Autor: | renik44 [ 09 Lip 2015 11:54 ] |
Temat postu: | Wścieklizna i inne zagrożenia na Bali |
Witam, Właśnie jestem po konsultacji lekarza medycyny podróży (pod koniec sierpnia całą rodziną ruszamy na Bali) i lekarz mocno rekomendował szczepienie przeciw wściekliźnie. Ponoc jest bardzo rozpowszechniona i nagminnie zdarzają sie przypadki pogryzienia przez psy. Poszperałam w necie i rzeczywiscie kilka lat temu było głośno na temat wscieklizny na Bali-zmarło 100 osób. Jak wygląda sytuacja teraz? Prosze o opinie balijskich bywalców. Oprócz wścieklizny lekarz rekomedował szczepienie na dur brzuszny i obie żółtaczki. Czy są jeszcze jakieś inne zagrożenia? Bali jest chyba wolne od malarii? pozdrawiam Renata |
Autor: | olajaw [ 09 Lip 2015 14:16 ] |
Temat postu: | Re: Wścieklizna i inne zagrożenia na Bali |
Generalnie do Indonezji nie ma żadnych obowiązkowych szczepień, są jedynie zalecane. Dur brzuszny i żółtaczki są wg mnie dobrym rozwiązaniem (przydają się też na inne wyjazdy), oprócz nich mieliśmy też tężec. Pamiętaj, że żółtaczek są po 3dawki (drugą przyjmuje się po miesiącu od pierwszej, więc ważne,żeby ten termin nie wypadł Wam na wyjeździe, tylko jeszcze przed). Co do wścieklizny, trochę dziwi mnie podejście lekarza, nam znowu lekarka powiedziała, że te szczepionki nie są zbyt potrzebne - faktycznie jest sporo psów, ale do nas nawet żaden nie doszedł, nie mówiąc o jakimkolwiek kontakcie - psy chodzą swoimi drogami, nie widziałam, żeby na nikogo się rzuciły czy były agresywne, najczęściej leżą w cieniu i śpią. Ja bardziej obawiałam się małp i w sumie obawy były trochę uzasadnione - w świątyni Uluwatu jedna skoczyła mi na głowę i ukradła na chwilę okulary ![]() ![]() Co do malarii..tutaj wiadomo, wszystko zależy od Ciebie, my nie braliśmy leków, spędziliśmy prawie 3tyg w Indonezji (oprócz Bali, też Gili, Komodo, Flores i Jawa), mieliśmy trekking w dżungli, no i wróciliśmy, minęło już 2tygodnie i chyba wszystko jest ok ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Amaire [ 09 Lip 2015 17:52 ] |
Temat postu: | Re: Wścieklizna i inne zagrożenia na Bali |
Hmm, czyli na dur brzuszny warto? A co myślicie o tym: japońskie zapalenie mózgu Szczepienie w przypadku wyjazdu w regiony endemicznego występowania choroby (Bali, Kalimantan, Jawa, Nusa Tenggara, Papua, Sumatra); transmisja całoroczna ? |
Autor: | olajaw [ 09 Lip 2015 23:58 ] |
Temat postu: | Re: Wścieklizna i inne zagrożenia na Bali |
Hmm szczerze, to zupełnie nie brałam tego pod uwagę.. nawet nie pamiętam, czy na mapce szczepień było to oznaczone w Indonezji jako zalecane.. |
Autor: | renik44 [ 10 Lip 2015 08:55 ] |
Temat postu: | Re: Wścieklizna i inne zagrożenia na Bali |
Japońskie zapalenie mózgu przenosza chyba komary więc mugga jest niezastąpiona, juz sie przyzwyczailam że na wszystkich wyjazdach "pachniemy" gustownie tym preparatem-żadne perfumy sa niepotrzebne ![]() -- 10 Lip 2015 09:01 -- olajaw napisał(a): Generalnie do Indonezji nie ma żadnych obowiązkowych szczepień, są jedynie zalecane. Dur brzuszny i żółtaczki są wg mnie dobrym rozwiązaniem (przydają się też na inne wyjazdy), oprócz nich mieliśmy też tężec. Pamiętaj, że żółtaczek są po 3dawki (drugą przyjmuje się po miesiącu od pierwszej, więc ważne,żeby ten termin nie wypadł Wam na wyjeździe, tylko jeszcze przed). Co do wścieklizny, trochę dziwi mnie podejście lekarza, nam znowu lekarka powiedziała, że te szczepionki nie są zbyt potrzebne - faktycznie jest sporo psów, ale do nas nawet żaden nie doszedł, nie mówiąc o jakimkolwiek kontakcie - psy chodzą swoimi drogami, nie widziałam, żeby na nikogo się rzuciły czy były agresywne, najczęściej leżą w cieniu i śpią. Ja bardziej obawiałam się małp i w sumie obawy były trochę uzasadnione - w świątyni Uluwatu jedna skoczyła mi na głowę i ukradła na chwilę okulary ![]() ![]() Co do malarii..tutaj wiadomo, wszystko zależy od Ciebie, my nie braliśmy leków, spędziliśmy prawie 3tyg w Indonezji (oprócz Bali, też Gili, Komodo, Flores i Jawa), mieliśmy trekking w dżungli, no i wróciliśmy, minęło już 2tygodnie i chyba wszystko jest ok ![]() ![]() ![]() Dzięi za info. Żótaczki i dur jak najbardziej robimy, do tego jeszcze przypomnienie tężca, błonicy i polio bo szczepionki z dzieciństwa chronia do około 30 roku życia. Tylko ta wścieklizna jakoś do konca do mnie nie przemawia. Malarone nie będziemy brać-moskitiery i mugga rano-wieczór i w południe powinna załatwić komary. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |