więcej okazji z Fly4free.pl

Emirates potwierdza: „A380 może latać codziennie do Warszawy”. Ale lotnisko kręci nosem

Airbus A380 Emirates Lotnisko Chopina
Foto: Michał Staniewski / Shutterstock
- Polski rynek jest gotowy na A380. Ale to Lotnisko Chopina musi potwierdzić, że chce i jest gotowe obsługiwać go codziennie – mówi wiceprezes Emirates w rozmowie z serwisem Business Insider. A to może być problem.

Spekulacje na temat regularnego pojawienia się na Lotnisku Chopina największego pasażerskiego samolotu świata nie ustają od kilkunastu miesięcy. Obecnie operacje ze stolicy Polski do Dubaju wykonuje Boeing 777 zabierający na pokład 428 pasażerów. Czy są szanse na to, by Airbus A380 na stałe zagościł w Warszawie?

Polski rynek jest gotowy na A380. Jesteśmy zadowoleni z rezultatów na tej trasie, wskaźnik zapełnienia miejsc w naszych samolotach osiąga około 80 proc., co jest dobrym wynikiem. Już dokonaliśmy zamiany trzyklasowego B777 na dwuklasowy, by zaoferować więcej miejsca w klasie biznes i ekonomicznej. Widzimy, że rynek lotniczy w Polsce jest aktywny, rozwija się, a Polacy chcą przylatywać do Dubaju – mówi w rozmowie z „BI” Thierry Auroc, wiceprezes Emirates.

Auroc tłumaczy, że różnica między B777 a A380 nie jest bardzo duża, bo w konfiguracji trzech klas Airbus ma 517 miejsc, czyli o 89 więcej niż w „trzech siekierach”. Ale tu zaczynają się schody.

– W ubiegłym roku nasz A380 jednorazowo przyleciał do Warszawy, rejs okazał się sukcesem. Jednak wykonywanie takich operacji codziennie to inna historia. Potrzebne jest duże miejsce postojowe i co najmniej dwa rękawy, a najlepiej trzy – by w tym samym czasie móc wchodzić lub wychodzić również na górnym pokładzie. Zmiana na A380 oznacza też, że w terminalu przed bramką na swój lot może nagle oczekiwać ponad pół tysiąca pasażerów. To wymaga organizacji na najwyższym poziomie. Technicznie Lotnisko Chopina jest gotowe, by przyjąć A380. Musi jednak potwierdzić, że chce i jeść gotowe obsługiwać go codziennie – mówi Auroc.

I z tym ostatnim może być spory problem, co potwierdzają słowa Mariusza Szpikowskiego, prezesa Państwowych Portów Lotniczych, które zarządzają lotniskiem w Warszawie.

W zeszłym tygodniu w czasie spotkania z dziennikarzami Szpikowski potwierdził, że Emirates pytał niedawno o możliwość wykonywania operacji na Airbusach A380. Potwierdził tym samym nieoficjalne informacje, według których przewoźnik był zdecydowany, by największy samolot świata na stałe pojawił się u nas już od czerwca. Czy tak się stanie? Raczej trudno na to liczyć.

– Taki samolot stoi na płycie lotniska około 3 godzin, a musimy się też liczyć z nieregularnością operacji takiej linii. Airbus A380 jest też znacznie większy niż samoloty kodu E, takie jak Dreamliner LOT-u, dla których już teraz zaczyna brakować miejsca na lotnisku. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy strategicznym celem PPL są operacje na A380? Moim zdaniem nie. Dużo mówi się o prestiżu, że to największy samolot pasażerski świata, ale na koniec dnia liczy się ekonomia i biznes – powiedział Szpikowski.

Dodał też, że w planowanej rozbudowie lotniska władze portu skupią się na zwiększeniu liczby miejsc dla samolotów kodu E (takich jak Dreamliner) i C (czyli Boeing 737 i Airbus A320).

– Obsługa A380 wymagałyby szeregu inwestycji, jak chociażby przebudowy gate’u – dodał szef Lotniska Chopina.

