Arabia Saudyjska przestanie straszyć drożyzną? Szejkowie rozwiązują problem, który odstrasza turystów
Odkąd Arabia Saudyjska zdecydowała się otworzyć na turystykę, media rozpisują się o imponujących projektach, dzięki którym kraj ten zamierza przyciągnąć do siebie miliony gości z całego świata. Założenie jest niezwykle ambitne: w ramach strategii Vision 2030 Saudyjczycy chcą do tego roku przyjmować ponad 70 mln zagranicznych turystów rocznie. Czy to jednak realne?
Wyspa Malta od 2329 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Kreta Zachodnia od 2074 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Kos od 2967 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
W branżowym serwisie Skift czytamy, że największym problemem Arabii Saudyjskim w podbiciu serc masowego turysty jest fakt, że jest ona po prostu droga. Dotyczy to zwłaszcza noclegów. Na potwierdzenie tej tezy Skift podaje dane: ze 149,4 tysięcy pokoi hotelowych w całym kraju aż 66 procent to obiekty, które można określić mianem luksusowych.A z 320 tysięcy nowych pokoi, które powstaną do końca dekady, aż 82 procent to obiekty typu „premium”. To zaś sprawia, że Arabia Saudyjska będzie przyciągać głównie turystów z zasobnym portfelem, co sprawi, że założone wcześniej plany dotyczące duże liczby turystów mogą nie zostać zrealizowane. Sami Saudyjczycy przyznają zresztą, że wcale nie zamierzają się skupiać tylko na najbogatszych podróżnych.
„Chcemy zbudować ofertę turystyczną, która nie będzie oparta na luksusie, a będzie całorocznym produktem dostępnych dla każdego turysty” – czytamy w oficjalnym komunikacie Saudi Tourism Authority.
I od kilku miesięcy faktycznie widać, że Saudyjczycy wzięli się za nieco mniej „luksusowe” inwestycje. W czerwca saudyjski deweloper Baheej przedstawił plany budowy sieci tańszych hoteli w mniejszych saudyjskich miastach. W październiku rządowy Public Investment Fund ogłosił listę 250 hotelowych projektów nad Morzem Czerwonym, które określił mianem opcji „budżetowych”. A w grudniu PIF ogłosił stworzenie nowej firmy, która ma wspierać powstawanie nowych saudyjskich marek hotelowych – właśnie tych ze średniej i niższej półki cenowej.
Także międzynarodowe sieci hotelowe sygnalizują, że wkrótce na rynku pojawi się więcej opcji noclegowych w rozsądnych cenach.
– Jako operator hotelowy reagujesz na zapotrzebowanie ze strony inwestorów czy rządu danego kraju. Do tej pory oczekiwania saudyjskiego rządu skłaniały się bardziej w stronę bardziej luksusowych obiektów i szanujemy to. Ale wkrótce te oczekiwania mogą się zmienić. Chodzi tu o budowę hoteli ze średniej półki cenowej w wielu mniejszych miastach, które potrzebują ich bardziej niż luksusowych projektów typu premium – komentuje w rozmowie ze Skift Sebastien Bazin, prezes grupy Accor.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?