Gigantyczne zamówienie Air Asia. Airbus przygotuje dla nich aż 100 samolotów?

2018-07-16 15:03

Blisko 23 miliardy USD – tyle według szacunków wyda Air Asia na najnowsze zamówienie u Airbusa. Imponujący plan zakupu 100 sztuk A321neo nie jest jeszcze potwierdzony, ale już wzbudza ogromne emocje.

Według informacji zdobytych przez agencję prasową Bloomberg, Airbus jest na finalnym etapie negocjacji z największym niskokosztowym przewoźnikiem w Azji. Transakcja ma opiewać na 23 mld USD i gwarantować dostawę 100 Airbusów A321neo. W jej efekcie flota malezyjskiego przewoźnika może się więc powiększyć do 504 samolotów. Dostawy będą trwać od 2019 do 2028 roku.

Mówi się, że oficjalnie Air Asia poinformuje o planowanej transakcji w Londynie podczas Farnborough International Airshow – targów lotniczych, które trwają od dziś do 22 lipca.

Już teraz przewoźnik jest drugim największym klientem europejskiego producenta samolotów w kategorii A320. Jeśli zamówienie dojdzie do skutku, to szybko awansuje na najlepszego kontrahenta, jeśli chodzi o wąskokadłubowe samoloty w ogólnym rozrachunku. A trzeba też wspomnieć, że niemal równocześnie Air Asia negocjuje zakup 66 sztuk modelu A330neo.

Eksperci szacują, że w związku z tak gigantycznym zamówieniem, firma będzie próbowała uzyskać nawet 60 proc. rabatu od cen katalogowych – zarówno na A321neo, jak i A330neo.

Dostawy A321neo, które mogą pomieścić 240 osób, pozwolą linii w skuteczny sposób zwiększyć przepustowość na popularnych trasach – nawet o 33 proc. I mogą wesprzeć te połączenia, na których nie jest możliwe zwiększenie liczby rotacji. Spekuluje się, że bazą dla nowych samolotów mogłaby być Dżakarta, która jest o wiele mniej zagospodarowana przez przewoźnika niż bazy w Tajlandii czy Malezji.

Ale zamówienie, choć imponujące, może sporo namieszać w fabrykach Airbusa. Air Asia bowiem jest znana z żonglowania zamówieniami. W tej chwili czeka na dostawę blisko 400 (!) samolotów. Niejednokrotnie rezygnowała z części zamówionych maszyn na rzecz innych lub mieszała w harmonogramach dostaw. Przez pewien czas spekulowało się też, że być może malezyjski przewoźnik skieruje swoje zapotrzebowania do Boeinga. Na razie jednak nic takiego się nie wydarzyło. Może więc być tak, że gdy transakcja na okrągłe 100 A321neo dojdzie do skutku, część starych ustaleń przestanie obowiązywać.

Na razie ani Air Asia ani Airbus nie komentują sprawy.

Aneta Zając Autor artykułu

od 2017 roku redaktorka działu publicystyki i content creatorka w Fly4free.pl. Ekspertka ds. bagażu podręcznego, specjalistka gastroturystyki i autorytet w kwestii zasypiania gdzie popadnie. Autorka e-booka „ABC Podróżowania” i żywy dowód na to, że da się połączyć niskobudżetowe podróże z drogimi doświadczeniami, kierując się dewizą: „nie po to oszczędzam na podróże, żeby oszczędzać w podróży”. Rocznie spędza ponad 120 dni poza domem, a jej notatnik pęka w szwach od ciekawostek, anegdot i planów na kolejne eskapady. Znana z lekkiego pióra, celnych obserwacji i umiejętności zorganizowania sobie biura wszędzie - od schroniska w Karkonoszach po dach hostelu w Bangkoku. W wolnych chwilach testuje górskie szarlotki i z uporem maniaka udowadnia, że hotel office > home office.

Najlepsze oferty na wczasy