15 nowych samolotów trafi wkrótce do floty LOT! A to nie koniec – LOT ma na oku kolejne Dreamlinery
- jakie nowe samoloty trafią w ciągu najbliższego roku do floty LOT i jaki jest harmonogram ich dostaw?
- jakie są plany LOT w sprawie dalszego zwiększenia liczby Dreamlinerów w swojej flocie
- jakie nowe trasy może otworzyć LOT, korzystając ze zwiększonej liczby samolotów
Plany flotowe LOT w ostatnim czasie kręciły się głównie wokół wyboru nowego dostawcy floty regionalnej. Został nim Airbus, który do 2031 roku dostarczy narodowemu przewoźnikowi przynajmniej 40 maszyn A220-100 i A220-300 (z opcją na 44 kolejne). Ale równolegle LOT rozwija też inne segmenty swojej floty, co pokazuje niedawna prezentacja przedstawiona podczas niedawnej sejmowej Komisji Infrastruktury. Jak wyglądają szczegóły?
Pafos od 1959 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Mahdia od 2181 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Marsa Alam od 2697 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
13 nowych Boeingów 737 MAX 8 w LOT – o ile Boeing się wyrobi
Najważniejszy „transfer” najbliższych miesięcy to zwiększenie floty o 13 nowych Boeingów 737 MAX 8. Ich dostawa jest dość solidnie opóźniona – pierwotnie większość z nich miała trafić do narodowego przewoźnika już do połowy tego roku. Opóźnienia amerykańskiego producenta w dostawach sprawiły jednak, że ten termin się przesunął. Obecnie LOT zakłada, że nowe samoloty pojawią się w jego flocie sukcesywnie w okresie od listopada 2025 do sierpnia 2026 roku. Będą to pierwsze samoloty we flocie narodowego przewoźnika z zupełnie nową kolorystyką wnętrza w odcieniach ciemnego błękitu, miedzi i bursztynu. Jak to będzie wyglądało? LOT pokazywał już wizualizacje nowych wnętrz w Dreamlinerach, gdzie wkrótce linia planuje przeprowadzenie retrofitu.

2 nowe Dreamlinery na koniec przyszłego roku, a wkrótce kolejne 787? To bardzo możliwe
Do 13 MAX-ów należy doliczyć jeszcze 2 Boeingi 787-8, które LOT przejmie od linii Thai Airways. Zgodnie z harmonogramem, mają one trafić do floty narodowego przewoźnika pod koniec przyszłego roku – między październikiem i grudniem 2026 roku.
Ale to nie koniec. Jak bowiem czytamy, spółka prowadzi też rozmowy z 3 podmiotami na temat leasingu kolejnych samolotów Dreamliner. To bardzo ważne w kontekście planów rozwoju narodowego przewoźnika, którego plany rozwoju na dalekich trasach ogranicza zbyt mała liczba samolotów szerokokadłubowych. Po dodaniu 2 Dreamlinerów po Thai Airways flota 787 w LOT będzie wynosiła 17 maszyn, ale potrzeby przewoźnika są zapewne większe. Linia planuje bowiem zwiększyć liczbę połączeń do Ameryki Północnej, nie wyklucza też uruchomienia nowych tras do USA (na krótkiej liście są Boston, San Francisco i Waszyngton), a także jest otwarta na powrót do Chin, ale niekoniecznie do Pekinu. Do tego trzeba też doliczyć zwiększone zainteresowanie usługami czarterowymi ze strony biur podróży w okresie zimowym.
Dokąd poleci LOT nowymi samolotami?
Jak pisaliśmy na naszych łamach w sobotę, LOT jeszcze mocniej planuje zaznaczyć swoją obecność w portach regionalnych. Oprócz takich tras jak Kraków-Paryż czy startująca za kilka miesięcy trasa z Gdańska do Stambułu, narodowy przewoźnik przymierza się też do uruchomienia lotów z Krakowa do Brukseli. W planach ma też uruchomieniu nowych kierunków z portów regionalnych do takich krajów jak Wielka Brytania, Grecja, Hiszpania i Norwegia.