Każdy z nas zapewne chociaż raz zarezerwował nocleg lub noclegi, korzystając z popularnych narzędzi i stron dostępnych online (typu booking.com czy hotels.com). Jednym z kryteriów wyboru hotelu najczęściej są opinie i oceny, wystawione przez tych gości, którzy w danym obiekcie byli już wcześniej. Opinie te, widoczne dla wszystkich internautów, są papierkiem lakmusowym wiarygodności danych i opisów udostępnianych przez sam obiekt hotelowy – są przecież niezależne i nie podlegają moderacji ze strony hotelu. Czyżby?
Jeden z obiektów hotelowych, dostępnych w wielu systemach rezerwacyjnych online, chce obciążać swoich klientów karą w wysokości 512PLN + VAT (100 funtów), jeżeli… gość hotelowy po odbyciu noclegu wystawi negatywną opinię!

Fot. Paweł Kunz / tripadvisor.com
Jak czytamy w LoyaltyLobby, jeden z użytkowników po dokonaniu rezerwacji za pomocą strony booking.com w obiekcie The Castle Hotel w Berwick upon Tweed w Wielkiej Brytanii – na swoją skrzynkę mailową otrzymał wiadomość z hotelu. Czytamy w niej:
Hotel rezerwuje sobie prawo do nałożenia opłaty administracyjnej w wysokości 100 funtów + VAT, jeśli klient zamieści w mediach elektronicznych komentarz bądź zdjęcie, które zdaniem Hotelu jest niesprawiedliwe lub nie ma możliwości jego sprostowania przez Hotel. Opłata ta zostanie potrącona z karty kredytowej lub debetowej, użytej jako gwarancja rezerwacji. Kierownictwo Hotelu zastrzega sobie prawo do zmiany lub odwołania każdej rezerwacji bez uprzedzenia.
Przyznam się szczerze: gdybym dokonał rezerwacji w tym obiekcie i otrzymał takiego maila – moją pierwszą czynnością po jego przeczytaniu byłoby anulowanie tej rezerwacji i ostrzeżenie wszystkich moich znajomych. Jeżeli już na początku mojej przygody z danym obiektem „straszy się” mnie ewentualnymi konsekwencjami i karami finansowymi w przypadku, gdy cokolwiek nie będzie mi się podobać i napiszę o tym w internecie – świadczy to jak najgorzej o tym obiekcie.

Fot. Paweł Kunz / tripadvisor.com
Być może to odosobniony przypadek… i właściciele tego hotelu nie rozumieją jak działa internet i social media, gdzie można otrzymać pochwały, ale również uwagi krytyczne. Ale to nie pierwszy tego typu przypadek i sygnał. Czy czeka nas w przyszłości cenzurowanie wypowiedzi i wybieranie tych obiektów hotelowych, które pozwalają na swobodne wyrażenie swojej opinii na temat ich usług i poziomu obsługi?





