W końcu dobre wieści dla klientów biur podróży! Czy ceny wycieczek zaczną w końcu spadać?
Kto myśli o wyjeździe z biurem podróży, z rozrzewnieniem spogląda na ceny sprzed roku. Z danych Traveldata wynika, że średnia cena tygodniowego all inclusive z wylotem na przełomie lipca i sierpnia jest obecnie wyższa w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku o 1092 złote. Z drugiej strony wiele wskazuje na to, że podwyżki mogą wkrótce nieco wyhamować. Jak czytamy w cotygodniowym rankingu Traveldata, miniony tydzień przyniósł pozytywne wieści dla touroperatorów, a pośrednio także dla ich klientów. Co się takiego stało?
„W zakresie oddziaływania cen paliwa lotniczego (ponoszonych według cen z okresu przed wylotem lub wcześniejszych z uwzględnieniem ewentualnego zabezpieczenia) oraz sytuacji w zakresie kursów głównych walut, to w minionym tygodniu z punktu widzenia organizatorów sytuacja po raz pierwszy od stu ośmiu tygodni była korzystniejsza niż miało to miejsce w tym samym okresie ubiegłego sezonu” – czytamy w raporcie Traveldata. Co to oznacza?
Cena paliwa lotniczego wyniosła w minionym tygodniu 4,11 zł za litr wobec 4,42 zł za litr przed rokiem, co oznacza pierwszy od ponad 2 lat spadek ceny. I to aż o 7 procent, podczas gdy jeszcze przed tygodniem cena była w skali roku wyższa o 8,4 procenta, a przed dwoma o 14,5 procenta. Jednocześnie drugą pozytywną informacją jest umocnienie się złotego – w relacji z dolarem i euro krajowa waluta w ostatnim tygodniu znacznie zyskała w porównaniu rocznym dla uśrednionych rozliczeń turystycznych, a mianowicie była silniejsza o 3,8 procenta.
To ważne, bo – jak czytamy w raporcie Traveldata – „w wyniku połączonego wpływu spadku cen paliwa oraz równoczesnego umocnionego złotego skala pozytywnego oddziaływania zawierała się w przedziale -240/-250 zł” (chodzi o uśrendnione koszty wycieczek).
Mimo to w minionym tygodniu średnia cena wycieczek w polskich biura podróży wzrosła o 70 złotych, choć tradycyjnie rozrzut dotyczący dynamiki cen jest ogromny. Największe obniżki cen wystąpiły w przypadku wylotów na wyspę Rodos i Lanzarote – średnio o 89 i 65 zł w skali tygodnia. Z kolei najwyższe podwyżki w ciągu tygodnia zanotowano w przypadku zorganizowanych wyjazdów na Sardynię, Maltę i grecką wyspę Zakintos.
Tak prezentują się średnie ceny najpopularniejszych kierunków z Polski i porównanie cen w stosunku do ubiegłego tygodnia.
W skali roku różnice w cenach są znacznie bardziej drastyczne, choć różnice także są bardzo duże (na grafice poniżej)
Czy jest szansa na obniżenie cen?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Z jednej strony autorzy z instytutu Traveldata wskazują na to, że obecne obniżki są w dużej mierze wynikiem bardzo wysokiej bazy odniesienia (zarówno odnośnie kursów walut jak i cen ropy oraz paliwa), związanej z rosyjską agresją na Ukrainę. Pamiętajmy też, że oddziaływanie zmian cen paliwa i walut na ceny wycieczek mogą być dość mocno opóźnione w zależności od touroperatora, a ich skutki będziemy mogli zobaczyć dopiero za kilka tygodni. Jest też jeszcze jedna ważna kwestia, czyli coraz szybciej nadciągający szczyt sezonu urlopowego, kiedy o jakichkolwiek obniżkach cen będziemy mogli zapomnieć.