicze są poniżej 100 zł w dwie strony. Ogólnie: tańsze hotele i inne rzeczy i mniej ludzi. Jedyne, co jest w stanie powstrzymać mnie przed podróżami to brak lotów :-)  
S, 12 października 2020, 10:34 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Witam, z tym Meksykiem nie jest tak, jak są reklamowane na portalach turystycznych i na stronie Air France/KLM. Oczywiście można kupić bilet na najbliższe zimowe miesiące, oczywiście można dopłacić za bilet elastyczny 160 zł, ale .... i tak nigdzie nie polecisz, bo na bilecie elektronicznym w lewym górnym rogu  jest taki malutki niebieski kwadracik nazwany: Certyfikat lotu. Po otwarciu jest informacja o anulowaniu lotu z powodu Covid. Tak więc można się rozejść, pozdrawiam i zdrowia życzę!
VITAMIN_A, 12 października 2020, 11:08 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Mogę jeszcze dodać, dla tych co jednak bilet kupili i niewiedzą co dalej to: na stronie danego przewoźnika, nad biletem elektronicznym jest belka w sprawie Covid. Po otwarciu należy wyszukać wniosku o voucher lub zwrot kasy (tylko, gdy wybrałeś bilet elastyczny). W przypadku vouchera czekamy około 2 tygodni i przychodzi na maila. Voucher jest do zrealizowania do końca 2021 roku i po tym okresie zwrot kasy lub możesz kupić bilet w roku 2021 na lot do 365 dni roku następnego Jeżeli zrealizujesz voucher do 31 marca 2021 to przysługuje 15% upust. Realizacja vouchera polega na tym, że przy kupowaniu lotu trzeba wpisać przy cenie końcowej za lot w okienku vouchery/kupony/rabaty numer twojego biletu. Myślę, że pomogłem. Pozdrawiam
VITAMIN_A Witam, z tym Meksykiem nie jest tak, jak są reklamowane na portalach turystycznych i na stronie Air France/KLM. Oczywiście można kupić bilet na najbliższe zimowe miesiące, oczywiście można dopłacić za bilet elastyczny 160 zł, ale .... i tak nigdzie nie polecisz, bo na bilecie elektronicznym w lewym górnym rogu  jest taki malutki niebieski kwadracik nazwany: Certyfikat lotu. Po otwarciu jest informacja o anulowaniu lotu z powodu Covid. Tak więc można się rozejść, pozdrawiam i zdrowia życzę!
VITAMIN_A, 12 października 2020, 11:54 | odpowiedz
Avatar użytkownika
W trakcie zakupu biletu w Air France / KLM jet informacja o ubezpieczeniu Allianz  na stronie =>   https://www.airfrance.fr/FR/en/local/resainfovol/achat/assurances_airfrance.htm  GET INSURANCE FOR YOUR TRIP (UBEZPIECZ SWOJĄ PODRÓŻ)WHAT TYPE OF INSURANCE IS AVAILABLE?  (JAKI RODZAJ UBEZPIECZENIA JEST DOSTĘPNY?)  poz 2. COMPREHENSIVE (KOMPLEKSOWE)- Anulowanie- Zwrot opłat za odwołanie lotu lub opłaty za zmianę biletu i opłacone opcje.- Przegapiony lot- Cena nowego biletu pokryta w przypadku nieprzewidzianego zdarzenia.- Ubezpieczenie pomocy medycznej- Repatriacja, zwrot kosztów leczenia za granicą, w tym w przypadku choroby związanej z epidemią oraz zwrot dodatkowych kosztów w przypadku kwarantanny (NOWY).- Pokrycie bagażu- Odszkodowanie w przypadku utraty, kradzieży lub uszkodzenia.- Opóźniony lot50 € automatycznego odszkodowania na osobę, jeśli Twój lot jest opóźniony o 2 godziny lub więcej.
gregorio Bardzo proszę o podanie firmy ubezpieczeniowej, która w swojej ofercie ma opcję "ochrony" podróżnika w momencie ujęcia go kwarantanną. Myślę, że wielu podróżujących będzie pani za to wdzięcznych.
VITAMIN_A, 12 października 2020, 13:16 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Ostatnio jak jechałem do Lwowa to takie ubezpieczenie było konieczne.Zrobiłem to w Generali.Ale kazdy dobry agent ubezpieczeniowy dopasuje ofertę w zalezności od kraju do jakiego jedziesz.Pozdrawiam 
gregorio Bardzo proszę o podanie firmy ubezpieczeniowej, która w swojej ofercie ma opcję "ochrony" podróżnika w momencie ujęcia go kwarantanną. Myślę, że wielu podróżujących będzie pani za to wdzięcznych.
romx0, 12 października 2020, 14:10 | odpowiedz
Air france/KLM od marca 2020 nie oddało duuużej kasy za bilety.  Może umieszcza mnie na liscie sponsorów ?Jacek 
VITAMIN_A Mogę jeszcze dodać, dla tych co jednak bilet kupili i niewiedzą co dalej to: na stronie danego przewoźnika, nad biletem elektronicznym jest belka w sprawie Covid. Po otwarciu należy wyszukać wniosku o voucher lub zwrot kasy (tylko, gdy wybrałeś bilet elastyczny). W przypadku vouchera czekamy około 2 tygodni i przychodzi na maila. Voucher jest do zrealizowania do końca 2021 roku i po tym okresie zwrot kasy lub możesz kupić bilet w roku 2021 na lot do 365 dni roku następnego Jeżeli zrealizujesz voucher do 31 marca 2021 to przysługuje 15% upust. Realizacja vouchera polega na tym, że przy kupowaniu lotu trzeba wpisać przy cenie końcowej za lot w okienku vouchery/kupony/rabaty numer twojego biletu. Myślę, że pomogłem. Pozdrawiam
VITAMIN_A Witam, z tym Meksykiem nie jest tak, jak są reklamowane na portalach turystycznych i na stronie Air France/KLM. Oczywiście można kupić bilet na najbliższe zimowe miesiące, oczywiście można dopłacić za bilet elastyczny 160 zł, ale .... i tak nigdzie nie polecisz, bo na bilecie elektronicznym w lewym górnym rogu  jest taki malutki niebieski kwadracik nazwany: Certyfikat lotu. Po otwarciu jest informacja o anulowaniu lotu z powodu Covid. Tak więc można się rozejść, pozdrawiam i zdrowia życzę!
JACEKSEZAM, 12 października 2020, 14:49 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »