Ja miałem plecak i kurtkę zimową nie puchową, na taśmę to wszystko i tyle, sprawdzili, chyba nawet wodę można wnieść nie pamiętam, chodziłem z kurtką i plecakiem.
Do muzeów Watykańskich płaciłem 3-4 lata temu 16ojro, standardowy bilet, informacje są na stronach muzeum. .
W lutym byłem na audiencji. Kategorycznie nie polecam PO audiencji stania w kolejce i wizyty w bazylice św. Piotra, rzeka ludzi, zero jakiejkolwiek atmosfery, gwar w każdym zakątku, aparat/tablet przed prawie każdym nosem, wszedłem tylko dlatego, że dziwnym trafem chwilowo NIE BYŁO KONTROLI bezpieczeństwa, otwarli barierki, prawdopodobnie było to spowodowane tym, że już podczas audiencji mówili, że nie mogli wszystkich wpuścić do auli i papież do nich wyjdzie w bazylice, chyba dlatego po wyjściu z auli zauważyłem poodsuwane barierki i zajrzałem do środka, nie miało to najmniejszego sensu zaraz stamtąd uciekałem. Co się dzieje przy muzeach w tym czasie? Stawiam, że lepiej nie będzie, na audiencje wpadają ludzie z całego świata, ale i wycieczki autokarowe z Włoch, od seniorów, po kluby sportowe itp (sporo takich grup na audiencji było). Byłem z inną osobą bo jej chciałem pokazać Rzym i zjawiliśmy się na drugi dzień po siódmej rano chyba, nie wiele osób, wejście przez bramki od strzała, msze święte w nawach bocznych w tym przy grobie Jana Pawła II, również po Polsku była, potem Polacy odeszli, przyszli turyści z Meksyku chyba i ich ksiądz. O tych mszach nie wiedziałem, przypadkowo trafiłem, nie wiem może gdzieś w internecie są informacje o ich konkretnych godzinach, a może to było tak, że zamówiony termin przez księdza który przyjechał z daleka z grupą pielgrzymów, w innych nawach były i msze co był tylko ksiądz i dwóch ministrantów i tyle, lub z 2-3 osoby jeszcze, ale nie po Polsku, po niemiecku, francusku.
https://www.fly4free.pl/watykan-ogranic ... -turystow/ zamieściłem tez komentarz pod tym tematem, gdzies tu na forum była dyskusja o tych muzeach moze pare postów wczesniej i ktos pisal jak w latach 70siatych za grosze wszedl do samej kaplicy sykstyńskiej pozniej to polaczyli z muzeami i przywalili duza cene. skok na kase i tyle. |
lub była to wycieczka np. z Polski czy Hiszpani to można by się jakoś dołączyć bez konsekwencji, ale nie wiem 
