Najbardziej pozytywną rzeczą płynącą z zestawienia jest znacząca obniżka cen biletów. Patrząc globalnie, ceny w październiku spadły średnio o 8 proc. w skali roku, a jeszcze bardziej, bo aż o 16 proc. potaniały w tym samym miesiącu bilety w Europie. To przede wszystkim efekt rosnącej pozycji tanich linii, które coraz mocniej odbierają rynek tradycyjnym, narodowym przewoźnikom. Ale też wynik taniego paliwa, które napędzają stale spadające ceny ropy.
Które dni tygodnia są najlepsze?
Przez lata sytuacja była prosta – najlepiej było szukać biletów we wtorki, bo wtedy linie lotnicze oferowały najlepsze promocje. Wynikało to z prostej zasady: w poniedziałek pracownicy linii wracali do pracy, patrzyli na wyniki sprzedaży z weekendu i opuszczali ceny tam, gdzie było trzeba. I trochę wciąż tak jest – według danych ARC 2/3 wszystkich promocji w Europie i na świecie ląduje na stronach rezerwacyjnych na początku tygodnia. Są to jednak bilety na najmniej popularne kierunki.
Widać to dobrze na przykładzie LOT – od miesięcy linia proponuje bardzo niskie ceny na niezbyt popularne połączenie z Warszawy do Bejrutu, na które z powodu niestabilnej sytuacji politycznej trudno mu znaleźć pasażerów.
Nowy raport zmienia hierarchię najtańszego dnia tygodnia: ze statystyk wynika, że najtaniej jest w niedzielę i w sobotę.
Najdroższy jest za to piątek – ceny biletów są średnio o 13 proc. droższe niż w niedzielę. Spowodowane jest to jednak inną grupą docelową – w czwartek i piątek sprzedaje się najwięcej biletów do klasy biznes, gdzie kupujący nie zwracają aż tak dużej uwagi na ceny. To zaś podbija statystykę.
Z jakim wyprzedzeniem kupować bilety?
Od kiedy linie lotnicze zaczęły mocniej konkurować o klienta wydawało się, że skończyła się prosta zależność: im wcześniej kupujesz bilet, tym mniej zapłacisz. Tymczasem z raportu ARC wynika, że linie lotnicze w Europie wciąż działają według tego schematu.
I tak: najlepszą cenę na krótkie trasy po Europie dostaniemy kupując bilet na 140 dni przed datą wylotu. Według ARC średnia cena biletu spada wówczas o połowę: tuż przed wylotem kosztuje on 339 dol. (1349 zł) w obie strony, a z wyprzedzeniem już tylko 156 dol. (618 zł). Wciąż drogo? Pamiętajmy, że średnią mocno podwyższają pasażerowie klasy biznes.
Jeśli z kolei chcemy polecieć z Europy do USA, najkorzystniejszą cenę dostaniemy 176 dni przed wylotem. Oznacza to, że jeśli chcemy obejrzeć Nowy Jork w czerwcu, najlepszy czas na rezerwację biletu jest właśnie teraz.
Co ciekawe, w USA nie trzeba kupować biletów z takim wyprzedzeniem: najniższe ceny na loty krajowe dostaniemy kupując bilet 57 dni przed planowaną datą wylotu.