Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Sandały w ciepłe kraje!
sandaly-w-cieple-kraje,243,22985
Strona 3 z 7

Autor:  Arekkk [ 11 Mar 2015 02:59 ]
Temat postu:  Buty "kryjące" palce; ciepłe kraje

Mam nietypowe zapytanie. Jakie buty kryjące, chroniące przód stopy (palce) polecilibyście w ciepłe kraje? Chodzi o to żeby w miarę "zamortyzować" potencjalne uderzenia, nadepnięcia na nogi (problem z paznokciami). Szmaciaki więc odpadają. Crocsy?

Autor:  JSP [ 11 Mar 2015 03:32 ]
Temat postu:  Re: Buty "kryjące" palce; ciepłe kraje

Polecam przejrzeć ten temat: sandaly-w-cieple-kraje,243,22985
Generalnie mogę polecić (jak i inni użytkownicy tego forum) - Keeny. Są warte swojej ceny. Chronią palce niczym suspensor inną część ciała :)

Autor:  dlugi_szmul [ 11 Mar 2015 03:36 ]
Temat postu:  Re: Buty "kryjące" palce; ciepłe kraje

http://obuwieochronne.com.pl/p/29/108/s ... ndaly.html

Autor:  Arekkk [ 11 Mar 2015 03:54 ]
Temat postu:  Re: Buty "kryjące" palce; ciepłe kraje

Dzięki. Gdzie można przymierzyć Keeny? Czy jest szansa na zakup poniżej 300 zł (tak znalazłem w sieci)?

Autor:  cypel [ 11 Mar 2015 09:09 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Może się narażę wyznawcom crocsów, ale uważam je osobiście za nieporozumienie obuwnicze.
Stopa się wyjątkowo poci w tej odkrywczej "piance". Mówię o modelu z zasłoniętymi palcami. Nie wyobrażam sobie w tym chodzić w ciepłych krajach

Autor:  Tomek Zien [ 11 Mar 2015 09:22 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Crocsy są dobre na działkę do łażenia po trawniku przy koszeniu ;) No i ujdą na plaży.
Ja bardzo zadowolony jestem z tego zakupu http://8a.pl/sandaly-i-klapki/sandaly-t ... -ii#597736

Autor:  cypel [ 11 Mar 2015 09:29 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

na plaże też po uju bo zbierają piach jak koparka, no chyba, że kamienista ;)

Autor:  Tomek Zien [ 11 Mar 2015 09:33 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

No przecież - kamienie i żwirki, na piaszczystą obuwie zbędne :)

Autor:  cypel [ 11 Mar 2015 09:41 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Niekoniecznie, mocno nagrzany piach potrafi być nieprzyjemny, mówię to jako człowiek mieszkający od zawsze nad morzem ;)

Autor:  correos [ 11 Mar 2015 09:55 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

na Kanarach w lutym tego roku wsadzilem pierwszy raz jakies podróby crocsow za pare PLN w podreczny
glownie by w nich chodzic po pokoju hotelowym badz wchodzic do brodzika bez ryzyka przywiezienia grzyba
poza pico de Teide z nimi sie nie rozstawalem

spacerek na zakupy do mercadony, plaza, auto, miasteczka wszedzie na stopach
wracalem do kwatery wkladalem po biezaca wode, papierowym recznikiem wytarte na sucho

temperatury okolo 20-24 stopnie i zdecydowanie polecam, jak sie zachwuje ta gumopianka na rozgrzanym asfalcie latem nie wiem

Autor:  kronopio [ 12 Mar 2015 00:01 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Przyznaję, że zawszę śmigam (nawet po kamieniach) w odkrytych sandałach.
Szczególnie na kanarach, ponieważ temperatury są tam bardzo przyjemne zarówno w dzien jak i w nocy, a jakiegoś uderzenia o kamienie czy tym podobne nigdy nie zaliczyłem, a w całym życiu może kilka razy.

Wydaje mi się że nie warto inwestować w takie buty bo do tanich nie należą, a jak już rzeczywiscie idzie sie w góry, to raczej odpowiedniejsze będą półbuty trekingowe niż sandały, które są w podobnej cenie lub nawet niższej niż obudowane sandały :-)

kanary w odkrytych sandałach są ok :-)

Autor:  Arekkk [ 31 Mar 2015 16:40 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Jaki sklep stacjonarny polecacie w Warszawie na zakup sandałów kryjących palce? Nie trafiłem z rozmiarem przez net i muszę do czwartku kupić "na miejscu".

Autor:  mashacra [ 03 Kwi 2015 17:02 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Wkrótce zaczyna się sezon "letni" ;) szukałem Source classic i mój rozmiar upolowałem w:

https://sherpa.pl/sandaly-classic-men? za 119 pln :D

Są też inne modele (inne marki), także damskie.

P.S.Możliwy odbiór osobisty w Warszawie.

Autor:  cypel [ 04 Kwi 2015 00:31 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

dzięki
dziabłem ten wynalazek
odnoszę wrażenie, czytając o nich, że są bardziej zaawansowane technologicznie od plazmy

pytanie z gatunku "klasyk"
wpuszczą mnie w żydowskich sandałach do arabów ;)

Autor:  ELBE [ 04 Kwi 2015 10:06 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Sandały QUECHUA kupione w Decathlonie:

Podczas chodzenia w nich bez skarpetek w ciepłe dni zaczynają strasznie śmierdzieć.
Mówię poważnie. Nie wiem, czy to z nimi jest coś nie tak, czy z potem moich stóp, ale jak chodzę w normalnych butach i w skarpetkach to nie mam takich problemów :D

Autor:  mashacra [ 04 Kwi 2015 10:40 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

cypel napisał(a):
dzięki
dziabłem ten wynalazek
odnoszę wrażenie, czytając o nich, że są bardziej zaawansowane technologicznie od plazmy

pytanie z gatunku "klasyk"
wpuszczą mnie w żydowskich sandałach do arabów ;)


Mam podobny model Scholl "do wody" który ma ponad 15 lat i dalej w nich chodzę :twisted: gdyby nie to, że pęka w nich wierzchnia warstwa pianki to zużycie widać głównie po wypłowiałych paskach i rzepach które średnio już trzymają. Nie oszczędzałem ich, było błoto na kajakach, trekking w miarę płaskim terenie (czyli nie Wysokie Tatry ;) ), co roku jako klapki nad morzem i często jako buty do wody... najlepsze buty jakie miałem... mam nadzieję, że te "żydowskie" klapki dotrzymają kroku "niemieckim" i wytrzymają choć 5 lat.
Na razie jedno na plus, to fajnie trzymają stopę w okolicy pięty :)

ELBE napisał(a):
Sandały QUECHUA kupione w Decathlonie:

Podczas chodzenia w nich bez skarpetek w ciepłe dni zaczynają strasznie śmierdzieć.
Mówię poważnie. Nie wiem, czy to z nimi jest coś nie tak, czy z potem moich stóp, ale jak chodzę w normalnych butach i w skarpetkach to nie mam takich problemów :D


Też miałem taki okres w moich Schollach, trzeba je było dokładnie wyczyścić szczoteczką i pomagała morska woda, ogólnie trzeba wybić bakterie które "zalęgły" się w porach lub paskach.

Autor:  cypel [ 04 Kwi 2015 11:31 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

@mashacra a rozmiarówka jest normalna ? Nie zaniżona ani zawyżona ?
Stopa się nie poci na tej piance ?

Autor:  mashacra [ 04 Kwi 2015 12:29 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Wziąłem rozmiar więcej, ale zawsze tak robię z sandałami, bo jednak stopa się rusza i np. przy schodzeniu przesuwa się do przodu i łatwiej zawadzić paluchem :D
Tam nie ma prawie "dodatkowej" powierzchni styku, tyle co w zwyczajnym klapku, ale jak ten konkretny materiał się sprawdzi to się okaże dopiero w sezonie. Zresztą ciężko nazwać to pianką, ale nie jest to też zwykła guma, może taka bardziej plastyczna ;)

Ten typ sandałów traktuję jak klapki dobrze trzymające stopę :D

Autor:  cypel [ 10 Kwi 2015 23:52 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Laczkinsy są wygodne i stopa nie "jeździ" po syntetycznej podeszwie, przynajmniej dla mnie.
Paskami można elegancko wyregulować/dopasować położenie stopy.
Generalnie, pozytywne wrażenie robią, zobaczymy w sezonie jak się sprawdzą.
Rozmiarówka idealna.

Autor:  mashacra [ 11 Kwi 2015 18:19 ]
Temat postu:  Re: Sandały w ciepłe kraje!

Nie polecam, tylko informuję ;) że można kupić za 60 pln sandałki alpinusa z kodem -40%
znizki-na-odziez-i-sprzet-turystyczny-temat-zbiorczy,1500,66609?start=20#p561419

http://outlet-outdoor.pl/obuwie-c231.html

Strona 3 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/