Podpinam się pod wątek, bo sprawa podobna. Ciekaw jestem prawnego uregulowania relacji: zakupiony bilet-OTA-linia, bo od czasu do czasu takie sytuacje pojawiają się na forum, a mam wrażenie, że nie zostały rozgryzione od A do Z.
Case to EF z wątku CDG-AKL. Jak część z Was wie, na stocku NZ zostały wystawione bilety na trasę:
1. CDG-SFO-AKL-WLG
2. CHC-SYD-SFO-CDG
kupione przez OTA (flipo).
Jakiś czas po zakupie NZ zmieniła lot CHC-SYD oferując połączenie, które uniemożliwiało kontynuowanie lotu na segmencie SYD-SFO, ponieważ przylot z CHC do SYD miał być po odlocie samolotu z SYD do SFO.
Po zapytaniu do OTA, skierowało się ono do przewoźnika o zmianę lotu na inny umożliwiający połączenie do SFO.
O tamtej pory stanowiska stron sa następujące:
Flipo: linia nie zgadza się na przebookowanie lotu i żąda anulowania biletu przez pasażera, podając non stop komunikat: "This has been discussed with Management and only a refund is authorised from our side."
NZ w kontakcie bezpośrednim twierdzi, że nie mogą zmienić lotu, bo za to odpowiedzialny jest agent: "When you book with an Agent (including third party websites) your initial "contract" is with the agent and Air New Zealand does not take control of your tickets until after you have flown your first flight."
Ponieważ jestem dociekliwy, ciekaw jestem, jaki jest status prawny takiej transakcji, bo coś czuję, że NZ ściemnia. Bilet kupiony u nich i moim zdaniem umowa jest zawarta z nimi, a nie z OTA.
Pomijam aspekt techniczny, gdzie za rezerwację odpowiedzialny jest pośrednik do momentu rozpoczęcia lotu (tak wszyscy piszą, ale też na jakiej podstawie?).
Liczę na merytoryczną dyskusję |