Wynika z tego, że trudno jest być optymistą, jeśli chodzi o pojawienie się na Chopinie arabskiego giganta.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
już ostatnio przy regularnych lotach w saloniku nie było miejsca, by usiąść... juz sobie wyobrazam dodatkowe xxx osoby z gornego (i dolnego) pokladu walczące o wolny fotel. Lotnisko Chopina jest przygotowane na obsługe A380? Watpliwa sprawa...
naru1989, 27 stycznia 2018, 10:59 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Strategia lotniska jest jasna: LOT i nic więcej.
obibok, 27 stycznia 2018, 12:03 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Zawsze mogą latać na nasze "zapasowe" lotnisko w Radomiu ;)
kloose84, 27 stycznia 2018, 12:57 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Ale tak serio to jest to do czegoś potrzebne ? Nie lepiej więcej miejsca przeznaczyć na mniejsze samoloty ? Realnie to A380 to same problemy dla lotniska, a WAW ma problemy właśnie z szerokim kadłubem. To są maszyny, od których wszystkie linie lotnicze poza Emirates i BA ( ale tu jest kwestia slotów w Londynie ) odchodzą z uwagi na problem z zapełnieniem ich. Co w tym samolocie jest takiego wyjątkowego ? Wielkość i nic więcej. p.s. boarding tych maszyn w Dubaju i Katarze odbywa się czasami z autobusów i jakoś nikt tam nie płacze, że nie ma rękawa.. Ot po prostu zwykła ekonomia.
hubson, 27 stycznia 2018, 14:05 | odpowiedz
Avatar użytkownika
hubson Co w tym samolocie jest takiego wyjątkowego ? Wielkość i nic więcej.
Nie tylko, mnie np. bardzo uderzylo jak delikatnie on leci i jak dobrze wyciszony jest. W A380 praktycznie nie czuc momentu oderwania kol od podloza i ciagniecia w gore, tak samo nie czuc uderzenia w ziemie przy ladowaniu. Podczas lotu jest ciszej niz w jakimkolwiek innym samolocie, ktorym lecialem, a siedzialem blisko skrzydel. Wygoda tez bardzo duza, ale to juz bardziej zalezy od linii. Tak wiec ten samolot ma zalety, ale concorde tez mial i wiemy jak to sie skonczylo.
Kafar, 27 stycznia 2018, 18:58 | odpowiedz
Avatar użytkownika
hubson Ale tak serio to jest to do czegoś potrzebne ? Nie lepiej więcej miejsca przeznaczyć na mniejsze samoloty ? Realnie to A380 to same problemy dla lotniska, a WAW ma problemy właśnie z szerokim kadłubem. To są maszyny, od których wszystkie linie lotnicze poza Emirates i BA ( ale tu jest kwestia slotów w Londynie ) odchodzą z uwagi na problem z zapełnieniem ich. Co w tym samolocie jest takiego wyjątkowego ? Wielkość i nic więcej.p.s. boarding tych maszyn w Dubaju i Katarze odbywa się czasami z autobusów i jakoś nikt tam nie płacze, że nie ma rękawa.. Ot po prostu zwykła ekonomia.
luftairways, 27 stycznia 2018, 22:02 | odpowiedz
Avatar użytkownika
tam jest cieplo calym rokiem to moze byc autobus
luftairways
hubson Ale tak serio to jest to do czegoś potrzebne ? Nie lepiej więcej miejsca przeznaczyć na mniejsze samoloty ? Realnie to A380 to same problemy dla lotniska, a WAW ma problemy właśnie z szerokim kadłubem. To są maszyny, od których wszystkie linie lotnicze poza Emirates i BA ( ale tu jest kwestia slotów w Londynie ) odchodzą z uwagi na problem z zapełnieniem ich. Co w tym samolocie jest takiego wyjątkowego ? Wielkość i nic więcej.p.s. boarding tych maszyn w Dubaju i Katarze odbywa się czasami z autobusów i jakoś nikt tam nie płacze, że nie ma rękawa.. Ot po prostu zwykła ekonomia.
luftairways, 27 stycznia 2018, 22:03 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Zapraszamy do Krakowa :D
Poszukiwaczek, 30 stycznia 2018, 17:40 | odpowiedz
Avatar użytkownika
A380 w Warszawie jest super pomysłem i lotnisko Chopina jest w stanie móc tyle osob przetoczyć. Jest stanowisko i wolne siedzenia. 
sean012, 13 marca 2019, 22:02 | odpowiedz
Avatar użytkownika
W a380 jest ekskluzywnie. To że cie niestać na Buissness class to nie nasz problem. 
hubson Ale tak serio to jest to do czegoś potrzebne ? Nie lepiej więcej miejsca przeznaczyć na mniejsze samoloty ? Realnie to A380 to same problemy dla lotniska, a WAW ma problemy właśnie z szerokim kadłubem. To są maszyny, od których wszystkie linie lotnicze poza Emirates i BA ( ale tu jest kwestia slotów w Londynie ) odchodzą z uwagi na problem z zapełnieniem ich. Co w tym samolocie jest takiego wyjątkowego ? Wielkość i nic więcej. p.s. boarding tych maszyn w Dubaju i Katarze odbywa się czasami z autobusów i jakoś nikt tam nie płacze, że nie ma rękawa.. Ot po prostu zwykła ekonomia.
sean012, 13 marca 2019, 22:05 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »