Autor: | yosanne [ 21 Gru 2017 21:55 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
To ja się też pochwalę, choć nie są to jakieś rekordowe podróże (raptem 8 lotów, sześć "nowych" państw), z uwagi na kończenie doktoratu i przygotowania do obrony. luty 2017 - 4 dni w Izraelu (w zeszłym roku Jerozolima, Betlejem i Morze Martwe, tym razem Eljat) majówka - Cypr, Cypr Północny i Londyn Sierpień - trip po Bałkanach: Serbia (Belgrad), Czarnogóra (Bar), Chorwacja (Dubrownik i Orebic), Bośnia i Hercegowina (Sarajewo), Budapeszt (po raz szósty czy siódmy, w tym drugi raz magiczne Széchenyi fürdő). Na razie na luty zaplanowana Gambia, a na sierpień Portugalia (Camino). |
Autor: | marcin.krakow [ 22 Gru 2017 23:11 ] | |||
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 | |||
Grudzień 16/ Styczeń 17 - Przywitanie Nowego Roku w Gdańsku Marzec: Belgrad na 5 dni, potem znów Belgrad + Cypr Kwiecień: Praga na 1 dzień, Piza + Lucca Czerwiec: Sandefjord na 1 dzień Lipiec: Malta + Sycylia + Neapol i Pompeje Sierpień: Praga na 1 dzień, Belgrad na 1 dzień, i znów Belgrad na 3 dni Październik: Wenecja Listopad: Porto+ Lizbona+ Azory, Izrael: Tel Aviv, Jerozolima, Morze Martwe Grudzień: Dominikana przez Barcelone, Mediolan ----- Zakupione na 2018: Islandia, Belgrad, Sycylia, Maroko, Gruzja, Dubai (chciałbym połaczyć z Omanem)
|
Autor: | Adrian Dana [ 23 Gru 2017 00:07 ] |
Temat postu: | Podsumowanie Sezonu 2017 |
W tym roku leciałem 34 razy o sześć razy więcej niż w roku poprzednim. Korzystając z wyjazdu na Erasmusa do Portugalii pierwszy raz w życiu byłem na meczu Ligi Mistrzów oraz odwiedziłem Maroko i Gibraltar. Luty: Ostrawa, Berlin, Bruksela, Amsterdam, Poznań, Warszawa i Tallinn Marzec: Warszawa, Ateny, Stambuł i Nikozja Kwiecień: Warszawa, Rzym, Neapol, Pompeje, Lamezia Terme i Kraków Czerwiec: Warszawa - mecz Polska - Rumunia Lipiec: Warszawa i Bratysława Sierpień: Wiedeń, Berlin, Poczdam i Londyn Wrzesień: Warszawa - mecz Polska - Kazachstan, Duesseldorf, Kolonia, Lizbona i Covilha Październik: Lizbona - mecz Benfica Lizbona - Manchester United, Madryt, Tanger, Malaga, La Linea de la Concepcion, Gibraltar, Barcelona i Porto Grudzień: Lizbona Nowe państwa: Holandia, Estonia, Turcja, Cypr Północny, Maroko i Gibraltar Nowe linie lotnicze: Aegean Airlines, Olympic Airlines, Atlasjet, Germanwings, Eurowings, Air Berlin i Air Arabia Maroc Nowy samolot: Boeing 787 Dreamliner Plany na 2018 rok: Styczeń/Luty: Portugalia (Lizbona, Madera, Porto i Terceira) Luty: Lwów Marzec: Stavanger Lipiec: Warszawa, Praga, Sankt Petersburg (mecz o trzecie miejsce MŚ), Helsinki i Ryga |
Autor: | cz4444 [ 23 Gru 2017 10:25 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Styczen: RPA + Namibia Luty: Wlochy (Bergamo) Marzec: Turcja (Stambul) Kwiecien: Malezja (Kuala Lumpur), Kambodza (Siem Reap, Koh Rong, Phnom Penh) Lipiec: Polska (Warszawa) Sierpien: Polska (Warszawa) Wrzesien: Brazylia (Rio de Janeiro) Pazdziernik: Kostaryka (San Jose), Wietnam (Hanoi, Da Nang, Ho Chi Minh) Listopad: Wlochy (Bergamo), Panama (Panama City), Peru (Cusco), Argentyna (Mendoza), Chile (Santiago), Wyspa Wielkanocna, Tahiti (Papeete i Wyspa Moorea), Nowa Zelandia (Auckland), Australia (Melbourne i Sydney), Tajlandia (Bangkok). 66 Lotow w 2017 - nie wymienilem przesiadek/miejsc/krajow gdzie tylko bylem na lotnisku. https://my.flightradar24.com/cz4444 Zakupione na 1 polowe 2018: Tel Awiw, Amsterdam, Londyn, Nicea, Kuba, NYC, Vancouver, NYC, Kijow i Dubai |
Autor: | rydzo [ 23 Gru 2017 10:53 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Luty: podróż przedślubna Holandia (Amsterdam) + Meksyk (Cozumel - Tulum - Chichen Itza - Cancun) Maj/Czerwiec: 1. podróż poślubna ![]() Lipiec: główna podróż poślubna ![]() Listopad: UK (Londyn) - pierwsza jednodniówka Grudzień: niby bez lotów bo Polski Bus Austria (Wiedeń) i powrót w Nowy Rok Wizzem z Bratysławy W sumie nie najgorzej wyszło ... Na razie w planach tylko Izrael na styczeń 2018. |
Autor: | maciek88 [ 23 Gru 2017 11:07 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
U mnie ten rok taki średni, 15 lotów tylko (powrót z ostatniego wyjazdu już w 2018 roku), same bezpośrednie: Styczeń: Izrael - Nazaret, Jezioro Galilejskie, Jerozolima, Morze Martwe. I to wszystko w 48 godzin ![]() Marzec: Andaluzja - Caminito Del Rey, Ronda, Gibraltar, Malaga Kwiecień: Gruzja Maj / Czerwiec: Teneryfa i wejście na "z buta" na Teide. Sierpień: Chorwacja - Split, Wodospady Krk, Plitvice Wrzesień: Toskania i Liguria - Piza, Florencja, Cinque Terre, Genua Październik: Gruzja vol. 2 Grudzień: Wenecja A na kolejny rok na razie tylko mam Niceę i Monako w pierwszy weekend Stycznia. |
Autor: | Mrk [ 23 Gru 2017 14:38 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Kwiecień: jednodniówka w Berlinie Maj: 4 dni w Kijowie Lipiec: jednodniówka w Czechach - Hradec Kralove Sierpień - wrzesień - dwa miesiące w Azji: Tajlandia, Kambodża, Malezja, Singapur, Indonezja i jeden dzień w Katarze Październik: jednodniówka w Sandefjord i weekend w Londynie Na 2018 póki co zaplanowany tydzień w Iranie z całodniowym zwiedzaniem Baku po drodze i majówka w Kosowie. |
Autor: | gasolina84 [ 23 Gru 2017 15:37 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Mijajacy rok moze nie obfitowal w tak egzotyczne i dalekie miejsca jak u niektorych, ale jestem zadowolona. a) marzec Portugalia - Porto, b) weekend majowy Litwa - Wilno, Kowno, Troki, c) sierpien Dalmacja - Chorwacja, Bosnia i Hercegowina, Czarnogora, d) listopad Wlochy - Mediolan, Bergamo, Como, e) krajowki jednodniowki do Gdanska Na 2018 nie mam jeszcze szczogolnych planow, ale mysle o Ukrainie (Kijow i Czarnobyl), Rumunii, Bialorusi i Izraelu. |
Autor: | Aleksandra Błędowska [ 23 Gru 2017 16:41 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
U mnie skromnie Kwiecień krótki pobyt na Majorce Czerwiec Kreta i przeurocza Chania Sierpień jednodniowy wypad do Warszawy z Wrocławia Listopad Malaga Nie mam pojęcia gdzie wyląduje w przyszłym roku, ale apetyt mam spory;) |
Autor: | 12groszy [ 23 Gru 2017 17:07 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
joael napisał(a): Plany na przyszły rok równie ambitne. Kupione mam już 22 bilety... Styczeń: 1) TURYN, 2) PORTUGALIA Luty: 3) CYPR+ATENY Marzec: 4) GRONINGEN+BREMA ; 5) MARRAKESZ+LIVERPOOL Kwiecień: 6) KORSYKA+BEAUVAIS Maj: 7) SANDEFJORD Czerwiec: 8) GDYNIA (mecz HIS-POR) Lipiec: - Sierpień: - Wrzesień: 9) CZECHY Październik: 10) KALABRIA ; 11) MALTA Listopad: 12) DOHA+SZANGHAJ+BANGKOK Grudzień: 13) MAROKO ; 14) KARPACZ A z Władka do Gdyni to jakimi liniami? ![]() |
Autor: | mel [ 23 Gru 2017 17:28 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 | ||
36 lotów w tym roku, rekordowo! styczeń - luty: Amsterdam + Kuba marzec: Amsterdam kwiecień: Wielkanoc w Bostonie + Chicago lipiec: Bilbao i okolice sierpień: północ Islandii - Akureyri i okolice listopad: trzytygodniowa podróż: Bangkok - Nowa Zelandia (tym razem objazd południowej wyspy) - Sydney - Singapur - Malediwy Plany na 2018 - rozległe, ale niesprecyzowane ![]()
