Barcelona wprowadza najwyższy podatek turystyczny w Europie. Nawet 60 zł za noc!
Miejski podatek turystyczny obowiązuje w Barcelonie od czerwca 2021 roku. Początkowo jego wysokość była symboliczna i wynosiła 0,75 euro za noc. Z ciągu kolejnych lat stawka była jednak sukcesywnie podnoszona – aż w październiku ubiegłego roku osiągnęła 4 euro. Jak się jednak okazało – nie było to ostatnie słowo.
Nawet 15 euro za noc w Barcelonie
Rada miasta Barcelony zatwierdziła właśnie nowy plan stopniowego podwyższania miejskiego podatku turystycznego. Opłata będzie rosła o 1 euro rocznie, aż do osiągnięcia poziomu 8 euro za noc w 2029 roku. Wszystko to oczywiście w imię walki z nadmiarem turystów oraz próby “przywrócenia miasta mieszkańcom”.
Miejski podatek turystyczny to jednak nie jedyna opłata, jaką trzeba uiścić przyjeżdżając do Barcelony. Równolegle obowiązuje bowiem regionalny podatek IEET, którego wartość uzależniona jest od kategorii hotelu. Od jesieni tego roku będzie to od 2 euro (dla hosteli i hoteli poniżej 4 gwiazdek) do aż 7 euro za nocleg w hotelu 5-gwiazdkowym. Oznacza to, że w 2029 roku turyści za noc w Barcelonie zapłacą od 10 do nawet 15 euro samych podatków.
Skutki masowej turystyki w Barcelonie – hałas, drożyzna i tłok
Barcelona od wielu lat zmaga się z problemem nadmiernej turystyki. W ubiegłym roku do stolicy Katalonii przyjechało ponad 15 milionów turystów. Zainteresowanie podróżnych przekłada się na wpływy do lokalnego budżetu, ale też niesie ze sobą negatywne skutki dla mieszkańców.
Wśród najczęstszych problemów wymieniane są chociażby przeciążone ulice i transport publiczny, brak mieszkań i znaczny wzrost czynszów, zastępowanie miejscowych sklepów lokalami turystycznymi oraz niewłaściwe zachowania turystów – takie jak hałas, zaśmiecanie i zakłócanie ciszy nocnej. Większość z nich dotyczy turystycznych dzielnic – jak Ciutat Vella, Barceloneta czy Eixample.