Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Treking w Nepalu - samemu czy agencja
treking-w-nepalu-samemu-czy-agencja,955,90143
Strona 2 z 8

Autor:  OSK [ 28 Gru 2016 22:29 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Od siebie dodam tylko,że mając również 10 dni zdecydowałem się na Poon Hill i ABC. Udało się zrobić to bez przewodnika i tragarza w 6 dni. Starczyło jeszcze czasu na łódeczkę w Pokharze i 2 noclegi oraz 2 dni w KTM(tu jeden nocleg i zaliczony Bhaktapur). Mimo,że tempo treku było dość intensywne(średnio 8h dziennie marszu) to jest to do zrobienia mając w miarę dobrą kondycję i świadomość,że czeka Cię średnio 15 km dziennie ;)

Autor:  kostek966 [ 28 Gru 2016 23:06 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

jeszcze raz dzięki, OSK mógłbyś przesłać plan jak to wyglądało dzień po dniu, skąd dokąd szedłeś ?, niewykluczam jeszcze żadnej opcji, aczkolwiek korci mnie ta przełęcz, w Tien-Szan jednego dnia z ponad 10kg plecakami przeszliśmy ponad 30km, ale to będzie w marcu więc jeśli będą problemy z pogodą lub transportem to chcę mieć plan B, a Poon Hill myślałem zrobić w drodze powrotnej jeśliby został dzień wolny

Autor:  OSK [ 28 Gru 2016 23:13 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Proszę:

http://fandango.org.pl/2014/10/30/trekk ... base-camp/

Autor:  kostek966 [ 28 Gru 2016 23:45 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

super, dzięki, trasa 6 dniowa wygląda nieżle i pewnie łatwiej o pozwolenia w Pokharze niż Katmandu szczególnie, że będziemy tam w niedzielę, mam czas na zastanowienie i wszelkie nowe info z chęcią przyjmę

Autor:  OSK [ 29 Gru 2016 00:02 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Pozwolenia w Pokharze zajęły mi ok. 1h (początek grudnia). Jeśli priorytetem jest czas i budżet pozwoli to rozważ samolot KTM-PKR. Zaoszczędziłem praktycznie cały dzień i tego samego dnia byłem już na trasie (włącznie z wyrobieniem permitów). Bilet kupowałem na https://www.air-viva.com/pl/ - cenowo ok. 35USD taniej niż gdzie indziej. Żadnych problemów.

PKR-KTM już busem,ale jedzie 7h...

Autor:  kubus571 [ 03 Sty 2017 15:07 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

A ktoś był może na EBC, bo widzę że większość obrała za cel Annapurnę.

Chodzi mi nie tyle o sam trek do EBC a okolicy Gokyo i przejściu przez Chola Pass wracając na trase właściwego treku pod EBC?

Autor:  wercyngetoryx [ 04 Sty 2017 00:55 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Byłem na EBC. Gokyo i Chola Pass jest do przejścia nawet samemu. Wracając z Lobuche odbijasz na ścieżkę w górę nad Doughlą. Ja osobiście tego nie zrobiłem bo bałem się o czas, ale z perspektywy czasu żałuje. Bo znajomy Australijczyk, poszedł taką trasą w drodze powrotnej z EBC i doszedł do Namche Bazar dzień później niż ja. Wspominał, że widoki niesamowite.

Autor:  STUDNIAKOWALA [ 04 Sty 2017 02:03 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Trasa przez Cho La jest piękna, dolina Gokyo też, warto wejść na Gokyo Ri ze względu na widoki.
Polecam natomiast przechodzić przejść się najpierw do EBC, ew. do doliny Chukhung, a dopiero potem przez Cho La przejść do doliny Gokyo. Wadą podejścia z Namche Bazar bezpośrednio do doliny Gokyo jest to, że bardzo szybko zyskuje się wysokość, w zasadzie w 2 dni z 3400 można wejść na 4800. Jak się chce "po Bożemu" aklimatyzować na tej trasie, to trzeba by niepotrzebnie skracać dniówki.
Wejście na lodowczyk na przełęczy Cho La od strony Dughli bywa czasem nieprzyjemne, potrafi się tam zrobić nieprzyjemna szczelina brzeżna, wzdłuż której trzeba przejść, ale to pewnie zależy od roku. Ja pamiętam, że czułem się tam nie do końca pewnie bez raków.
Trzeba też pamiętać, że w dolinie Gokyo trzeba przejść przez lodowiec Ngozumpa. Co prawda droga jest oznaczona kopczykami, ale trzeba pamiętać, że lodowiec jest żywym organizmem i droga przez niego się zmienia, powstają nowe kopczyki, ale stare zostają. Polecam przechodzić w grupie, a najlepiej podpiąć się pod jakąś grupę z przewodnikiem, który danego roku już przez niego przechodził. Co prawda lodowiec w teorii przynajmniej bezpieczny, ale nadmiar ostrożności nie zaszkodzi.

Autor:  wercyngetoryx [ 04 Sty 2017 09:14 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Tak to prawda. Znajomy też szukał grupy lub przewodnika, ale po rozmowie z kilkoma ustalili, że pogoda pozwala na przejście i trasa była sprawdzona. 100% racji dla @STUDNIAKOWALA

Autor:  kubus571 [ 04 Sty 2017 10:20 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Dzięki.

A ile idzie się z Dingboche do Chukhung? Bo myślałem żeby zrobić to w ramach aklimatyzacji w ciągu jednego dnia na lekko w obie strony, da radę?

Generalnie plan się powoli krystalizuję, ale ciągle nie mogę znaleźć jakichś rzetelnych informacji o czasach przejść rozstrzał jest dość spory.

Planuję z Lukli podejść do EBC i nie wracać tą samą drogą tylko właśnie w Dughla odbić do Gokyo i wrócić na trasę treku w Namche (planowałem odwrotnie ale faktycznie "po Bożemu" byłoby tak jak mówicie lepiej).

Ktoś może szedł z Jiri do Lukli albo zaczynał w Phaplu?

Autor:  wercyngetoryx [ 04 Sty 2017 18:10 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Z Dingboche do Chukhung w dwie strony to ok 6h marszu. Jest to jedna z dwóch opcji aklimatyzacji podczas pobytu w Dingboche lub Periche. Niektórzy dochodzą nawet do Chukhung Ri, ale to już podobno ciężki wypad na jeden dzień. Drugą opcją jest wspinaczka na Nangkartshang Hermitage i wyżej na punkt widokowy. Super sprawa, bo widok jest spektakularny, nie tylko na Ama Dablam, Island Peak, ale też chociażby na Makalu.

Odnośnie czasów przejść to generalnie polecam przewodnik LP Trekking in the Himalaya Region. Ja z niego korzystałem i czasy tam podawane były zbliżone do rzeczywistych, które ja osiągałem.

Zdecydowanie lepiej jest wracać przez Gokyo bo masz już solidną aklimatyzację. Ale wracając skręcasz ze szlaku przed Dughlą, a nie w tej "miejscowości" (ta miejscowość to dwie lodg'e i żadnego budynku poza tym).

Nie znam żadnej osoby, która szła z Jiri. Miałem okazje rozmawiać z Piotrem Pustelnikiem, ale on sam odradzał bo mówił, że to długa droga.

Wrzucam podane czasy przejść na trasie Three Passes i Gokyo Trek z przewodnika LP.

Załączniki:
image2.JPG
image2.JPG [ 571.31 KiB | Obejrzany 1331 razy ]
image1.JPG
image1.JPG [ 725.33 KiB | Obejrzany 1331 razy ]

Autor:  ibartek [ 04 Sty 2017 18:22 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

super sprawa ten watek, planuje od kilku lat jakis wypad w te rejony, ale jak dotad nie wyszlo.

czy ktos uzywal przewodnikow pana Janusza Kurczaba? mam i wyglada bardzo rozsadnie, nie porownywalem go jeszcze z LP, ktory tez mam, natomiast trudno mi ocenic nie bedac na miejscu, ktory sie bardziej sprawdzi...

Autor:  wercyngetoryx [ 04 Sty 2017 18:59 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Prawda jest taka, że przewodnik Kurczaba może być co najwyżej zdezaktualizowany co do bazy noclegowej. Szlaki pozostały te same. Do EBC drogi są wyremontowane po trzęsieniu ziemi z 2015 roku, a mosty nad dolinami są obecnie stalowe i wyglądają naprawdę solidnie.

Generalnie mega warto.

Tak na zachętę dwa zdjęcie z brzegu.

Załączniki:
DSC_5049N.jpg
DSC_5049N.jpg [ 522.13 KiB | Obejrzany 1320 razy ]
DSC_4745N.jpg
DSC_4745N.jpg [ 575.08 KiB | Obejrzany 1320 razy ]

Autor:  kubus571 [ 05 Sty 2017 10:01 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

wercyngetoryx napisał(a):
Drugą opcją jest wspinaczka na Nangkartshang Hermitage i wyżej na punkt widokowy. Super sprawa, bo widok jest spektakularny, nie tylko na Ama Dablam, Island Peak, ale też chociażby na Makalu.



Super naprawdę wielki dzięki za informacje. Masz piwo ;)

Co do zacytowanego fragmentu zdefiniuj pojęcie "wspinaczka" bo dla niektórych wspinaczka zaczyna się od trójkowych trudności a niektórzy pójście po poręczówkach już tak traktują, dlatego jeśli mógłbyś doprecyzować co miałeś na myśli.
Generalnie mam plan by zobaczyć wszystkie 14 ośmiotysięczników (oczywiście nie za jednym razem ;) ) wejść na nie nie wejdę ale taka moja mała korona Himalajów ;)
Zainspirowałeś mnie tym widokiem na Makalu.

Autor:  wercyngetoryx [ 05 Sty 2017 21:12 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Słowo wspinaczka została użyta tutaj mocno na wyrost. Niemniej jednak jest to strome podejście, a startujesz z wysokości 4400 m n.p.m.. Nie wiem jakie masz doświadczenie z takimi wysokościami, ale ta trasa daje w kość :) Kilki trekingowe bardzo się przydają. Ale aby bardziej namieszać Ci w głowie, powiem że w Chukhrung jest tablica upamiętniająca Kukczkę i dwóch innych wspinaczy.

Autor:  kubus571 [ 09 Sty 2017 12:06 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

Do samego Chukhrung właśnie dlatego chcę iść, poza tym czytałem że piękny widok na Lhotse z okolic tej tablicy.
Bardziej chodziło mi o " Nangkartshang Hermitage i wyżej na punkt widokowy" bo o tym nie słyszałem nic, a i wygooglować w jakiś rozsądny sposób tego nie idzie.

Autor:  wercyngetoryx [ 10 Sty 2017 18:30 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

kubus571 napisał(a):
Do samego Chukhrung właśnie dlatego chcę iść, poza tym czytałem że piękny widok na Lhotse z okolic tej tablicy.
Bardziej chodziło mi o " Nangkartshang Hermitage i wyżej na punkt widokowy" bo o tym nie słyszałem nic, a i wygooglować w jakiś rozsądny sposób tego nie idzie.



to jest waśnie to co nazwałem "wspinaczką". Stromę podejście, ale spokojnie kijki trekingowe wystarczą. Nie potrzeba żądnej asekuracji.
Co do Chukhung to rzeczywiście południowa ściana Lhotse robi wrażenie, niestety nie dane mi było zobaczyć:) Poniżej klka zdjęć z Nangkartshang Hermitage i podejście wyżej.

Załączniki:
DSC_4715N1.jpg
DSC_4715N1.jpg [ 898.12 KiB | Obejrzany 1161 razy ]
Komentarz do pliku: Ta wioska poniżej do Dingboche, a widoczna dolina to właśnie trasa do Chukhung.
DSC_4697N.jpg
DSC_4697N.jpg [ 575.82 KiB | Obejrzany 1161 razy ]
DSC_4689N.jpg
DSC_4689N.jpg [ 596.26 KiB | Obejrzany 1161 razy ]
DSC_4685N1.jpg
DSC_4685N1.jpg [ 571.22 KiB | Obejrzany 1161 razy ]

Autor:  ibartek [ 10 Sty 2017 18:33 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

@‌wercyngetoryx‌ wrzucaj te zdjecia do konkursu foto, ja zaglosuje :-)

Autor:  wercyngetoryx [ 10 Sty 2017 18:47 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

ibartek napisał(a):
@‌wercyngetoryx‌ wrzucaj te zdjecia do konkursu foto, ja zaglosuje :-)


Zawstydziłem się, więc już więcej nie wrzucam :P

Autor:  kostek966 [ 10 Sty 2017 19:09 ]
Temat postu:  Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja

@‌wercyngetoryx‌, napisz kiedy byłeś, że takie ładne niebo na zdjęciach ?

Strona 2 z 8 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/