Autor: | kostek966 [ 14 Paź 2018 20:02 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
ze względu na zbyt krótki pobyt, 10 dni wybrałem Langtang, po przyjeździe z lotniska do NTB wyrobiłem TIMSa za 2k rupii + wejście do NP za 3,4k rupii, także do innych regionów Nepalu ludzie tam będący wyrabiali TIMSy, co do EBC to się nie wypowiem, co jest potrzebne ale na inne treki pozwolenia wydawane są jak dawniej np. na AC lub ABC, przy okazji mogę, jeśli ktoś się wybiera na trek do Nepalu polecić gorąco Langtang, trasa o niebo lepsza niż ABC, widoki też, a przy okazji można trochę dopomóc ludności miejscowej, gdyż ten region był mocno dotknięty trzęsieniem ziemi w 2015 r., jedynym minusem jest b. długi dojazd, na plus obok pięknej trasy wzdłuż rzeki są warunki pobytu, w Kyanjin Gumpa na 3900 m npm, za darmo jest nocleg w pokoju z łazienką z ciepłą wodą i prawdziwym kompaktem z deską, ładowanie tel., i filtrowana woda, płaci się tylko za jedzenie i picie ! |
Autor: | ibartek [ 15 Paź 2018 00:32 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
loty sa w stalych cenach? czy zdarzaja sie jakies promo albo lepsze ceny na miejscu? jak przegladam, to do Lukli online za jakies 1250zl RT, calkiem sporo jak na 25minutowe loty... |
Autor: | Marco Manno [ 15 Paź 2018 03:08 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Tak są to stałe ceny Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Autor: | Pizarro07 [ 03 Lis 2018 19:27 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Finalnie wylądowałem na trekingu Annapurna Circuit (AC). ACAP - sprawdzali zawsze na każdym punkcie kontrolnym TIMS - sprawdzili 2 razy AC => krajobraz przepiękny! Załącznik: ac.jpg [ 125.73 KiB | Obejrzany 1621 razy ] |
Autor: | BrunoJ [ 04 Lis 2018 01:46 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Krajobraz przepiękny, ale zdjęcie zmasakrowane. |
Autor: | kostek966 [ 04 Lis 2018 21:39 ] | ||
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja | ||
Załącznik: nepal tserko ri.jpg [ 414.55 KiB | Obejrzany 1543 razy ] pierwszy z pięciotysięcznika na ostatni zdobyty ośmiotysięcznik przez Jerzego Kukuczkę, drugi na trasę wzdłuż doliny na wysokości ok. 3,5 k. npm
|
Autor: | dawidchyl [ 28 Sty 2019 11:47 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Żeby nie zakładać nowego tematu. Planuję wkrótce trekking 3 przełęczami w okolicy Everest (z pominięciem Kongma La). Przygotowałem sobie pierwotny plan. Zaczynał i kończył będę z Phalpu. Niestety nie widzę opcji dojścia do Jiri. Nie wiem gdzie mógłbym urwać dodatkowe 3 dni. Jeden dzień mógłbym urwać wracając z Lumde do Nanche Bazar. Tak poza tym nie widzę innej możliwości. W związku z tym zostanie mi jeden dzień niezagospodarowany. Z Waszym doświadczeniem jak byście zmienili ten plan żeby zagospodarować ten dzień ? Czy przejść przez Kongma La ? Czy może wejść na Gokyo Ri ? Czy próbować wpleść Kala Patthar ? Czy może zrobić EBC i przeznaczyć dodatkowe dni na przejście do Jiri ?Czy też może dołożyć dodatkowy dzień na aklimatyzację i odpoczynek ? Czy któryś odcinek z poniższego planu wydaje Wam się nierealny ? 25.03 Wylot z Amsterdamu 26.03 Przylot do Kathmandu (8.50) Ogarnięcie sprzętu 27.03 Kathmandu - Phalpu Autobus 28.03 Phalpu - Nunthala ..... - 2220 mnpm 7 godzin 29.03 Nunthala - Bupsa 2220 - 2360 mnpm 5 godzin 30.03 Bupsa - Cheplung 2360 - 2710 mnpm 7 godzin 31.03 Cheplung - Namche Bazar 2710 - 3440 mnpm 7 godzin 1.04 Aklimatyzacja 2.04 Namche Bazar - Tengboche 3440 - 3870 mnpm 4 godziny 3.04 Tengboche - Pheriche 3870 - 4240 mnpm 3,5 godziny 4.04 Aklimatyzacja 5.04 Pheriche - Dughla 4240 - 4620 mnpm 2 godziny 6.04 Dughla - Dzonglha 4620 - 4840 mnpm 2 godziny 7.04 Dzonglha - Gokyo (via Cho La 5420 mnpm) 4840 - 4750 mnpm 8 godzin 8.04 Odpoczynek 9.04 Gokyo - Lumde 4750 - 4350 mnpm 7 godzin 10.04 Lumde - Thame 4350 - 3750 mnpm 3 godziny 11.04 Thame - Namche Bazar 3750 - 3440 mnpm 3 godziny 12.04 Namche Bazar - Cheplung 3440 - 2710 mnpm 7 godzin 13.04 Cheplung - Bupsa 2710 - 2360 mnpm 7 godzin 14.04 Bupsa - Nunthala 2360 - 2220 mnpm 5 godzin 15.04 Nunthala - Phalpu 7 godzin 16.04 17.04 Powrót do Kathmandu busem 18.04 Powrót do kraju |
Autor: | shadowofacloud [ 28 Sty 2019 12:25 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
IMO wygląda to realistycznie. Fajnie, że chcesz wracać z Gokyo przez Renjo La, bo to bardzo urocza trasa. Ten jeden dzień zostawiłbym na Gokyo właśnie i wlazł na Gokyo Ri albo poszedł w górę doliny w stronę Cho Oyu. Ew. zrobił i jedno i drugie. Alternatywnie możesz zostać jeden dzień dłużej w Thame i zobaczyć klasztor albo wejść na pięciotysięcznik obok (nie pamiętam już nazwy). Jeśli przejście przez Cho La zajmie Ci zbyt dużo czasu, to są lodge zaraz przy lodowcu (w Dragnag), nie ma konieczności kończenia tego dnia w Gokyo. Z Thame jest też wysoka ścieżka, która omija Namche - dzika i piękna. Niestety zrobiłem jej tylko fragment i zawróciłem do Namche, bo miałem jakieś zdrowotne problemy. |
Autor: | kostek966 [ 28 Sty 2019 13:21 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
próbować zaoszczędzić czas możesz po przyjeździe busem z Katmandu, można tam wynająć jeepa i podjechać nieco wyżej urywając dzień-dwa, druga możliwość to nie robienie wolnego na aklimatyzację, ale to zależy od organizmu, mi się jeszcze nie zdarzyło żebym musiał robić przerwy w drodze na górę, odpoczynek tak, po zejściu jak był czas, no i pogoda może namieszać w planach, to bym bardziej wziął pod uwagę |
Autor: | dawidchyl [ 29 Sty 2019 14:54 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Dzięki wielkie za przydatne rady. Po namyślę, wolę nie urywać więcej dni celem dojścia do Jiri a zostawić sobie zapas właśnie na wypadek problemów z organizmem lub złej pogody. W tym przypadku mam 4-5 dni na aklimatyzację / odpocznek / złą pogodę w połączeniu z pobocznymi wycieczkami. Wydaje mi się to całkiem rozsądne. Jeśli jesteśmy już przy pogodzie. Rozumiem, że w ciągu dnia mogę spodziewać się temperatur trochę na plusie, ze spadkami na minus na najwyższych partiach i z ze srogą piździawą w noc ? ( + wszelkie anomalia, wiadomo jak to w górach) Zastanawiam się nad okryciem. Do tej pory trekkingowo zawsze używałem jakiegoś docieplacza i softshella. Świetnie sprawowało się to w NZ. Softshell chronił przed wiatrem i deszczem. Z polarem do -5 bywało mi bardzo przyjemnie. Dodatkowo mam też ciepłą kurtkę narciarską, które sprawdza się super przy wietrze / śniegu / deszczu i niskich temperaturach, no ale przy trekkingu jest w niej za gorąco. Nie chcę brać za dużo ubrań. Co byście rekomendowali ? Softshell, polar i merynos na trekking i do tego narciarska na zimne noce i najwyższe punkty ? Rozwiązanie wydaje się całkiem fajne gdyby nie fakt, że taka kurtka nie należy do najlżejszych. Czy może zainwestować w puchówkę ? Z czego Wy korzystaliście ? Żeby było trudniej to ja jestem zimnolubny, dziewczyna lubi ciepełko ![]() |
Autor: | jaszon [ 29 Sty 2019 16:32 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
dawidchyl napisał(a): Jeśli jesteśmy już przy pogodzie. Rozumiem, że w ciągu dnia mogę spodziewać się temperatur trochę na plusie, ze spadkami na minus na najwyższych partiach i z ze srogą piździawą w noc ? ( + wszelkie anomalia, wiadomo jak to w górach) Temperatury w tym okresie w Namche Bazar (takie mocno uśrednione) w najcieplejszym punkcie dnia wahają sie w przedziale od 0 do +5 stopni Celsjusza, w nocy od -7 do 0. Na wysokości Gokyo to jakieś 5 stopni mniej, w nocy jednak może także czasami spaść nawet do -15. W dzień - jeżeli jest dobra pogoda - to w słońcu odczuwalne temperatura jest całkiem przyjemna. Odradzam brania ciężkiej kurtki (i generalnie ciężkich rzeczy). Kurtka puchowa jest OK. Można się w nią zaopatrzyć w KTM. |
Autor: | kostek966 [ 29 Sty 2019 17:20 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
zgadzam się co do kurtki, na pierwszym treku miałem taką narciarską, akurat trafiliśmy na złą pogodę i śnieg (początek marca), jak schodziliśmy to w deszczu cała przesiąkła wodą (ważyła z 5kg) i suszyłem ją w Pokarze cały dzień w słońcu, na 2 trek wziąłem cienką kurtkę przeciwdeszczową i z windstoperem i to był dobry wybór, bo przy ładnej pogodzie -czego życzę- jest idealna, mało miejsca zajmuje i waży, najważniejsze są koszulki i spodenki termo, lekkie i ciepłe, a na postoju można taką koszulkę powiesić na sznurku i szybko wyschnie, jeśli na miejscu będą dobre prognozy pogody to bym zrezygnował z puchu, chyba że zamierzacie zdobyć jakiś 6k. Koniecznie czapka i rękawiczki i powerbank |
Autor: | shadowofacloud [ 29 Sty 2019 17:44 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Moja konfiguracja jest raczej klasyczna - termiczna koszulka (długi rękaw), jakiś fleece i GTX ProShell. Przez zdecydowaną większość czasu (mówię tu okresie wiosennym albo jesiennym) chodziłem tylko w koszulce termicznej i gore. To nie jest wspinaczka, gdzie możesz trochę powisieć na stanowisku, praktycznie cały czas jesteś w ruchu, więc taka kombinacja jest w większości przypadków wystarczająca. Przy mocniejszym wietrze i bardzo chłodnych dniach, zakładałem jeszcze fleece, ale to bardzo rzadko. Zamiast GTX może być softshell, bo w marcu/kwietniu nie powinno zbyt dużo padać. Zamiast fleece'a może być puchowa kamizelka pod goretexa. Do kupienia na miejscu za niewielkie pieniądze. Fleece przydawał się głownie do siedzenia w jadalniach lodge'ów wieczorem. Natomiast kluczowy jest ciepły śpiwór na noce. W lodge'ach są koce, ale to zazwyczaj dużo za mało. Sam używałem śpiwora Yeti GT 2 900 z komfortem do -16C, do tego wkładka. Może jestem ciepłolubny, ale i tak czasem mi było zimno, sczególnie w okolicach 5k. Bardzo przydawał się buff - chroni szyję, możesz zasłonić usta i nos, gdy bardzo wieje. I dobre okulary lodowcowe - takie, które zasłaniają oczy z boku i od dołu/góry. |
Autor: | kubus571 [ 03 Cze 2019 10:24 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Z innej beczki, ChoLa Pass zostało okablowane. |
Autor: | shadowofacloud [ 03 Cze 2019 10:31 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
W sensie założyli poręczówki? No, w sumie pomysł OK. Ja tam wchodziłem od strony Gokyo i bez raków czułem się miejscami mało komfortowo. Inna rzecz, że widziałem tam porterów, którzy zapieprzali w klapkach. ![]() |
Autor: | kubus571 [ 03 Cze 2019 11:46 ] |
Temat postu: | Re: Treking w Nepalu - samemu czy agencja |
Tak. Aczkolwiek pewnie mało kto będzie z tego korzystał jak z poręczówek, pewnie bardziej jak z łańcuchów. Ja schodziłem do Gokyo i twierdzę, że to było dobra decyzja iść ze wschodu na zachód. |
Strona 8 z 8 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |