Awarie, zatrucia, zapchana toaleta, czy chamstwo. Pasażerowie opowiadają o najkoszmarniejszych lotach
A jaka była wasza najgorsza podróż?
Doświadczeniami z niemile wspominanych podróży lotniczych wymieniają się użytkownicy serwisu Reddit. Co szczególnie utkwiło w pamięci osób podróżujących po świecie? Niektóre z tych historii brzmią aż nieprawdopodobnie! Anonimowość na Reddit sprzyja szczerości. W ten sposób powstało barwne zestawienie historii, które zaskakują.
PoprzednieObraz 12 z 12Następne
Namiot, burza, rozdrażnienie
Jest też coś o połączeniu z Polski. „Niedawno leciałem do Manchesteru z Krakowa - z połączeniem w Belgii. Gdy kierowaliśmy się do Antwerpii, samolot podskakiwał już jak szalony, gorzej niż rollercoaster. Gdy już dotarliśmy, spóźniliśmy się na lot do Manchesteru. Spędziliśmy więc godzinę przy biurku obsługi, by dowiedzieć się, co teraz robić”. Pasażerom zaproponowano nocleg. Następnego dnia byli na lotnisku już o piątej rano, ale ograniczenia na lotnisku spowodowały, że na wejście do środka trzeba było czekać w wielkim namiocie na zewnątrz. W tym przypadku - wśród kilkuset rozdrażnionych osób i na dodatek podczas burzy. „Każdy dosłownie musiał walczyć o swoje miejsce w kolejce” - pisze jeden z pasażerów.
fot. Flickr, Mark Hodson
Jest też coś o połączeniu z Polski. „Niedawno leciałem do Manchesteru z Krakowa - z połączeniem w Belgii. Gdy kierowaliśmy się do Antwerpii, samolot podskakiwał już jak szalony, gorzej niż rollercoaster. Gdy już dotarliśmy, spóźniliśmy się na lot do Manchesteru. Spędziliśmy więc godzinę przy biurku obsługi, by dowiedzieć się, co teraz robić”. Pasażerom zaproponowano nocleg. Następnego dnia byli na lotnisku już o piątej rano, ale ograniczenia na lotnisku spowodowały, że na wejście do środka trzeba było czekać w wielkim namiocie na zewnątrz. W tym przypadku - wśród kilkuset rozdrażnionych osób i na dodatek podczas burzy. „Każdy dosłownie musiał walczyć o swoje miejsce w kolejce” - pisze jeden z pasażerów.
fot. Flickr, Mark Hodson
PoprzednieObraz 12 z 12Następne