Fly4free.pl

W MM możesz się kąpać o każdej porze roku. Zimą nie jest tak komfortowo jak o innej porze roku. Ludzie jednak się kąpią.
Prysznice działają.
Ze względu na dzieci bardziej polecam En Bokek niż En Gedi.

Co jest lepszego w En Bokek? Pytam z ciekawości, bo dwa razy byłem w En Gedi, a lada chwila będę tam też, właśnie z dziećmi. W En Bokek nie byłem (tam właściwie jest ta część morza, która jest de facto basenem do pozyskiwania soli), czy infrastruktura jest tam lepsza niż w En Gedi? W którym konkretnie miejscu? (jakieś publiczne kąpielisko, jak z infrastrukturą?)

Z Hajfy to już rzut beretem do akki twierdza krzyżowców robi wrażenie ale odpuściłbym Hajfę na rzecz Cezarei nadmorskiej dużo ciekawsze i fajnie położone przy plaży dzieciom na pewno bardziej się spodoba

Mam na myśli wejście do wody. W EB jest łagodne, piaszczyste, woda jest płytka przy plaży, natomiast w EG widziałeś: strome wejście, kamieniste, mało przestrzeni, dość głęboko.

Jakie strome wejście? Chyba masz na myśli jakieś dzikie zejście...? Ja mam na myśli spa (opis np. http://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g297744-d1734543-Reviews-Ein_Gedi_Spa-Ein_Gedi_Dead_Sea_Region.html), są tam baseny, prysznice, do morza podwozi taki śmieszny traktor (morze się kurczy)... brzeg jest litą solną skorupą, ale żadnej stromizny... no i jest błotko w dowolnych ilościach. Morze jest ekstremalnie płytkie. Samo spa byłoby ok, gdyby nie cena (przeginają). No ale piasku nie ma... więc jeśli w En Bokek jest piaszczysta plaża to jest to intrygujące. Czy to jest też jakieś dzikie miejsce, czy gdzieś w "centrum" (sporo tam hoteli 5*).

Edit: ok, chyba znalazłem http://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g488154-d6105515-Reviews-Spa_at_Lot_Spa_Hotel-Ein_Bokek_Dead_Sea_Region.html na zdjęciach wygląda rzeczywiście nieźle!

Jeśli mówimy o spa to inna sprawa. W spa w En Gedi nie byłem a w En Bokek owszem.
Ja pisałem nie o dzikich miejscach ( których nad MM jest mnóstwo np. w Metsoke Dragot), ale o oficjalnych niepłatnych plażach z ratownikiem, prysznicami itp.

czy z plaży w en bokek tez można korzystać bezpłatnie?

#tapatalk

Odwiedziłem parę dni temu Ein Bokek, więc mogę opisać co i jak. Cała miejscowość składa się z części głównej (tej, którą widać gdy w google maps wpiszemy nazwę Ein Bokek), bardziej najeżonej hotelami, oraz części nieco bardziej na południe (na google maps jest tam zaznaczone np. Taj mahal - Hotel Leonardo). Ponieważ jechałem od Ejlatu, więc zjechałem serpentyną właśnie do tej części. Przy wjeździe szlaban, ale tylko na zasadzie przelotnej kontroli wjeżdżających. Plaża publiczna (z prysznicami oraz WC i przebieralnią oraz domkiem ratowników) jest jakieś 200 m dalej. Plaża jest całkowicie bezpłatna, natomiast płatny jest przyległy do niej parking. Opłata w parkomatach, płatne monetami, 5 szekli / godzinę. Przy plaży mini-bar z napojami a także błotkiem (torebka 10 szekli, niestety nie ma tego błotka na brzegu). Plaża ma parasole, wypożyczyć można krzesła i leżaki. Jest piaszczysta, ale to jest taki dość ubity piasek, a przede wszystkim - parzący w stopy (teraz bywa tam do 40 stopni, nie da się gołą stopą przejść...). Za to w morzu można na boso, dno jest o wiele przyjemniejsze niż w Ein Gedi. W części "zasadniczej" Ein Bokek też pewnie jest plaża publiczna, zauważyłem też że niektórzy parkowali tam dość karkołomnie na skarpie, byle nie płacić za parkingi... Załączam zdjęcie jak to wygląda. Od strony Jerozolimy jadąc, mamy inne miejsca do wyboru (Mineral, Ein Gedi).