|
Autor: | Washington [ 24 Gru 2017 01:29 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Odnośnie swoich podróży w 2017 mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony okazało się, że podróżowanie z niemowlakiem nie jest aż takie trudne jakby mogło się wydawać, miałem niewiarygodnie dużo dni wolnego w pracy (43! podstawowe, tacierzyński, plus zaległe z ubiegłego roku), a także zrealizowałem kilka swoich podróżniczych marzeń – zarówno tych większych (Alaska) jak i mniejszych (Azory, Jordania, Meteory, przejście szlaku West Highland Way). Z drugiej jednak strony rok 2017 zostawił u mnie poczucie ogromnego niedosytu – odwiedzałem tylko miejsca cywilizowane, unikałem tropików/egzotyki, wyeliminowałem ze swoich podróży element przygody i odrobiny szaleństwa... Obiektywnie rzecz biorąc nie mam żadnych powodów do narzekania, ale mój podróżniczy apetyt urósł tak w poprzednich latach, że ciężko go teraz zaspokoić... ![]() Ale po kolei: Marzec – Jordania. Pierwsza podróż w trójkę, zobaczenie Petry, nurkowania w Morzu Czerwonym, zakończenie odwyku trwającego prawie pół roku. Naprawdę udany wyjazd, który zacząłem opisywać na forum a potem zabrakło czasu ![]() ![]() ![]() Kwiecień – Zlot F4F ![]() A następnie West Highland Way z Tatą który pokazał, że ograniczenia tkwią tylko we własnej głowie ![]() ![]() po drodze Holandia w miniaturce - Delft ![]() Maj – magiczna Alaska – lodowce, wieloryby, łosie i wszechobecny śnieg. Bo majówka nieprzypadkowo wypada tam jeszcze w sezonie zimowym ![]() ![]() Sierpień – urodziny na Podlasiu ![]() Wrzesień – kawalerski jednego z forumowiczów w Trójmieście z mocą atrakcji ![]() Weekend w Połądze – deszczowo ale mierzeja Kurońska jest piękna ![]() a następnie Sardynia – która zaskoczyła nas pogodą (zimno! a przynajmniej w górach gdzie mieliśmy domek) i odległościami ![]() ![]() z krótkim zwiedzaniem okolic Como po drodze ![]() Październik – najdłuższy wyjazd – 2,5tyg na Azorach – niemożliwie zielonych wyspach Sao Miguel ![]() oraz Terceira. ![]() Przyrodniczo i krajobrazowo niesamowite przeżycie, ale w porównaniu z trekingami na pobliskiej Maderze mocno emerycko. Z Azorów udaliśmy się prosto do Hiszpanii – objazdówka od Madrytu po Pireneje i Asturię. Zabytki super, w górach złota jesień. Do tego przypadkowo okazało się że na pobyt w Saragossie przypada akurat Fiesta del Pilar! ![]() Listopad – Cypr - wygrzanie kości w listopadzie jest możliwe ![]() Cypr Północny - bezludny w porównaniu z grecką częścią ![]() oraz tranzytem Grecja – Olimp i Meteory (z pięknymi barwami jesieni - tylko pogoda słaba) ![]() a to wszystko po raz pierwszy w asyście mojej Mamy która postanowiła połączyć przyjemne z przyjemnym – spędzić czas z wnuczką i trochę po podróżować. Bo większość wyjazdów (poza Szkocją, Zlotem F4F i kawalerskim) odbyłem z obecnie roczną Julką – która ma na koncie już 23 loty ![]() Rok więc bardzo udany, ale tęsknię już za moją ukochaną Azją, za dłuższymi trekingami częściej niż raz do roku, za wypadami weekendowymi i jednodniowymi, marzę o nowych kontynentach i odrobinie dzikości (wystarczyła by chociażby, niech stracę, Ameryka Centralna czy Południowa! ![]() Cytuj: Na pewno skończą się wypady weekendowe z dwoma przesiadkami, nocki na lotniskach, noclegi w namiocie czy podróżowanie totalnie budżetowe (i zazwyczaj niezbyt higieniczne ![]() co trochę wieje dla mnie nudą ![]() Ale dość narzekania. Z pierwszych razów – z nowych państw Cypr i Jordania. Lotniczo zaś – lot awionetką nad lodowcem ![]() ![]() oraz pierwszy raz – i mam nadzieję że ostatni ![]() Pora na prognozę na 2018 ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Dyrdymała [ 24 Gru 2017 12:50 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 | ||
Ja co prawda dużo mniej spektakularnie niż większość z Was, ale też całkiem fajnie wyszło ![]() Styczeń: narty w okolicy Muszyny; Marzec: 3 dni w Barcelonie /Wizzair; Kwiecień: Warszawa+Konstancin Jeziorna; Maj: pobliski Kazimierz Dolny, a później ukochane Tatry; Czerwiec: tydzień na cudownej Teneryfie; Sierpień/Wrzesień: samochodem do Chorwacji, czyli taka nasza wakacyjna tradycja; Październik: ... i znów te Tatry ![]() Grudzień: 3 dni Tel Awiw+Jerozolima /Wizzair, weekend w okolicach Wrocławia.
|
Autor: | Zeus [ 25 Gru 2017 11:18 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
No i moja kolej ![]() Tym roku, mniej lotów niż w poprzednim (o 8 ![]() ![]() Zapraszam do statystyk: Nowe Kraje: 3 1/2 (Meksyk, Kuba, Iran i Artskach - Górski Karabach) Nowe Linie lotnicze: AeroMexico, SprintAir, Motor Sicz, Azerbaijan Airlines, Buta Airways, Iran Air, Iran AirTour Nowe maszyny: Saab 340A, An-24, MD-82, F100, B789 Nowe lotniska: HAV, MEX, RDO, LWO, SYZ, IKA, THR, TBZ, EVN Wizyty w salonikach (według Priority Passa): 50, chociaż nie pamiętam w nich tych 28... Załącznik: 2017.PNG [ 453.92 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Styczeń Rok się zaczyna z Durnolotem. WAW-ATH-TXL, i 23:55h w Atenach. Pogoda się sprzyja, bo prawie 24 stopni więc idealnie! Załącznik: ATH1.jpg [ 397.76 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Luty Kolejny durnolot, tym razem grupy Krakowskiej. Kupujemy bilety z Lwowa do Radomia, byleby dostać Święty Gral! Załącznik: rdo.jpg [ 64.79 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Marzec Na szybkie piwko w Brnie, przy ostatnich trasach Lux Expressa Załącznik: brno.jpg [ 62.69 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Pierwszy highlight 2017. Kuba, przy ofercie AeroMexico, z Amsterdam! Relacja: kuba-wyspa-wszystkiego-i-niczego,211,110187 Podróż dość długa: Polski Bus do Berlina, U2 do Amsterdamu, chwila odpoczynku przy Coffee Shoppach Załącznik: ams.jpg [ 255.57 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I szybciutko lecimy do Meksyku, na chwilę Załącznik: mex.jpg [ 175.66 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I Kuba! Załącznik: hav.jpg [ 304.45 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Kwiecień Kontynuujemy wakacje na Kubie Załącznik: hav2.jpg [ 73.09 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I szybką kolacją w Meksyku Załącznik: mex2.jpg [ 214.73 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Maj Szybki wypad do Berlina, spotkać się z kolegami z Salonik Załącznik: ber.jpg [ 79.54 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I do Neapolu Załącznik: NAP.jpg [ 251.75 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Czerwiec Kulturalnie, tylko Warszawa do załatwienia wojskowych spraw Załącznik: ambasada.jpg [ 73.96 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Lipiec Kulturka. Przeprowadzka więc cały miesiąc w Krakowie. Sierpień Kolejny durnolot z grupą Krakowską! Tym rażę An-24 z IEV do LWO Załącznik: An-24.jpg [ 249.7 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I zwiedzanie Lwowa Załącznik: LWO2.jpg [ 177.38 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Wrzesień Szybkie wypady do Wysp. Jednodniówka do Belfastu do degustacji Bushmilsa, Relacja: belfast-child-czyli-krotka-pilka-z-george-bestem,1511,117683 Załącznik: bfs.jpg [ 198.8 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I jednodniówka do miasta Beatlesów, Liverpool Załącznik: lpl.jpg [ 425.66 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Październik World Travel Show Załącznik: wts.jpg [ 132.76 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I rozpoczęcie kolejnego highlight 2017, Iran i Armenia 1szy Stop, Lwów i Kawalerski Kolegi Załącznik: lwo.jpg [ 104.73 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Potem, Kijów i przesiadka w Baku Załącznik: gyd.jpg [ 77.89 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Listopad Kontynuujemy Iran, gringo trail: szachinszach-zeus-podbic-ponownie-persepolis,214,120287 Załącznik: syz.jpg [ 119.46 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Przekraczamy granicę, odwiedzamy Górski Karabach Załącznik: stepanakert.jpg [ 728.67 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I zwiedzamy Armenię Załącznik: evn.jpg [ 91.82 KiB | Obejrzany 2618 razy ] Grudzień Ostatni durnolot tego roku. Zlot Fly4Free w Atenach (kto był, to wie) Załącznik: ath2.jpg [ 78.04 KiB | Obejrzany 2618 razy ] I pod koniec 2017 roku, KRK-ATH na święta! I tyle by było. Nie jest złe, ale mogło być lepiej. Na 2018 pewniaki Palestyna, Edinburgh, Dublin, Sofia, Lwów, Alicante (i okolice), Wiedeń, Stambuł (i okolice), Ateny, Kijów, Albania, Gruzja, Turcja Plany: Malta, Włochy, Chile |
Autor: | Misha Preston2 [ 25 Gru 2017 16:00 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
2017: narty w Dolomitach off-road na Ukrainie samochodem do Wilna przez Puszczę Białowieską główna podróż: Chiny, Hong-Kong, Makao, Japonia mniejsze: Sycylia, Kijów, Bukareszt, Sofia, Skopje, Alesund, Bratysława i Wiedeń, Izrael, Gruzja, Londyn 2018: Ateny, Ryga, Stambuł, Mińsk, Kijów (zlot), Kirgizja i Kazachstan, Iran |
Autor: | igore [ 25 Gru 2017 22:14 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Mój ulubiony wątek na forum. U mnie niewiele się zmieniło. Wciąż pracuję na etacie ale radzę sobie z limitem urlopowym coraz lepiej i kombinuję jak mogę. W tym roku odbyłem 71 lotów, prawie 120 tys. km w powietrzu i mniej więcej trzy miesiące poza domem. Został mi w sumie jeszcze lot na sylwestra do Neapolu ale możliwe, że jednak nie polecę. Styczeń Złe miłego początki. Pierwszy tegoroczny wyjazd (Czechy) nie doszedł do skutku, z powodu choroby mej towarzyszki. Pod koniec miesiąca dzięki bardzo tanim biletom zabrałem rodzinę do Bergamo. Ciekawostką kulinarną była dla mnie taka oto pizza. Modro kapusta DOC. Załącznik: IMG_20170128_192140.jpg [ 149.94 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Luty Na początek wypad z ekipą krakowską do Radomia, przez Lwów. A potem był Meksyk. Zdecydowanie za krótko, choć i tak udało nam się zobaczyć trochę Chiapas, m.in. urokliwe San Cristobal i San Juan Chiamula, słynącą z kościoła, w którym morduje się drób. Potem Palenque. Kilka dni spędziliśmy też na Jukatanie, pływając w cenotach (i nie tylko), daliśmy się upić miejscowym przy dźwiękach piosenek Varius Manx i wzięliśmy udział w najdziwniejszym karnawale w Meridzie. Meksyk zdecydowanie nas zainteresował i chcemy tam jeszcze wrócić. Załącznik: DSC04726.jpg [ 185.52 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC05009.jpg [ 184.93 