Fly4free.pl

Czy ktoś ma jakies logiczne wytłumaczenie dlaczego w bagażu podręcznym na pokład można wnieść maksymalnie 1L płynów?

Wiem, że takie są przepisy ale mi chodzi o jakieś logiczne wytłumaczenie dlaczego taki przepis jest w praktyce.

Pozdrawiam

Jeśli chodzi o płyny - woda do picia - to ja często na polskich lotniskach kupowałem wodę 1,5 L i wnoszę ją po prostu w rękach.
Jeśli chodzi o inne płyny, np. płyny kosmetyczne to według tych ich dziwacznych zasad możesz wnieść tylko tyle buteleczek 100 ml, które zmieszczą Ci się w jednym przezroczystym woreczku. W UK ostro wymagają, jedna osoba - jeden woreczek.
Jeśli chodzi o jeszcze inne płyny, np. te z procentami to chyba możesz kupić je i wnieść oprócz wody i płynów kosmetycznych.

Jeśli komuś (linie lotnicze, lotniska, organizacje nadzorujące ruch pasażerski) zależy na przestrzeganiu tego przepisu wystarczy nadzorować punkty handlowe, które sprzedają np. wodę do picia na lotniskach. Każdy dodatkowy nadzór, zakazy, nakazy dla pojedynczej osoby są według mnie naruszeniem czyjejś swobody. Jeden na 4 godzinny lot potrzebuje pół kubka wody inny wypije 2 litry. I argument, że można dokupić w samolocie nie ma znaczenia.

_________________
I have a dream: Poland free people's country!
Andora*Austria*Belgia*Białoruś*Bułgaria*Chorwacja*Czechy*Dania*Estonia*Francja*Irlandia*Niderlandy*Niemcy*Grecja*Gruzja*Hiszpania*Mołdawia*Norwegia*Litwa*Łotwa*Portugalia*Rosja*Rumunia*Słowacja*Szwajcaria*Szwecja*Ukraina*Węgry*Wielka Brytania*Włochy

Kamilowi chodzi raczej o to:


Trochę po za tematem, w tym i ubiegłym roku w mediach przewinęło się trochę artykułów o zniesieniu tego bezsensownego przepisu od 2014 roku. Ma ktoś wiedzę na temat tego, czy ruszyło się cokolwiek w tym kierunku?

Zakaz wprowadzono po tym jak próbowano dokonać zamachu substancjami chemicznymi w płynie, chyba w 2006 roku. Prawdopodobnie chodziło o substancje które po zmieszaniu stają się niebezpieczne.
Ale... jak jedna osoba rozleje coś takiego do 10 butelek to jednym litrem też coś można wysadzić.

rafal1976 ma rację. Omawiana ilość jest zaś kompromisem między bezpieczeństwem a wygodą podróżnych.

PS. Nie możesz wnieść jednego litra płynów, a tylko tyle ile mieści się swobodnie w przezroczystej torbie o pojemności do 1 litra w pojemnikach nieprzekraczających 100ml każdy.

_________________

Dokladnie, chodzi o to zebys nie skonstruowal sobie w samolocie bomby chemicznej. Nie znam sie na tym, ale czytalam, ze tak naprawde nie ma szans niczego zagrazajacego zyciu wymieszac, bo do tego trzebaby podgrzewac plyny do odpowiedniej wysokiej temperatury (wiec jeszcze dobry palnik by sie przydal) i trwa to tyle, ze wbudzilbys podejrzenia zamkniety w toalecie przez pare h... Co by nie bylo, niedlugo maja ten przepis zniesc.
Ja juz jestem tak skrzywiona przez latanie, ze ostatnio na wycieczke samochodowa z rozpedu przelalam szampon i odzywke do 100ml butelek

_________________

obostrzenia dotyczące bagażu podręcznego wprowadzono po próbie zamachu na lotnisku w Londynie (10 sierpnia 2006). wtedy nie można było W OGÓLE wnieść podręcznego do samolotu (byłam w tym czasie w Londynie...). zakładano, że ładunki wybuchowe mogły być wniesione w postaci właśnie płynnej.

a przepisy o płynach weszły po tym w życie w UE 6 listopada 2006...

"Allegedly, the plotters planned to use peroxide-based liquid explosives. US authorities named two peroxides that could be used: acetone peroxide (TATP) and hexamethylene triperoxide diamine (HMTD). These "are sensitive to heat, shock, and friction, can be initiated simply with fire or electrical charge, and can also be used to produce improvised detonators.""

(...) The alleged bombs would include 500 ml plastic bottles of the Oasis and Lucozade soft drinks. A sugary drink powder, Tang, would be mixed with hydrogen peroxide, which is widely available in the form of hair bleach, and with other organic materials. Hydrogen peroxide and the other ingredients can become explosive if mixed to a specific strength. The mixture would be injected into a bottle with the help of a syringe. The bottle's cap would not have been removed and the hole would have been resealed, thereby allowing the device to resemble a normal drink bottle when screened by airport security. The use of liquid explosives with dissolved powder is similar to the composition used in the 21 July 2005 London bombings, using hydrogen peroxide and chapatti flour, detonated by a booster explosive.

A second substance, a type of high explosive, would be hidden within an AA battery; this small explosive charge would be sufficient to detonate the main bomb. The charge would be detonated by linking the bottle of explosives to a light bulb and a disposable camera. The charge from the camera's flash unit would be enough to trigger the explosion."

źródło: BBC News z 3 kwietnia 2008 roku, więc można powiedzieć, że już po policyjnym dochodzeniu...

chyba więcej dopisywać nie trzeba

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'

Zgadzam się w 100%. Niestety trzeba pójść na kompromis..

możemy uściślić?

ma być:
- buteleczki/pojemniki do 100ml
- worek w którym to wszystko zapakujemy do 1L

możemy więc:
- 50 testerów perfum po 5ml ?

Na stronie ULC nie ma żadnych wzmianek o ilości tych buteleczek do 100ml - ma się to po prostu zmieścić do 1 litrowego wora i tyle, prawda?

tak, w praktyce: MA SIĘ ZMIEŚCIĆ do WORA do 1L + ŻADEN pojemnik nie może mieć >100ml + ILOŚĆ pojemników DOWOLNA
na żadnym z moich dziesiątek lotów kontroler nie sumował moich buteleczek/testerów/szminek/pojemniczków/past itp. itd. ILOŚCIĄ pojemników się NIE PRZEJMUJ, serio.

polecam też poczytać ten temat

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'