Bezpośrednie loty do Maroka z Krakowa, Warszawy i Wrocławia od 460 PLN
Do Maroka (Agadir, Marrakesz) wybrać się możesz z portu lotniczego Kraków-Balice, warszawskiego lotniska im. Fryderyka Chopina oraz wrocławskiego lotniska im. Mikołaja Kopernika.
Na obu trasach polecisz bezpośrednio na pokładach samolotów linii Ryanair lub Wizz Air z wliczonym małym bagażem podręcznym. Pamiętaj, że najtańsze bilety w linii Wizz Air dostępne są dla członków Wizz Discount Club. Chętni na loty bez WDC zapłacą nieco więcej. Natomiast do zakupu przelotów w Ryanair nie potrzebujesz żadnych klubów zniżkowych.
Termin podróży: listopad – grudzień
Linia lotnicza: Ryanair oraz Wizz Air, cena dla członków WDC
Bagaż: podręczny
Podróż od 460 PLN
Warszawa – Marrakesz – Warszawa »
Nie posiadasz konta Wizz Discount Club? W takim razie za loty zapłacisz 550 PLN/osoba (lot w dwie strony).
Warszawa – Marrakesz – Warszawa »
Nie posiadasz konta Wizz Discount Club? W takim razie za loty zapłacisz 683 PLN/osoba (lot w dwie strony).
Hotel od 193 PLN/2 osoby/noc
W Agadirze rekomenduję ci noclegi w 4* hotelu Suite Tilila z odkrytym basenem. Każdy pokój został wyposażony w klimatyzację, telewizor LCD, minibar oraz czajnik elektryczny. We wszystkich pomieszczeniach będziesz mieć zapewniony dostęp do sieci WiFi.
Dowiedz się więcej o tym hotelu
W Marrakeszu postaw na noclegi z codziennymi śniadaniami w obiekcie Riad Abaka by Ghali, który znajduje się w samym centrum miasta. Na miejscu zapewniony jest dostęp do odkrytego basenu oraz sieci WiFi.
Dowiedz się więcej o tym hotelu
Nad Oceanem Atlantyckim wybrać 4* hotel Atlas Amadil Beach, który mieści się tuż przy plaży. Na terenie obiektu znajdują się aż trzy odkryte baseny, w tym jeden ze zjeżdżalniami. W cenie zapewnione będziesz mieć codzienne śniadania oraz dostęp do sieci WiFi.
Samochód 468 PLN/11 dni
Dla ciebie relaks to nie wszystko? Chcesz także zobaczyć inne rejony Maroka? W takim razie wypożycz samochód po przylocie i ruszaj przed siebie: Marrakesz, Casablanca czy Rabat czekają.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?