Fly4free.pl

Tylko tak na koniec mojej historii.
Wymiana maili z booking.com to jak walenie głową w mur, "nic nie mogą zrobić".
- pisemne oświadczenia 4 świadków, że byłem w obiekcie przed ustaloną godziną, to dla nich nie dowód. Na pytanie jaki mają dowód, że nie byłem przed ustaloną godziną, nie odnoszą się w ogóle
- anulowanie noclegu przez gospodarza przed ustaloną godziną "nic nie znaczy" i "świadczy tylko o tym, że czekał na mnie"
- kwestię fraudu 86€ z karty mam sobie załatwiać sam
- od ponad tygodnia nie otrzymuję już odpowiedzi na maile
- moje posty na facebooku są kasowane, a dziś zablokowano mnie na ich stronie

Wnioski wyciągnijcie sami.


Oczywiście zgłosiłem chargeback do banku.

_________________

Witam wszystkich. Dokonałem kilka dni temu mojej pierwszej rezerwacji przez portal booking.com
Podczas rezerwacji poproszono mnie o dane karty kredytowej (wydaje mi się, że bez kodu cvv).

Wczoraj logując się na stronę mojego banku, zauważyłem, iż kwota noclegu jest wśród zablokowanych środków. W dniu dzisiejszym, płatność ta widnieje już jako zrealizowana, i mogę pobrać jej potwierdzenie. Czy jest to normalne? W rezerwacji widnieje taki napis:



Zrozumiałem go tak, iż z mojego konta może zostać pobrana przedpłata, która zostanie mi zwrócona, a za całość zapłacę na miejscu. Co jednak w przypadku, gdy pobrano mi kwotę z konta (równą cenie pobytu) i nie widnieje ona jako tymczasowa blokada? Także zostanie mi ona zwrócona, czy może nie będę musiał płacić za pobyt na miejscu?

Jeśli pobrana kwota zgadza się z ceną noclegu, nic nie dopłacasz na miejscu.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Pobrana kwota zgadza się z ceną noclegu. Jestem jednak zdziwiony w jaki sposób hotel jest w stanie pobrać pieniądze z mojej karty, jeśli na booking (na 99%) nie podawałem kodu cvv

Przy rezerwowaniu zawsze podaje się CVV, oczywiście nie dotyczy to sytuacji, gdy przy obiekcie widnieje komunikat "Rezerwacja możliwa bez karty" czy jakoś tak.

Od kilku miesięcy faktycznie kodu cvv się nie podaje, a do blokady ten numer nie jest im potrzebny (dlatego jak pisano tu wielokrotnie, wskazane jest korzystanie kart prepaid z wystarczającym lekko zapasowym saldem na koncie karty)

Przecież jest wyraźnie napisane w przedpłacie, że hotel może pobrać kasę za pierwszą noc i zapewne to zrobili.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

oczywiście masz rację, ale blokada jest nieco inna:

Wygląda na to, że kolega @radekwili zaklepał 1 nocleg, który nazywa "ceną pobytu" i zdjęli to o czym napisali w "przedpłacie"
tak mi to wygląda
jeśli ma więcej niż 1 nocleg i zdjęli mu za cały pobyt to jest to niezgodne z warunkami

Niech @radekwili powie, ile ma zarezerwowanych dni pobytu i wszystko będzie jasne

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

W każdym bądź razie ze swej strony dodam, że przy jakieś podejrzanej blokadzie, blokadzie środków na koncie podanej karty innej niż w warunkach (czytamy szczegółowo warunki rezerwacji aż do samego dołu, klikamy na symbole kart by otrzymać informacji co do preautoryzacji) z całym szacunkiem dla forumowiczów to forum byłoby ostatnim pomysłem na jaki bym wpadł: 1. kontakt e-mailowy, telefoniczny z hotelem itp 2. przy braku reakcji lub reakcji niezgodnej z warunkami kontakt z booking 3. po załatwieniu opisanie "przygody" tutaj

A ja pochwalę booking.
Zarezerwowałem na 2 doby hotel w Batumi. Rezerwacja bezzwrotna.Zagwarantowana KK. Płatne na miejscu w hotelu. Po przyjeżdzie okazuje się , że nie ma dla nas pokoju. Zaprowadzili nas do hotelu obok . Standard wydawał mi się gorszy niż w tym hotelu, który rezerwowałem pierwotnie. Więc zrezygnowałem , mimo że w ramach przeprosin ,proponowali wcześniejsze zakwaterowanie i dodatkowe śniadanie, bo byliśmy już o 9 rano.
Oczywiście booking atakował czy tam nocowaliśmy, bo nie dostał swojej prowizji.
Opisałem sytuacje. Z karty nic nie pobrali i przysłali takiego maila.



Szanowni Państwo!

Dziękujemy za korzystanie z usług Booking.com.

Najmocniej przepraszamy za to, że obiekt Hotel Old Town nie był w stanie zrealizować Państwa rezerwacji numer 000000001 (data zameldowania: 2015-10-10). Niestety dowiedzieliśmy się o tym dopiero z wysłanej przez Państwa wiadomości email.

Mamy nadzieję, że znaleźli Państwo inne zakwaterowanie, a cała sytuacja nie spowodowała dużych niedogodności.

Jeśli ponieśli Państwo dodatkowe koszty, prosimy o przesłanie nam kopii rachunków, a my postaramy się pomóc.

Jeszcze raz przepraszamy za wszelkie niedogodności. Mamy nadzieję, że w przyszłości ponownie skorzystają Państwo z naszych usług.

Z wyrazami szacunku

--
Magdalena Oleksy
Booking.com Customer Service Team


Aż się zastanawiam , czy czegoś nie zażądać ?
Tylko czego ?
Bo na miejscu znależliśmy fajne miejsce o połowę taniej. Tak że straty nie było. Wręcz przeciwnie.

To jest ich standardowa procedura w takich przypadkach.
Jesli jednak rachunek jest nizszy, niz cena w pierwotnym hotelu, to zbedny trud pisania do nich

@gorny77
To czy przy zdalnym obciążeniu karty należy podać kod CVV zależy od dostawcy terminala kart płatniczych.
Te hotele, które nie oczekują tego numeru mają możliwość obciążyć kartę bez kodu - w Polsce taką możliwość dają terminale First Data (Polcard). W przypadku terminali Ecard podanie numeru CVV jest obowiązkowe.
Booking kontaktuje się z hotelami i potrzebę wpisania kodu uzgadnia z każdym osobno.
Zagranicą wygląda to pewnie podobnie.

@Juve
Jednak w tym przypadku nie winilbym booking, tylko nieuczciwego hotelarza.
Systuacja jest na pograniczu i faktycznie booking nie ma narzedzi, by dojsc prawdy.
Skoro hotelarz pobral dwukrotnie naleznosc, a zwlaszcza drugi raz przed terminem ew.zameldowania, to sprawa jest oczywista dla banku, jesli zapisow dodatkowych nie bylo.

Mam zarezerwowany 1 dzień pobytu, a więc wygląda na to, iż wszystko jest w porządku.

Dziękuję bardzo za pomoc !

Rezerwowałem apartament w Barcelonie przez Booking i dostałem takiego emaila. Czy rzeczywiście jest takie prawo czy to wymysł i zabezpieczenie osoby wynajmującej?

HISZPAŃSKIE PRAWO zmusza nas do posiadania kopii dowodu osobistego lub paszportu wszystkich naszych gości przebywających w apartamencie, powyżej siedemnastego roku życia. Dlatego MUSICIE państwo przynieść kopie dokumentów w dzień zameldowania.

To nie wymysł wynajmującego. W Hiszpanii zawsze tak jest.

W takim razie chyba jest to przepis zupełnie nieprzestrzegany. Mieszkałem pół roku w Hiszpanii i podczas podróży po kraju nikt nie potrzebował kopii dowodu. Końcem pazdziernika byłem w Alicante, Madrycie i na Majorce i również nie było takiej potrzeby, zarówno podczas nocowania z airbnb, jak i w hotelach.

@Rockriderr w ogóle dokumentów od Ciebie nie chcieli?

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Byłem we wrześniu w Barcelonie, wynajmujący apartament (rezerwacja też przez booking) przy zakwaterowaniu poprosił jedynie o paszporty wszystkich osób, spisał podstawowe dane i oddał (nic nie kserował, ani ja nie kserowałem0)
Co do Barcelony całkiem możliwe, że jest to np. nakaz władz miasta:
zatloczona-barcelona-bunt-mieszkancow,1480,77971&hilit=barcelona?start=0