| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Podsumowanie sezonu 2025 podsumowanie-sezonu-2025,1624,184699 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | klapio [ 13 Gru 2025 19:12 ] |
| Temat postu: | Podsumowanie sezonu 2025 |
Nowy rok tuż-tuż więc pora na najlepszy temat na forum - podsumowanie sezonu U mnie w 2025 roku 24 loty które przełożyło się na ponad 41 tyś km w powietrzu. Znam takich co robią takie odległości w jednym kwartale ale dla mnie był to rekordowy rok pod względem dystansu więc bardzo jestem zadowolony z tego sezonu: ![]() Luty: Podróż na jedną noc do Szwajcarii - pierwszego dnia udało się pojechać do Colmar we Francji: ![]() Drugi dzień to już Bazylea: ![]() ![]() ![]() Kwiecień: W kwietniu poleciałem do Splitu żeby wrócić z Zadaru. Świadomie ominąłem Split w którym już kiedyś byłem i zaraz po przylocie, od razu skierowałem się w stronę Trogiru w którym byłem parę godzin: ![]() ![]() Mogłem wziąc bezpośredni autobus od razu do Zadaru ale stwierdziłem że jak można zrobić sobie 2 godziny przerwy w Szybeniku to żal nie skorzystać: ![]() Do tego był jeszcze klimatyczny, choć z widocznymi po konfliktach zbrojnych śladami Zadar: ![]() No i creme de la creme - Jeziora Plitwickie. Byłem w kwietniu, pogoda mogła być ciut lepsza ale za to nie było tłumów (widziałem co się potrafi tam dziać w wakacje). Dla mnie to jedno z piękniejszych miejsc w Europie jakie do tej pory miałem okazje odwiedzić: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Maj: Poleciałem do Genui. To miasto na plus mnie zaskoczyło ze względu na wzgórza otaczające miasto i zabudowę miejską która fajnie jest w to wkomponowana: ![]() ![]() ![]() To nie Genua była głównym celem podróży. Złapałem pociąg do La Spezia żeby następnego dnia udać się do Cinque Terre. We Włoszech byłem około 10 razy. I dla mnie top 1 był i zawsze będzie Rzym. Ale Cinque Terre chyba usytuowałbym na drugim miejscu. Klimat tych miasteczek jest niesamowity: Riomaggiore: ![]() ![]() Manarola: ![]() Corniglia: ![]() ![]() Vernazza: ![]() ![]() Monterosso: ![]() Czerwiec: Poleciałem na dwa dni do Mołdawii. Na miejscu miks klimatów rumuńsko-ukraińskich. Mi się bardzo podobało, podróżowanie po mniej turystycznych terenach ma zawsze swój klimat. Był Kiszyniów który zaskoczył mnie pozytywnie dużą ilością zieleni i ładną starówką: ![]() ![]() Była też wizyta u towarzyszy w Naddniestrzu: Bendery: ![]() Tyraspol: ![]() ![]() ![]() Ostatniego dnia udało się pojechać do Orheiul Vechi, całkiem klimatyczne tereny, w czasach ZSRR kręcili tam westerny: ![]() ![]() ![]() ![]() Lipiec: Wziąłem loty do Budapesztu w którym byłem już dwa razy. Stwierdziłem że skoro powrót mam następnego dnia o 6 rano to wezmę śpiwór i prześpię się pierwszy raz na lotnisku. Nawet nie było tak źle choć chyba już jestem za stary na takie pomysły: ![]() ![]() ![]() W lipcu udało się polecieć jeszcze do Dortmundu. Trochę nie mogłem się zdecydować co w tym Zagłębiu Ruhry zwiedzić więc finalnie poza Dortmund się nie ruszyłem - skupiłem się na okolicznych zamkach i pałacach których tam całkiem sporo. No i pierwszego dnia zrobiłem na nogach prawie 40 km, to mój osobisty rekord. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Sierpień: Poleciałem wreszcie do Eindhoven - do Holandii wybierałem się od dekady. Od razu złapałem autobus do Amsterdamu. Jako że loty były na jedną noc a rozkład był jaki był miałem w Amsterdamie w zasadzie tylko kilka godzin wieczorem i kilka godzin rano. Ale i tak było super: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Sierpień i wrzesień: Od paru lat latam na wakacje do Grecji - uwielbiam klimat tego państwa latem. I tak się złożyło że po ponad 10 latach wziąłem wycieczkę z biura podróży. Zalety są trzy- naprawdę za niewiele więcej niż korzystając z LCC można wyrwać loty z noclegiem, bagaż nadawany w cenie a do tego można odwiedzić wyspy do których LCC nie lata. Padło na