Wynajem w Tiranie (lotnisko TIA) między 25 a 30 czerwca. Odbiór auta pod wieczór ok. 19, zwrot po 5 dniach o 17:30
Pośrednik: EconomyBookings.com.
Wypożyczalnia: Acarent. Banda naciągaczy, nie polecam. Za to polecam poczytać poniżej. Trzeba wyjść z lotniska, obejść płot rozdzielający pasy, są naprzeciw terminala.
Samochód: rezerwacja na Compact tj. CDMR - miał być Golf lub podobny. Otrzymałem Fiata Punto - klasa EDMR, więc gorsza. Auto ledwo jechało pod górę, klima nie dawała rady jak się zgrzało na wzniesieniach. O CarPlay itp.można pomarzyć.
Cena: €69.49 za 5 dni.
Odbiór samochodu: Pojawiłem się w wypożyczalni Acarent w Tiranie koło lotniska, podałem dokumenty tj. wydruk rezerwacji, prawo jazdy i kartę kredytową PKO BP. Menedżer powiedział, że nie uzna tej karty, bo nie ma na niej 3 cyfr CVV. Powiedziałem mu, że mam te cyfry w aplikacji banku, że jest to dla bezpieczeństwa, aby nikt przy kradzieży karty nie mógł pobrać pieniędzy. Powiedział, że on tego nie akceptuje. Odparłem, że wszędzie wypożyczałem przy użyciu tej karty i niech po prostu pobierze depozyt poprzez wczytanie karty do terminala. Powiedział, że musi wprowadzić dane karty do systemu razem z kodem CVV i albo dam inną kartę, albo anuluje moją rezerwację. Odparłem, że albańska bankowości jest zacofana i że opinie na Google były prawdziwe (niestety doczytałem je dopiero chwilę przed przylotem do Tirany, a nie przed rezerwacją). Oburzył się i w złości przydzielił mi auto Fiat Punto. Jak widać na dokumentach był to pojazd klasy EDMR czyli Economy a nie Compact, co jest niższą klasą. Miałem na szczęście drugą kartę banku Santander i mu ją dałem. Chciałem zapłacić 61€ za rezerwację inną kartą - "NIE MOŻNA, TYLKO KARTA Z REZERWACJI". Jak się okazuje ich regulamin jednak na to pozwala, jak również płatność gotówką itp.. Powinienem mieć 8/8 paliwa czyli pełny bak, okazało się, że jest niepełny, zgłosiłem to, zajrzał do auta i napisał 3/8 na mojej kartce. Wsiadłem, przyjrzałem się licznikowi i zobaczyłem jednak 2/8 i poszedłem mu to zakomunikować. Zaczął krzyczeć, że jak dla mnie to tak ważne, to mogę oddać nawet z pustym bakiem, napisał 0/8 i się podpisał. Auto w strasznym stanie technicznym, klimatyzacja ledwo dawała radę w upałach, każdy element porysowany, auto miało problem, aby podjeżdżać pod górę. Poprosiłem innego pracownika o spisanie wszystkich uszkodzeń na kartce, bo nie wierzyłem, że zdjęciowo wszystko uchwycę. Powiedział, ze osobiście będzie ode mnie odbierał auto i dał mi swoje słowo poprzez uścisk dłoni. Potem okazało się, że ich słowo jest g..o warte, bo to kłamcy i oszuści.
Blokada €800 jako depozyt.
Zwrot samochodu: Jak oddawałem auto, okazało się, że chociaż ten, który obiecywał być honorowy i uczciwy kręcił się po placu, to miał nagłą "sytuację rodzinną" i wybył , a inny pracownik próbował mi wmówić, że stare uszkodzenie w miejscu gdzie się podnosi auto lewarkiem, jest moją winą. Z tej sztuczki na zabranie depozytu udało mi się jakoś wyrwać, jednak chwilę później był problem, że jest za mało paliwa. Powiedziałem mu, że menedżer, z którym się kłóciłem, obraził się na mnie i wykrzyczał mi, że mogę oddać pusty bak, co uczyniłem, bo skoro miałem mieć FULL-FULL, a mam oddawać 2/8 to nie będę jak idiota nalewał po 1 litrze na stacji. Nie szanują swoich zasad (pełny bak). Ostatecznie wiedzieli, że mam za chwilę samolot, postawili mnie pod ścianą i zostałem okradziony w biały dzień - powiedziano mi, że mam zapłącić 45€ za brakujące paliwo, które bym nalał gdyby nie niemiły menedżer, który sam mi podpisał zgodę na zwrot z 0/8. Pracownik zadzwonił do niego i ten cham skłamał, że wcale nic takiego nie podpisał, usłyszałem tylko "polaco" i "fuel service". Pracownik, który odbierał ode mnie auto udawał, że nie wie czym jest klasa Compact i Economy. Gdy na koniec zacząłem ostrzegać czekających klientów straszono mnie wyrzuceniem i policją. Oszuści.
Mam potwierdzenie na kartce, że niby wszystko jest „good”, ciekawe czy zwrócą cały depozyt czy coś wymyślą.
Chamstwo i kłamanie w żywe oczy.
Podsumowanie:
* NIE POLECAM - ZŁODZIEJE !!! OSZUŚCI !!! NACIĄGACZE !!!
* Tak, wiem, nie musiałem tam pożyczać, jednak wielokrotnie pożyczałem auto w różnych mało znanych wypożyczalniach 1) przy użyciu PKO BP, 2) w niskiej cenie, 3) w dziwnych krajach, więc nic nie wskazywało na bandę oszustów. Jakbym był sam, to pewnie inaczej bym to zrobił, jednak z żoną oraz 2 dzieci (5 i 1.5) to nie takie proste, żeby wyjść o 19:30 z wypożyczalni się obrażając. Jakby to był poranek, to być może bym coś znalazł na szybko mając cały dzień na to, tutaj już dzień się kończył.
* Będę pisał do EconomyBookings oraz do głównej siedziby Acarent chcąc wyjaśnić tę sytuację.
Załącznik:  Acarent1.jpg [ 410.9 KiB | Obejrzany 723 razy ]
Załącznik:  Acarent2.jpeg [ 316.54 KiB | Obejrzany 723 razy ]
Załącznik:  Acarent3.jpeg [ 293.65 KiB | Obejrzany 723 razy ]
Załącznik:  Acarent4.jpeg [ 190.23 KiB | Obejrzany 723 razy ]
Załącznik:  Acarent5.jpeg [ 164.72 KiB | Obejrzany 723 razy ] |
