Niemcy szykują się na kolejny paraliż. Zapowiedziano strajk na 5 lotniskach, problemy mogą dotknąć nawet 90 proc. lotów
Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronie internetowej Lufthansy, 27-godzinny strajk ostrzegawczy personelu naziemnego ma się odbyć w najbliższą środę i czwartek. Narażeni na opóźnienia lotów lub ich odwołania mają być pasażerowie z największych niemieckich lotnisk – we Frankfurcie, Monachium, Hamburgu, Berlinie i Duesseldorfie. Początek akcji zaplanowano na środę, na godzinę 4:00, a jej zakończenie na czwartek, na godzinę 7:10.
- Kreta Wschodnia od 1868 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Costa Brava od 1819 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
- Costa Brava od 1981 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
W poniedziałkowym oświadczeniu związek zawodowy Verdi przekazał, że „ponieważ cały personel naziemny, od obsługi technicznej po obsługę pasażerów i samolotów, zostanie wezwany do strajku, najprawdopodobniej doprowadzi to do poważnych odwołań i opóźnień„. Wskazał też, że protest odczuje ponad 100 tys. pasażerów, a problemy dotkną nawet do 90 proc. zaplanowanych na ten czas połączeń.
Jak można było się spodziewać, niemiecka linia skrytykowała związek Verdi za kolejną akcję protestacyjną. Lufthansa odpowiedziała, że „strajk o takiej długości i zasięgu jeszcze przed rozpoczęciem rozmów i negocjacji jest niezrozumiały”.
Zapowiadany na środę i czwartek strajk ma swój początek w dniu 18 stycznia, kiedy to Verdi rozpoczęło negocjacje zbiorowe z Lufthansą w związku z podwyżkami dla blisko 25 tys. pracowników naziemnych, pracujących w różnych oddziałach linii. Związkowcy domagają się podniesienia wynagrodzeń o 12,5 proc., ale nie mniej niż 500 euro miesięcznie. Ponadto chcieli usprawnienia zasad pracy zmianowej i ustalenia jednorazowej premii z tytułu inflacji w wysokości 3 tys. euro.
Środowy i czwartkowy strajk odbędzie się zaledwie kilka dni po poprzedniej akcji, która odbyła się na 11 niemieckich lotniskach. W ostatni czwartek strajkowali pracownicy lotniskowej ochrony i kontroli bezpieczeństwa. Stowarzyszenie lotnisk ADV szacowało, że wskutek tego odwołanych miało być ok. 1100 lotów, a liczba poszkodowanych pasażerów mogła sięgnąć nawet 200 tys.