| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Właśnie wróciłem z Dubaju - wnioski, wskazówki wlasnie-wrocilem-z-dubaju-wnioski-wskazowki,1143,118694 | Strona 3 z 5 |
| Autor: | djdamm [ 07 Lis 2017 13:03 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Trochę się nie zgodzę z tymi zarobkami taksówkarzy. Rozmawiałem z dwoma, szczególnie długo z tym, który wiózł mnie na lotnisko. Był właśnie z Bangladeszu. Rozmawialiśmy o zarobkach. Był ciekawy ile zarabia się średnio w Polsce itp. Ile zarabia taksówkarz w Polsce. Taksówkarze zarabiają średnio 3000 dirhamów. W dobrym sezonie nawet 4000 ale czasami zdarzają im się mandaty z fotoradarów na Sheikh Zayed Road i im wtedy potrącają. Biorąc przelicznik 1:1 to zarabiają średnio 3 tyś zł. Był zdziwiony, jak powiedziałem mu że pewnie też może około 2500- 3000 a paliwo po 5.50 a nie po 1.20 Powiedz mi proszę CCCC Jak w Dubaju nawet mieszkając w dziesięciu mieliby się utrzymać za 500 czy 1000 dirhamów. zarobić przy tym dla rodziny w swoim kraju ? Tym bardziej powiedział mi, że często im tu wystarcza być rok czasami 2, zarabiają i wracają do siebie. | |
| Autor: | cccc [ 07 Lis 2017 13:24 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
djdamm napisał(a): Powiedz mi proszę CCCC Jak w Dubaju nawet mieszkając w dziesięciu mieliby się utrzymać za 500 czy 1000 dirhamów. zarobić przy tym dla rodziny w swoim kraju ? W Dubaju jest ok. 10 000 taxi, konkurencja jest b. duza, coraz wiecej turystow porusza sie innymi srodkami komunikacji, np. metrem czy autobusem. Cytuj: Dajcie spokój, nie wydawajcie kasy na taksówki. Autobus jedzie sprawnie. Poza tym Saudyjczycy nie przyjezdzaja tak masowo i nie szastaja z kasa, jak kiedys. Taxowkarze z Pakistanu, Indii czy Bangladeshu nie maja stalych plac, pracuja 7 dni w tygodniu, zaczynajac np. od 4 rano po 12 h dziennie i zarabiaja w zaleznosci od korporacji, procentualnie od tego co z klientami przejezdza. Tych ktorych pytalem, mowili ze wyciagaja przecietnie w RTA ok. 2000-3000 AED netto (na reke). Podobno w innych korporacjach moze byc o 500 AED wiecej, ale roznice moga byc spore, w zaleznosci kto ile przejezdzi. Oplaty za wize, bilety lotnicze, licencje, wszelkiego rodzaju kary i mandaty, regularne kontrole medyczne oraz nocleg i wyzywienie musza sami oplacic. http://www.dubaifaqs.com/salaries-dubai.php Moze byc kiepski miesiac, gdzie zarobia tylko 500-1000 AED, ale moze zdarzyc sie rowniez wyjatkowy miesiac, gdzie potrafia zarobic nawet 4000 AED, czy wiecej. Za nocleg w lokum zbiorowym placa ok. 250 AED, a za jedzenie ok. 170 AED miesiecznie, gdyz gotuja niesamowicie tanio, grupowo na zmiane, a niedojedzone resztki sa wrzucane z talerzy do jednego gara i odgrzewane nastepnego dnia. Niektorzy turysci potrafia wydac wiecej za 1 kolacje, niz taki pracownik za miesiac. Jesli zarobia tylko 500 AED, to przezyja prawie na styk i jeszcze wysla 80 AED (ok. $22) rodzinie. Agencje posredniczace na Filipinach, czy w Indiach oferuja kierowcy taxi w Emiratach place w wysokosci 1500 AED: https://www.workabroad.ph/job-openings/ ... river.html Place przybyszow z Azji na budowach w b. ciezkich warunkach rowniez nie wygladaja rozowo i ksztaltuja sie ok. 500-1500 AED miesiecznie. Zdarzaja sie nierzadko wypadki smiertelne, zwloki odsylane sa do kraju z ktorego pochodza i rodziny nie otrzymuja zadnego odszkodowania! To jest b. przykre i daje wiele do myslenia, na jakim nieszczesciu ludzkim funkcjonuje ten kraj, ktorym sie az tak zachwycamy. Z kolei sprzedawczyni z Filipin na lotnisku w Dubaju mowila, ze zarabia 1500 AED miesiecznie. djdamm napisał(a): Tym bardziej powiedział mi, że często im tu wystarcza być rok czasami 2, zarabiają i wracają do siebie. Moze zostawaliby dluzej i niektorzy tak robia, ale kontrakt moze zostac nie przedluzony, albo tesknota za rodzina przerasta. Pomijam temat, jak traktowani sa przybysze z Azji czy Afryki, w jakich ghettach i warunkach mieszkaja, ale narzekac na pracodawce, nadgodziny, czy zarobki nie wolno, moze skonczyc sie natychmiastowym zerwaniem kontraktu, a na takie miejsce czeka wielu innych chetnych. | |
| Autor: | correos [ 14 Lis 2017 08:24 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Przed wyjazdem do ZEA odwiedzilem biblioteke by wypozyczyc jakis przewodnik wpadla mi w rece ksiazka: Dubaj - Prawdziwe oblicze J. Pałkiewicz data wydania 2016 wiec informacje sa dosc aktualne Bardzo polecam - dobrze sie czyta fragment dotyczacy taxi Załącznik: taxi.JPG [ 41.28 KiB | Obejrzany 16748 razy ] | |
| Autor: | borsuk2 [ 28 Lis 2017 09:29 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Czy mógłby ktoś przybliżyć i potwierdzić jak to jest z tymi opłatami w hotelu? 1. Karta debetowa jest ok, tak? Nie trzeba kredytowej? 2. Ile dokładnie w atanie pobierają dodatkowych opłat? Mam rezerwację przez booking, jest tam informacja że doliczą: - 10% od kwoty całkowitej rezerwacji jako "property service charge" - 10% od kwoty całkowitej rezerwacji jako "city tax" - 15 PLN (!) za dobę jako "tourism fee" Oprócz tego te 200 AED zwrotnej kaucji? Jak realizowaliście płatność w hotelu? Kartą? (w PLN, w USD, EUR? W PLN pewnie bez sensu, bo giga opłaty za przewalutowanie?) Gotówką? Pytanie jeszcze co do gotówki. Jeden z kolegów wcześniej w wątku wyliczył, że najlepiej wychodzi wymiana USD->AED na miejscu w Dubaju. Czy w kantorze jest jakiś jakiś sposób, żeby wymienić USD płacąc kartą? Mam kartę walutową w Aliorze i myślę, czy by z niej nie skorzystać. Dziękuję za wszystkie wskazówki. | |
| Autor: | cccc [ 28 Lis 2017 11:01 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
borsuk2 napisał(a): Czyz mógłby ktoś przybliżyć i potwierdzić jak to jest z tymi opłatami w hotelu? Jesli sa dodatkowe oplaty wymienione przez booking.com tzn. ze beda przez hotel pobrane. Z kart debetowych przy rezerwacji hotelu nie korzystalem. Z reguly hotel dokonuje preautoryzacji i karta powinna miec pokrycie na cala sume z dodatkowymi oplatami, inaczej taka rezerwacja moze zostac anulowana. Poza tym polecam zabrac gotowke w USD, ja zostawilem 50$ zamiast 200 AED zwrotnej kaucji, ale moga zadac dokladnej kwoty. Nie wiem czy taka mozliwosc istnieje, aby w kantorze wyplacic gotowke z karty, skoro na lotnisku sa bankomaty. Proponuje skontaktowac sie z bankiem czy instytucja, ktora taka karte wydala i wyjasnic. Pozdr. | |
| Autor: | agaikris [ 28 Lis 2017 12:02 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
My wróciliśmy z Dubaju (hotel Atana) 2 tygodnie temu. Odpowiadając na Twoje pytania: - spokojnie możesz płacić kartą debetową, - opłat dodatkowych pobierają dokładnie tyle, ile podaje booking (tak ja wymieniłeś w swoim zapytaniu), - my nie zostawiliśmy żadnej kaucji, mieliśmy zarezerwowane dwa pokoje i nikt ani od nas ani od znajomych kaucji nie chciał, - płaciłam kartą debetową eurobanku w złotówkach, przelicznik jak w kantorze więc w sumie nic nie przepłacilam - faktycznie najkorzystniej wymienić USD na AED Z dodatkowych informacji: - koszt taxi do hotelu ok. 110 AED, a powrotna 75AED - hotel - marina 16,5 AED - metro 5 min spacerkiem (nie warto czekać na busik) Pozdrawiam | |
| Autor: | borsuk2 [ 02 Gru 2017 12:23 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Dzięki serdeczne za odpowiedzi. Z tymi bankomatami to fajnie, tylko pewnie wypłata jest w AED, więc następuje jakieś przewalutowanie - pytanie, na ile korzystne ono jest? Mam jeszcze dodatkowe pytanie - czy wykupywaliście jakieś ubezpieczenie? To już nie EU, więc standardowe ubezpieczenia pewnie nie działają. | |
| Autor: | sanchopan [ 03 Gru 2017 19:33 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Oczywiście, że warto zawsze (także w UE!) wykupić ubezpieczenie. Ja melduję się w Atanie pojutrze, a ubezpieczenie wykupiłem w ERV (99,90 zł za 5 dni/2 osoby - 100.000 EUR koszty leczenia). agaikris - była kolejka do taxi na lotnisku i czy płatność kartą czy gotówką w aucie? | |
| Autor: | agaikris [ 03 Gru 2017 22:05 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
płatność gotówką w samochodzie, kolejek nie było, pozdrawiam | |
| Autor: | Rbk_marcin [ 05 Sty 2018 22:39 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Hej, ja się dopiero wybieram na swój pierwszy raz do Dubaju z żoną i mam kilka pytań, ogólnie chcemy wykupić kartę ENTRAINER i korzystać z kuponów 2x1. Jednak z tego co widzę i różne opinie czytam to np. wjazd na Burj Khalifa warto zamawiać wcześniej przez neta bo jest taniej, przy takiej rezerwacji też zadziała kupon 2x1? Niektórzy widzę również biorą Groupony na niektóre atrakcje ... ogólnie im wiecej czytam tym większy problem z ogarnięciem wszystkiego. | |
| Autor: | gdanszczanka76 [ 05 Sty 2018 23:57 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
[quote="Rbk_marcin"]Hej, ja się dopiero wybieram na swój pierwszy raz do Dubaju z żoną i mam kilka pytań, ogólnie chcemy wykupić kartę ENTRAINER i korzystać z kuponów 2x1. Warto tę książkę kupić tylko wtedy kiedy aktywnie będziecie z tych kupon ów korzystać.Co do Burj Kalif to problem polega na tym,że nie wiadomo czy będzie dobra widoczność w konkretnym dniu . Bardziej wg mojej oceny warto kupować atrakcje z grouponu | |
| Autor: | Anonymous [ 06 Sty 2018 00:36 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Rbk_marcin napisał(a): Hej, ja się dopiero wybieram na swój pierwszy raz do Dubaju z żoną i mam kilka pytań, ogólnie chcemy wykupić kartę ENTRAINER i korzystać z kuponów 2x1. Jednak z tego co widzę i różne opinie czytam to np. wjazd na Burj Khalifa warto zamawiać wcześniej przez neta bo jest taniej, przy takiej rezerwacji też zadziała kupon 2x1? Niektórzy widzę również biorą Groupony na niektóre atrakcje ... ogólnie im wiecej czytam tym większy problem z ogarnięciem wszystkiego. Na Burj Khalifa kupony z ENTRAINER nie działają( nie ma takich kuponów). Pozostaje strona oficjalna, albo grupon, który pojawia się okresowo, ale ma wyłączenia godzinowe (oczywiście najatrakcyjniejsze) i jest ważny 30 dni od chwili zakupu. Co do samego ENTRAINER to opłaca się tylko gdy się chce aktywnie korzystać z dostępnych w nim atrakcji,(opisywałem w innym wątku jakie są obecnie dostępne) + chce się jadać w restauracjach, z reguły tych droższych. Jeżeli nie interesuje Cie park wodny, Ferrari World, akwarium w Atlantisie, objazdówka busem po Dubaju, czy wycieczka na pustynię to ciężko będzie zaoszczędzić i wtedy nie warto kupować ENTRAINERa. | |
| Autor: | Rbk_marcin [ 12 Sty 2018 21:51 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju 3.10.2017 wnioski, wskazówki |
Tak się składa że wszystko co wymieniłeś jest na liście "to do" ? tak więc klepnięte, entrainer must have. Burj Khalifa poszukam na gruponie. Na oficjalnej stronie aktualnie jest karta za 395 AED chyba do końca stycznia, czy ktoś kupywał w ten sposób? Bo z tego co widzę to płatności AED only | |
| Autor: | esh0 [ 02 Maj 2018 07:10 ] |
| Temat postu: | Tydzień w Dubaju - wrażenia |
Cześć! Nawiązując do moich pytań z tematu pierwszy-raz-w-dubaju,1213,127674 opiszę nasz tydzień w Dubaju, może komuś się przyda garść świeżych informacji. Zaznaczam, że jest to tylko nasze zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać. Wylot. Lecieliśmy liniami Emirates z Warszawy. Ździwiła mnie duża ilość osób bez odprawy online, no ale... jak ktoś lubi stać w kolejkach to jego sprawa Lotnisko. Po przylocie i wyjściu na lotnisko trzeba przejść się spory kawałek (nie pamiętam ile, ale chyba szliśmy razem około 20-25 minut) aby dostać się do bramek wizowych. Dajemy bilet, paszport, pan przybija pieczątkę i puszcza dalej (nie wszystkim robią zdjęcia tęczówki - nam nie). Później kontrola bagażu podręcznego i szukamy pasów z bagażami, gdzie już były bagaże i za chwilę pojawiły się też nasze. Odbieramy, idziemy do duty free - nie ma sensu, szkoda czasu. Wymiana USD na AED (kurs 3,41, poza lotniskiem najlepiej jaki znalazłem to 3,47). Dalej w kierunku wyjścia, kupno karty w Etisalat - plan turystyczny, 100AED 40min/40sms/700mb - w sumie to teraz uważam, że niepotrzebnie. Wykorzystałem niecałe 100mb. Jeśli wszystko się dobrze zorganizuje (np. pobierze mapy offline) to nie ma potrzeby nagłego korzystania z internetu, szczególnie że w wielu miejscach jest WiFi. Można wziąć z dU - 20AED za 200mb, ale tego akurat na lotnisku nie znalazłem. Następnie mamy do wyboru taxi (25AED za trzaśnięcie drzwiami "bo z lotniska" vs. 5AED normalnie) albo metro. Niestety, ostatnie metro o tej porze już odjechało (było trochę przed 24 i nie jestem do końca przekonany czy tutaj podobnie jak w hotelu nie zrobili mnie w wała). Kupiliśmy więc srebrne karty RTA z doładowaniem tygodniowym + 19AED na start i pojechaliśmy do Al Rashidiya, skąd wzięliśmy taksę do hotelu - kosztowało 80AED. Komunikacja. Jak pisałem, ponieważ kupiliśmy karty na komunikację to staraliśmy się wykorzystać je maksymalnie. Hotel był położony 10 minut drogi od metra - polecam szukać hotelu własnie w tych graniach położenia od metra - w przypadku wyższych temperatur da się przejść bez większych problemów. Metro jeździ co 3 lub 5 minut w zależności od godziny (w szczycie częściej). Jest w pełni automatyczny, więc czasami potrafi zatrzymać się tak, że 1/3 drzwi jest niedostępna Hotel. Wynajęliśmy pokój w Atana Hotel w Dubai Internet City (Barsha Hills czy jakoś tak Pobyt. Przylot 23 kwietnia w nocy, więc jedna doba już odpadła. Wylot 30 kwietnia z samego rana - równiez pół doby odpada. Efektywnie byliśmy więc 6 dni - od wtorku do niedzieli. Zrobiliśmy niecałe 80km pieszo wt - burdż khalifa, akwarium, dubaj mall śr - miracle garden, pustynne safari czw - deira, souki pt - aquaventure aquapark, lost chambers, marina sb - plażing, zakupy suvenirów nd - the dubai outlet, fontanny przy dubai mall, zakupy suvenirów Burdż Khalifa - byliśmy na piętrze 124/125, bilety zakupione przez Get Your Guide w pakiecie z akwarium w Dubai Mall. Bilety na godzinę 11.30, ale weszliśmy już około 10.30 - nie było kolejek, więc pewnie dlatego. Do windy czekaliśmy może 5-10 minut. Przejazd windą ciekawy ze względu na przyspieszenie Akwarium - gdybym musiał za nie płacić dodatkowo (120AED/os) to bym się załamał. Na szczęście było w pakiecie Dubai Mall, czyli największe centrum handlowe. Nie da się opisać wielkości tego centrum - zwiedzając je zrobiliśmy niecałe 10km Miracle Garden - największe rozczarowanie. Nie dość, że jest oddalony o spory kawałek drogi od centrum, to jeszcze można się tam dostać właściwie tylko taksówką - autobus kursuje chyba 2 razy dziennie. Ot, ogromna ilość kwiatów i zielska, którymi ozdobione są różne rzeczy. Niby ładne, ale w mojej opinii w ogóle nie pasujące ani do okolicy, ani do Dubaju w ogóle. A już na pewno nie warte swojej ceny - 45AED/os. Do tego jeszcze w naszym przypadku 30AED/strona za taxi. Ogólna ocena - nie warto. Pustynne safari - jedna z lepszych atrakcji, szczególnie biorąc pod uwagę cenę - 145AED/2os. W cenie mamy: transport busem, przejazd po pustyni suvem, jazda na wielbłądzie, wyżywienie + napoje, pokazy tańca z ogniem i tańca brzucha, shishę. Może nie była to najlepiej zorganizowana wycieczka (np. kierowca busa szukający przez 20 minut 4 osób, które od początku siedziały w busie, prawie 2h drogi do pustyni, brak informacji co i kiedy będzie w tej osadzie na pustyni), ale w stosunku cena do tego co otrzymaliśmy - wygrywa. Ogólna ocena - warto, ale szukajcie voucherów na grouponie. Deira i ogólnie ta część Dubaju - żałuję, że nie spędziliśmy tam więcej czasu. Inna strona tego miasta. Nie mogę zbyt wiele napisać, trochę czasu spędziliśmy na targach, kurs "motorówką" za jednego dirhama Aquapark Aquaventure + The Lost Chambers. Na niego na początku planowaliśmy dostać się koleją Monorail, jednak po sprawdzeniu biletów (30AED/osoba/2strony) stwierdziłem, że taniej powinno być taksą ze stacji Monorail. No i było - aż 9AED w jedną, a 2AED w drugą - gdyż taxi spod hotelu atlantis za trzaśnięcie drzwiami bierze 12, a nie 5AED - o czym nie pomyślałem Marina - must see Plaże - czyste, ale jak dla mnie bardzo nieprzyjemny piasek, dość "ostry". My akurat byliśmy przy Burj Al Arab, woda przyjemna, trochę mętna, czasami jakaś rybka przepłynęła The Dubai Outlet - tu krótko - nie warto tracić czasu. Większość sklepów to jakieś dziwne marki, albo sklepy w których niby możesz kupić coś tych bardziej znanych marek - niestety, albo w cenie normalnej, albo z kolekcji sprzed 10 lat. Dojazd właściwie tylko taxi albo shuttle bus spod niektórych hoteli (np. z naszego). Fontanny Dubaj Mall - jedna z najlepszych, darmowych atrakcji Dubaju. Byliśmy tam w ostatni dzień i bardzo bym żałował, gdybyśmy nie poszli. Gdzieś czytałem czyjś komentarz, że to po prostu "zwykłe fontanny" - nie zgodzę się, jest to naprawdę fantastyczne przedstawienie. Odpalają się od 6, grają co 30 minut - przedstawienie trwa tyle, ile jeden utwór - 3-4 minuty, za każdym razem utwór jest inny. Polecam też kupić wejście (30AED/2osoby z groupona) na "boardwalk", lepiej i wygodniej ogląda się na siedząco. Ogólna ocena - warto. Zakupy - my byliśmy w dwóch sklepach - Carrefour w Mall of the Emirates i LuLu Market za nim. Ceny zbliżone, choć w LuLu niektóre rzeczy tańsze. Trafiliśmy też do jakiegoś sklepu "wszystko od 1 do 30 AED". Suveniry kupowaliśmy na targach i to w sumie był dobry pomysł, gdyż niektórych rzeczy nie mogliśmy już później znaleźć w tych sklepach. Dużo pamiątek można kupić w Mall of the Emirates albo Dubai Mall, ale ceny są wysokie. My raczej skoncentrowaliśmy się na kupowaniu jedzenia, którego u nasz w Polsce nie ma Ceny. W restauracjach czy kawiarniach można powiedzieć, że jest około 2x drożej niż w Polsce. Kilka przykładów - dwa americano + jedno ciastko = 106AED, zestaw kfc kanapka z krewetkami, małe frytki, mały napój = 35AED, duża pizza "nowość" w pizza hut = 59AED, lody - od 15aed za małą porcję, pizza medium (u nas to raczej by była mała) + woda + ciastko + kawa = 65AED. Ceny w marketach ciężko porównać, ponieważ są artykuły które są w takich samych cenach jak u nas (agd, elektronika, warzywa i owoce) ale też takie, które są droższe (nabiał, średnio 2x) i o wiele droższe (np. drób - pierś z kurczaka około 50AED za porcję mniej niż kilogram). Wynika to pewnie z faktu, że wszystko musi być do Dubaju importowane Powrót. Znowu Emirates z DXB, terminal 3. Taxi z hotelu do wejścia na terminal to około 25min. W skrócie - od wejścia do terminalu do dojścia do ostatniego gate potrzebowaliśmy około 2h z przerwą na kawę, problemów brak. Najpierw szukamy bramek do bagaży, co nie jest jakimś większym problemem. Oddanie bagaży idzie bardzo sprawnie, działo chyba 10 bramek. Następnie kontrola bagażu podręcznego, ważenie (wyrywkowo), kontrola paszportowa, "metro" do bramek A, z metra winda na piętro i jesteśmy w strefie bezcłowej. Kilka sklepów, można trafić tańszy alkohol (np. kupiliśmy 1L Aperol za 58AED) oraz papierosy (nawet bardzo tanie np. jakieś grecki menthole cienkie za 58AED/10 paczek). Odlot z Gate A6, niestety jest to gate na samym końcu z transportem autobusem pod samolot. Odlot planowo 8.10, wylecieliśmy jakoś 8.30. Przylot do Warszawy 12.10. Lecieliśmy starszą wersją samolotu - różniła się systemem ICE, który działał dość wolno. Przekąska kanapka z szynką i serem, lunch ponownie kurczak i wołowina - oczywiście przyrządzone inaczej i znowu smaczne. Po przylocie w Warszawie najdłużej czekaliśmy na odbiór bagażu - około 30 minut. Miałem jeszcze wspomnieć o hotelu. Niestety całe dobre wrażenie zepsuły dwie sytuacje. Pierwsza to taka, że gdy prosiłem o informację jak dostać się z hotelu na dworzec, żebym zdążył na 8.10 na samolot, to odpowiedź była tylko jedna - taxi. Jak się zapytałem ile czasu jedzie taxi - 20 minut, ale cena miała być dokładnie 100AED. Coś mi tu nie pasowało. Sprawdziłem w aplikacji od metra, okazało się, że bez problemu odjadę o 5 rano z naszej stacji prosto pod terminal. Poszukałem też w internecie - wszędzie piszą, że od listopada 2017 metro zmieniło godziny rozpoczęcia na właśnie od 5 rano. Poszedłem jeszcze raz do dwóch osób (w recepcji i kogoś od organizacji wycieczek) i przedstawiając te dane znowu powiedziano mi, że metrem nie dojadę, bo jedzie od 6, a nie od 5. Dobra, pomyślałem sobie, że może jednak mają rację i trochę słaby by było spóźnić się na samolot. Rano po wymeldowaniu portier pyta się czy chcemy taxi i podstawia nam białego lexusa. Tutaj w mojej głowie juz zaświtało o co chodziło... Mówi do nas, że za fixed price 100AED pojedziemy na lotnisko. Oczywiście się nie zgodziłem, mówię, że to nie jest normalna taxi, on że jest i w normalnej tyle samo zapłacę, a w dodatku rano jest tłok pod terminalem i białe lexusy mają pierwszeństwo (pierwsze słyszę o tym). Zostałem przy swoim, kazałem mu zawołac normalną taxi - podjechała, weszliśmy a tam niespodzianka - driver pyta się, czy potrzebujemy paragon?! Coś mi tu nie pasuje, przypomniało mi się, jak ktoś opisywał jak bardzo restrykcyjnie traktują kierowców taxi i za coś takiego mogą wylecieć z roboty. No ale, jego wybór, więc mówię, że nie - no to on że za 70AED dowiezie nas na lotnisko. Szyba kalkulacja - spod Al Rashidiya do hotelu było 81AED, terminal jest kawałek bliżej - jedziemy. Po 25 minutach byliśmy na lotnisku przez żadnych przeszkód. Tłok był, ale wysadził nas pod samym wejście. Być może to jest normalna praktyka hoteli tutaj, żeby dezinformować klienta, ale przez to na pewno nie wrócimy do tego samego hotelu. Upewnię się jeszcze, że na pewno metro jechało z naszej stacji o tej godzinie i podzielę się również na booking w opinii o hotelu. Podsumowując - było bardzo fajnie i na pewno jeszcze wrócimy | |
| Autor: | Ruben$ [ 02 Maj 2018 08:55 ] |
| Temat postu: | Re: Tydzień w Dubaju - wrażenia |
Dezinformacja na temat dojazdu to chyba normalna praktyka tych ludzi którzy wpuszczają przy wejściu My wracaliśmy wieczornym lotem z DWC Wizzairem i też chcieliśmy zamówić taksówkę. Pierwszy Pan mówi, że są korki i cena za przedłużone postoje będzie duża, ale oni za zryczałtowaną kwote ok. 130AED nas zawiozą. Grzecznie odmówiłem poprosiłem o normalną taxi. Drugi gość to samo i trzeci też. Człowiekowi w tym momencie zaczyna się mącić w głowie bo tak działa autosugestia. Wiedząc, że korki wieczorne są w stronę centrum, a nie na wyjeździe z Dubaju ostatecznie pojechaliśmy zwykłą taksówką i to było dobre posunięcie. Korki były małe na wyjeździe na autostradę, a potem juz lux. Zapłaciliśmy jakies 85 AED | |
| Autor: | klonowiec [ 02 Maj 2018 09:23 ] |
| Temat postu: | Re: Tydzień w Dubaju - wrażenia |
Cytuj: Co też ciekawe - nie znaleźliśmy tych daktyli w polewach ani w Carrefour ani w Lulu Market - czyżby były dostępne tylko na targach i to pewnie nie przez przypadek? Ostatnio jak byłem, to w Carrefour w Mall of the Emirates takie daktyle były | |
| Autor: | esh0 [ 02 Maj 2018 09:55 ] |
| Temat postu: | Re: Tydzień w Dubaju - wrażenia |
-- 02 Maj 2018 09:52 -- klonowiec napisał(a): Ostatnio jak byłem, to w Carrefour w Mall of the Emirates takie daktyle były A gdzie je widziałeś? Bo my znaleźliśmy tylko takie pakowane w plastikowe opakowania, albo na wagę. Pamiętasz w jakieś cenie były? -- 02 Maj 2018 09:55 -- O, teraz widzę że ktoś przeniósł mój nowy temat tutaj i umieścił go jako wypowiedź - nie wiem po co, łatwiej wyszukać informacji po tematach niż wiadomościach, ale jak tam Wam wygodniej | |
| Autor: | klonowiec [ 02 Maj 2018 10:15 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju - wnioski, wskazówki |
Ceny nie pamiętam, ale po wejściu stoiska były na końcu po lewej, niedaleko działu z pieczywem. I o tych zapakowanych mówiłem. | |
| Autor: | esh0 [ 02 Maj 2018 10:21 ] |
| Temat postu: | Re: Właśnie wróciłem z Dubaju - wnioski, wskazówki |
A widzisz, to mi chodziło o inne - pakowane w worki po 300 albo 500g, kazdy daktyl zapakowany osobno w folię i w wersjach np. oblany białą czekoladą, albo mleczną czekoladą z wiórkami kokosowymi itd - tych nie widziałem nigdzie oprócz targu. | |
| Autor: | rzdrozny1 [ 09 Maj 2018 09:09 ] |
| Temat postu: | Re: Tydzień w Dubaju - wrażenia |
esh0 napisał(a): Miałem jeszcze wspomnieć o hotelu. Niestety całe dobre wrażenie zepsuły dwie sytuacje. Pierwsza to taka, że gdy prosiłem o informację jak dostać się z hotelu na dworzec, żebym zdążył na 8.10 na samolot, to odpowiedź była tylko jedna - taxi. Jak się zapytałem ile czasu jedzie taxi - 20 minut, ale cena miała być dokładnie 100AED. Coś mi tu nie pasowało. Być może to jest normalna praktyka hoteli tutaj, żeby dezinformować klienta, ale przez to na pewno nie wrócimy do tego samego hotelu. Upewnię się jeszcze, że na pewno metro jechało z naszej stacji o tej godzinie i podzielę się również na booking w opinii o hotelu. Dezinformacja na temat dojazdu to chyba normalna praktyka tych ludzi którzy wpuszczają przy wejściu Ową sytuację związaną z naciąganiem na konkretne i droższe taxi można opisać chyba - każdy orze, jak może:) Przypuszczam, że to samozwańcze praktyki odźwiernych i innych pracowników, którzy są w komitywie z taksówkarzami. Wątpię, aby hotel nakazywał takie działania. Cwaniaków spotkamy w każdym kraju. Między innymi dlatego, nigdy nigdzie nie zgadzam się na rozmowę z żadnym naganiaczem:) Co do Dubaju i problemów z transportem, polecam aplikację Wojhati - wpisujemy skąd-dokąd, pokazuje nam kilka środków transportu (w tym taxi), całą trasę, godziny odjazdu (metro, autobusy) i nawet koszty (dokładne w przypadku komunikacji miejskiej). Przed pobytem w ZEA, gdzieś czytałem o kosztach taksówek, m.in. z Souk Madinat do Mall of Emirates (tam, gdzie jest stok narciarski) - ktoś jechał za 30 dirhamów i cieszył się, że tanio. My za przejazd 4-osobową rodziną zapłaciliśmy 13, praktycznie tyle samo, ile pokazała Wojhati. Co do hotelu Atana - byliśmy w tym samym czasie i ja mam świetne zdanie na jego temat. Głównie na standard, lokalizację oraz ...hotelowe busy! Były one w cenie (nie lubię słowa gratis, kiedy za coś rzeczywiście wcześniej się zapłaciło:), dowoziły w wiele miejsc. Można nie tylko zaoszczędzić na kartach NOL, ale nie traci się czasu i człowiek nie pali się w słońcu:) Polecam 21 piętro w hotelu Atana - genialne widoki w nocy i w dzień:) [...] | |
| Strona 3 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |