42 osoby spóźniły się na lot Ryanaira z Katowic przez ogromne kolejki na lotnisku! „2 tys. osób i jedna taśma otwarta”
Poranna fala wylotowa z Pyrzowic to jeden z tych momentów, gdy tłok na śląskim lotnisku jest największy. Tym bardziej pasażerów czekających na swoje loty zdziwiła jednak ogromna kolejka do kontroli bezpieczeństwa.
– Był ogromny zator do kontroli bezpieczeństwa, w ciągu godziny było 11 lotów, więc do tej kontroli stało z dwa tysiące osób. Na początku była otwarta tylko jedna taśma. Ludzie byli tak stłoczeni, że nawet jak wołano, żeby pasażerowi lecący do Dortmundu przechodzili w pierwszej kolejności, nie było to możliwe. W końcu, kiedy wydostaliśmy się z tej kontroli bezpieczeństwa, choć było to jeszcze przed godziną odlotu, brama już była zamknięta – relacjonuje w rozmowie z TVN24 pan Jakub, jeden z 42 pasażerów, którzy spóźnili się na wylot do Dortmundu, zaplanowany na godzinę 5.45.
Słoneczny Brzeg od 2829 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Majorka od 2649 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Marmaris od 2623 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Podróżni nie ukrywają swojej frustracji.
– 42 osoby nie spóźniły się, dlatego, że ktoś za późno wstał, tylko dlatego, że lotnisko nie zabezpieczyło przepustowości. Zostaliśmy każdy sam ze swoim problemem. Nikt nie zaoferował nam pomocy, a nie z naszej winy nie polecieliśmy – mówi pasażer.
Lotnisko przeprasza i obiecuje poprawę
Rzecznik Katowice Airport Piotr Adamczyk przyznaje, że lotnisko mogło się lepiej przygotować.
– We wtorek 12 listopada br. rano, 42 pasażerów rejsu do Dortmundu nie odleciało z Katowice Airport ze względu na długi czas oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa w terminalu pasażerskim B. Podróżnych prosimy o złożenie pisemnej reklamacji poprzez formularz, który znajduje się w zakładce kontakt na stronie internetowej katowickiego lotniska. Każdą reklamację starannie rozpatrzymy i postaramy się poszkodowanym pasażerom zrekompensować brak możliwości odlotu do Niemiec – mówi Piotr Adamczyk.
– Jesteśmy w trakcie dokładnego wyjaśniania, jaki element zawiódł, i co spowodowało znaczący spadek przepustowości kontroli bezpieczeństwa w trakcie porannej fali odlotów. Serdecznie przepraszamy za zaistniałą sytuację, z pewnością wyciągniemy wnioski na przyszłość – dodaje Adamczyk.