Boisz się latać? Znamy najbezpieczniejsze i najmniej bezpieczne linie lotnicze świata
Dane zebrał JACDEC, czyli niemiecki instytut Jet Airliner Crash Data Evaluation Center, badający wypadki lotnicze. Instytut stworzył swój Global Safety Index po przeanalizowaniu wyników 60 największych linii lotniczych na świecie z ostatnich 30 lat. Ranking powstaje poprzez podzielenie liczby wypadków przez pasażerokilometry (czyli iloczyn wylatanych kilometrów i liczby pasażerów korzystających z usług danego przewoźnika), które wykonała dana linia lotnicza. Przy czym nie chodzi tu tylko o katastrofy lotnicze, ale wszelkiego rodzaju awarie i incydenty w powietrzu, które prowadzą np. do awaryjnego lądowania.
To jeden z najlepszych mierników bezpieczeństwa dla przewoźników, choć z drugiej strony jest on krytykowany za to, że wszystkie wypadki i incydenty wrzuca do jednego worka: te, gdzie zawiniła maszyna, błędy ludzkie, fatalna pogoda, ale też ataki terrorystyczne, które są bardziej kwestią niewystarczającego poziomu zabezpieczeń na lotniskach.
Kontrowersji jest jednak więcej: krytycy raportu komentują, że samolot, który po wypadku został wyremontowany i przywrócony do latania otrzymuje „lepsze” noty od JACDEC niż taki, który został zezłomowany. Tymczasem według ekspertów, taka wyremontowana maszyna jest mniej bezpieczna.
Metodologia zakłada też, że linia lotnicza, która zostaje przejęta przez innego przewoźnika ma „wyzerowany” licznik. Tak było choćby w przypadku linii Lauda Air, której samolot rozbił się w 1991 roku. W wyniku tej katastrofy życie straciło 200 osób. Jednak nie wpłynęło to na ranking linii Austrian Airlines, które kilka lat później przejęły czarterową linię.
Z danych JACDEC wynika, że w ubiegłym roku było 632 awarii, uszkodzeń, katastrof i innych incydentów w branży lotniczej, a w wyniku katastrof lotniczych śmierć poniosło 321 osób. Dużo? To wciąż najbezpieczniejszy rok w branży lotniczej. Zdecydowanie największą katastrofą ubiegłego roku był wypadek czarterowego samolot LaMia, który w listopadzie rozbił się niedaleko kolumbijskiego Medellin. W jego wyniku zmarło aż 71 osób, w tym większość przebywających na pokładzie piłkarzy brazylijskiej drużyny AF Chapecoense.
Dla porównania: w 2015 r. w wyniku katastrof lotniczych życie straciło 471 osób. Najwięcej w wyniku katastrof rosyjskiego samolotu Metrojet lecącego z Egiptu do Petersburga i katastrofy samolotu Germanwings lecącego z Barcelony do Dusseldorfu, który rozbił się we francuskich Alpach). Z kolei w 2014 r. było aż 864 wypadków śmiertelnych – za taki rezultat odpowiadają przede wszystkim dwie katastrofy samolotów Malaysia Airlines – los jednego z nich jest nadal nieznany, drugi został zestrzelony na terytorium wschodniej Ukrainy.
Kogo obwiniać za lotnicze wypadki?
Najczęstszym czynnikiem wpływającym na incydenty lotnicze są błędy pilota i innego rodzaju ludzkie pomyłki, które odpowiadają za prawie połowę zdarzeń na niebie. 20 proc. wypadków i incydentów jest związanych z usterkami samolotów, a po 10 proc. wszystkich lotniczych zdarzeń ma miejsce na skutek złej pogody i terroryzmu.
Które linie są najbezpieczniejsze?
Na razie niemiecki instytut opublikował tylko listę 12 najbardziej bezpiecznych przewoźników i 3 „najgorszych” linii lotniczych (pełne zestawienie ukaże się 18 stycznia). Wynika z niej, że najbezpieczniejszą linią jest Cathay Pacific z Hongkongu, na drugim miejscu znajduje się Air New Zealand, a na trzecim – chińskie Hainan Airlines. Pełne zestawienie możecie znaleźć poniżej.
Fot. JACDEC
W czołówce rankingu znalazły się tylko 2 linie lotnicze z Europy: holenderski KLM został sklasyfikowany na 5. miejscu, a niemiecka Lufthansa – na 12.
A które są najmniej bezpieczne?
Z zestawienia wynika, że w ostatnich latach stosunkowo najwięcej wypadków zanotowały linie China Airlines, kolumbijskie linie Avianca i indonezyjska Garuda. Ta ostatnia od momentu powstania w 1949 roku zanotowała 47 wypadki lotnicze. Z tej liczby 22 doprowadziły do 583 ofiar śmiertelnych.