Przybyło turystów, pojawi się podatek turystyczny. „Musimy utrzymać porządek i infrastrukturę”
Azory nie bez powodu nazywane są europejskimi Hawajami. Ten przepiękny, obłędnie zielony archipelag wchodzący w skład Portugalii od kilku lat bardzo mocno zyskuje na popularności wśród turystów. Z jednej strony to świetna wiadomość i zastrzyk dla lokalnej gospodarki, ale z drugiej – większa eksploatacja lokalnej infrastruktury. Dlatego władze zdecydowały się – tropem innych miejsc na świecie – wprowadzić podatek turystyczny.
Kemer od 2076 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Side od 2309 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Abu Dhabi od 2715 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Na szczęście opłata będzie symboliczna i w kontekście całej podróży nie powinna znacząco wpłynąć ani na decyzje turystów ani na ich budżet. Władze ustaliły, że będzie wynosić zaledwie 2 euro od osoby, za noc – niezależnie od standardu noclegu (jak to bywa w innych miejscach). Maksymalnie jednak wyniesie 6 euro, a więc osoby pozostające na wyspie dłużej i tak zapłacą tylko za trzy noce.
– Gminy, które muszą na przykład utrzymywać szlaki, tereny zielone, zapewniać wywóz śmieci, odczuwają coraz większą presję i uważamy, że nie ma sensu karać, w tym konkretnym przypadku, mieszkańców. Ponieważ jest to podatek turystyczny, powinien być pobierany od tych, którzy nas odwiedzają, a nigdy od tych, którzy tu mieszkają – wyjaśnił Alexandre Gaudêncio, prezes Stowarzyszenia Gmin Azorów (AMRAA).
Co jednak istotne, nowa opłata dla turystów będzie obowiązywać tylko na Sao Miguel – największej z wysp archipelagu. Nowe zasady zaczną obowiązywać już od 1 stycznia 2025 roku.
W efekcie gminy będą mogły liczyć nawet na dodatkowe 10 mln euro rocznie.