Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Uszkodzony/ zaginiony/ opóźniony. bagaż
uszkodzony-zaginiony-opozniony-bagaz,228,21597
Strona 2 z 49

Autor:  forfiter [ 29 Lis 2012 02:14 ]
Temat postu:  Uszkodzony/zaginiony/opóźniony bagaż

W TYM TEMACIE PROWADZIMY DYSKUSJĘ NT. USZKODZONEGO/ZAGINIONEGO/OPÓŹNIONEGO BAGAŻU, SKŁADANIA REKLAMACJI I EW. ODSZKODOWAŃ


Zglosiłem reklamacje na uszkodzony bagaż po locie LOTem ;), samo przyjęcie zgłoszenie a następnie odebranie walizki przez kuriera przebiegło bez zastrzeżeń. Sprawa wlecze się już 6 tygodni. Czy ktoś może mi podpowiedzieć ile linia lotnicza ma czasu na rozpatrzenie takiej reklamacji, naprawę / wymianę bagażu ?

Pozdr.

Autor:  marek2011 [ 29 Lis 2012 09:48 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

Odpowiedź powinna nadejśc do 30 dni od momentu otrzymania reklamacji przez przewoźnika. I LOT na ogół tego terminu dotrzymuje. Samo zgłoszenie faktu uszkodzenia bagażu na lotnisku (otrzymanie P.I.R.) nie jest jeszcze reklamacją, rozumiem że niezależnie od tego wysłałaeś taką pocztą/mailem/złozyłeś w biurze LO?

Autor:  cypel [ 29 Lis 2012 09:57 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

marek2011 co to znaczy powinna, możesz podać podstawę prawną o tych 30 dniach ?

Wg mojej wiedzy, przepisy (Konwencja Montrealska, Dz.U. z 2007 r., Nr 37, poz. 235) nie przewidują terminu udzielenia odpowiedzi na złożoną reklamację, ale mogę się mylić.
Jest art. 31, który reguluje tylko terminy na zgłoszenie szkody.

Tu ciekawostka
Prezes ULC nie rozpatruje skarg związanych z uszkodzeniem bagażu.

Spróbuj zasięgnąć informacji u Powiatowego/miejskiego rzecznika konsumentów.

mi jak air france połamał walizkę, szczerze powiedziawszy to nie wiem jak to zrobili, to załatwili sprawę w ok. 2 tygodnie.
Dostałem nową walizę, większą niż nawet chciałem.
Bardzo elegancko się zachowali, szybko i sprawnie.

Autor:  maxima [ 29 Lis 2012 10:05 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

Dziwne... mi LOT w kwietniu załatwił sprawę w tydzień, a teraz SWISS niecałe 2 tygodnie - czekali na walizkę i to tyle trwało...

A kontaktowałeś się z Dolfi? jaki jest status Twojej sprawy online?

Autor:  Parys [ 29 Lis 2012 10:24 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

Prawnikiem nie jestem, ale też uważam, że linie lotnicze nie mają określonego czasu na rozpatrzenie takiej reklamacji.

Autor:  marek2011 [ 29 Lis 2012 10:53 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

To termin wewnętrzny LOTowski, dokładnie liczą zdaje się 28 dni roboczych i generalnie się tych procedur trzymają tzn. udzielają odpowiedzi w tym czasie. Ważne jest poprawne zgłoszenie reklamacji, najlepiej przez formularz on-line.

Autor:  kerad85 [ 29 Lis 2012 12:03 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

Sam mam właśnie problem z firmą Dolfi1920 (akurat leciałem Lufthansą, ale ta sama firma obsługuje też inne linie).

Przesłali mi bez żadnego pytania nową walizkę, więc niby wszystko ok.
Jednak ta przesłała warta jest 2/3 tego co walizka, która została mi uszkodzona.
Zgłosiłem reklamację, bo otrzymana walizka jest tańsza i mniejsza.
Firma zaproponowała skorzystanie z jej sklepu internetowego. Jednak mają tam same dziwne i drogie walizki (nie ma nawet tej, którą mi przesłali w zamian za uszkodzoną). Nie znalazłem nic ciekawego i nie wiem co robić.

Autor:  cypel [ 29 Lis 2012 12:40 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

mi przysłali bardzo porządny kufer american tourister (grupa samsonite) dużo droższy od tego co mi połamali
jest bardzo dobrze wykonany, nabite ma kilkadziesiąt lotów i nic mu nie jest, poza lekkimi przecierkami
jak masz możliwość wzięcia american tourister to bierz w ciemno

Autor:  forfiter [ 29 Lis 2012 15:51 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

Reklamacje zlozylem oczywiscie prawidlowo w biurze lot, nastepnie kontakt telefoniczny z Dolfi, przyslali kuriera juz na drugi dzien, zabral walizke, od tego czasu na stronce w opisie sprawy wyswietla sie "W naprawie" ;) ... naturalnie wolalbym nowa walizke niz naprawiana dlatego sie z nimi nie kontaktuje narazie :)u

Autor:  forfiter [ 04 Gru 2012 16:04 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

.... Troche to trwalo ... Dzisiaj kurier dostarczyl, nowa walizke, pomimo, ze w opisie sprawy bylo "bagaz w naprawie" . Nie kontaktowalem sie z nimi przez ten caly czas ;)

Autor:  maxima [ 31 Gru 2012 15:07 ]
Temat postu:  Re: LOT - uszkodzony bagaż, reklamacja

może dodam jeszcze jak wyglądało załatwienie mojej sprawy w okresie świątecznym :)) w tym roku po raz trzeci połamano mi bagaż, z czego drugi raz na locie krajowym;)

Przyleciałam do rodziców na święta 22.12 - bagaż zmasakrowany, pęknięcia, że wszystko się prawie wysypało z walizki (którą notabene dostałam za poprzednie połamanie walizki na locie z Mauritiusa - walizka leciała dopiero pierwszy raz!!). Przyleciałam w sobotę, mimo telefonów, maili itp Dolfi łaskawie się odezwało dopiero w czwartek po 14:20 - akurat załatwiałam jakieś sprawy na mieście i nie byłam zbyt uchwytna, a oni dali mi 30min na wysłanie zdjęć, żeby mogli nadać nową walizkę, więc musiałam wszystko rzucić, pojechać do domu, zrobić zdjęcia walizki (mówili, że tyle wystarczy).

Zadowolona poszłam coś robić, patrzę mail, że mam im jeszcze zeskanować wszystkie dokumenty, zawieszki itp... bo inaczej walizka nie dojdzie przed sylwestrem. Więc znowu na gwałt wszystko rzucam i robię fotki, a oni mi maila przysłali, że niewyraźnie i mam przysłać lepsze!! Do 16 zrobiłam już to wszystko i mieli nadać walizkę. Okazało się, że wysłali dopiero następnego dnia. Kurier miał przywieźć dziś w sylwestra do godz 12. Dzwonię do DHL po 12 - pani mówi, że kurier nie zabrał tej walizki i będzie w środę (mam lot w środę o 5rano, więc na pewno nie dotrze). To ja mówię Pani, że w środę to już mi nie będzie potrzebna. To powiedziała, że ją to nie interesuje i to nie jej problem. Od razu skontaktowałam się z Dolfi, pani powiedziała, że sprawę wyjaśni - oddzwoniła po kilku minutach, że niestety nic już dziś nie może zrobić i nie mam walizki... tak więc pozostaje mi wrócić w reklamówce, bo znajomi i rodzina wyjechali i nie mam nawet od kogo pożyczyć...

Tak więc przestrzegam, że jak komuś na czasie zależy, to może mieć problem :((
Do tej pory byłam zadowolona z Dolfi - teraz niestety trochę mnie zawiedli, choć większego ciała dał DHL...

Z góry zaznaczam: nie wylewam żółci, żali itp. Opisuję jak jest, może na przyszłość ktoś skorzysta.

Autor:  lawendowelove [ 24 Maj 2013 19:11 ]
Temat postu:  Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

Wizzair uszkodził mi walizkę, <urwane kółko, drugie ledwo się trzyma, złamana metalowa wysuwana rączka>
Po przylocie do Finlandii okazalo sie ze tylko moja walizka jest uszkodzona, zostałam sama na "lotnisku" ,dopiero po 20 minutach pojawił się ochroniarz z pytaniem co ja tu robię. Poinformował kogoś i kazał mi czeka po 10 minutach zjawiła się Pani, wypełniła formularz szkody i kazała mi go wysłac na Węgry oraz ponownie wypełnic podobny formularz na stronie wizzair. Uczyniłam to po czym po 3 dniach odezwal sie do mnie Pan z Wizzair iż po powrocie do Polski mogę oddac bagaz do serwizu który współpracuje z wizzair i oni stwierdza czy moze ona zostac naprawiona czy nie, jesli nie to dadza mi nową.

Na końcu wiadomości dodał odpowiadajac na jedno z moich pytań iż nie przyjmą mi jej na lotnisku gdyż jets zepsuta.

Więc ja się zastanawiam jakim cudem mam ją oddac do serwisu w Polsce jeśli nie moge jej zabrac spowrotem ?!
Przez to:
1) muszę ponieśc koszt zakupu nowej aby wrocic do domu
2) Nie dostanę zwrotu pieniędzy za moją uszkodzoną gdyż nie dostarczę jej do serwisu, bo nie mam jak ją wziasc do Polski skoro samolotem nie mogę.

Jak dla mnie PARADOKS !

Autor:  maxima [ 24 Maj 2013 19:51 ]
Temat postu:  Re: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

ja bym nadała walizkę w takim stanie i zgłosiła się do wizz w polsce - dziwne że nie mogą jej przyjąć w Finlandii

tylko nie mów że uszkodzona itp - po co wzbudzać ewentualne zainteresowanie

Autor:  ormo [ 24 Maj 2013 19:54 ]
Temat postu:  Re: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

A kto powiedział, że nie możesz jej zabrać z powrotem? Owiń ją jakąś taśmą i nadaj normalnie. W PL skontaktuj się z firmą na która dał Ci namiar Wizz i prawdopodobnie kurier przyjedzie do Ciebie po tę walizkę. Oni sporządzili już raport zniszczeń Twojej walizki i przesłali do nich.

I to nie Wizz uszkodził Ci walizkę, a handling

Autor:  frooger [ 24 Maj 2013 19:58 ]
Temat postu:  Re: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

owiń streczem to nie beda mieli zadnych problemow.

Autor:  jeddite [ 25 Maj 2013 14:43 ]
Temat postu:  Re: Odp: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

na poczatku kwietnia mialem podobna sytuacje z wizzair. juz chcialem szukac w Barcelonie serwisu naprawiajacego,ale ostatecznie kupilem za 10euro torbe podrozna w ktora spakowalem rzeczy i wrzucilem do walizki. przepasalem paskiem i poleciala ze mna do Warszawy. na szczescie mialem dzialajace kolka. po powrocie zadzwonilem zapytali czy mam walizke ze soba, przyjechal kurier odebral, a po dwoch tygodniach dostalem propozycje otrzymania nowej z serii Vip. nie zgodzilem sie i otrzymalem Pucinni.

Wazne dla Ciebie, ze w trakcie rozmowy telefonicznej zapytali sie czy mam walizke. Jesli nie to prosili o przeslanie jak najdokladniejszych zdjec uszkodzenia i calej walizki.

Wysyłane z mojego Nexus 10 za pomocą Tapatalk 2

Autor:  Marcin_GWE [ 26 Maj 2013 22:45 ]
Temat postu:  Re: Odp: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

Mi uszkodzili walizkę w drodze do Bergamo, na miejscu zgłosiłem uszkodzenie (połamany stelaż, brak kułek). Dostałem informację z kim w Polsce się skontaktowac i poświadczenie. Jeszcze będąc we Włoszech napisalem maila, zamieściłem zdjęcia walizki i już następnego dnia był mail zwrotny. Dzień po powrocie umówiony kurier. Po tygodniu zadzwoniłem do miłej pani z maila, zaproponowała wymianę na podobną torbę, poprosiłem o wieksza i...następnego dnia kurier przywiózł nową torbę.

Wysłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2

Autor:  mikerus [ 27 Maj 2013 00:53 ]
Temat postu:  Re: Wizzair uszkodzony bagaż - paradoks !!

Na lotnisku możesz ją spokojnie nadać mimo tego, że jest uszkodzona - co najwyżej człowiek z obsługi wypisze na przywieszce bagażowej rodzaj uszkodzenia i da Ci do podpisania (na odwrocie jest specjalne miejsce na tego typu przypadki).

Autor:  Kański [ 27 Cze 2013 22:01 ]
Temat postu:  zagubienie/opóźnienie bagażu KLM

Wrzucam na prośbę koleżanki, myślę, że bardziej obeznani pomogą :)


Chciałam opowiedzieć o mojej przygodzie. Moze ktos był w podobnej sytuacji albo wie co powinnam teraz zrobic. Własnie wróciłam z Zambii do Warszawy. liniami KLM. Moj lot z Lusaki do Amsterdamu został opóźniony o jeden dzień (choroba pilota) i nikt mnie nie poinformowal o tym. Nie otrzymałam posiłku oraz noclegu.
Dalej leciałam z Amsterdamu do Warszawy. Zaginął mój bagaż, podobno aktualnie jest w Dubaju. Zlożyłam informację o zaginieciu na lotnisku. Kiedy rejestruję sie na stronie KLM nie maja jeszcze informacji co i jak. Czy ktos był w takiej sytuacji? Wiem, że za lot przysługuje mi 600 euro odszkodowania. Chciałabym żebyście pomogli mi w kwestii bagażu i odszkodowania za niego. Zaginęła jedna z 3 walizek. Jak wygląda ubieganie się o odszkodowanie jeśli bagaż doleci za kilka dni w całości? Czy linia rekompensuje to w zależności od dni w których nie miałam bagażu czy jakoś inaczej? Czy mogę sobie kupić jakieś ubrania pierwszej potrzeby oraz kosmetyki i linia zwróci mi za nie koszt? (Były w walizce)

Autor:  zbyhu [ 27 Cze 2013 22:04 ]
Temat postu:  Re: zagubienie/opóźnienie bagażu KLM

na pw dostałeś?
tutaj jest post: viewtopic.php?p=256857#p256857

nie spojrzałem że jest w złym dziale jak odpowiadałem.

edit: wstawiam tu tamtą odpowiedź:

beatryszya napisał(a):
Witam. Chciałam opowiedziec o mojej przygodzie. Moze ktos był w podobnej sytuacji albo wie co powinnam teraz zrobic. Własnie wróciłam z Zambii. Moj lot został odwołany i nikt mnie nie poinformowal o tym to jeszcze zagineła moja 1 z 3 walizek. Zlozyłam zaginiecie na lotnisku. Kiedy rejestruję sie na stronie nie maja jeszcze informacji co i jak. Najprawdopodobniej jest w Dubaju. Czy ktos był w takiej sytuacji? Czy mogę się starac o odszkodowanie i jak, żeby to było skuteczne? W sumie w tym momencie miałam tak rzeczy osobiste pierwszej potrzeby. Prosze pomożcie w miarę szybko


Mnóstwo ludzi było w takiej sytuacji :) Mi się 2 razy zdarzyło, po pierwszym myślałem że to niemożliwa sytuacja, a podobno ginie coś koło 1% bagaży :)

Podałaś im adres pod którym będziesz? Dostarczą Ci kurierem. Bagaż się najczęściej odnajduje w ciagu 24h.
A jak nie znajdą to odszkodowanie dostaniesz zryczałtowane jakoś. Nie wytłumaczyli Ci tego na lotnisku?

Można się starać o zwrot kosztów zakupionych kosmetyków, ubrań itp, ale to raczej nie przy locie powrotnym. Zależy też od linii.

Strona 2 z 49 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/