Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)
rzucic-wszystko-i-dac-sie-poniesc-podrozy-po-azji,249,36895
Strona 1 z 2

Autor:  radopato [ 13 Lis 2013 11:50 ]
Temat postu:  Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Witam,

Pewnie wiele osób chociaż raz w życiu pomyślało o tym, żeby pewnego dnia postanowić zostawić dotychczasowe życie na jakiś czas i wyjechać w daleką podróż. Nie jestem wyjątkiem i doszedłem do wniosku, że dlaczego nie ? Póki nie jestem ograniczony obowiązkami wynikającymi z posiadania rodziny, kredytów itp. chciałbym zrealizować swój cel :)

Stąd pytanie do Was drodzy użytkownicy forum, czy ktoś nie chciałbym wspólnie wyjechać do Azji ? Oczywiście wyjazd niskobudżetowy, ciągłe przemieszczanie się, może od czasu do czasu jakaś praca dorywcza :)?

Termin bliżej nieokreślony, ale na pewno po Nowym Roku.

Pomysł zwariowany, ale liczę, że znajdą się jego entuzjaści ;)

Pozdrawiam

Autor:  dji [ 13 Lis 2013 12:21 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Moja subiektywna opinia: jedź solo. O wiele łatwiej będzie ci nawiązać znajomości (głównie z braku alternatyw) i sprawdzisz swój charakter. Ale co kto lubi.

Powodzenia w podróżach. Nowy Rok w sumie na horyzoncie :)

Autor:  radopato [ 13 Lis 2013 12:27 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Już mam skromne doświadczenie, akurat w te wakacje, przemierzałem samotnie Tajlandię przez ponad 2 tyg ;)

Autor:  infante [ 16 Lis 2013 20:57 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Ja zamierzam sie wybrac do Japonii w terminie 22.02.-2.03 i szukam ekipy ;)

Autor:  Pako [ 17 Lis 2013 15:01 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

radopato napisał(a):
przemierzałem samotnie Tajlandię przez ponad 2 tyg


jestem aktualnie nad dylematem takiej wyprawy, czy zebrać ekipę i może odważyć się na samotną akcję :-)
Jak masz chwilę i możesz podzielić się informacjami albo wskazówkami to napisz do mnie pako87@gazeta.pl albo www.facebook.com/bartosz.italia

Pytam o wszystko... jakie hotele, wskazówki, ile pieniędzy potrzeba na wypad, na co uważać itd.

Autor:  glebolxxx [ 17 Lis 2013 16:04 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

jestem po takiej "akcji" z jedna mala roznica-wybralem europe. Rzucilem robote ktora nie sprawiala mi przyjemnosci i nie pozwolila realizowac moich marzen i pasji. Podrozowalem ponad dwa miechy stopem od norwegii po grecje. Wiele osob lapie sie za glowe mowiac im co zrobilem ale oni tego nie rozumieje. Nie zaluje tej decyzji przezylem mnostwo niesamowitych chwil poznalem wiele dobrych i sympatycznych ludzi. Nie moge tylko sie zebrac do opisu wyprawy ale jak beda chetni to sie zmobilizuje. Na zakonczenie dodam ze wystarczy tylko chciec spelniac swoje marzenia a wszystko inne bedzie nam sprzyjalo

Autor:  radopato [ 17 Lis 2013 16:56 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Pako napisał(a):
radopato napisał(a):
przemierzałem samotnie Tajlandię przez ponad 2 tyg


jestem aktualnie nad dylematem takiej wyprawy, czy zebrać ekipę i może odważyć się na samotną akcję :-)
Jak masz chwilę i możesz podzielić się informacjami albo wskazówkami to napisz do mnie pako87@gazeta.pl albo http://www.facebook.com/bartosz.italia

Pytam o wszystko... jakie hotele, wskazówki, ile pieniędzy potrzeba na wypad, na co uważać itd.



Nie chcę byś alfą i omegą w tym temacie. Tak jak niżej radzą osoby z forum, na początku najlepiej poszukać informacji ze własnym zakresie. Nie ukrywam, że ja również tak robię i między innymi dzięki forum na tej stronie zdobyłem dużo cennych informacji,

Autor:  radopato [ 17 Lis 2013 16:58 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

glebolxxx napisał(a):
jestem po takiej "akcji" z jedna mala roznica-wybralem europe. Rzucilem robote ktora nie sprawiala mi przyjemnosci i nie pozwolila realizowac moich marzen i pasji. Podrozowalem ponad dwa miechy stopem od norwegii po grecje. Wiele osob lapie sie za glowe mowiac im co zrobilem ale oni tego nie rozumieje. Nie zaluje tej decyzji przezylem mnostwo niesamowitych chwil poznalem wiele dobrych i sympatycznych ludzi. Nie moge tylko sie zebrac do opisu wyprawy ale jak beda chetni to sie zmobilizuje. Na zakonczenie dodam ze wystarczy tylko chciec spelniac swoje marzenia a wszystko inne bedzie nam sprzyjalo



Nie rozumieją tego bo po prostu nie mają takich ciągotek ;). Mnie zawsze coś takiego pociągało i teraz mając jakieś tam możliwości, staram się to realizować :). Akurat u mnie sytuacja jest taka, że bardzo lubię swoją pracę i sprawia mi ogromną przyjemność :). A jak mogę i pracować a potem przez jakiś czas realizować się podróżniczo to jestem zadowolony ;)

Zmobilizuj się, będę pierwszy który z przyjemnością przeczyta o Twoich przygodach "w trasie" :)

Autor:  Pako [ 17 Lis 2013 21:56 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Eryk napisał(a):
Pako napisał(a):
zacznij od wyszukania informacji we własnym zakresie, a dopiero potem zapytaj o ewentualne szczegóły

Jeśli dojdziesz do przekonania, że jesteś gotowy to pakuj się i jedź!


Dzieki za pomoc, nie wiem czy bez tych cennych informacji dal bym dalej rade :lol:
Spodziewalem sie nazwy hoteli w ktorych spal, jakis ciekawych linkow ze swiezymi informacjami, a przekonywac mnie do Tajlandii nie trzeba 8-)

Autor:  m02 [ 09 Gru 2013 19:36 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Już wszystko rzuciłam, na jaki mail pisać, bo pw nie mogę wysłać? :)

Autor:  vivere [ 09 Gru 2013 20:15 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Eryk napisał(a):
do kogo w sensie? :roll:


do autora wątku
a PW nie może napisać bo nie ma wymaganej liczby postów

Autor:  wiktoresq33 [ 12 Gru 2013 13:41 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Witaj, jestem zainteresowany wyprawą do Azji... Proszę o kontakt. ;) A co do mego doświadczenia z Azją, to trzy tygodnie temu powróciłem po czterech miesiącach spędzonych w Kazachstanie i Kirgistanie ...

Autor:  dominikak [ 12 Gru 2013 18:47 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Heja, ja zrobiłam dokładnie to, o czym piszesz 4 lata temu :) Rzuciłam wszystko, kupiłam w jedną stronę bilet do Azji i zostałam tam pół roku. Zjechałam Tajlandię, Malezję, Laos, Birmę, Kambodżę i Wietnam. Od tego czasu co roku jeżdżę zimą do Azji na kilka tygodni/miesięcy. W tym roku też już mam kupiony bilet do Bangkoku- lecę 8 stycznia, natomiast do 4 lutego mam już plany, później jestem wolna.

Gdyby ktoś chciał połazęgować razem to dajcie znać- szukam towarzystwa od 4 lutego do 27 marca 2014 Nie chcę wracać w miejsca, w których już byłam, ale chętnie wybrałabym się jeszcze raz do Laosu albo odwiedziła po raz pierwszy Filipiny, Indonezję lub Chiny :) Oczywiście niski budżet, jak najbardziej ;)

Autor:  lw147 [ 14 Gru 2013 11:33 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Pako napisał(a):
radopato napisał(a):
przemierzałem samotnie Tajlandię przez ponad 2 tyg


jestem aktualnie nad dylematem takiej wyprawy, czy zebrać ekipę i może odważyć się na samotną akcję :-)
Jak masz chwilę i możesz podzielić się informacjami albo wskazówkami to napisz do mnie pako87@gazeta.pl albo http://www.facebook.com/bartosz.italia

Pytam o wszystko... jakie hotele, wskazówki, ile pieniędzy potrzeba na wypad, na co uważać itd.




poprosze o te same informacje co Pako na priv lw147@wp.pl lub jeśli jeszcze ich nie masz to podeślij jak już coś się urodzi

Autor:  mariusz_3city [ 19 Gru 2013 07:35 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Troche z przerazeniem czytam co piszecie. Planowanie tego ze szczegolami nie ma sensu.

Musicie zaplanowac kilka podstawowych rzeczy;
Czas
Budzet
Trase z grubsza.
Wize :)

Nigdy nie wiecie czy po drodze skrecicie kostke, poznacie milosc zycia czy dostaniecie prace za grube Euro. Podrozowanie bez scislego planu jest tez nieco tansze.

Teraz jestesmy w Tajlandi. Dzieki temu ze mozemy zaczekac tydzien na plazy lecimy z Kuala Lumpur na Bali za grosze.

Podobnie jest z noclegami. Czasem bez bookingu z wyprzedzeniem nie mozna. Czasem na miejscu jest 100 guest housow.

Jesli ktos chcialby podpytac zapraszam ;)
Obecnie za nami Sri Lanka, Indie, Tajlandia. Przed nami Indonezja, Malezja, Filipiny i dalej ;)

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka

Autor:  Kashenka [ 30 Gru 2013 14:41 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Ja jestem entuzjastką pomysłu, żeby wybrać się w podróż po Azji na dłużej. Chcę wyruszyć w listopadzie 2014 r. Na jak długo, to zależy od możliwości finansowych, ale nie krócej, niż 6 miesięcy. Szukam towarzysza/szki podróży.

Autor:  kosaml [ 03 Maj 2014 17:40 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Trochę odkopie temat, ale czy ktoś z Was nadal myśli nad takim scenariuszem wyjazdu?

Może nie będzie to pełen spontan ale również zamierzam zostawić wszystko i ruszyć przed siebie.
Padło na Azję. Ze względów finansowych wyjechać będę mógł dopiero koło grudnia-stycznia kiedy uciułam
grosza na parę miesięcy życia.

Chciałem wyruszyć sam ale z przyjemnością powitałbym na pokładzie również kompana lub kompankę.

Autor:  Bezrobotny [ 06 Maj 2014 17:21 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Aaaaa gdzie kolega chciałby wyruszyć? Jakiś plan już zaistniał w głowie?

Autor:  kosaml [ 06 Maj 2014 23:28 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Planów jest kilka. Jednak najbardziej prawdopodobny to lądowanie w Malezji lub Tajlandii i przed siebie na północ czyli Laos, Kambodża, Wietnam... + jestem otwarty na propozycje :)

Autor:  Bezrobotny [ 06 Maj 2014 23:51 ]
Temat postu:  Re: Rzucić wszystko i dać się ponieść podróży po Azji ;)

Ile wyprawa miałaby trwać i jaki koszt ogólny przewidujesz :?: :roll:

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/