Niższe ceny i łatwiejsze wyszukiwanie obiektów. Airbnb zmienia zasady
Właściciele mieszkań dostępnych na Airbnb muszą szykować się do zmiany zasad. Choć nowe regulacje dotyczą gospodarzy, to mogą w znaczący sposób wpłynąć także na gości. Łatwiej będzie znaleźć odpowiednie oferty, a przy tym może się okazać, że zapłacimy mniej.
Według najnowszych informacji w wielu ważnych regionach zmienią się zasady dotyczące opłat za rezerwację. W myśl nowych regulacji, które mają obowiązywać w Europie, Azji (z wyjątkiem Japonii), na Bliskim Wschodzie i w Afryce, wszyscy nowi gospodarze będą mogli zmienić sposób naliczania dodatkowych opłat.
Do tej pory każdy gospodarz był obciążany przez serwis prowizją za rezerwację, która wynosi 3 procent całej kwoty. Resztę pobieranych pieniędzy Airbnb utrzymywało po stronie gości. Niejednokrotnie w trakcie rezerwacji noclegu nagle pojawiała się dodatkowa opłata. W zależności od obiektu, długości pobytu i kilku innych czynników mogła wynosić nawet do 20 proc. wartości rezerwacji.
Teraz gospodarze będą mogli rozegrać to inaczej. Zamiast 3 proc. prowizji i przeniesienia reszty należności na klienta, mogą zdecydować się zostawić opłatę po swojej stronie. Wtedy kwota domyślnie wyniesie 14 proc. W innej wersji mogą też zdecydować się podzielić ją pomiędzy siebie i gości wedle własnego uznania.
Ale co to w rzeczywistości oznacza dla klientów? Przede wszystkim może się okazać, że nawet jeśli gospodarz weźmie całą opłatę tylko na siebie (domyślne 14 proc.) i doda ją do ceny, a my zapłacimy ją w pewnym sensie nieświadomie, to i tak wyjdziemy na tym lepiej, niż gdybyśmy mieli świadomie dopłacić 20 proc. z własnej kieszeni.
Po drugie, taka sytuacja znacząco ułatwia wyszukiwanie ofert. Nie ma nic bardziej irytującego niż moment, w którym ustawiliśmy odpowiednie filtry, wyszukaliśmy interesujące nas obiekty, zabieramy się za szczegółowe oglądanie i… odkrywamy, że niemal każdy z nich jest droższy niż sugerowała kwota w wynikach wyszukiwania. Zamiast z góry wiedzieć, ile wynosi koszt danego noclegu, musimy otworzyć każdą z ofert, żeby zobaczyć czy i jakie opłaty dodatkowe przyjdzie nam uiścić.
Zresztą podobne spostrzeżenie mieli także właściciele mieszkań.
– Wielu gospodarzy przekazało informacje zwrotne, że nasza opłata dla gości utrudniła im zachowanie pełnej kontroli nad ceną wyświetlaną klientom – tłumaczą przedstawiciele portalu.
Teraz może się to wreszcie zmienić, a cena pokazywana na etapie wyszukiwania, będzie pokrywała się z tym, co zobaczymy w podsumowaniu rezerwacji.
Nowe zasady zaczną obowiązywać w czerwcu. Gospodarze, którzy mieli okazje testować opłaty w nowej wersji, wypowiedzieli się o efektach bardzo pozytywnie.