10 największych atrakcji turystycznych Krety
Wyspa przepięknie prezentuje się wiosną, gdy pokrywa ją soczysta zieleń i kwitną kwiaty, a w górach leży śnieg. Mnogość i różnorodność atrakcji sprawia, że trudno zdecydować, co szczególnie warto zwiedzić podczas kilkudniowego pobytu. Istotną barierą, utrudniającą poruszanie się po wyspie z północy na południe są wysokie pasma górskie, rozciągające się przez całą jej szerokość (najwyższy szczyt – Psiloritis – osiąga 2456 m n.p.m.). Wąwozami biegną drogi o niezliczonej ilości zakrętów. Natomiast wzdłuż północnego wybrzeża Krety można sprawnie poruszać się główną arterią łączącą największe miasta.
Bardzo trudno wybrać tylko 10 najważniejszych zabytków i atrakcji przyrodniczych, jakie warto zobaczyć na Krecie – dlatego w niektórych pozycjach rankingu podajemy kilka miejsc do wyboru. Lista jest wynikiem naszych osobistych doświadczeń podczas pobytu na wyspie. Jeśli również mieliście okazję ją odwiedzić, zachęcamy do zamieszczania swoich sugestii w komentarzach.
Do najładniejszych plaż Krety należy różowa piaszczysta plaża Elafonisi z wysepką o tej samej nazwie, na którą można przejść po płytkiej lagunie. Warto pokonać liczne serpentyny po drodze, by zażyć kąpieli w czystej, turkusowej wodzie. W tej okolicy żółwie składają jaja. Bardzo oryginalnym miejscem na południowym wybrzeżu jest Preveli (Palm Beach). Sama plaża, zlokalizowana przy ujściu rzeki, nie jest może szczególnie ładna, jednak uwagę przyciągają rosnące tu palmy daktylowe i charakterystyczna skała wyrastająca z morza. Warto przejść się wąwozem wzdłuż rzeki, by podziwiać gaj palmowy, który całkowicie odrodził się po pożarze z 2010 r. Niedaleko znajduje się monastyr Moni Preveli.
Dość ciekawą, acz obleganą przez turystów plażą jest Vai (na północno-wschodnim krańcu wyspy), przy której znajduje się największy naturalny las palmowy (daktylowy) w Europie. Warto wejść na punkt widokowy na pobliskim wzgórzu, z którego roztacza się wspaniały widok na szmaragdowe wody zatoki. Według legendy, rozległy las wyrósł w tym miejscu dzięki piratom, którzy wypluwali na plaży pestki z daktyli.
Preveli, Fot. Paweł Sado
