Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń
zanzibar-czyli-rzecz-o-spelnianiu-marzen,213,52793
Strona 3 z 5

Autor:  atibiotick [ 22 Gru 2014 19:07 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Koledzy i koleżanki czytam o tych wkrętach i przypomniał mi się wkręt od którego aż siadłem a dużo przeżyłem i podróżowałem; w grudniu ubiegłego roku byłem na Zanzibarze i w drodze powrotnej mieliśmy lot z lotniska Der El Salam w Tanzanii ,lecieliśmy w czwórkę ja i 3 starsze koleżanki wybraliśmy się spontanicznie i samodzielnie na miesiąc.
A teraz do tematu ;przyjechaliśmy na lotnisko o 19 ostatni prom z Zanzibaru przypływa o 18.Na teren lotniska jest wstęp wzbroniony można wchodzić tylko 2 godz przed wylotem .Ludzie oczekujący na wylot koczują przed lotniskiem na ławkach co też myśmy zrobili.Sklepiki naokoło były otwarte więc robiliśmy ostatnie zakupy w tym tani alkohol i świetne tanzańskie papierosy.wylot mieliśmy o 3.50 rano.o O godzinie 2 wpuszczono nas na teren lotniska prześlismy jeden rentgen bagaży zdaliśmy go ,następnie udaliśmy się do hali wylotów gdzie zeskanowano nam bagaż podręczny.Na sali odlotów przebywalśmy może 30 minut po czym każdy z nas po kolei udał się do toalety.Ostatnim byłem ja.Idąc długim ciemnym korytarzem zobaczyłem śpiącego rozciągniętego w poprzek korytarza umundorowanego murzyna -przeszedłem obok niego,byłem w toalecie z 3minuty-wychodząc murzyn zaczyna do mnie krzyczeć ,mijam go nie udzielając mu żadnego zainteresowania.Siadam na ławeczce obok swoich koleżanek.Mija 5 minut podchodzi do mnie 3 policjantów i głośno domagają się okazania mojego paszportu.Mundurowi oglądają go następnie chowają do kieszeni...??zgłupiałem pytam o co chodzi mówią że paliłem papierosa w toalecie i to jest zabronione i muszę zapłacić kare 500$ bo inaczej nie polecę do Europy..i będę aresztowany..Towarzyszki moje głośno protestują jedna z nich pani prokurator druga sędzia sądu wojewódzkiego.Oni do nich po angielsku zamknąć mordy szmaty bo i was aresztujemy.Ja mówię ze przecież nie palę one to również potwierdzają.Policja jak do siebie wkłada rękę do mojej torby i z uśmiechem na pewniaka wyjmuje z wewnętrznej kieszeni torby zapalniczkę(którą rzeczywiście miałem tak na wszelki wypadek wiadomo podróż)próbuje jeszcze argumentu iż są kamery i na pewno zostałem sfilmowany iż nie palę oni śmieją się i mówią iż w toalecie nie ma kamer bo to zabronione(jako jedyne miejsce nie monitorowane na lotnisku)Pytają ostro czy będę płacił ja odpowiadam że nie ..jeden z nich zabiera mnie na dół mówiąc żebym się pożegnał ze swoimi znajomymi.(scena jak z amerykańskiego filmu)teraz zrozumiałem iż to nie przelewki i trzeba działać ;schodząc na dół po schodach zagaduje konwojującego mnie policeja iż chętnie bym zapłacił te 500$ ALE NIESTETY ZOSTAŁO MI TYLKO 100$KTÓRE Z RADOŚCIĄ MU ODDAM jeśli tylko zechce
od razu inny człowiek uśmiech,białe zęby lśnią w ciemności.Chciałem mu je dać od razu lecz on no,no chodż ze mną do toalety .No i znowu odwiedziłem znaną mi toaletę gdzie z książki wyciągnełem owe 100$.
W trybie natychmiastowym oddano mi paszport good fly i dowidzenia.Niezła rozróba ..
Zostawili by na 100%,akcja była przednia wszystko ustawione jak można się domyslić na ostatnim rentgenie był człowiek który skanował bagaż podręczny i maiał zadanie zaobserwować zapalniczkę papierosy .Na pietrze leżący murzyn czekał kiedy w końcu wyrózniony pasażer uda się do toalety.a potem akcja.Biały w głębi afryki bez konsulatu-zero odlot bez niego- zero szans wiedzą o tym i tak szantażują.
jednego nie uwzglęnili biedne murzyny
że u nas szedł film Vabank i każdy z nas ma w sobie trochę z Kwinto
w 2006 roku zrobiono mnie na Ukrainie na 100$ i woziłem je od tej poty tak na wszelki wypadek nie jako talizman-
A to sie murzyny zdziwiły przy dzieleniu łupu w kantorze......

Autor:  suzik [ 05 Sty 2015 23:06 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Gosiagosia,

mam pytanko: piszesz o sprawdzonej Spice Farm. Możesz coś polecić dokładniej?

Autor:  gosiagosia [ 06 Sty 2015 16:18 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Niestety nie. Spice Farm jest tam mnóstwo i nie sądzę, żebyśmy trafili akurat na tę najlepszą. Tak jak napisałam nie było to dla mnie jakieś niesamowite doświadczenie. Może są inne, które są ciekawsze. Warto moze poszukać opinii w internecie i znaleźć najfajniejszą ale nasza to był kompletny przypadek i taki też był jej odbiór :)

Autor:  Natalia [ 06 Sty 2015 18:32 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Piękne zdjęcia!

Autor:  suzik [ 09 Sty 2015 00:04 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Dzięki za odpowiedź i gratuluje interesującej relacji z podróży. Do tego mocno przydatna przy planowaniu urlopu.

Autor:  maik12 [ 18 Sie 2015 02:01 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

gosiagosiaNiestety nie. Spice Farm jest tam mnóstwo i nie sądzę, żebyśmy trafili akurat na tę najlepszą. Tak jak napisałam nie było to dla mnie jakieś niesamowite doświadczenie. Może są inne, które są ciekawsze. Warto moze poszukać opinii w internecie i znaleźć najfajniejszą ale nasza to był kompletny przypadek i taki też był jej odbiór
:)

Mam zapytanie odnośnie kwater. Czy lepiej rezerwować przed wylotem noclegi czy może na miejscu nie ma z tym problemu? I jak to wygląda czy cenowo na miejscu okazuje się taniej czy może nie koniecznie. Pewnie uzależnione jest to również od miesiąca w którym się leci. My będziemy na zanzi w styczniu.

Autor:  singielka_1976 [ 18 Sie 2015 09:02 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

@gosiagosia- dołączam do pochwał za relację, zwłaszcza, że Zanzibar mam gdzieś w odległych planach ;) .
Chciałam dopytać jakie były temperatury w czasie Waszego pobytu?

Autor:  kaviorwiki [ 18 Sie 2015 13:12 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Świetna relacja,szczerze zazdroszczę!

Autor:  gosiagosia [ 18 Sie 2015 13:40 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

@singielka_1976 przybliż swoje plany – znacznie
Temperatura była od 28 do trzydziestu kilku stopni. Ale naturalny wiatrak – bryza od morza – powoduje, że temperatura odczuwalna była całkiem znośna. Wiadomo, że w murach Stone Town wygląda to trochę inaczej ale dlatego polecam zaplanować zwiedzanie we wczesnych godzinach rannych lub późnych popołudniowych.

@maik12
W hotelu, w Nungwi, w którym spaliśmy 2 noce za pokój ze śniadaniem płaciliśmy 50$/2 os/noc - na Booking jest 75 $
W Z-Hotel za pokój dla 2 osób z widokiem na morze chcieli 150$. (albo 180$ - nie pamiętam dokładnie) Na booking jest ponad 300 $.
Najkrócej mówiąc: znaleźć mieszkanie będąc tam nie jest trudno. Całe wybrzeże składa się właściwie z mieszkań dla turystów.

Autor:  singielka_1976 [ 18 Sie 2015 14:03 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

No prędzej jak 2021r. to się nie zanosi :lol: .

Autor:  gosiagosia [ 18 Sie 2015 17:51 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

To gratulacje - kalendarz, rozumiem zapełniony na 6 lat :)

Autor:  singielka_1976 [ 18 Sie 2015 18:10 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Jest pewna mała dziura od 2018 no ale myślę, że dam radę i coś tam sobie zorganizuję :D .

Autor:  aviel [ 18 Sie 2015 20:56 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Skoro topic jest on dorzuce pare moich wrazen. Jestesmy juz po naszych wakacjach w Tanzanii, ktore byly bardzo interesujace, cos jak wehikul czasu dla mnie :) Tanzania i Zanzibar to dla mnie dwa rozne miejsca, nie tylko klimatycznie ale i kulturowo. Bylismy na safari w Mikumi National Park, ktore tak naprawde zorganizowalismy sami dojezdzajac pod sam park publicznym transportem i wynajmujac kierowce z przewodnikiem w lokalnej wiosce. Safari bylo niesamowitym przezyciem! Zmienilo wiele w naszym postrzeganiu zwierzat i przyrody. Mieszkancy ladowej Tanzanii zupelnie inni niz mieszkancy Zanzibaru. Na korzysc tych pierwszych. Ogolnie pobyt na Zanzibarze nie powalil nas na kolana z wielu wzgledow, byl interesujacy, inny, ale jak dla nas, zaznaczam - nie jest miejscem do ktorego chcielibysmy wrocic. Afryka - na pewno tak!

Autor:  Anonymous [ 18 Sie 2015 21:34 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

atibiotick napisał(a):
jednego nie uwzglęnili biedne murzyny
że u nas szedł film Vabank i każdy z nas ma w sobie trochę z Kwinto
w 2006 roku zrobiono mnie na Ukrainie na 100$ i woziłem je od tej poty tak na wszelki wypadek nie jako talizman-
A to sie murzyny zdziwiły przy dzieleniu łupu w kantorze......


Aż sobie puściłem muzę z Vabank :D O ile historia prawdziwa to 'salut' (Karma działa) i ciesz się, że się nie zorientowali :D

Autor:  tomaszz [ 11 Paź 2015 15:59 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Witam,

jadę na zanzi z 2 dzieci (6 i 8 lat) 29.01-13.02.2016 byłbym zobowiązany autorkę relacji za kontakt na priv. Oczywiście wszystkich wybierających się w tym terminie również chętnie poznam:)

Autor:  Andrzej Klos [ 17 Paź 2015 01:00 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Witam,
Gosiu, jedziemy na Zanzibar na przełomie lutego i marca z dwójką 7 letnich dzieciaków +4 dorosłych, początkowo planowaliśmy wynajęcie domu na 10 dni, ale po Twojej relacji ( szczerze podziwiam ), pomyślałem sobie, że jednak może lepiej zrobić objazd po wyspie bez lokowania się na 10 dni w jednym miejscu. Na podstawie tego co wyczytałem, wnioskuję, że nie ma problemu z wynajmem auta a tym bardziej ze znalezieniem noclegu. I tu mam kilka pytań:
- auto lepiej wynajmować przez internet, czy szukać na miejscu, a jeśli tak to gdzie? (bezpośrednio na lotnisku, czy raczej w Stone City),
- przy poszukiwaniu noclegu korzystaliście z pomocy miejscowych, czy opieraliście się na ofertach internetowych,
- jaka jest dostępność noclegów i jaki jest ich standard (to mniej więcej ten sam okres, w którym Ty byłaś ),
- czy spotkałaś się z jakimiś nie ciekawymi sytuacjami podczas pobytu/podróży,
- czy przy wynajmie noclegu w jednym miejscu istnieje możliwość negocjacji ceny ( pobyt 1-3 dniowy ).
Będę wdzięczny za wszelkie rady odnośnie pobytu, uwzględniające Twe doświadczenia z uwzględnieniem tego , że jedziemy z dwójka dzieciaków.
Pozdrawiam serdecznie,

Autor:  madziaro [ 18 Paź 2015 00:13 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Andrzej Klos napisał(a):
Witam,
Gosiu, jedziemy na Zanzibar na przełomie lutego i marca z dwójką 7 letnich dzieciaków +4 dorosłych, początkowo planowaliśmy wynajęcie domu na 10 dni, ale po Twojej relacji ( szczerze podziwiam ), pomyślałem sobie, że jednak może lepiej zrobić objazd po wyspie bez lokowania się na 10 dni w jednym miejscu. Na podstawie tego co wyczytałem, wnioskuję, że nie ma problemu z wynajmem auta a tym bardziej ze znalezieniem noclegu. I tu mam kilka pytań:
- auto lepiej wynajmować przez internet, czy szukać na miejscu, a jeśli tak to gdzie? (bezpośrednio na lotnisku, czy raczej w Stone City),
- przy poszukiwaniu noclegu korzystaliście z pomocy miejscowych, czy opieraliście się na ofertach internetowych,
- jaka jest dostępność noclegów i jaki jest ich standard (to mniej więcej ten sam okres, w którym Ty byłaś ),
- czy spotkałaś się z jakimiś nie ciekawymi sytuacjami podczas pobytu/podróży,
- czy przy wynajmie noclegu w jednym miejscu istnieje możliwość negocjacji ceny ( pobyt 1-3 dniowy ).
Będę wdzięczny za wszelkie rady odnośnie pobytu, uwzględniające Twe doświadczenia z uwzględnieniem tego , że jedziemy z dwójka dzieciaków.
Pozdrawiam serdecznie,



Odpowiem na część pytań!

Z mojego punktu widzenia lepiej jest spać po 2-3 noce w różnych zakątkach wyspy.

- Co do auta to się nie wypowiem bo my podróżowaliśmy głównie dala-dala (z dziećmi raczej odpada) i taksówkami.
- My też byliśmy w lutym (w tym roku) i nie było problemów z szukaniem noclegu, było dużo wolnych miejsc. Noclegi są na każdą kieszeń, od tańszych (20-30$ za pokój na 2 osoby) po eleganckie pokoje i bungalowy (100$ i więcej). W każdej nadmorskiej miejscowości są tanie i drogie noclegi, także nie powinno być problemu.
- Ceny trzeba negocjować na miejscu choć te droższe miejscówki trzymały cenę i trudno było coś utargować. Rezerwacje przez internet nie opłacają się, na miejscu jest taniej!!
- Wszyscy są bardzo mili i uśmiechnięci, ani razu nie było nieprzyjemnych sytuacji!! :)

Za wszystkie noclegi płaci się w amerykańskich $, można lokalną walutą ale przyjmują raczej $$$.

Autor:  gosiagosia [ 18 Paź 2015 19:38 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Właściwie to w pełni zgadzam się z odpowiedziami @madziaro
W Jambiani też miałam rezerwowany dom na Airbnb ale opłacało się to nam z kodem.
- auto lepiej wynajmować przez internet, czy szukać na miejscu, a jeśli tak to gdzie? (bezpośrednio na lotnisku, czy raczej w Stone City),
Lepiej w mieście: tam jest tak, że każdy chętnie Wam pomoże zorganizować samochód "zna kogos kto zna kogoś..." Nam - jak wspomniałam w relacji samochód załatwił menager naszego hotelu.

- przy poszukiwaniu noclegu korzystaliście z pomocy miejscowych, czy opieraliście się na ofertach internetowych,
W Nungwi szukając domu korzystalismy z pomocy mieszkającej tam Polki-Kingi.

- jaka jest dostępność noclegów i jaki jest ich standard (to mniej więcej ten sam okres, w którym Ty byłaś ),
Dostepne, bez problemu. Z domem na 10 osób to trudno mi sie wypowiadać ale bungalowy na 2, 3 były dostępne bez problemu. Standard, jak wszędzie, zalezy od ceny :)

- czy spotkałaś się z jakimiś nie ciekawymi sytuacjami podczas pobytu/podróży,
Nie, żadnych nieprzyjemnych zdarzeń.

- czy przy wynajmie noclegu w jednym miejscu istnieje możliwość negocjacji ceny ( pobyt 1-3 dniowy ).
Tam zawsze jest możliwość negocjacji - taki folklor :)

10 dni to sporo i może być trochę nudno w jednym miejscu. Pierwszy nocleg w Stone Town rezerwowałam przez neta i ze swojej strony taką opcję polecam. Daje mi to zawsze komfort łatwego ogarnięcia się w nowym miejscu bez potrzeby szukania noclegu.

Autor:  Andrzej Klos [ 21 Paź 2015 19:15 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

Madziaro, Gosiu,
dziękuję za odpowiedzi na pytania. Dzięki nim planowanie i podejmowanie decyzji odnośnie pobytu jest dużo łatwiejsze.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Autor:  totti [ 27 Cze 2016 13:40 ]
Temat postu:  Re: Zanzibar, czyli rzecz o spełnianiu marzeń

czy mając 7 dni polecacie zostać tylko w Jambini czy jednak przedostać się też na te 2 lub 3 noclegi do Nungwi / Kendwa ?
I pytanie do lecących przez Dar es Salaam. Czy mając przylot Ethiopian o 13:30 mogę ryzykować i kupować bilet na Zanzibar na godzinę 18 (precision air)? Jest to do zrobienia?

Strona 3 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/