Jedna z największych linii w Europie bez darmowych posiłków w klasie ekonomicznej. Głodny? Łap za portfel!
Powoli znika jeden z ostatnich bastionów wyróżniających linie tradycyjne od przewoźników niskokosztowych. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o linii KLM, która przymierza się do likwidacji darmowych posiłków dla pasażerów klasy ekonomicznej (na razie to tylko plany), a kilka dni temu tą samą drogą postanowiła pójść linia Air France.
Kreta Wschodnia od 2660 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Alanya od 1650 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Alanya od 1996 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Francuski przewoźnik ogłosił, że od stycznia 2025 roku testowo przestanie serwować posiłki dla pasażerów klasy ekonomicznej. Na początku testy dotyczą dwóch tras: z Paryża do Lizbony i Helsinek. W komunikacie przewoźnika czytamy, że linia robi tak, reagując na rynkowe trendy, czyli działania konkurentów. Docelowo posiłki wliczone w cenę biletów mają zniknąć, że wszystkich połączeń Air France z czasem lotu poniżej 3 godzin, o ile testy zakończą się powodzeniem.
Przewoźnik zapewnia jednocześnie, że na testowanych trasach podróżni otrzymają darmowy napój oraz małą przekąskę, na przykład ciasteczko. Za wszystkie inne posiłki trzeba będzie jednak zapłacić.
Zmiany nie dotyczą oczywiście pasażerów z klasy biznes. Trend likwidowania bezpłatnych posiłków dla podróżnych z klasy ekonomicznej nie jest nowy. „Independent” przypomina, że British Airways wykonał podobny krok już w 2017 roku.





