Wczasy nad Bałtykiem droższe niż w Hiszpanii czy Portugalii! Ale nie tylko – gdzie jeszcze jest dużo taniej?

Nie wiem czy ten hate na polskie morze to jest sponsorowany przez biura podróży czy  to taka zwykła ojkofobia (niechęć do tego co nasze własne). Co roku jak nie straszenie sinicami to "paragony grozy".  Za granicą wydać 19,99eu za małą rybkę z 5 frytkami to żaden wydatek a u nas ból dupy o 50zł. I nie żebym był z tych co mówią "u nas najpiękniej i nie ma potrzeby jeździć za granicę", ale uczmy się doceniać to co mamy. Ja nie jeździłbym nigdzie indziej jakby Bałtyk był cieplejszy. Mamy piękne piaszczyste plaże. Wydmy porośnięte sosnami. No gdyby tylko woda była cieplejsza. No ale jak ktoś się pcha do miejsc typu Sopot to niech później nie narzeka na ceny. A wystarczy wybrać jakąś wioskę i można tanio spędzić czas. Ale jakbym mieszkał na południu Polski to wybrałbym i tak Chorwację :) 

W 100 procentach się zgadzam. Ja akurat jestem z Gdańska i to że wszystko drożeje to prawda ale nie zgodzę się z tym z w Portugali jest taniej. Właśnie z niej wróciłem, za gałkę loda trzeba zapłacić 4 euro. W sklepach drożej niż w Polsce. Komunikacja droższa niż w Polsce. Paliwo droższe. Niech będzie że kawa tańsza i zakwaterowanie w tej samej cenie. Ale widać po sposobie pisania tego artykułu, że taniej jest w Hiszpanii bo jest o 2% taniej ale tak samo cenowo jest w Chorwacji w której jest drożej o 2%. Ja również jeżdżę bo lubię ale w większości krajów jest po prostu drożej. Jeszcze tylko doda że w w Paryżu piwo na mieście kosztowało 15 euro. A Uber za przejechanie 3km 20euro.