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC05255.jpg [ 166.77 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Marzec W marcu była Apulia: Bari, Matera, Lecce. Znowu za krótko i też bedę chciał wrócić niejeden raz. Południowe Wlochy to gwarancja udanego wyjazdu. Załącznik: DSC05648.jpg [ 153.01 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC05782.jpg [ 236.03 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC05711.jpg [ 200.96 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Kwiecień Początek miesiąca to zlot w Budapeszcie. Standardowo ze zlotów nie mam żadnych zdjeć. Potem był Hamburg - miasto drogich noclegów, wody i śledzi. Podobało nam się. Na koniec krótka wizyta we Włoszech – Parma i Bolonia. Wyśmienite jedzenie. Załącznik: DSC06104.jpg [ 273.6 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC06094.jpg [ 226.06 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Maj Tu mój pierwszy samotny wypad w tym roku – Ukraina. Dwa dni w Czernihowie i krótki spacer przetartymi już kijowskimi szlakami. Dobrze było uciec trochę od masowej turystyki. W maju był też weekendowy wypad do Trójmiasta. Załącznik: DSC06909.jpg [ 276.29 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC06668.jpg [ 202.98 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC06655.jpg [ 289.04 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Czerwiec W czerwcu najciekawszy tegoroczny wyjazd. RPA z krótką wizytą w Suazi. Kraj niesamowicie różnorodny: piękna przyroda, świetne jedzenie i wino, ciekawi ludzie. To tu zastanawiałem się, czy nosorożec może staranować samochód i do jakiego poziomu bezczelności gotowi są posunąć się kapsztadzcy bezdomni. To tu przez krótką chwilę żałowaliśmy, że nie korzystamy z przewodników, gdy w deszczu i wietrze staraliśmy siępieszo dotrzeć na Przylądek Dobrej Nadziei, podczas gdy można tam było bezpośrednio dojechać samochodem. W czerwcu również Trojmiasto, po raz kolejny. Załącznik: DSC07310.jpg [ 252.26 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC07361.jpg [ 203 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC07580.jpg [ 196.89 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC07799.jpg [ 183.29 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Lipiec W lipcu, żeby uniknąć tłumów zazwyczaj nigdzie się nie ruszam. W tym roku zwiedziłem Tallin i Kowno. Wypad do tego drugiego był chyba najnudniejszym w tym roku. Po paru godzinach wydawało mi się, że zwiedziłem już całe miasto, więc resztę czasu spędziłem w knajpach. Załącznik: DSC08260.jpg [ 232.49 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC07958.jpg [ 166.93 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC07927.jpg [ 230.84 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Sierpień W sierpniu była dwa razy Ukraina. Najpierw wieczór kawalerski we Lwowie (dla mnie kilkudniowy) a potem lot Antkiem Moto Wrzesień Jak co roku zabieram gdzieś mamę i tym razem padło na Porto. Była pod wrażeniem. Czy Porto było - nie wiem. Załącznik: DSC08529.jpg [ 249.53 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Październik Październik to wyjazd z Lager Boysami w bardzo kameralnym gronie. Razem z @zoli i @sko1czek o mało nie pojechaliśmy do Choni, zamiast do Oni, byliśmy na meczu Gruzja – Walia, polecieliśmy z Ambrolauri do Nataxtari. W sumie jak na tak krótki czas zobaczyliśmy całkiem sporo. Sporo wypiliśmy też różnych trunków. A @zoli nie chciał iść spać. Załącznik: DSC08622.jpg [ 247.24 