Autor: | pasta [ 17 Sie 2017 09:18 ] |
Temat postu: | Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
To nie będzie relacja tylko garść informacji, które może komuś się przydadzą ![]() 1. Lecieliśmy na Bali Emirates. Z uwagi na 8h stopover w Dubaju wykupiliśmy nocleg przy lotnisku w Premier Inn - polecam taki wariant. Busik hotelowy odbiera i zawozi na terminal. 2. Pierwsza i ostatnia noc na Bali w polecanym na forum Hilton Garden Inn. Naprawdę bardzo fajny hotelik za jedyne 5 tys punktów hhonors. Bezproblemowy upgrade do suita dla posiadacza statusu Gold. Bezpłatne śniadanie dla całej rodziny - także dla dzieci. Z hotelu można nawet dostać się na najbliższą plażę - 2km na nogach 3. Gili Gede - polecam. Cisza. Tylko kilkunastu turystów na wyspie. Nie to ca na północnych Gili. Łatwy dojazd motorówka z Bali. Odebrali nas z hotelu, zawieźli do portu i 1.5h się płynie szybką łodzią z 4 silnikami po 250KM każdy. Spaliśmy tam u Francuza - łatwo go znaleźć na Booking.com. Można z nim popływać na snorkowania na okoliczne południowe Gili. Jaki minus? O świcie wkładaliśmy zatyczki do uszu z uwagi na meczety i koguty ![]() 4. Południowy Lombok - najlepszy etap wyjazdu. Mieliśmy wynajętą willę z basenem. 5 minut od plaży Selong Belenak. Warto iść na spacer 4 km na lewo na plażę Mawi dla zawodowych surferów - fala na kilka metrów. Nie braliśmy skuterów - nie było takiej potrzeby. 3 dni relaksu. Plaże na południowym Lombok są dużo lepsze od Bali. Piasek delikatny jak mąka... 5. Lot z Lombok do Surabayi, a następnie z wynajętym kierowcą pod Bromo do Cafe Lava Hostel. 99% turystów wykupuje pakiet - jeep o 4 rano na wschód, a następnie wejście na Bromo. Tłumy na punkcie widokowym i tłumy na Bromo. My zrobiliśmy to w alternatywny sposób. Po przyjeździe ok 17 poszliśmy od razu na nogach przez pustynię na Bromo. Załapaliśmy się na końcówkę zachodu słońca. Wejście za free (proszę nie krytykować) w opisany na wielu forach sposób - przez dziurę w płocie obok hotelu Cemara Indah. Wracaliśmy już z latarkami. Rano wstaliśmy 3.30 i poszliśmy pieszo na punkt widokowy Suruni Point II (tak jest opisany na mapach google). Sip[er widok i tylko kilkanaście osób. Idzie się na prawo drogą asfaltową także obok hotelu Cemara Indah. To jest chyba 3 w kolejności punkt widokowy. Można iść wyżej na King Kong Hill ale wyjście jest naprawdę ekstremalnie strome i z dziećmi nie chcieliśmy. Długo oglądaliśmy wschód i widoki i praktycznie ostatni schodziliśmy w dół na śniadanie do hotelu, w którym praktycznie bylismy sami, bo tak jak pisałem reszta jedzie wtedy na Bromo. Tak więc pomimo sierpnia i szczytu sezonu byliśmy sami na Bromo i prawie sami na punkcie widokowym. Jak widziałem zdjęcia z punktu widokowego na samej górze gdzie jadą jeepy to ... brak słów. Traci to cały urok. 6. Po śniadaniu pojechaliśmy z kierowcą w kierunku Ijen. 6 godzin jazdy, bo na Jawie się jeździ ze średnią 30 km/h. Nocleg Ketapang Indah. O 1 w nocy wyjazd z tym samym kierowcą minibusem pod Ijen. Nie trzeba załatwiać jeepa - normalna droga. Tłum ludzi. Dość strome podejście i bardziej męczące niż Bromo. Mieliśmy szczęście, bo akurat na górze wiatr wiał "od nas"/ Zeszliśmy do krateru na Blue Fire i zasadniczo nie założyliśmy masek. Acha - maski mieliśmy własne - kupione na allegro - ważne, że z filtrem węglowym, który neutralizuje zapachy. Na miejscu można wypożyczyć - to na pewno wiecie ![]() Potem wróciliśmy na górę i skręt w lewo - 20 minut kraterem do miejsca na wschód słońca. Bajka. Ładniejsze kolory niż na Bromo, bo akurat były lekkie chmury i w nich się odbijały promienie. Na Bromo nie mieliśmy ani jednej chmury. 7. Na pytanie Bromo czy Ijen odpowiadam, że oba wulkany są całkiem inne i ciężko porównać. Ale jeżeli musiałbym wybierać to Bromo. Tak mówi każda osoba z naszej szóstki. 8. Żegnamy się z naszym kierowcą, płyniemy promem i odbiera nas polecany tu Putu Yudana. my go NIE POLECAMY, o tym na końcu. 9. Bali - popłynęliśmy na wyspę Manjangan na snorkowanie. Bardzo polecam. Żywa, piękna, kolorowa rafa. Następnie nocleg w Mayo Resort na północy niedaleko Loviny. 9. Sekumpul - wodospad. Polecam. Uwaga - Putu zatrzymuje się na parkingu przy budce z biletami i kupujemy 6 biletów po 100 tys. Tu nas najbardziej oszukano na wyjeździe, bo prawdziwa kasa jest poniżej i bilet kosztu 15.000 od osoby. Jesteśmy źle na Putu. Putu oczywiiście dostał "działkę". Wiem, że oni żyją z turystów i akceptuję, że mnie kroją. Ale niech to będzie dwukrotność, a nie wielokrotność. 10. Trzy noclegi w Ubud. Totalna porażka. Co Wy widzicie w tym miejscu. Syf, hałas, tłok, korki (więc nie nadaje się na bazę wypadową). Małpi las bez sensu i drogi - na Bali w każdej świątyni są małpy. Podczas 17 dniowej wyprawy Ubud był najsłabszym punktem. 11. Wybraliśmy 5 najważniejszych świątyń i ogólnie wszystkie polecam i żadnej więcej ![]() światynia matka - Besakih Tirta Empul - ze świętymi źródłami Ulan Danu Beratan - jest na okładce przewodnika Złotej Serii Pascala Tannah Lot - świątynia na wodzie na zachodzie Uluwatu - na klifie na południu 12. We wszystkich kupowaliśmy bilety - ceny od 30 do 60 tys od osoby. Bezpłatne Sarongi chociaż wielu będzie chciało za nie kasę ![]() 13. Jak ktoś chce fajne zdjęcia z lądującymi samolotami to można iść na plażę przy lotnisku, gdzie lądują samoloty. Efekt nie aż taki jak w St Maarten, ale też sympatycznie ![]() 14. Mieliśmy własne moskitiery i DEET 50 oraz 20. A i tak w Ubud wylądowałem u lekarza, bo miałem wysoką gorączkę i wysypkę na całym ciele. Pobrali mi krew i zbadali pod kątem Dengi i Malarii - na szczęście negatywne. To był jakiś wirus ale go szybko zwalczyłem (po 24h). Komary przenoszą kilkadziesiąt wirusów. Malarię miałem 20 lat temu w Kenii. W przypadku Dengi krytyczne są dni 4-7, a akurat 4 dnia miałbym lot i nie mógłbym wracać do kraju z uwagi na krwotoki. Wiem, że w tych rejonach jest Denga i Zika ale byłem zdziwiony, że badają mnie na okoliczność Malarii - zapytałem o to lekarza. Powiedział, że na Lombok jest Malaria. Na Bali i Jawie nie. Naprawdę nie lekceważcie tych zagrożeń. Najwięcej ludzi na świecie umiera przez komary. 15. Czy mi się podobało? Tak ale jednak jest tam syf, a Indonezyjczycy nie są zbyt bystrzy. Nie krytykujcie mnie i nie chcę wywołać dyskusję w tym temacie - wiele osób jest zakochana w Indonezji. To tylko moje subiektywne zdanie. Wcześniej byłem na Sri Lance, Tajlandii, Malezji, Singapurze i Japonii i w Indonezji mi się najmniej podobało. 16. Wifi jest wszędzie. Ale mieliśmy także karty SIM (nie kupujcie na lotnisku!!!), doładowaliśmy 2 GB - kosztowało nas to 25 zł. Używaliśmy, by na TripAdvisor znaleźć dobre restauracje w pobliżu oraz do Google Maps. Na koniec uzupełnienie dotyczące kierowcy - Putu Yudana. Facet leci na opinii - także z tego forum. Obsługuje głównie Polaków. Jest dość majętny i chyba dlatego średnio mu zależy. Nie spodobało mi się to co zrobił przy wodospadzie - mógł nas o tym poinformować. Jak się pytaliśmy o restaurację, którą poleca to też zawsze wskazywał tą, z której dostawał kasę za przywiezienie turystów. Trzeciego dnia napisał do nas, że nie może przyjechać i wysłał swojego kolegę - i ten facet tak się nam spodobał, że powiedzieliśmy, że go chcemy do końca. Nazywa się Joey. Bardzo się stara i w odróżnieniu od Putu wchodził z nami do świątyń, pilnował nas, opowiadał o świątyniach, odganiał naciągaczy. Facet przez 3 lata pływał na statkach-wycieczkowcach linii MSC w Europie i Dubaju. Zna biegle angielski i z uwagi, że był kelnerem na statku to był szkolony z 12 języków świata. Za dzień jazdy vanem 6 osób + kierowca bierze 50 USD. My mu zawsze dawaliśmy 60 USD. Kontakt najlepiej przez whatsapp +6281 805 322 402. Ma też maila ale naprawdę ze wszystkimi w Azji najszybciej się kontaktować przez Whatsapp. Jeżeli ktoś będzie korzystał z Jego usług to proszę pozdrowić od Rafała ![]() jak ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem ![]() |
Autor: | robber [ 25 Sie 2017 22:29 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Cytuj: 10. Trzy noclegi w Ubud. Totalna porażka. Co Wy widzicie w tym miejscu. Syf, hałas, tłok, korki (więc nie nadaje się na bazę wypadową). Małpi las bez sensu i drogi - na Bali w każdej świątyni są małpy. Podczas 17 dniowej wyprawy Ubud był najsłabszym punktem. Pierwsza negatywna opinia o Ubud na jaka do tej pory natrafilem. Bedziemy za poltora tygodnia na Bali z dziewczyna, o Ubud myslelismy, aby spedzic 2 albo 3 dni i traktowac jako baze wypadowa (jeszcze nie mamy pelnej listy miejsc, ktore chcemy zobaczyc, ale na ten moment mapka kszaltuje sie tak: https://drive.google.com/open?id=1BM-prwun-AnrTSQ92Re0MrWyziY&usp=sharing ). Jesli nie Ubud to w takim razie ktore miejsce na taka baze by sie nadawalo? Bedac na Bali 8 dni jest w ogole sens zapuszczac sie na Lombok albo Gili czy to zbyt czasochlonna zabawa? |
Autor: | pasta [ 25 Sie 2017 22:37 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Jedz do Ubud i napisz potem na forum czy bylo warto -) ja moje zdanie napisalem. Bedac 8 dni NA PEWNO bym uciekl na Lombok lub jakies Gili. To Twoje wakacje i pewnie chcialbys pobyc chwile na ladnych plazach skoro juz lecisz tak daleko... Na Lombok to masz samolot z Bali za 50-100 zl... |
Autor: | oskiboski [ 26 Sie 2017 10:22 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
@robber rozumiem, ze jedna opinia mniej przychylna i juz zmieniasz swoj plan podrozy ![]() |
Autor: | robber [ 26 Sie 2017 12:22 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
oskiboski napisał(a): @robber rozumiem, ze jedna opinia mniej przychylna i juz zmieniasz swoj plan podrozy ![]() Taa... tak bardzo zmienilem, ze niedawno zarezerwowalem... 4 noclegi w Ubud w Merthayasa 2 Bungalows ![]() |
Autor: | pasta [ 26 Sie 2017 13:33 ] |
Temat postu: | Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Cokolwiek 10 km obok Ubud. Będziesz do przodu godzinę dziennie omijając korki. Poza tym napisz do czego ma to być baza wypadowa... |
Autor: | robber [ 27 Sie 2017 01:37 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
pasta napisał(a): Cokolwiek 10 km obok Ubud. Będziesz do przodu godzinę dziennie omijając korki. Poza tym napisz do czego ma to być baza wypadowa... tutaj wszystko opisałem: https://www.fly4free.pl/forum/bali-gili-prosba-o-porade-odn-planu-podrozy,966,116467 |
Autor: | pasta [ 27 Sie 2017 08:14 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
wg mnie zbyt męczący plan i ... wakacje w samochodzie ![]() ![]() |
Autor: | robber [ 27 Sie 2017 12:43 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
-- 27 Sie 2017 12:42 -- robber napisał(a): pasta napisał(a): Cokolwiek 10 km obok Ubud. Będziesz do przodu godzinę dziennie omijając korki. Poza tym napisz do czego ma to być baza wypadowa... tutaj wszystko opisałem: https://www.fly4free.pl/forum/bali-gili-prosba-o-porade-odn-planu-podrozy,966,116467 Ech, wiem wlasnie. Najnowszy wariant planu troche luzuje, ale nadal dosyc napiete. Myslimy jeszcze nad wywaleniem objazdowki po poludniu i zostawieniu tego dnia na chilling w okolicy Sanur. -- 27 Sie 2017 12:43 -- EDIT: sorry, cytowanie nie wyszlo |
Autor: | pasta [ 27 Sie 2017 12:58 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Piszesz, ze wczesniej jestescie w Singapurze. Tam pewnie tez masz napiety plan i chcesz wszystko zobaczyc... wiec musisz tak zaplanowac Bali, by dziewczyna jeszcze kiedykolwiek chciala z Toba pojechac na wakacje ![]() Podziel te 8 dni na Bali na 4 dni zwiedzania i 4 dni plazy. Nie chcesz Gili lub Lombok to poszukaj czegos nad morzem na Bali. I nie planuj wtedy nic - po prostu spontan i luz. Widziales nasz plan - bylo tego bardzo duzo. Ja wyjazdy dziele tak, ze 1/3 to relaks/plaza, 1/3 to aktywnosci fizyczne-np wulkany, rowery, rafting, ... , 1/3 to zwiedzanie |
Autor: | robber [ 28 Sie 2017 02:36 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
pasta napisał(a): Piszesz, ze wczesniej jestescie w Singapurze. Tam pewnie tez masz napiety plan i chcesz wszystko zobaczyc... wiec musisz tak zaplanowac Bali, by dziewczyna jeszcze kiedykolwiek chciala z Toba pojechac na wakacje ![]() Podziel te 8 dni na Bali na 4 dni zwiedzania i 4 dni plazy. Nie chcesz Gili lub Lombok to poszukaj czegos nad morzem na Bali. I nie planuj wtedy nic - po prostu spontan i luz. Widziales nasz plan - bylo tego bardzo duzo. Ja wyjazdy dziele tak, ze 1/3 to relaks/plaza, 1/3 to aktywnosci fizyczne-np wulkany, rowery, rafting, ... , 1/3 to zwiedzanie Jak nabardziej racja, dlatego teraz modyfikujemy plan pod to, żeby dać sobie jak najwięcej luzu. W linkowanym wątku wrzuciłem najświeższy plan, jakbyś jego wykonalność ocenił? ![]() |
Autor: | pasta [ 28 Sie 2017 08:34 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Za dużo kombinujesz ![]() Zgadzam się z tym co ktoś Ci napisał - Jatiluwih to numer 1 na Bali. I dość blisko Ubud. My rano wystartowaliśmy w Lovinie na północy, potem wodospad Sekumpul, potem świątynia Pura Ulun Danu Bratan, potem treking po polach ryżowych i popołudniu byliśmy w Ubud. W nowym planie pojawiła Ci się wyspa Nusa Lembongan. Fajnie - ale dlaczego na 1 dzień? Zostań tam na kilka dni i się zrelaksuj. Skoro nie chcesz Gili północne albo południowe albo południowy Lombok. I zmniejsz ilość noclegów w Ubud do minimum. Na przykład to co zaplanowałeś na pierwszą niedzielę (las, Ubud Palace) to obejrzysz w 2-3 godziny. Więc po co marnować cały dzień na Ubud? Na wtorek zaplanowałeś tylko Taman Ayun Temple. My tam nawet nie pojechaliśmy, bo znajomi, którzy byli tam 2 tyg wcześniej w sumie byli w tej świątyni 5 min. Mieliśmy tam kierowcę na 3 dni i byliśmy w 5 najważniejszych świątyniach na Bali i w różnych częściach Bali - zobacz sobie na mapkę. Wg mnie zobaczenie ich jest wystarczające Besakih - matka Tirta Empul - ze świętymi źródłami Ulan Danu Beratan - jest na okładce przewodnika Złotej Serii Pascala Tannah Lot - świątynia na wodzie na zachodzie Uluwatu - na klifie na południu Albo radykalnie pozmieniaj swój plan albo zostaw tak jak jest i przestań o tym myśleć i potem nam napiszesz co Ci się podobało. Moje zdanie znasz... Jak chcesz, zapamiętać ten rejon świata na całe życie to udaj się na jakąś małą wyspę, którą można w godzinkę obejść dookoła (któreś z Gili) albo zobacz jak Australijczycy surfują na południowym Lomboku, gdzie piasek jest delikatny jak na Karaibach (i masz tam lotnisko). Co do wulkanu może jedź z Bali na Ijen na Blue Fire i wschód słońca - w sumie to blisko i organizują 1-dniowe wycieczki z Bali. Piszesz, że lubisz snorkować - to połącz Ijen ze snorkami na Menjangan żywa i kolorowa rafa - najlepsza na Bali. Wcześniej zobaczysz Singapur, który także zapamiętasz na zawsze. Ja po Twoim planie to po miesiącu nie pamiętałbym czym się różniła jedna świątynia od drugiej i co robiłem którego dnia;-) |
Autor: | robber [ 28 Sie 2017 12:48 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
@pasta, dzieki wielkie za odpowiedz, dajesz nam duzo do myslenia swoimi poradami ![]() Kusicie tym Jatiluwih, kusicie, będę musiał jeszcze raz nad tym usiąść. Odnośnie Ubud - te dwa luźniejsze dni właśnie miały służyć temu, żeby przysiąść i się zrelaksować, czy to przy basenie, czy to na jakichś polach ryżowych, na jakimś masażu czy też jodze. Ale faktycznie, aż się prosi, aby te dwa dni scalić i mieć do dyspozycji bonusowy dzień. Ha, może wtedy właśnie Jatiluwih? Odnośnie podróżowania po wyspach - tak jak widziałeś, rozważaliśmy takie podróże, ale koniec końców uznaliśmy, że jesteśmy na tyle krótko, że przeprawy albo przeloty między wyspami tylko nas bardziej wymęczą niż to warte. Zwłaszcza, że te przeprawy rzadko idą po myśli i jest z nimi trochę stresów. Wątpię, żeby to była nasza osatnia wizyta tutaj, więc jeszcze zdążymy nadrobić na spokojnie ![]() Odnośnie Nusy Lembongan - nigdy w życiu nie snorkowałem, uznałem, że to fajna okazja zacząć ![]() Wspominasz o Ijen oraz o Menjangan - słyszałem dużo dobrego, ale wydawało się strasznie daleko. Ale skoro mówisz, że są jednodniowe wycieczki to biorę się za czytanie ![]() A co do myślenia - mam jeszcze trochę czasu, mogę jeszcze anulować hotele, więc czemu by nie? Nic mi to nie wadzi, a dzięki temu mogę usłyszeć dużo ciekawych porad, jak chociażby Twoje ![]() |
Autor: | pasta [ 28 Sie 2017 13:25 ] | ||||
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen | ||||
Super szybka motorówka z Bali na Gili płynie tyle ile będziesz stał wieczorem w korku, by wjechać do centrum Ubud do Twojego hotelu ![]() ![]() My akurat płynęliśmy na południowe Gili Gede - ale pewnie tak samo jest z północnymi Gili. W cenie biletu był bezpłatny odbiór z dowolnego hotelu w Kucie lub Ubud i transport do portu (czyli "na gotowe" - tak jak lubisz). Na Gili Gede czekała bezpłatna łódeczka, która nas zabrała do naszego domku. Wrażenia - bezcenne ![]() Pokaż dziewczynie w google zdjęcia Gili i porównajcie je ze zdjęciami Twojego hotelu w Ubud: z małym basenem, bez plaży/morza, bez żadnych widoków i przy głównej - naprawdę bardzo ruchliwej drodze (ja mieszkałem 200m obok Twojego hotelu)... ![]()
|
Autor: | robber [ 28 Sie 2017 13:47 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Wyprawa na Gili z kims konkretnym, do kogo masz kontakt czy z kims losowym napotkanym w Ubud? |
Autor: | pasta [ 28 Sie 2017 13:51 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Chyba nie rozumiem pytania... pisalem o pobycie kilkudniowym na Gili i latwo sie na nie dostaniesz korzystajac z firm przewozowych - bilet jak chcesz mozesz kupic online. Firma zabiera w cenie biletu z dowolnego hotelu. Na Gili Gede jest chyba jeden przewoznik, a na polnocne - co najmniej 3. |
Autor: | robber [ 28 Sie 2017 14:01 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Chodzilo mi wlasnie o firme, z ktora plyneliscie. Jesli wszystko bylo bezproblemowo, co nie jest norma, to fajnie byloby uslyszec konkretna nazwe ![]() |
Autor: | pasta [ 28 Sie 2017 14:03 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Ja kupowalem na tej stronie: https://www.gilibookings.com |
Autor: | trocha [ 02 Wrz 2017 12:20 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
pasta napisał(a): Cokolwiek 10 km obok Ubud. Będziesz do przodu godzinę dziennie omijając korki. Poza tym napisz do czego ma to być baza wypadowa... @pasta masz jakieś dokładniejsze przemyślenia? Jakieś miejsce nie w Ubud, gdzie da się bez problemu wyjść wieczorem coś zjeść i znaleźć transport do zwiedzania Bali? |
Autor: | pasta [ 02 Wrz 2017 13:33 ] |
Temat postu: | Re: Wróciłem: Bali + Gili Gede + Lombok + Bromo + Ijen |
Kierowca znaleziony przez Internet odbierze Cie z dowolnego miejsca na Bali i odstawi w dowolne miejsce. Może coś nad morzem... albo to co polecilem czyli Hiltona przy lotnisku |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |