Napisałem tego posta myśląc o drodze 307 (https://www.dangerousroads.org/africa/m ... outfi.html) Drogą o którą pytasz też jechaliśmy ale w stronę Marakeszu. Jeżdżą nią duże ciężarówki, więc jeśli sprawdzicie pogodę to nie powinno być problemu. Ja bym popytał ludzi w Marakeszu, jak ta droga zimą wygląda. I w razie jakiejś śnieżycy wybrać wariant łatwiejszy, przez Taroudant, swoją "drogą" też nią jechaliśmy i to chyba najlepsza autostrada w kraju
Odnośnie wariantu najtrudniejszego, przejeżdżaliśmy drogą 307 marcem 2015 roku w drodze na małą saharę. Niezapomniane przeżycie, spaliśmy przy drodze w wysokich górach, a następnie przez połowę dnia przedzieraliśmy się przez te kręte i malownicze drogi mijając chatki pasterzy, małe wioseczki i tysiące zakrętów. Krajobraz zmieniał się cały czas a równina Warzazatu była jak wybawienie po całym dniu skręcania kierownicą.
Jechaliśmy wynajętym samochodem, zdarzały się osuwiska ziemne, czy małe strumyki, ale przejezdne. Trudno powiedzieć co się tam dzieje w styczniu, jeśli jest śnieg to odradzam. Chyba że macie łańcuchy i napęd 4x4. Jak coś to polecam.
W okolicach Warzazatu trasy też są bardzo malownicze i jest typowo górski odcinek. Droga do Tingiru biegnie po środku dużej doliny. Dalej tez nie obyło się bez przygód, zerwany most trzeba było objechać strumieniem, a wody było aż po progi..
