Boeing pokazał w końcu nowy samolot, który przeleci non-stop 20 godzin. Kiedy nim polecimy? Jeszcze chwila

Boeing 777X będzie dostępny w dwóch wariantach; -8 z zasięgiem 17,2 tys. km oraz -9 z trochę mniejszym zasięgiem – 15,2 tys. km. Modele odpowiednio będą mogły być skonfigurowane do 350, bądź w większej wersji – nawet do 400 pasażerów.

Odrzutowiec 777X według Boeinga ma być największym i najbardziej wydajnym dwusilnikowym samolotem na świecie. Ma być także bardziej ekologiczny, ponieważ ma charakteryzować się o 12 proc. niższą emisją CO2 niż inne samoloty w tym segmencie.

Pierwszy, zaprezentowany egzemplarz przeszedł już testy statyczne, a w chwili obecnej produkowane są samoloty testowe, których testy rozpoczną się pod koniec br. i potrwają około roku. Pierwszy egzemplarz powinien wzbić się w powietrze w 2019 roku, natomiast dostawy do klientów rozpoczną się rok później w 2020 r.

Samoloty z tak dalekim zasięgiem to główny cel linii Qantas, które do 2022 roku planują połączyć lotniska w Sydney i Melbourne z Nowym Jorkiem, Paryżem, Rio de Janeiro i Londynem.

Ta ostatnia trasa ma być najdłuższym połączeniem świata, a czas przelotu ma wynieść ok. 20 godzin i 20 minut. Jednak przewoźnik jeszcze nie podjął decyzji czy skorzysta w tym segmencie z samolotów Airbusa – A350ULR czy właśnie Boeinga z modelem 777X. Według danych producenta wariant -8 po pewnych modyfikacjach byłby w stanie obsłużyć „najdłuższą trasę świata”.

Boeing 777X, wraz z konkurencyjnym Airbusem A350ULR pokazują w jakim kierunku zmierza rozwój lotnictwa cywilnego. Przewoźnicy zaczynają rezygnować z paliwożernych samolotów czterosilnikowych na rzecz maszyn dwusilnikowych z dużym zasięgiem.

Amerykański producent już zapowiedział prawdopodobne zakończenie projektu 747, natomiast samoloty A380 Airbusa nie budzą nawet zainteresowania na rynku wtórnym – co pokazuje, że era Super Jumbo powoli przemija…

Kto dostanie nowy samolot?

Pierwszym operatorem 777X zostaną linie Emirates, które spodziewają się dostawy pierwszego samolotu na początku 2020 roku. Przewoźnik zamówił 115 maszyn w wariancie -9 oraz 35 o wydłużonym zasięgu w wariancie -8. Samoloty mają zastąpić Boeingi 777-300ER.

Początkowo pierwszym operatorem 777X miała być niemiecka Lufthansa, która zamówiła 20 Boeingów 777X-9, jednak zamówienie złożone przez Emirates zmieniło tę kolejność. Potwierdzone zamówienia na nowe samoloty posiadają także linie ANA (20), Cathay Pacific (21), Etihad (25), Qatar Airways (60) oraz Singapore Airlines (20). Na zakup obu wariantów zdecydowały się tylko linie Emirates, Etihad oraz Qatar Airways.

Nowoczesne wnętrze oraz odmieniona biznes klasa

Boeing wraz z klientami modelu 777X pracuje nad nowoczesnymi rozwiązaniami, które zostaną zastosowane w nowym samolocie. Ich zadaniem będzie poprawa doświadczeń pasażerów podczas lotu. Fotele zostaną tak zaprojektowane, aby zwiększyć przestrzeń między rzędami oraz innymi miejscami. Również jak w przypadku Boeingów 787 w modelu 777X zostaną zastosowane większe oraz wyższe okna, aby poprawić widoczność oraz komfort pasażerów.

Jako pierwsza wygląd nowej biznes klasy dla modelu 777X-9 zaprezentowała Lufthansa. Projekt nowej generacji zapewnia w końcu bezpośredni dostęp do korytarza dla każdego pasażera.

Lufthansa zdecydowała się na naprzemienny układ 1-2-1 oraz 1-1-1, co widzimy na powyższej wizualizacji. Szczególnie miejsca środkowe w tym drugim rzędzie będą budzić zainteresowanie pasażerów, z uwagi na zwiększoną przestrzeń po obu stronach pasażera. Jak reklamuje nową klasę przewoźnik – pasażerowie w zależności od swoich osobistych potrzeb mogą wybierać z wielu konfiguracji przestrzennych w samolocie.

Do sterowania wszystkimi funkcjami miejsca w klasie biznes będzie przystosowany tablet obecny przy każdym fotelu. Będzie można sterować dzięki niemu oświetleniem, położeniem fotela a także skorzystać z rozrywki pokładowej.