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Listopad Pod koniec roku miałem zdecydowanie za dużo lotów. Najpierw Panama, do której leciałem kompletnie bez przekonania, a która nie okazała się aż taka zła. Zjadałem cudze obiady na rajskiej wyspie Senidup, jechałem autobusem miejskim z kogutem w rękach, w saloniku lotniskowym poznałem Jean Clauda Van Damme. Przypadkowo spotkałem też forumowicza @pabien, z którym zwiedziłem mniej i bardziej turystyczne zakamarki miasta. A wszystko to w atmosferze fiesty z okazji odzyskania przez Panamę niepodległosci. Ehh, ci to potrafią się bawić. Po przyjeździe z Panamy poleciałem do Marsylii. Żywe, portowe miasto ze szczurami na ulicach, Parc de Calanques w okolicy Cassis i Aix de Provence, gdzie potwierdziły się moje podejrzenia, że Francuzi pracują cztery dni w tygodniu. Smutne jest to, że w centrum Marsylii łatwiej zjeść kebab niż napić się wina. Dlatego wino zawsze nosiliśmy ze sobą. Po Marsylii wyskoczyłem na szybki wypad do Katanii. Miasto wyjątkowo trafiło w mój nastrój. Czy ja już pisałem, że południe Włoch to gwarancja udanego wyjazdu? Byłem już kilka razy na Sycylii i chcę więcej. Potem było Wilno. Pogoda do niczego, więc bardziej niż samo miasto poznałem wileńskie bary. Załącznik: DSC09650.jpg [ 228.98 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: IMG_20171111_165339.jpg [ 124.59 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09918.jpg [ 239.07 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09869.jpg [ 154.38 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09864.jpg [ 251.42 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09823.jpg [ 222.68 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09821.jpg [ 228.52 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09609.jpg [ 174.03 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09431.jpg [ 154.51 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09255.jpg [ 174.42 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09168.jpg [ 243.32 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC09038.jpg [ 190.11 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC08906.jpg [ 203.85 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC08705.jpg [ 188.9 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Grudzień Zlot w Atenach. Jak zwykle udana impreza. Potem była Lizbona, według mnie jedno z najpiękniejszych miast Europy. W sumie to zwiedziliśmy głównie Alfamę, ale za to dość dogłębnie. Zapoznaliśmy się też z lizbońskim światkiem muzyków fado. Nie próbujcie, następnego dnia bardzo boli głowa. Załącznik: DSC00405.jpg [ 190.58 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC00401.jpg [ 200.49 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC00205.jpg [ 276.04 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Załącznik: DSC00028.jpg [ 203.12 KiB | Obejrzany 2447 razy ] Najbardziej żałuję, że w tym roku właściwie nie zwiedzałem naszego pięknego kraju. Plany na 2018? Myślę, że wyjazdów będzie mniej, choć na styczeń mam już kupionych kilkanaście biletów. Na szczęscie na pozostałe miesiace tylko kilka. Jak co roku będą Włochy i Ukraina. Zawsze najbardziej ciągnęło mnie do Ameryki Południowej i Afryki, więc te kierunki biorę pod uwagę na dłuższe wyjazdy. Poza tym mam kilka krajów, które próbuję odwiedzic już od jakiegoś czasu i wciąż mi się nie udało: Armenia, Iran, Islandia, Liban, Rosja. I wciąż nie byłem w Chorwacji... Życzę wszystkim spełnienia podróżniczych marzeń w 2018 roku. Załącznik: DSC07785.jpg [ 134.75 KiB | Obejrzany 2447 razy ] |
Autor: | travelerka [ 25 Gru 2017 23:56 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
Rok 2017 zdecydowanie nie był w moim przypadku rokiem, który mogę nazwać podróżniczym. Znacznie wyżej na podium pod tym względem plasują się poprzednie lata. Tak się jednak złożyło, że pierwszy kwartał 2017 spędziłam w zaawansowanej ciąży, tuż przed rozwiązaniem zmieniłam na szybko miejsce zamieszkania i trochę zaszalałam z remontem nowego lokum ?. Przez kolejny kwartał próbowałam ogarnąć nową członkinię rodziny i starałam się nie spać na stojąco ?. Czerwiec - Bratysława i pierwszy lot mojej córki "na próbę" Sierpień - Rumunia - prawie 3-tygodniowy roadtrip Wrzesień - Zielona Góra ? Listopad - Amsterdam, Gwatemala i kilka godzin w Meksyku W grudniu miało być jeszcze świąteczne Wilno, ale ostatecznie musiałam zrezygnować z wyjazdu. Ostatecznie wyszło 14 lotów. Niewiele, ale wszystkie z moją córką, która właśnie skończyła 9 miesięcy ? - @Washington gonimy Was ?. Plany na 2018 są dość rozbudowane - Kuba, Ateny, Cypr, Porto, Madera, Paryż, Kanada, Ukraina, Mołdawia i Naddniestrze. Reszta wyjdzie w praniu, gdyż marzy mi się przynajmniej jedna podróż na każdy miesiąc ?. |
Autor: | rw30 [ 26 Gru 2017 19:17 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
szczegóły tutaj: https://my.flightradar24.com/rw30/2017 rok 2017 uważam za podróżniczo bardzo, ale to bardzo udany. . Na dzień dzisiejszy jest 31, będą jeszcze 2 loty 30. grudnia [powrót z Polski do Barcelony]. czyli razem 33. Czemu zatem rok uważam za udany? *zamiast standardowych w poprzednich latach 3-5 podróży rocznie do UAE, odbyłem tylko jedną **w ogóle, poza tym lotem do UAE ,miałem tylko jedną podróż służbową [Wiedeń, choć w zasadzie to Bratysława] Więc super, gdyż co do podróży służbowych moja maxyma to: im mniej, tym lepiej * lotów typu wakacje / wyjazdy weekendowe turystyczne odbyłem łącznie 10 sztuk: **wakacje / urlopy: Sycylia / Lo Stagnone, Tarifa ** citybreaki: Dublin [podziękowania dla @chaleanthite !] , Walencja **wizyta u kumpla w Las Palmas [polecam wątek: czy-warto-leciec-na-gran-canarie,1480,101339 ![]() *poza tym głównie loty rodzinne, okołorodzinne - 2x weekendowe wizyty u siostry w Białymstoku, która urodziła w tym roku dziecko , świąteczne wizyty w Polsce Wielkanoc + Boże Narodzenie, 2 wizyty w Polsce spowodowane tzw. problemami rodzinnymi, weekend w UK w związku z zostaniem ojcem chrzestnym córki kumpla / chrzcinami to tyle w sprawie lotów. Ale podróże to nie tylko loty, i w tym roku wreszcie udało mi się zrealizować coś, co planowałem od dawna, czyli często jeździć na kajta ![]() Poza tym jakieś 6 czy 7 dni spędzone na snowboardzie, też weekendowo: La Molina, La Masella, Andorra / Grandvalira. I, na koniec, weekendowa wizyta w Vitorii na lokalnej fieście, jako że dobry kolega z pracy stamtąd pochodzi. Podsumowując --- bardzo, bardzo udany podróżniczo rok. Plany na 2018 - przede wszystkim przeprowadzka do Dublina, która była planowana już rok temu. I, w związku z tym, częstsze wizyty w Polsce. Poza tym dużo kajta, choć nie wiem jak w chłodnej irlandzkiej wodzie sobie poradzę ![]() Biletów kupionych na 2018 - 0! |
Autor: | LaVarsovienne [ 26 Gru 2017 20:09 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie Sezonu 2017 |
rw30 napisał(a): Plany na 2017 Ty już nie planuj tego 2017, zajmij się 2018;-) |
Strona 3 z 8 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |