Forum strony Fly4free.pl :: Podsumowanie Sezonu 2017

Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/

Podsumowanie Sezonu 2017 podsumowanie-sezonu-2017,1624,120499	Strona 1 z 8

Autor:	marcino123 [ 20 Lis 2017 15:43 ]
Temat postu:	Podsumowanie Sezonu 2017
Dla mnie to już koniec latania w tym roku ( i proszę nie dzwonić, po północy z Aten ), więc pozwolę sobie założyć kolejny wątek z podsumowaniem, Naszych podróży Jakimś cudem, znów udało się zanotować wzrost kresek z 23 w 2016 roku na 42 w roku bieżącym Załącznik: scr.png [ 8.98 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Załącznik: 2017.png [ 374.39 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] "Pierwsze razy" - kontynenty: Australia - kraje: Rumunia, Australia, Singapur, Indonezja, Armenia jak również... Włochy - linie lotnicze: British Airways, Cathay Pacific, Jetstar Airways, SAS, Aeroflot oraz Singapore Airlines - samoloty: A380, A350, A330, A321 i A319 a także ERJ-170 i małe kalendarium 2017 Styczeń: Malaga trochę słońca i przyjemnych temperatur w styczniu zawsze mile widziane Załącznik: DSC_0137.jpg [ 517.46 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Luty: Bukareszt ilość zdjęć odzwierciedla moją sympatię do tego miasta zimą i po zmroku i pewnie @tom971 również się z tym zgodzi Bergamo wreszcie udało się odwiedzić jedno z tych miejsc, które są abecadłem, każdego forumowicza Marzec: Budapeszt i kolejny Zlot F4F Kwiecień i Maj: Australia to był czas spełniania podróżniczych marzeń, ale trzeba wrócić po więcej Załącznik: DSC00505.JPG [ 371.99 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Czas wakacji, to czas wzmożonej pracy, ale jak się mieszka w Trójmieście, to w przerwach pomiędzy kolejnymi opadami deszczu też jest co robić Więc latanie zostało zawieszone, po to żeby czekać na... Wrzesień: i Bali + Gili Załącznik: P_20170917_100917_PN.jpg [ 221.8 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] a jesień wyszła "na sportowo" za co wielkie podziękowania i ukłony za wydanie zgody, na te wypady, dla mojej lepszej połowy Październik: Armenia i mecz Armenia vs Polska, podczas którego powstało to, oto dzieło bdquo-jestesmy-zawsze-tam-hellip-rdquo-armenia-vs-polska,214,118456 W tym miejscu pozdrowienia dla całej ekipy Załącznik: P_20171005_180943_BF.jpg [ 734.6 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Listopad: Rzym czyli intensywne zwiedzanie połączone z derbami Roma vs Lazio Załącznik: raz.jpg [ 461.49 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Załącznik: dwa.jpg [ 642.55 KiB \| Obejrzany 14500 razy ] Do zobaczenia w 2018 roku

Autor:	cccc [ 20 Lis 2017 15:55 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Gratulacje, ale czemu przekreslasz rok, skoro jeszcze nie minal? Ja zalatwiam wiele moich wyjazdow spontanicznie, krotko przed odlotem. Pozdr.

Autor:	Pawo [ 20 Lis 2017 16:42 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Dodaj jeszcze, że pracujesz w korpo, masz 30lat, 26dni urlopu, psa, i patnerkę do podróży za każdym razem

Autor:	Anonymous [ 20 Lis 2017 16:56 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Również mogę podsumować ten rok. Zostały mi jeszcze co prawda trzy loty, ale to co najważniejsze jest już za mną. Wyszło 38 lotów, czyli nieco powyżej wartości z dwóch poprzednich lat. Nie miałem w planach tak dużo latać, po prostu tak się złożyło. I tak: 1. Styczeń - Gdańsk z Radomia. Tak dla żartu. - Wilno na weekend. Więcej do Wilna zimą nie jadę. Chodniki okryte lodem, można się zabić. Nikt o to nie dba by było normalnie. 2. Luty - Australia z Tasmanią i przejściem Overland Track. Fajnie było, a po drodze jeszcze jeden dzień w Katarze i jeden we włoskiej Pizie. 3. Marzec - z kolegami na Czarnogóra - Polska. I tutaj postawmy kropkę. 4. Kwiecień - na Wielkanoc. 5. Maj - bez lotów 6. Czerwiec - Lwów. Jak zwykle Lwów to pewny sposób na weekend. 7. Lipiec - Kowno. Miasto jest ok, ale na pół dnia. 8. Sierpień - Kijów 9. Wrzesień - z kolegami na Dania - Polska. 10. Październik - Pakistan, ZEA, Praga i Wrocław w jednej podróży. Najlepsza z tegorocznych podróży i jedna z najlepszych w ogóle. Polecam wszystkim, którzy chcą skonfrontować dziennikarskie bajkopisarstwo z rzeczywistością. Będzie brudno, będzie trudno, będzie duszno i gorąco ale warto. 11. Listopad - Włochy: Bari i Bergamo - Hiszpania: Madryt i mecz Realu 12. Grudzień - na Święta Nie będę zanudzał zdjęciami. Wstawię jedno i wybieram fotkę z trekkingu w Naltar Valley. PLANY NA 2018 1. Ekwador. Zobaczymy co tam mają ciekawego. Niewiele wiem o tym kraju, nigdy też nie byłem w Ameryce Południowej. Albo mi ten kierunek "siądzie", albo nie - za 950 zł mogę się przekonać. 2. Marzec - zanosi się na tydzień w Pakistanie, ponieważ będę miał coś do załatwienia. 3. Majówka - tutaj na razie nie mogę za wiele ujawnić. 4. Wrzesień - dwa tygodnie w Uzbekistanie.

Autor:	eskie [ 20 Lis 2017 17:19 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Luty - Kotlina Kłodzka objazdówka typowo turystyczna, poznanie regionu Kwiecień - Maroko off-road Lipiec - Roztocze objazdówka Sierpień - Roztocze off-road, ale dojechałem tylko do Ryk, bo rozwaliła się turbina i poszedł silnik, ale za to trafiliśmy nad zalew w Firlej i cuuudne kilka dni byczenia się. Polecam to miejsce każdemu z rodzinami, krystalicznie czysta woda bardzo ciepła i piaszczyste dno. No mini Karaiby Wrzesień - Tunezja, byczenie się na plaży Październik - Armenia off-road Edycje - no za uja nie umiem wstawić obrazka

Autor:	namteH [ 20 Lis 2017 22:04 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Ja w tym roku na lotnisku byłem 1 raz żeby pożegnać kolegę. Dopiero dziś mogłem sobie pozwolić na wykorzystanie 150€ vouchera na lot, którego celem będzie pożegnanie tego roku i przywitanie nowego. Gdzieś po południowej stronie Alp (gdzie dokładnie to nie wiem, bo to zależy od atrakcyjności ofert znalezionych w przeciągu najbliższych dni), dokąd wyruszę z lotniska imienia Caravaggia.

Autor:	k4mil [ 09 Gru 2017 18:07 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Moje podróżowanie kręci głównie wokół zabytków, przy okazji odwiedzając punkty "obowiązkowe" czy malownicze miejsca. W 2017 udało mi się zobaczyć: Maj: Stambuł - Zwiedzenia miasta, od obowiązkowych punktów jak Hagia Sophia, Błękitny Meczet po mniej znane jak Forteca Rumeli, mury Konstantynopola czy Wieża Leandra. Czerwiec; Portugalia z nastawieniem na zamki Templariuszy. Punkt obowiązkowy - Tomar, zamek Almourol, do tego zamek Pombal oraz Monsanto. Z czego ostania miejscowość sama w sobie jest wyjątkowa. Przy okazji udało mi się odwiedzić zamek Marvao. Pozostałe dnia spędziłem na "wizytówkach" Portugalii, Lizbona i Sintra oraz Fatima. Wrzesień: Hiszpania. Z nienastawieniem na Rzymskie zabytki jak Wieża Herkulesa czy Teatr w Meridzie, pozostałości po Templariuszach czyli zamki Ponferrada, Miravet i niestety remontowany Monzon. Do tego św. Graal z Walencji Ukryty w skałach klasztor San Juan de la Pena, Zamek Loarre Zamek de Calatrava la Nueva. Segowia z bajecznym pałacem, rzymskich akweduktem oraz kościołem templariuszy. San Juan de Gaztelugatxe Malownicze wiatraki w Consuegra z zamkiem I oczywiście Barcelona

Autor:	PawelGa [ 09 Gru 2017 18:55 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
To był naprawdę dobry rok! Mimo sporych kłopotów pogodowych podczas dwóch podróży. Styczeń Sylwester w Brnie - 10/10 / Polskibus Luty Miał być karnawał w Viareggio, ale lało tak, że odwołali Była więc w zamian Florencja / Ryanair Marzec Indie - Kerala - trekkingi i plaże ❤ - Tamilnadu - Karnataka / Finnair i AirIndia Maj/Czerwiec Sycylia i Apulia / Wizzair Jedna z najlepszych podróży ever, choć Etna po raz drugi nie pozwoliła nam wyjść na szczyt. Cóż, do trzech razy sztuka. Ale dwa trekkingi na niej i tak były niezwykłe. W Apulii głównie rowery w Otranto i okolicy. Wspaniałe miejsce! Sierpień Tatry Słowackie / Polskibus + Strama Sierpień/Wrzesień Kassel / Ryanair do Dortmundu + autostop + blabla Tegoroczna edycja Documenta trochę padaka. Październik Pierwszy raz w Karkonoszach. Bardzo się podobało! / Polskibus + PKS Listopad Sardynia / Ryanair Miała być eksploracja rowerowa półwyspu Sinis, skończyło się na głównie uciekaniu przed deszczem Plany Grudzień 2017/Styczeń 2018 Indie - Kerala / KLM/AirFrance/IndiGo Boże Narodzenie i Sylwester w Koczinie. Trekkingi w Munnarze i Wayanad. Kannur + Bangalore Luty Berlin / Polskibus Zakopane / Polskibus Marzec Brno / Polskibus Kwiecień/maj Indie - Sikkim - trekking / Turkish

Autor:	Antares [ 09 Gru 2017 21:52 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Dla mnie to też był bardzo dobry rok, mnóstwo wrażeń i pozytywnych wspomnień. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Styczeń: Praga, weekend z @lagergirls F4F Marzec: Bergamo - Mediolan - Como Maj: Madryt - Toledo - Segowia; później urodzinowa 1-dniówka w Bad Muskau Czerwiec: lednicko-valtický areál na Morawach Sierpień: Ryga i Tallinn Wrzesień: Moguncja i Dolina Renu Październik: Lanzarote & Fuerteventura Listopad: 1-dniówka w Poznaniu - żeby nie było, że Polski nie zwiedzam Załącznik: podsumowanie.jpg [ 244.12 KiB \| Obejrzany 13721 razy ] Na przyszły rok długa lista zaległych "must see", które jak zwykle zweryfikuje rzeczywistość. Na razie mam bilety do Singapuru, z czego się bardzo cieszę.

Autor:	ind_globtroter [ 09 Gru 2017 22:32 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
U mnie raczej skromnie Grudzień 16/styczeń 17: Sylwester w Oxfordzie Luty: Krótka Szwecja Marzec: Korea Płd i ponownie Oxford Kwiecień: Wałbrzych i Nowa Ruda Maj: Wiedeń i Praga Czerwiec: Lubuskie Lipiec: ponownie Lubuskie Sierpień: Warszawa Wrzesień: Lubuskie, polskie morze i Berlin Październik: Irlandia Płn, Irlandia, Panama i Kolumbia Listopad: Oxford Grudzień: Ukraina Sezon kończę na Sylwestrze w Berlinie

Autor:	gecko [ 11 Gru 2017 17:57 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Szybko minęło - niemal dokładnie rok temu pisałem podobnego posta Rok 2017 rozpocząłem styczniowym wypadem do Krakowa oraz do Oświęcimia – pierwszy raz w życiu miałem okazję odwiedzić największy nazistowski obóz zagłady. Trzyipółgodzinna wycieczka z przewodnikiem była dość mocno szokującym przeżyciem. Pierwszymi zagranicznymi wypadami, były kolejno Bułgaria oraz Bośnia do których, udałem się z dziewczyną w lutym. Był to tak naprawdę pierwszy raz, kiedy miałem okazję odwiedzić któryś z bałkańskich krajów (wcześniej tylko raz zdarzyło mi się przejeżdżać przez Serbię i Macedonię). Bardzo spodobała mi się stolica Bośni ze swoim wielokulturowym klimatem i przepysznym bałkańskim burkiem podawanym z miejscowym kefirem. Duże wrażenie zrobiło na mnie również Kino Bosna - kultowa wśród sarajewskiej młodzieży knajpa z muzyką na żywo - taka trochę speluna, ale można się poczuć jak w innej epoce Miejscem wartym odwiedzenia z pewnością jest również muzeum ludobójstwa w Srebrenicy, które stanowi ponurą pamiątkę końca XX wieku Koncert w Kino Bosna Pyszny bośniacki Burek Cmentarz w Sarajewie W Bułgarii z kolei fantastyczne wrażenie wywarł na mnie Rylski Manastyr - to miejsce ma w sobie coś mistycznego i aż żałowałem, że nie dane mi tam było być wcześnie rano, przed przyjazdem turystów Stolica kraju wydała mi się miejscem znacznie mniej interesującym od Sarajewa, choć niemal 3-godzinny walking tour obfitował w interesujące fakty i anegdoty z historii Sofii. Riliski Manastir Katedra Aleksandra Newskiego, Sofia Kolejną podróż odbyłem na przełomie kwietnia i maja i był to dla mnie highlight roku 2017 Moja pierwsza samodzielna podróż do Afryki (i pierwsza podróż do Afryki w ogóle!) - moim celem było Malawi. Kraj urzekł mnie niezwykle przyjaźnie nastawionymi mieszkańcami, fenomenalnymi warunkami do nurkowania w jeziorze Malawi oraz fascynującymi zwyczajami praktykowanymi przez Malawijczyków. W czasie dwutygodniowej podróży miałem okazję być na meczu piłkarskim, uczestniczyć w śpiewanej mszy odprawianej w języku chichewa czy podróżować z malawijskim Edem Sheeranem na pokładzie rowerowej taksówki... Swoje wrażenia z wyjazdu zamieściłem w relacji na f4f, która została przez Was wybraną najlepszą relacją miesiąca, za co bardzo dziękuję Link do relacji: malawi-opowiesci-z-goracego-serca-czarnego-ladu,213,112128 Na następną podróż czekałem dość długo, bo aż do listopada. W międzyczasie wyskoczyliśmy z dziewczyną na weekend w Góry Sowie, aby podziwiać piękną polską złotą jesień. Trafiliśmy idealnie - w weekend 14/15 października, niebo w Dolnośląskim było bezchmurne, a termometry pokazywały niemal 20 stopni! Na początku listopada Oman Air zabrał nas w podróż w ramach pamiętnego deala „Zanzibar za 750zl”. Na miejscu spędziliśmy tydzień, choć cały wyjazd trwał dwa tygodnie. Oprócz rajskiego Zanzibaru odwiedziliśmy również Luksemburg, Oman oraz Belgię. Bruksela Parlament Europejski Brugia Luksemburg W Omanie mieliśmy 14-godzinną przesiadkę. Na lotnisku wypożyczyliśmy samochód i pojechaliśmy do oazy Wadi Schab, po drodze odwiedzając wielki meczet sułtana Kabusa w Muskacie. Meczet Sułtana Kabusa, Muscat, Oman Wadi Schab, Oman Zanzibar to głównie wypoczynek. Większość czasu spędziliśmy w południowej części wyspy – w wiosce Jambiani. Odwiedziliśmy również stolicę Stone Town, byliśmy w rezerwacie wielkich żółwi na Prison Island, na plantacji przypraw oraz pływaliśmy z delfinami. Darjani Market, Stone Town Jambiani I to była tak naprawdę ostatnia podróż w roku 2017. Miałem jeszcze ochotę na szybki wypad do Maroka, ale mój paszport niestety ma już mniej niż 6 miesięcy do końca ważności i nowego bym pewnie nie zdążył wyrobić, więc wolałem nie ryzykować (wniosek o nowy oczywiście już złożony) Podsumowując, w roku 2017: - Odwiedziłem 1 nowy kontynent (Afryka) oraz 6 nowych krajów (Bułgaria, Bośnia i Hercegowina, Malawi, Luksemburg, Oman, Tanzania) - Odbyłem 19 lotów (jeden mniej niż w 2016), na pokładzie 6 różnych linii lotniczych, z czego czterema leciałem po raz pierwszy (Luxair, Airberlin, Ethiopian Airlines, Oman Air) - Odwiedziłem 11 nowych lotnisk (dokładnie tyle samo co rok temu! ) Były to: SXF, SOF, TZL, TXL, LLW, BLZ, LUX, MCT, ZNZ, CRL, MUC Poniżej mapka uwzględniająca plany na 2018r, spośród których mam między innymi Izrael w styczniu (Jerozolima oraz Morze Martwe + Masada) oraz Peru w lutym (Cusco, MP, Arequipa, Kanion Colca) …plus całodniowy stopover w Mexico City Kolejny dłuższy wypad pewnie dopiero jesienią. Rozważam Chiny (Syczuan), być może kolejne kraje z „Czarnej Afryki” – po Malawi załapałem mega zajawkę na ten kontynent. Kusi mnie też złożenie jakiegoś składaka do irackiego Kurdystanu lub do Somalilandu – być może w połączeniu z Dżibuti (dzięki za inspirację @Don_Bartoss @sko1czek jakbyś wciąż był zainteresowany tym Somalilandem jesienią, to możemy coś ogarnąć ), Tak dla klimatycznej przeciwwagi, w grę wchodzi też Svalbard odkładany już chyba od dwóch lat (ale to już latem i max na tydzień) .

Autor:	Anonymous [ 11 Gru 2017 18:24 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
gecko napisał(a): - Odbyłem 19 lotów (jeden mniej niż w 2016), na pokładzie 6 różnych linii lotniczych, z czego czterema leciałem po raz pierwszy (Luxair, Airberlin, Ethiopian Airlines, Oman Air) A zarazem przynajmniej jedną po raz ostatni

Autor:

BooBooZB [ 11 Gru 2017 20:22 ]

Temat postu:

Re: Podsumowanie Sezonu 2017

U mnie też już (chyba

) koniec jak na ten rok.A działo się całkiem sporo.Ale po kolei.

Styczeń:

Zaczęło się od fantastycznego zimowego wejścia na najwyższy szczyt południowej Norwegii - Gaustatoppen.

Luty:

Islandia po raz czwarty i drugi raz zimą.Z pewnością nie ostatni.Śnieżny armagedon i piękny przedłużony weekend z piątku na poniedziałek.Relacja: another-one-drives-a-duster-hellip-na-zasypanej-islandii,1507,109349

Marzec:

Nie stricte lotniczo, ale jak najbardziej podróżniczo.Marzec to dla mnie przede wszystkim wielkie wyróżnienie jakim była własna prelekcja na gdyńskich Kolosach.

Kwiecień:

Przełom marca i kwietnia pod znakiem zlotu w Budapeszcie, przedłużonego przeze mnie o krótki pit - stop w Amstedamie.

Maj:

Druga w życiu wizyta i nocleg nad przepięknym Lysefjordem (Preikestolen).

Lipiec:

Islandia po raz piąty.Wyprawa na bezludny Hornstrandir. Relacja miesiąca sierpnia => hornstrandir-tam-gdzie-nie-ma-nic-a-w-sumie-jest-wszystko,1507,115333

Sierpień:

Wyprawa na Grenlandię, po raz trzeci, i jak wielu z Was wie, o włos, by była definitywnie ostatnią. Mój ciężki wypadek i ostatecznie wyjście (ale nie bez szwanku) obronną ręką.Z tego miejsca wielkie podziękowania dla @OradeaOrbea (wie za co

)

Wrzesień:

Powrót z Grenlandii i stopniowe lizanie ran.Wizyta u krakowskiej sekcji Fly4free na przełomie września/października (nie takie staszne to Philo

)

Październik:

Pod znakiem World Travel Show w podwarszawskim Nadarzynie

Listopad:

Krajówka do Wrocka oraz weekend w Norwegii.

Grudzień:

Gorące południe, czyli zlotowe Ateny + Bergamo

Plus krótki weekend w Holandii.

I to by było na tyle.

Planów sporo, z pewniaków baardzo ciepłe kraje dzięki Fly4free w połowie stycznia (co to będzie !?!?! :shock:

) oraz (nie inaczej) powrót na Islandię w lutym.Na razie nic więcej nie wiadomo.Wypada się jeszcze do końca poskładać.

Autor:	kryskaM [ 11 Gru 2017 21:14 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
W tym roku nauczyłam się tanio latać. Całe życie (mam 60 +) albo góry, albo turystyka po Polsce, albo góry, albo zagranica z biurem podróży, albo góry.... A w 2017 nowe odkrycie . Marzec: jednodniówka do Bergamo ( wymyśliłam sama zanim wyczytałam w F4F) Kwiecień: Barcelona, Majówka: Podlasie ale nie ja organizowałam, Maj: powtórzone Włochy północne - Como i Mediolan, Czerwiec bez lotów ale Park Sowiński i okolice ( tylko wtedy była pogoda nad morzem ), Lipiec :jednodniówka Londyn - pierwszy raz i samotnie, Sierpień: piękna Brugia oraz Toruń i Festiwal Świateł, Wrzesień: Łódź i Festiwal Świateł oraz Szczeliniec z okolicami, który to wyjazd nie był przeze mnie organizowany ale pogodę to chyba ja gwarantuję,bo gdzie nie pojadę to jest ( był to jedyny piękny weekend jesienią w Polsce) Październik: Faro i Lagos, Listopad: Rzym, Grudzień: Malta. Na 2018 zaplanowane są dopiero styczeń - powtórzony Londyn i w lutym Lizbona

Autor:

babaryba [ 11 Gru 2017 21:48 ]

Temat postu:

Re: Podsumowanie Sezonu 2017

To był kolejny udany rok

Luty
Zimowy Kijów

Marzec
Londyn

Maj
Pierwszy raz w pięknych Tatrach

Czerwiec
Amsterdam, Groningen i holenderska prowincja
Poznań i Wielkopolski Park Narodowy
Jednodniówka w Tel Avivie
Lublin - Pozdrowienia dla @sprocha @smatekk @kemot

Lipiec/Sierpień
Mediolan, Czarnogóra, Albania, Macedonia

Grudzień
Jednodniówka w Barcelonie

Plany 2018:
Izrael Tel Aviv - Eilat
Rejs i zwiedzanie Karlskrony
Kazachstan, Kijów, Budapeszt
Zakopane - Kolejne szlaki

Załączniki:

IMG_3961.JPG [ 681.02 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

IMG_3764.JPG [ 880.14 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

IMG_3637.JPG [ 814.16 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

IMG_3350.JPG [ 511.15 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

DSCN8355.JPG [ 300.4 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

DSCN8119.JPG [ 327.49 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

DSCN7936.JPG [ 265.2 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

DSCN7828.JPG [ 299.03 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

20170803_190314.jpg [ 363.07 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

20170803_065848.jpg [ 400.22 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

20170629_145304.jpg [ 356.53 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

20170518_154200.jpg [ 338.91 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

20170303_110643.jpg [ 322.78 KiB | Obejrzany 13204 razy ]

Autor:

maxima [ 12 Gru 2017 11:31 ]

Temat postu:

Re: Podsumowanie Sezonu 2017

Wszystkie loty już odbyte, więcej chyba nic się nie wydarzy

Rekordowy rok - 42 loty vs 35, także pod względem kilometrów - ponad 107 000km. Zdecydowanie dominowała Azja.
Loty - 42
Państwa - 19

podsumowanie-sezonu-2016,18,104385#p854750

Cytuj:

Plany na 2017: Meksyk, RPA, Filipiny, Tajlandia, Birma, Białoruś oraz coś z poniższych: Ekwador, Seszele, Tanzania, ZEA+Oman, Uzbekistan, Kirgistan, Azerbejdżan, Panama i Kostaryka, Nepal, Sri Lanka, Tajwan, Borneo, południowe Chile+Argentyna i Urugwaj, lot transpacyficzny, Grenlandia lub Wyspy Owcze

udało się zrealizować dość dużo, ale po kolei:
Styczeń: sylwester w Meksyku, do tego Tikal w Gwatemali i Cayo Caulker w Belize na początku miesiąca, pod koniec wodospady Wiktorii po stronie Zambii i Zimbabwe oraz safari w Botswanie
Luty: RPA (Park Krugera i Kapsztad)
Kwiecień i maj: Filipiny (Puerto Princessa, Bohol i Panglao)
Czerwiec: Kazachstan i Kirgistan
Lipiec: weekend na Białorusi w Grodnie i Białymstoku
Sierpień: weekendy w Belgradzie oraz Zagrzebiu i na Słowenii
Październik: weekend w Bolonii oraz 14h stop w Pekinie (kolejny raz)
Listopad: Birma z Tajlandią (Chiang Mai i Bangkok) oraz weekend na Teneryfie
Grudzień: pierwszy raz w Bergamo i dzień w Mediolanie

linie: Volaris, Arke Fly, KLM, Air France, SAA, Comair, China Southern, Cebu, Air Asia, UIA, Lot, Ryanair, Air China, Nok air, Thai Vietjet (nowe pogrubione)

Plany? mam ich mnóstwo, choć jeszcze nic nie kupiłam, poluję na promocję. Mam nadzieję, że uda się odwiedzić Panamę i Kostarykę, Seszele, Azerbejdżan, Uzbekistan, szukam pomysłów na drugą połowę roku (myślę o Ekwadorze i wyspach Galapagos lub Kolumbii, a może we wrześniu jakiś chillout na Wyspach Zielonego Przylądka lub Chiny - Syczuan, Xian i Tajwan)

Cele na najbliższe lata to: Ekwador, Kolumbia, Tanzania i Zanzibar, ZEA+Oman, Nepal, Sri Lanka, Tajwan, Borneo, południowe Chile+Argentyna i Urugwaj, Nowa, Zelandia, wyspy Pacyfiku (Fiji, Vanuatu, Samoa, Tahiti, Wyspy Cooka), zachodnia Kanada i parki narodowe, Namibia, Etiopia, Bhutan, Korea Północna, lot transpacyficzny, Grenlandia lub Wyspy Owcze - czas i promocje pokażą, co uda się zrealizować w ciągu najbliższych 12 miesięcy

Załączniki:

mapa.jpg [ 179.54 KiB | Obejrzany 13074 razy ]

birma.jpg [ 61.72 KiB | Obejrzany 13074 razy ]

Autor:

hank [ 12 Gru 2017 13:43 ]

Temat postu:

Re: Podsumowanie Sezonu 2017

U mnie jak zwykle skromnie i bez szaleństw:
- Londyn w kwietniu
- Florencja/Piza w maju
- Bratysława/Wiedeń w sierpniu
- Rzym

Oczywiście wszystko FR/W6

. Odcinki Piza-Florencja-Piza oraz Bratysława-Wiedeń-Bratysława pokonane pociągiem.

Przede mną jeszcze Porto. W drodze powrotnej w planach mam jeszcze godzinkę w Eindhoven

Załączniki:

f4f2017.jpg [ 90.77 KiB | Obejrzany 13004 razy ]

Autor:	Lukduch [ 12 Gru 2017 14:34 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Styczeń - Sylwester w Singapurze + KUL + Borneo + Langkawi Luty - Bolonia Marzec - Nowa Zelandia + Bangkok Kwiecień - Haugesund + Bari Maj - intensywna majówka w Prowansji + Luxemburg Czerwiec - Kopenhaga + Sarajevo Lipiec - Nisz ( Serbia ) Sierpień - Rotterdam + Brugia Wrzesień - Turku i Helsinki + Azejberdżan Październik - Malta + Sycylia + Rumunia Listopad - Majorka + Gdańsk Grudzień - Neapol + Eilat. Przede mną wyjazd 25.12 na który czekam od kwietnia --> Fiji 56 lotów / 13 nowych krajów na mapie / 3 kontynenty a to wszystko pracując w korpo mając 26 dni urlopu i wyrozumiałego szefa

Autor:	flower188 [ 12 Gru 2017 16:31 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
ale fajny temat rok zaliczam do udanych, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia więc zobaczymy co czas i promocje pokażą na 2018 i jak poradzimy sobie z tematem "szkoła" Jeżeli pamięć mnie nie myli to: Styczeń - weekendowe narty Luty - Apulia intensywnie (przedłużony weekend bez dzieci) - cudo! Marzec - Paryż intensywnie na rowerach (przedłużony weekend bez dzieci) Kwiecień - ZEA co prawda AI z dziećmi ale też intensywny Dubaj wypożyczonym samochodem (prezent w postaci mandatu przyszedł później...) Kwiecień/Maj - przedłużony weekend na Roztoczu i Zamość po raz kolejny - dzieci sztuk 5... Maj/Czerwiec - Bułgaria wyjazd AI ale wynajęty busik 9os. i na własną rękę Nessebar, Sozopol i wybrzeże na południe od niego (dzieci sztuk 5) Sierpień - Pacanów, Sandomierz i okolice (dołączyłam z dziećmi do drugiej połówki, która robiła podróż motocyklową szlakiem Wisły) Październik - nieoczekiwana prawie służbowa Djerba (przedłużony weekend bez dzieci) Listopad - the best of 2017:) Wietnam na własną rękę z kitesurfingiem (i meduzami niestety...) - Mui Ne, Da Lat, Ke Ga, delta Mekongu i Saigon - na tyle intensywnie na ile dzieci pozwoliły (bilety upolowane za 799PLN/os czarterem LOTu) Grudzień - mój pierwszy weekend w SPA 26 dni urlopu + 2 dni opieki nad dziećmi zdrowymi + kilka dni z 2016 + część jako szkolenie (Djerba) = stan urlopu i tak niestety -1 Plany: Styczeń - Neapol/wybrzeże Amalfi bez dzieci (zapewne intensywnie) reszta co się trafi i spontan ale na pewno do końca sierpnia jakiś dłuższy egzotyczny wypad (niestety później szkoła się zaczyna, więc trzeba się będzie trochę dostosować)

Autor:	yogibabu [ 13 Gru 2017 10:05 ]
Temat postu:	Re: Podsumowanie Sezonu 2017
Wykonany ostatni przelot w tym roku. Kolejny bardzo udany rok. Pracując w korpo, 2 dzieciaków, posiadając 26 dni urlopu + 2 dni opieki udało się odbyć 72 loty (w 2016 było to 62). Łącznie 91,969 km – 12 nowych krajów – 2 nowe kontynenty. Po raz pierwszy osiągnięty status FT w A. Kilka razy przysłowiowe oczy na zapałki w pracy po locie nocnym . Serdeczne podziękowania dla rodziny za akceptację i udział w większości tripów. Jeszcze większe dla ludzi z forum za inspirację, pomoc i wsparcie*. A zatem miesiąc po miesiącu: Styczeń: Glasgow-Edynburg, Szczecin Luty: Neapol-Bari , Bangkok - Nowa Zelandia Marzec: Wrocław, Cypr ze stopem w Atenach, Wilno - Ryga Kwiecień: Bolonia-Florencja-Piza Maj: Faro-Sevilla-Cordoba Czerwiec: Kraków- Oświęcim-Wyspy Owcze Lipiec: Tallin, Rzeszów, Poznań, Gdańsk- Bergen - Trolltunga Sierpień: Kijów-Odessa-Tyraspol-Kiszyniów Wrzesień: Bergamo-Como-Garda, Szczecin Październik: Kijów-Baku-Iran (Tehrean - Shiraz by Mahan Air - Eshafan - Kaszan), Wrocław Listopad: Szczecin, Rzeszów, Nicea- Monako Grudzień: 2xWrocław Nowe linie lotnicze to: Thai Airways, Brussels Airline, Jet Star, Atlantic Airways, Mahan Air, Azal Airlines Najciekawsze podróże: Nowa Zelandia – mógłbym się spakować i przenieść choćby jutro , Iran- absolutny top krajów w jakich byłem… , Wysypy Owcze – natura w najpiękniejszej postaci…, Monako – ale przepych i bogactwo …, Tyraspol – czyli państwo, którego nie ma i powrót do przeszłości… Plany na 2018: Kuba, Azory, USA, Gruzja, Dubaj i niestety ale urlopu zaczyna brakować…

Strona 1 z 8	Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/