Bez wizy na Białoruś. Od stycznia turyści wjadą tu bez formalności na 10 dni
A może na Białoruś? Ci wszyscy, którzy chcieli odwiedzić sąsiadujący z nami kraj, ale odstraszała ich konieczność posiadania wizy – mogą zacząć planować wyjazd. Prezydent Białorusi podpisał dekret, który znacząco ułatwia polskim turystom odwiedziny tego leżącego nieco na uboczu europejskich szlaków turystycznych państwa.
Od 1 stycznia bezwizowy okres pobytu na Białorusi przedłużono z 5 do 10 dni. Gdzie będziemy mogli przebywać bez potrzeby aplikowania o wizę? Na liście miejsc jest Grodno (i cały rejon grodzieński), Brześć oraz rejony: kamieniecki, żabinkowski, prużański, brzeski oraz swisłocki.
Dodatkowo, zwiększono ilość przejść granicznych, gdzie turyści będą mogli wjechać na teren Białorusi bez wizy.
Turystyka podstawą rozwoju?
Eksperci wskazują, że to doskonałe posunięcie ze strony władz Białorusi. Zwiększenie czasu możliwego pobytu – przy jednoczesnym poszerzeniu strefy ruchu bezwizowego – może znacząco zwiększyć dochody z turystyki (nawet o 25-30 proc.).
Na naszych łamach pisaliśmy o tym, że obywatele blisko 80 państw mają możliwość wjechać na Białoruś bez wizy, pozostając maksymalnie 5 dni. Ale warunkiem było… przybycie do kraju samolotem na stołeczne lotnisko. Podpisany właśnie dekret znacząco zmienia zasady ruchu bezwizowego.
To duży krok do przodu, w porównaniu do pierwszych prób – 2 lata temu utworzono małą strefę bezwizową w Puszczy Białowieskiej, rozszerzoną potem o Grodno i okolice Kanału Augustowskiego. Jednym z warunków odwiedzin naszego wschodniego sąsiada było wykupienie wycieczki.
Teraz ma wystarczyć paszport oraz aktualne ubezpieczenie zdrowotne. Nie do końca wiadomo, czy niezbędne będzie również zarezerwowanie usług turystycznych.