Arabia Saudyjska idzie w ślady Dubaju? Królestwo chce być turystycznym rajem
Królestwo na swój turystyczny raj wytypowało obszar 34 000 kilometrów kwadratowych (w tym 50 wysp) między miastami Umm Ladżdż i Al-Wadżh. Teren nad brzegiem Morza Czerwonego ma zostać zagospodarowany do 2022 roku, ale już 3 lata wcześniej zakończy się pierwsza, kluczowa faza projektu.
Plan obejmuje powstanie i rozwój luksusowych hoteli, a także stworzenie infrastruktury logistycznej – węzłów morskich, lotniczych i lądowych. Dzięki projektowi Saudyjczycy zyskają 35 tysięcy miejsc pracy. Na razie przedsięwzięcie będzie finansowane z publicznych pieniędzy, jednak później Arabia Saudyjska chce zaproponować partnerstwo międzynarodowym firmom.
Władze kraju liczą, że kurort będzie cieszył się dużą popularnością wśród pasjonatów nurkowania, a Mada’in Salih – miasto ze starożytnymi ruinami wpisanymi na listę UNESCO i często porównywane z jordańską Petrą, przyciągnie miłośników architektury i historii.
Co ciekawe, Arabia Saudyjska zadeklarowała gotowość do złagodzenia restrykcyjnego prawa obowiązującego w Królestwie. Wśród przepisów, które mają ulec zmianie są m.in. te dotyczące picia alkoholu. Kraj, który dotąd słynął ze ścisłego przestrzegania prawa islamskiego, chce w ten sposób przyciągnąć turystów.
Plan rozwoju przewiduje utworzenie osobnego prawa specjalnie dla regionu turystycznego. Jak czytamy w oświadczeniu „ustanowione zostaną niezależne przepisy prawne opracowane przez prywatną komisję”.
W tym roku Arabię Saudyjską odwiedzi prawdopodobnie ponad 18 milionów osób. Wśród nich około 3,7 miliona osób przyjeżdża do Mekki – jednego z najważniejszych miast dla muzułmanów. Sprowadza ich tu Hadżdż – coroczna wielka pielgrzymka, która jest jednym z pięciu filarów islamu. Zgodnie z zasadami każdy dorosły muzułmanin, powinien odbyć ją chociaż raz w życiu. Jednak wielu wyznawców islamu przyjeżdża do Mekki co roku.
Królestwo chciałoby w ciągu najbliższej dekady znacznie rozwinąć działalność turystyczną. Według szacunków do 2027 Arabię Saudyjską mogłoby odwiedzać nawet 31,5 miliona osób. Dla porównania Egipt – w czasach swojej popularności gościł około 14 milionów turystów. Plany są więc ambitne.
Tym bardziej, że obecnie wyjazd do tego kraju jest mocno utrudniony. Polscy obywatele muszą posiadać wizę przyznawaną na podstawie decyzji władz Królestwa.
– Każdy przyjeżdżający musi w zasadzie mieć miejscowego sponsora, który ponosi za swojego gościa odpowiedzialność – informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. – Uzyskanie wizy na granicy nie jest możliwe. Nie są wydawane wizy lotniskowe ani uprawniające do opuszczenia portu morskiego – ostrzega.
Wizy turystyczne wydaje się jedynie grupom zorganizowanym, które muszą być wcześniej zgłoszone i ściśle przestrzegać określonego programu podróży.