Autor: | DiveOrDie [ 19 Gru 2017 11:05 ] |
Temat postu: | Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc odnośnie uzyskaniu informacji czy serwowanie cateringu w momencie turbulencji i sygnalizacji „Zapiąć pasy” jest dozwolone? Czy może jest to łamanie procedur bezpieczeństwa w Lotnictwie Cywilnym? Jeżeli jest to łamanie procedur to proszę o informację, jakie procedury zostały złamane ewentualnie informację gdzie mogę szukać procedur regulujących kiedy można serwować catering podczas lotu? |
Autor: | namteH [ 19 Gru 2017 11:06 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
A co się stao?! ![]() |
Autor: | Tomek Zien [ 19 Gru 2017 11:13 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Stosowne informacje uzyskasz w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego ![]() |
Autor: | oskiboski [ 19 Gru 2017 11:35 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
decyzje podejmuje purser, czy prowadzenie serwisu jest zasadne i nic się nikomu nie stanie. Często w takim czasie nie serwują gorących napojów. Nie ma natomiast wpływu na tak zwane uskoki powietrza |
Autor: | DiveOrDie [ 19 Gru 2017 11:37 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Do ULC już się zgłosiłem i po odbyciu kilku rozmów z różnymi departamentami nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi. Wysłałem oficjalne zapytanie ale na nie również na razie nie otrzymałem odpowiedzi (czekam kilkanaście dni). |
Autor: | pabien [ 19 Gru 2017 11:45 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Fajnie by było, abyś napisał o co chodzi. Oblałeś się gorącą herbatą i chcesz dochodzić swoich praw, czy to jest problem teoretyczny? |
Autor: | Antek12 [ 19 Gru 2017 11:47 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Czy chodzi Ci o sytuacje w Low costach, gdzie po osiągnięciu pułapu przelotowego specjalnie zapalana jest sygnalizacja "zapnij pasy" aby ludzie nie chodzili po samolocie ? I aby obsługa mogła jeździć w spokoju wózkami i sprzedawać jedzonko, bez blokowania przejścia przez pasażerów ? |
Autor: | DiveOrDie [ 19 Gru 2017 11:50 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Opis zdarzenia: Podczas lotu personel pokładowy serwował gorące napoje w momencie turbulencji i sygnalizacji „Zapiąć pasy”. Nadmienię iż takie działanie nie było jednorazowe, personelu pokładowy nic nie robił sobie z tego iż została włączona sygnalizacja "Zapiąć pasy" a kapitan informował o turbulencjach i dalej serwował gorące napoje. W wyniku takiego działania zostałem dotkliwie poparzony gorącą kawą (kubki z kawą się przewracały itp.). Pytanie czy to nieszczęśliwy wypadek czy jawne łamanie procedur bezpieczeństwa przez personel pokładowy. |
Autor: | Anonymous [ 19 Gru 2017 11:54 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
@DiveOrDie - czy po wylądowaniu zgłosiłeś się natychmiast do lekarza, aby mieć dokument potwierdzający gdzie i jakich (w tym jakiego stopnia) poparzeń doznałeś? Na tym powinieneś się oprzeć w dalszym postępowaniu. W Twoim przypadku kluczowa nie jest kwestia procedur, ważne jest, abyś miał odpowiednio udokumentowane "szkody" zdrowotne, jakie poniosłeś w wyniku tego zdarzenia. Przewoźnik generalnie odpowiada za Twoje bezpieczeństwo (za zdrowie i życie). |
Autor: | BrunoJ [ 19 Gru 2017 12:34 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
W dalszym ciągu decyzja należy do szefa personelu na pokładzie. Równie dobrze kawa mogła byc podana 5 minut wcześniej po czym pojawiają się turbulencje i poprzewracały sie kubki - i co wtedy? Z moich obserwacji - na dalszych lotach potrafią przerywać podawanie posiłków, na krótkich, dopóki naprawdę nie rzuca zazwyczaj podają napoje. Jeśli sie poparzyłeś, to powinieneś to od razu zgłosić i może nawet na lotnisku udać sie do lekarza, choćby tylko dla samego odnotowania faktu (dokładniejsze badania można zrobić później). |
Autor: | Anonymous [ 19 Gru 2017 12:49 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
@DiveOrDie są znane przypadki, gdy linie lotnicze musiały płacić wysokie odszkodowania za poparzenia pasażerów. Np. Ryanair zapłacił 38 tys. Euro odszkodowania pasażerowi. Wyrok został wydany po 3 latach od zdarzenia. Pomimo iż Ryanair odrzucał wszelkie zarzuty, że do poparzenia doszło z winy stewardessy, zgodził się zawrzeć ugodę z poszkodowanym pasażerem. Więcej tutaj: http://www.polishexpress.co.uk/stewarde ... ocom=58749 Kluczowe będzie zapewne to, czy po wylądowaniu zgłosiłeś się natychmiast do lekarza, aby "udokumentować" poparzenia, jakich doznałeś w trakcie lotu samolotem. Jeśli NIE, to trudno może być Ci udowodnić kiedy i gdzie dokładnie doznałeś poparzeń. |
Autor: | ibartek [ 19 Gru 2017 12:55 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
W Stanach juz bys byl milionerem... jak nie masz obdukcji/zaswiadczen, to co najwyzej mozesz zlozyc skarge do linii, a linia serdecznie podziekuje i zaprzeczy. |
Autor: | becek [ 19 Gru 2017 12:57 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
DiveOrDie napisał(a): Opis zdarzenia: Podczas lotu personel pokładowy serwował gorące napoje w momencie turbulencji i sygnalizacji „Zapiąć pasy”. Nadmienię iż takie działanie nie było jednorazowe, personelu pokładowy nic nie robił sobie z tego iż została włączona sygnalizacja "Zapiąć pasy" a kapitan informował o turbulencjach i dalej serwował gorące napoje. W wyniku takiego działania zostałem dotkliwie poparzony gorącą kawą (kubki z kawą się przewracały itp.). Pytanie czy to nieszczęśliwy wypadek czy jawne łamanie procedur bezpieczeństwa przez personel pokładowy. Opis czynności do wykonania 1 odpalić komputer i uruchomić Google 2 znaleźć kancelarie adwokacka 3 umówić sie na wizytę 4 zapłacić i wysłuchać opinii 5 już wszystko wiesz To forum od latania za darmo a nie darmowych porad prawnych |
Autor: | Anonymous [ 19 Gru 2017 13:00 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Swoją drogą trzeba się bardzo postarać i zapewne "chcieć" dać się poparzyć, ponieważ po przypadkach amerykańskich gorące płyny podaje się w specjalnych kubkach z "DEKIELKIEM" czy jak to się tam fachowo nazywa |
Autor: | zuchu1 [ 19 Gru 2017 13:03 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Nie wszędzie. Nasz narodowy przewoźnik podaje gorącą herbatę bez "dekielka". |
Autor: | zbyhu [ 19 Gru 2017 13:04 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
fachowe okreslenie to chyba pokrywka |
Autor: | Anonymous [ 19 Gru 2017 13:06 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
No to prosi się o potencjalne kłopoty nasz narodowy przewożnik, a i zapewne bazują na przekonaniu że "tu nie AMERYKA" ![]() |
Autor: | pbak [ 19 Gru 2017 13:13 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Nie tylko nasz sie prosi. Z lotow w ostatnich paru dni, Lufthansa i TAP tez nie daja pokrywki do goracych napojow. |
Autor: | BrunoJ [ 19 Gru 2017 13:45 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
chyba stanowcza większość nie daje dekielków. Natomiast co do odszkodowań to pewnie trwały uszczerbek, blizny i te sprawy. Jak kiedyś "przykryłem" kawę otwartą ręką, zeby sie nie wylała na turbulencjach to miałem przez 2 dni czerwiensze kółko, potem sie rozeszło. Więc bardziej uszczerbek na moralu niż realna szkoda dla zdrowia. Swoją drogą, na krótkich lotach oduczyłem sie brać ichniejsze kawy czy herbaty, które zazwyczaj są po prostu niesmaczne. To że dają za darmo, nie oznacza że trzeba brać. |
Autor: | DiveOrDie [ 19 Gru 2017 13:52 ] |
Temat postu: | Re: Turbulencje i sygnalizacja „Zapiać pasy” a catering |
Dziękuję wszystkim za porady. Pełną dokumentację medyczną posiadam. |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |