2 ważne lotniska na Bliskim Wschodzie sparaliżowane przez mgłę. Podróż z Europy do Azji trwa nawet… 3 dni
Z jakimi problemami borykają się pasażerowie w ZEA?
Lotnisko w Dubaju z problemami boryka się od samego rana. Z powodu gęstej mgły konieczne było przekierowanie aż 19 połączeń. Samoloty z Berlina i Londynu skierowano odpowiednio do Dohy oraz Bahrajnu, natomiast pasażerowie z Moskwy i Nowosybirska wylądowali w Iranie.
Przez znaczną część dnia dochodziło również do opóźnień i odwołań zaplanowanych na czwartek lotów. Obecnie sytuacja wydaje się już jednak opanowana – starty realizowane są zgodnie z planem, a średnie opóźnienie wynosi zaledwie 30 minut.
Rodos od 1942 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Pafos od 2060 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
Agadir od 2839 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Zdecydowanie poważniejsza jest sytuacja na lotnisku w Szardży. Główny przewoźnik operujący w tym porcie – Air Arabia – postanowił bowiem odwołać większości swoich połączeń. Loty, które pozostały w rozkładzie, są natomiast znacząco opóźnione – średni “poślizg” wynosi obecnie około 3 godzin.
“Lotnisko w Szardży zaleca wszystkim pasażerom śledzenie na bieżąco informacji o lotach, ponieważ wiele z nich zostało odwołanych lub opóźnionych z powodu warunków pogodowych. Zalecamy pasażerom bezpośredni kontakt z liniami lotniczymi w celu sprawdzenia statusu lotu przed udaniem się na lotnisko” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Jak wyglądają podróże do Azji?
Utrudnienia na lotniskach w Dubaju i Szardży to ogromny problem dla podróżnych z całego świata. Oba lotniska są bowiem jednymi z głównych hubów przesiadkowych pomiędzy Azją i Europą. Transkontynentalna podróż – zamiast kilku godzin – trwa obecnie nawet… 3 dni.
– Koczujemy w Szardży od wczoraj. Lecąc z Warszawy musieliśmy awaryjnie lądować w Omanie, gdzie spędziliśmy 2-3 godziny w samolocie na płycie lotniska. Do Szardży dotarliśmy z tak dużym opóźnieniem, że spóźniliśmy się na samolot na Sri Lankę – opisuje swoją podróż w mediach społecznościowych pani Katarzyna.
Przebukowali nam bilety na dzisiaj na 22:00, ale jak się okazało… wszystko odwołali. Mają wznowić loty po 24 godzinach – dodaje.
👉 Gdzie problem jest największy – Szardża i Dubaj, główne huby przesiadkowe, doświadczają najbardziej dotkliwych zakłóceń.
👉 Opóźnienia – średni czas opóźnienia lotów w Szardży wynosi obecnie około 3 godzin, a w Dubaju wiele startów i przylotów zostało przesuniętych.
👉 Odwołane loty – Air Arabia odwołała większość swoich rejsów z Szardży, a w Dubaju 19 lotów zostało przekierowanych.
👉 Długie podróże – tranzyt, który normalnie zajmuje kilkanaście godzin, może trwać nawet 3 dni.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?