Lesbos: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Październik: Loty do Tajlandii ze stopem w ZEA. Po samej Tajlandii dwie krajówki: do Chaing Mai i Surat Thani a loty powrotne z Phuket. Najpierw był Bankgok. Moje odczucie - głośno, intensywnie, z dużą ilością ludzi, aut skuterów i spalin. Czuć pęd tego miasta. Warto zobaczyć ale za długo też nie ma co siedzieć: ![]() ![]() ![]() Nieformalny symbol Tajlandii - 7-Eleven: ![]() ![]() ![]() W Tajlandii mega dobrze się czułem przez ludzi. Dużo uśmiechniętych ludzi i nie miałem ani razu poczucia że ktoś chce mnie oszukać: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Następnie było Chiang Mai - kulturalna stolica Tajlandii. Naprawdę fajne miejsce na ucieczkę przed tłumem i poznanie takiej bardziej autentycznej wersji Tajlandii: ![]() ![]() ![]() Widoczne lotnisko: ![]() Do tego udało się odwiedzić sanktuarium słoni. Cena śmiesznie niska a kontakt z tymi zwierzętami był niesamowity. Jeszcze udało się tak trafić że na 4 osoby z wycieczki przypadało 6 słoni. Chyba najciekawsze doświadczenie w Tajlandii. Słonie są super: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Potem był lot do Surat Thani i Khao Sok Village: ![]() ![]() ![]() ![]() Następnie był Park Narodowy Khao Sok, chyba najciekawsze miejsce przyrodniczo które widziałem w Tajlandii: ![]() ![]() ![]() ![]() Na koniec Phuket i Ko Phi Phi ![]() ![]() ![]() Na powrocie wziąłem jeszcze stop w ZEA. No cóż, Szardża nie rzuciła na kolana ale i tak warto było odwiedzić: ![]() ![]() Listopad: Weekend w Maladze. Choć główną atrakcją tego wyjazdu była wizyta na Gibraltarze. Ciekawe miejsce za równo pod względem historycznym, państwowym jak i przyrodniczym: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Była też sama Malaga: ![]() ![]() ![]() Na przyszły rok kupione Brindisi, Pisa i Kiszyniów na zlot Mam nadzieje że dojdą też loty do Grecji i Azji. Życzę wszystkim jak największego spełnienia podróżniczych marzeń w 2026 roku | |
| Autor: | marcino123 [ 13 Gru 2025 21:29 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Człowiek ledwo się odkręca po wczorajszej Wigilii w WAW, a tu już podsumowanie trzeba pisać Na wstępie podziękowania, tym razem aż podwójne: Za wspólne podróże w 2025 roku dla: @asiasz @najpiekniejszy @Gadekk @BZG @Szyn3k oraz ich rodzinom i bliskim, którzy tez brali czynny udział we wspólnych wyjazdach Osobne podziękowania dla wszystkich z Was, którzy niezmiennie, przez te wszystkie lata, po powrocie ze swojego wyjazdu siadacie do forum i dzielicie się cennymi informacjami w poszczególnych sekcjach dotyczących danego kraju. Lub piszecie relację z wyjazdu. Bez tej pracy, nie byłoby pewnie już dawno tego forum Jaki był ten rok Załącznik: mapka_podsumowanie.jpg [ 124.32 KiB | Obejrzany 1874 razy ] Oprócz "drobiazgów" jak SVQ, PRG, VNO czy PMI wyróżnię 3 wyjazdy: 1. Lutową piękną, smaczną i kolorową Gwatemalę. Zobaczenie Tikal na żywo było dla mnie doświadczeniem na poziomie Machu Picchu (którego nadal nie widziałem 2. Letni wypad w 13 pax na Wyspy Owcze Polecam absolutnie każdemu, piękny, naturalny kierunek gdzie człowiek docenia każdy udany dzień z dobrą pogodą 3. No i wisienka na torcie czyli Chile, podzielone na Wyspę Wielkanocną więc znów marzeń spełnianie oraz urzekającą Atakamę. | |
| Autor: | grabosic [ 13 Gru 2025 23:07 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
tak dużo i daleko to chyba jeszcze nie latałem. Załącznik: mapa.png [ 655.13 KiB | Obejrzany 1781 razy ] styczeń to ciąg dalszy zaczętej przygody w Argentynie: Paragwaj, Brazylia i powrót z Buenos. De facto bardzo drogiego w tym roku. w Paragwaju czy Brazylii można było się żyć jak król. Garganta del diablo otwarta, tak samo jak firewall dla złodziei kart kredytowych. pare miesięcy po powrocie, kto chciał w sao Paolo wypożyczyc na mój nr karty hulajnogę, ale bank zablokował wiec chwała im za to. do dzisiaj nie wiem jak to się stało. karty użyłem raz płacąc przez vpn za bilety do parku narodowego iguazu. żona płaciła w różnych sklepach wiele razy i jest ok. Załącznik: igu.jpg [ 406.57 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: igu2.jpg [ 405.39 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: en1.jpg [ 367.99 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: en.jpg [ 474.62 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: nos.jpg [ 517.75 KiB | Obejrzany 1781 razy ] luty powrót, regeneracja i wyjazd na safari do RPA: Cape Town, Park Krugera czy kanion rzeki Blyde: Załącznik: rpa.jpg [ 411.5 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: rpa1.jpg [ 358.98 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: captown.jpg [ 446.23 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: rpa3.jpg [ 408.51 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: rpa4.jpg [ 484.59 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: rpa5.jpg [ 403.16 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Wrzucam namiar do doktora MUSA, gdyby ktoś mial potrzebę skorzystać. Przepiękna przyroda, a że byliśmy trochę po sezonie to mało turystów, przy bramie wjazdowej do parku czy w kanionie. z drugiej strony nienajlepsza reputacja Crime hot spoty marzec szybki wypad na mecz do Mediolanu. nie jestem dużym fanem Interu, ale mecz przy 72 000 gardeł robi wrażenie. Załącznik: san siro.jpg [ 615.75 KiB | Obejrzany 1781 razy ] czerwiec w czerwcu długo, bardzo długo polowana Japonia. Może nie w stylu 4 free, gdyż same bilety tanie nie były. no ale jedyny, sztywny termin i wylot z GDA. wiec przynajmniej nie było problemów z dojazdem/dolotem na lotnisko. sama Japonia wspaniała, wiec nie żal wydanych yenów. co do planu wycieczki to standard: Tokio, Kioto, Osaka, Nara i wszystko dookoła na co starczyło czasu. Załącznik: jap8.jpg [ 328.85 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: jpa7.jpg [ 514.86 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: jpp.jpg [ 394.66 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: jap.jpg [ 619.79 KiB | Obejrzany 1781 razy ] wrzesień Wrzesień to był pierwszy w życiu tak daleki wyjazd solo: zachodnie wybrzeże Usa. San Francisco, Vegas i Los Angeles. zastanawiam się, czy tutaj napisać relacje. wyjazd był budżetowy, baaardzo budżetowy. komunikacja przede wszystkim publiczna i dużo oszczędzania aby zmieścić się w budżecie. było naprawdę w porządku. w końcu była możliwość chodzenia swoim tempem, zwłaszcza na wzgórzach San Francisco. Brak ciągnącego się ogona był bardzo komfortowy. fajnie by było zrobić cos podobnego, ale w Amazonii czy gdzieś w Afryce... Załącznik: sansan.jpg [ 442.33 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: holy.jpg [ 277.33 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: usa.jpg [ 287.95 KiB | Obejrzany 1781 razy ] październik Szybki wypad na weekend do Londynu. Po raz pierwszy w Luton, Windsor Castle i do domu: Załącznik: win.jpg [ 529.59 KiB | Obejrzany 1781 razy ] listopad na listopadowy długi weekend Islandia. pomimo, ze nie jestem wylewny i nie mam lekkiego pióra po powrocie postanowiłem napisać krótką relacje. nie było to planowane przed wyjazdem, wiec nie do końca jest ogarnięte zdjęciowo jak trzeba. no ale jeśli ktoś w przyszłym roku będzie się wahał, albo szukał inspiracji może się przyda. a może w końcu rozplącze mi się język...no i kolejne relacje wejdą w nową jakość w 2026 roku Załącznik: isl3.jpg [ 387.88 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: isl2.jpg [ 464.29 KiB | Obejrzany 1781 razy ] Załącznik: isl.jpg [ 206.13 KiB | Obejrzany 1781 razy ] na nowy rok życzę realizacji wszystkich planów!! i przede wszystkim bezpiecznych powrotów!! no i fajnie byłoby się zintegrować z kim z Trójmiasta, może będa jeszcze okazje i ktoś chętny | |
| Autor: | Zeus [ 14 Gru 2025 13:57 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
No to pajdiom pampalini. Wczoraj ostatni lot na ten rok ![]() Nie tak efektowne jak parę lat temu, ale liczy się jakość, a nie ilość (who knows, knows Parę statystyk: 7 nowych krajów: Kamerun, Republika Środkowoafrykańska, Etiopia, Finlandia, El Salwador, Honduras, Belize 13 nowych lotnisk: Duala DLA, Jaunde NSI, Bangi BGF, Triest TRS, Samos SMI, Helsinki HEL, Sztokholm ARN, San Salwador SAL, Flores FRS, Caye Caulker CUK, Belize City BZE, Belize City Municipal, Atlanta ATL Nowe linie lotnicze: Brussels Airlines SN, Rwandair WB, Finnair AY, Maya Island Air 2M, Delta Airlines DL Wróćmy do podsumowania. Styczeń Początek roku i podróż do miejsc mi dotąd nieznanych. Centralna Afryka. Kamerun ![]() Republika Środkowoafrykańska ![]() I szybki wypad/postój w Addis Abebie ![]() (więcej info w mojej relacji: w-dawniej-kolonii-polski-i-obecnej-wagnerowcow-kamerun-rsa,213,180242 ) A na koniec miesiąca szybki wypad do Trstu/Triestu oraz do Tirany. ![]() Luty Odpoczynek w domu. Marzec Luksemburg (z dodatkiem Belgii) na wesele koleżanki. Jedyna fotka, która nie przedstawia mnie ani gości (podziękujmy dominikaninowi), to ta z psem pana młodego. ![]() Kwiecień Znów odkrywamy Polskę: Cieszyn / Český Těšín. ![]() I moja pierwsza grecka Wielkanoc od 2011 roku. ![]() Maj Lwów / Львів Kochane, lubiane miasto i spotkanie z kumplami z UA, którzy walczą na froncie z ruskimi ścierwami. ![]() Czerwiec Samos Zaliczenie nowej wyspy — tym razem wyspy Pitagorasa. ![]() Oraz szybki grill w ulubionym miejscu kolegi @pieerx, by ponownie pożegnać go w jego Valhalli, w Torpie. ![]() Lipiec Odpoczynek od wyjazdów. Sierpień Ponownie wyjazd do Lwowa / Львів i moje pierwsze w życiu syreny przeciwlotnicze, sponsorowane przez ruskie ścierwa. ![]() Na długi sierpniowy weekend wypad na coolcation, czyli Suomi / Finlandia. Helsinki / Helsingfors ![]() Turku / Åbo i spełnienie marzenia od lat — Świat Muminków. ![]() I na koniec wycieczki fika w Sztokholmie. ![]() A na koniec sierpnia wyjazd służbowy do Kolonii / Köln. ![]() Wrzesień Znów odpoczynek. Październik Chill w domku. ![]() Spotkanie się ze znajomymi w Belgradzie / Београд. ![]() Także wtedy zaczynają się moje wakacje w Ameryce Centralnej. Ciudad de Panamá / Panama City ![]() Listopad El Salwador ![]() Honduras – Copán Ruinas ![]() Gwatemala i moje starwarsowe marzenie od lat — Tikal / Yavin 4. ![]() A na koniec Belize. ![]() (więcej w relacji: z-pacyfiku-na-atlantyk-ndash-czyli-podroz-po-ameryce-srodkowej,211,184379 ) Na koniec miesiąca znów wyjazd służbowy do Kolonii / Köln. ![]() Grudzień Powrót do Rumunii po 26 latach — weekend w Bukareszcie i zaskoczenie, jak tam drogo. Za to piękna architektura lotniska BBU. ![]() A ostatni lot roku (notabene: pierwszy lot roku był LO z KRK do WAW, a zakończyłem rok LO z WAW do KRK) — wigilijka w Warszawie. ![]() Podsumowanie Uważam, że rok był mega udany. Aż za bardzo. Sporo nowych krajów, w większości zupełnie innych niż poprzednie. Spełniłem całkiem sporo marzeń, które od lat siedziały mi w głowie, i mam nadzieję, że kolejne lata będą równie owocne jak ten 🙂 Plany na 2026 Z pewniaków: Nicea i Monako (zaliczenie wszystkich krajów Europy) Tallinn São Tomé, Angola, Portugalia, Ateny Z planów: Syria Ekwador i Galapagos Ukraina (region Karpatów) Podziękowania Chciałbym podziękować wszystkich kompanów z moich wyjazdów: @sko1czek @Apocalipse @kamo375 @pbak @cart @pawfazi @JanuszOnTour @seba @Gadekk @BZG @aeonflux @Mlody @Bartec @tom971 @marcino123 @novart Oraz ogromne podziękowanie (LOL, oczywiście ze nie) za customer service LOTu. Fajnie pokazaliście gdzie macie klientów, po anulacji lotu i zostawienie kogoś na lodzie. O bagażach to nawet nie wspomnę | |
| Autor: | seba [ 14 Gru 2025 16:40 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
I u mnie też już koniec latania. Kraje : Włochy, Albania, Chiny, Japonia, Czarnogóra, Chorwacja, Norwegia, Niemcy, Słowacja, Węgry, Szwecja, Francja, Szwajcaria Nowe linie: China eastern i Shanghai Airlines Rok nie był rekordowy jeśli chodzi o ilość lotów, ale jest dużo lepiej niż sądziłem. Plany na przyszły rok? Sao Tome z Angolą, Pakistan i Korsyka. ![]() Pod koniec 2024, część osób (pozdro @BZG, @Zeus, @Gadekk) dowiedziało się że zostanę tatą, więc padło hasło że musimy zrobić mi koniecznie lot pożegnalny. Nie wiadomo kiedy wrócę do latania. Dzień później loty na styczeń były kupione. styczeń Pożegnalny lot do Triestu i kebab w Tiranie. ![]() luty Żona jeszcze nie rodzi, można lecieć na durnolot do Goteborga z @Gadekk. Teraz to już na bank ostatni lot. ![]() Parę dni później @BZG namówił na "teraz już naprawdę ostatni lot" do GDN, Długo się nie zastanawiałęm i poleciałem. Przy okazji było świetne spotkanie z grupą trójmiejską. Dzięki @marcino123 za oprowadzenie po blokowisku i gruzińską knajpę. ![]() marzec-kwiecień Przyszło bobo na świat, więc posucha i wyczekiwanie jakiegkolowiek latania. maj Dubrownik z @Gadekk ![]() Pierwszy lot we trójkę, krótki lot KRK-SZZ, lot numer 450 czerwiec Lot ku świętej pamięci @pierxx ![]() lipiec Chillout w Kotrze, wszyscy przeżyli, pada decyzja - trzeba zrobić longa we 3jke, loty do Japoni kupione na jesień. ![]() Parę wyjazdów w tatry na Słowacji. Sierpień Wizyta w Świnoujściu, pada decyzja przetestowania młodego w zimniejszym klimacie. wrzesień Lofoty, co za piękna kraina! Zorza upolowana! ![]() Berno - przedostania stolica europejska zrobiona. Został tylko Mińsk, ale na Białoruś nie chcę się wybierać. ![]() Genua i okolice Tu poznaje przypadkiem osobe z pl, jak się okaże na grudniowej wigilijce w waw, był to @Legion1. Świat jest mały ![]() październik Lyon / Awinion i Grenoble ![]() listopad Japonia i Chiny, był challenge zrobić longa z bebikiem. ![]() ![]() grudzień WAW i wigiljka | |
| Autor: | Hose [ 14 Gru 2025 18:47 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Część lotów jak zwykle w cenie pizzy i czteropaka Loty: 46 (rekord 66 w 2019) Załącznik: fr24.png [ 354.26 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Styczeń : - Hiszpania (Murcia / Calpe / Altea / Benidorm / Villajoyosa) - Serbia (Belgrade / Novi Sad) - Bośnia i Hercegowina (Sarajevo) Załącznik: 01.jpg [ 364.62 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Luty : - Węgry (Esztergom) - Arabia Saudyjska (Riyadh / Diriyah / Huraymila) Załącznik: 02.jpg [ 288.28 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Marzec : - Uzbekistan (Samarkand / Bukhara / Tashkent) - Tadżykistan (Dushanbe / Panjakent) - Kazachstan (Shymkent) - Włochy (Pisa / Florence) Załącznik: 03.jpg [ 291.59 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Kwiecień : - Belgia (Antwerp) - Słowenia (Ljubljana / Bled) - Włochy (Triest) Załącznik: 04.jpg [ 292.79 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Maj : - Słowacja (Vysoké Tatry) Załącznik: 05.jpg [ 387.57 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Czerwiec : - Włochy (Brescia / Sondrio / Tirano / Monza) - Szwajcaria (Bernina Pass / St. Moritz / Chur) - Włochy (Matera / Gravina in Puglia) Załącznik: 06.jpg [ 315.9 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Lipiec : - Niemcy (Essen / Detmold / Münster / Düsseldorf) Załącznik: 07.jpg [ 259.55 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Wrzesień : - Zjednoczone Emiraty Arabskie (Sharjah) - Indie (Jaipur / Agra / New Delhi) - Nepal (Kathmandu / Bhaktapur / Nagarkot / Lalitpur) Załącznik: 09.jpg [ 263.74 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Październik : - Wielka Brytania (Newcastle upon Tyne / Tynemouth) Załącznik: 10.jpg [ 344.14 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Listopad : - Egipt (Cairo / Giza / Alexandria / Montaza) - Włochy (Sanremo / Imperia / Alassio / Savona) Załącznik: 11.jpg [ 302.09 KiB | Obejrzany 1553 razy ] Grudzień : - Maroko (Tangier / Chefchaouen / Fes) Załącznik: 12.jpg [ 334.05 KiB | Obejrzany 1553 razy ] | |
| Autor: | BooBooZB [ 14 Gru 2025 19:33 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Cezary Makiewicz w polskim hymnie muzyki country zwykł śpiewać, iż wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa, ja jednak swą mapką chciałbym pokazać, iż wszystkie drogi prowadzą na Islandię. Załącznik: 2025.png [ 259.93 KiB | Obejrzany 1524 razy ] Z kolei Adam Małysz twierdzi, iż najważniejsze w życiu to oddać dwa równe skoki, ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na progres: 2022:0 2023:3 2024:15 2025:27 I tak sobię dalej płynę wokół Islandii. Z lotnisk nieodwiedzonych prawdopodobnie przez żadnych forumowiczów: Gjögur, Vopnafjörður, Þórshöfn. Dwa loty Norlandairem solo tylko z załogą, tak więc Trump mi może czyścić wiosło. Załącznik: IMG_20250519_025122_477.jpg [ 98.72 KiB | Obejrzany 1524 razy ] Załącznik: 4ce4f8c7-366f-4b28-a9e8-bdf6dd10368a.jpg [ 86.28 KiB | Obejrzany 1524 razy ] , | |
| Autor: | msala [ 15 Gru 2025 00:54 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Latanie zakończyłem pod koniec września, więc też już nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sezon podsumować. 2025 dobry rok jeśli chodzi o latanie. Łącznie 37 lotów, choć kilkanaście z nich to krajówki. Siatka połączeń przedstawia się następująco: Załącznik: 001mapaA.jpg [ 576.43 KiB | Obejrzany 1442 razy ] No i trochę bardziej szczegółowo: Styczeń KTW-WAW-KTW x2 Do Warszawy na imprezę, a drugi raz służbowa jednodniówka. Załącznik: 002waw.jpg [ 383.24 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Luty/Marzec KTW-WAW-GDN-WAW-KTW, VIE-PEK-TPE-SGN-PQC-DMK-BKK-PEK-VIE W pierwszej połowie lutego służbowa jednodniówka do Gdańska. A później ferie 😊 Oblotówkę po Azji SE zaczynamy od Tajpei. Załącznik: 003tp.jpg [ 320.45 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 004tp.jpg [ 258.27 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Później przemieszczamy się do Sajgonu. A tam szlajamy się po tym tętniącym życiem mieście. Oglądamy miejsca upamiętniające wojnę w Wietnamie. Dodatkowo słuchamy opowieści lokalnego przewodnika i już wiemy jak to było... z perspektywy Wietnamczyków. Załącznik: 005sjg.jpg [ 406.62 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 006sjg.jpg [ 382.78 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 007sjg.jpg [ 266.61 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Kolejny etap to chillout na PhuQuoc. W sumie wyspa jak wyspa. Jest co robić. No ale to jednak nie tajskie Ko Samui czy Ko Kood. No i wszędzie pełno Ruskich. A jest jeszcze Little Italia Załącznik: 008pqc.jpg [ 488.78 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 009pqc.jpg [ 494.9 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 010pqc.jpg [ 606.09 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Na koniec oczywiście Bangkok. Bardzo lubię, więc jak jest okazja wpaść chociaż na chwilę to zawsze chętnie to wykorzystam. Tym razem bez świątyń, te już widziałem. Skoczyliśmy na targ na wodzie i na torach. Co mnie zszokowało? Gdzie podziały się Tuk-tuki? Jest ich jak na lekarstwo. Bolt ich chyba pokonał. Co ciekawe, mało który Tuk-tuk driver chciał jechać za stawkę jaką pokazywała apka bolta. Załącznik: 011bk.jpg [ 473.66 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 012bk.jpg [ 353.22 KiB | Obejrzany 1442 razy ] W nocy, za dnia i na stole Załącznik: 013bk.jpg [ 504.3 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Maj KRK-FRA-ALC-MUC-KRK Majówka w Alicante i Kartagenie. Tapas zamiast grilla. Załącznik: 014ali.jpg [ 417.87 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 015ali.jpg [ 423.13 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 016ali.jpg [ 307.88 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Lipiec KTW-WAW-SZZ-WAW-KTW, KRK-ORY-KRK, KTW-FRA-POZ Do Szczecina to jednodniówka, oczywiście w ramach obowiązków służbowych A Paryż to już zwiedzanie, miło spędzony wydłużony weekend wakacyjny. Bilety nabyłem w dobrej cenie, krótko po tym jak PL-LOT ogłosił loty z Krakowa. Dobrze, że to nie listopad czy grudzień, tylko lipiec Załącznik: 017par.jpg [ 314.97 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 018par.jpg [ 359.67 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Sierpień WAW-KUT-WAW, WAW-LIS-RAK-LIS-WAW W końcu wakacje i letnie wyjazdy. Udało się dotrzeć do Gruzji o której myślałem już od dekady. Dodatkowo to objazd. Kutaisi, Batumi, Kaukaz Wysoki i Niski, …. Co najważniejsze wszystko to na motocyklu. Załącznik: 019gru.jpg [ 412.76 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 020gru.jpg [ 352.71 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 021gru.jpg [ 354.08 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 022gru.jpg [ 430.37 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Następnie lecimy do Maroka. Marrakesz, Atlas i Sahara. Pierwszy raz w Moroku i musze powiedzieć, że mile mnie zaskoczyło to co tam zobaczyłem. Miło wspominam. Załącznik: 024mar.jpg [ 469.16 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 025mar.jpg [ 313.3 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 026mar.jpg [ 314.7 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 027mar.jpg [ 380.46 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Lecąc do Marrakeszu jak i z niego wracając miałem noclegi w Lizbonie. Pozwoliło to pochodzić trochę po mieście. Co ciekawe w sobotę kilka razy jechałem kolejką Gloria, która to już 4 dni później stała się "bohaterką" katastrofy w której zginęło kilkanaście osób. Załącznik: 023lis.jpg [ 377.19 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Wrzesień WRO-FRA-TUN-FRA-WRO City break. Po 25 latach od ostatniej wizyty polecieliśmy sprawdzić co się zmieniło. Najbardziej widoczne zmiany? Brak renówek 9 / 25 no i w medinie spokój, zero objawów nachalności. Załącznik: 028tun.jpg [ 320.96 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Załącznik: 029tun.jpg [ 493.11 KiB | Obejrzany 1442 razy ] No i na koniec ogólne podsumowanie podróży lotniczych: Odwiedzone kraje: 13 (nowe 5) Czechy, Austria, Chiny, Tajwan, Wietnam, Tajlandia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Gruzja, Portugalia, Maroko, Tunezja Lotniska: 22 (nowe 14) KTW, WAW, GDN, VIE, PEK, TPE, SGN, PQC, DMK, BKK, KRK, ORY, FRA, ALC, MUC, SZZ, POZ, KUT, LIS, RAK, WRO, TUN Inne: Pierwszy raz samolotem: A220-300 i B737 max 8 Pierwszy raz linią lotniczą: Air China, StarLux, VietJet, Thai AirAsia, TAP Pierwszy raz wylatałem Frequent Travellera, ale na razie nie wiem po co, bo jeszcze z niczego nie skorzystałem Załącznik: 030lot.jpg [ 441.78 KiB | Obejrzany 1442 razy ] Plan na przyszły rok? 2026 nie będzie łatwy, w szczególności jego pierwsza połowa w mojej branży będzie pod znakiem realizacji projektów KPO... Ale w drugiej połowie będzie można trochę nadrobić i pewnie uda się polecieć tu czy tam. | |
| Autor: | kameander [ 15 Gru 2025 04:36 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
15.12.2024 r. kameander napisał(a): Obiecałem sobie, że przyszły rok będzie spokojniejszy, choć już parę biletów kupiłem... Tymczasem rok później: 72 loty, 144 000 kilometrów, 225 godzin. Wszystko rekordowe. 26(+3) państw: Grecja, Wielka Brytania, Francja, Meksyk, Belize, Gwatemala, Kuwejt, Bahrajn, Belgia, Portugalia, Włochy, Maroko, (Sahara Zachodnia), Sri Lanka, Gruzja, Serbia, Albania, (Kosowo), ZEA, Nepal, Norwegia, Mołdawia, (Naddniestrze), Liechtenstein, Szwajcaria, Chorwacja, Irlandia, Komory, Bułgaria. Plus Niemcy i Czechy, ale to za rogiem. 9 linii: Wizzair, Ryanair, Turkish, Tropic Air, Pegasus, Kuwait Airways, Air Arabia, Norwegian, Ethiopian. Załącznik: 00_Mapa.jpg [ 583.92 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Styczeń. Rok tradycyjnie zaczął się posylwestrowym powrotem, tym razem z Grecji, po którym zaraz poszły jednodniówka w Edynburgu, weekend na obrzeżach Londynu oraz pierwszy wylot z chrześniakiem – na parę dni do Paryża. Będzie nowy forumowicz za jakiś czas. Załącznik: 01_Grecja.jpg [ 430.71 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 02_Szkocja.jpg [ 783.81 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 03_Londyn.jpg [ 959.29 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 04_Paryż.jpg [ 696.68 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Luty. Sylwestrową ekipą ruszyliśmy na Jukatan. Znajomi byli tam pierwszy raz, więc po meksykańskiej stronie zawitaliśmy do kilku punktów obowiązkowych, ale i uzupełniłem sobie parę miejsc poprzednio pominiętych. A potem już obżeraliśmy się tanimi homarami w Belize i znów buszowaliśmy po ruinach tu i tam, ze szczególnym uwzględnieniem Tikal. Załącznik: 05_Meksyk.jpg [ 847.68 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 06_Belize.jpg [ 653.66 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 07_Gwatemala.jpg [ 736.83 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Marzec. Męską częścią ekipy ruszyliśmy do Kuwejtu i Bahrajnu w promocji Pegasusa. W niewłaściwej kolejności, więc dość istotne flaszki straciliśmy już na przylocie – w efekcie obchodziliśmy ramadan nieco bardziej niż on nas. Pod koniec miesiąca były jeszcze omułki z frytkami i pobliska kopalnia – i powrót w przededniu strajku, który znacznie wpłynął na resztę podróżniczego roku. Załącznik: 08_Kuwejt.jpg [ 679.13 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 09_Bahrajn.jpg [ 604.71 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 10_Belgia.jpg [ 900.97 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Kwiecień. Seria lotów w cenie frytek. Rodzinne Portugalia (głównie północna) oraz Kalabria, a potem solo przez Maroko do Sahary Zachodniej. Od dawna chciałem zobaczyć leżący tam wrak – czuję z nim jakieś współbrzmienie. W drodze powrotnej tradycyjnie kupiłem kolejny dywan w Taznakcie, a ogółem przewiozłem lekko z 50 osób, głównie dzieciaków z i do szkół. Kameander Taxi. Załącznik: 11_Portugalia.jpg [ 784.95 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 12_Kalabria.jpg [ 834.46 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 13_Sahara.jpg [ 571.67 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 14_Maroko.jpg [ 549.92 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Maj. Polubiłem Air Arabię dzięki blisko dwu tygodniom na Sri Lance. Zjeździliśmy samodzielnie wyspę wzdłuż i wszerz – zachęcam. Zasady ruchu są bardzo proste: na generalnie umownych dwu pasach zasadniczo nie wyprzedza się na trzeciego, przy czym za pierwszych dwu nie liczą się: pieszy (po obu stronach), tuktuk (również po obu stronach), także tuktuk wyprzedzający innego tuktuka oraz autobus (posiadający z racji pośpiechu absolutne pierwszeństwo). Załącznik: 15_Sri Lanka.jpg [ 942.99 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Czerwiec. Kolejna porcja lotów – w zasadzie powtórka kwietnia, choć w inne miejsca. Jeszcze raz Portugalia (głównie południowa), Gruzja oraz Kreta. Niby wszędzie tam już byliśmy wielokrotnie, ale była okazja, by uzupełnić brakujące miejsca – jak Górna Swanetia czy Samaria choćby. No i nie siedzieć na weekend w domu. Załącznik: 16_Portugalia.jpg [ 798.53 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 17_Gruzja.jpg [ 889.25 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 18_Kreta.jpg [ 899.8 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Lipiec. Południowa Serbia przez Korfu. Parę dni kręcenia się w klasycznej serbskiej tetradzie: cerkwie, kotlety, muzea i krafty. Od policji dostałem zaświadczenie, że nie jeżdżę jak ciapa. Niestety płatne na lokalnej poczcie. Wyjazd solowy, więc i stopovery w obie strony w starym stylu: zamiast hoteli – wina, plaże i lotniska. Załącznik: 19_Korfu.jpg [ 514.08 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 20_Serbia.jpg [ 762.13 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Sierpień. Tydzień w Albanii oraz Kosowie. Albania wreszcie zwiedzona porządniej, z kolei Kosowo było właściwie dokompletowaniem lipcowego wyjazdu. Gdybym miał wskazać soczewkę, w której ogniskuje się współczesna Europa, to byłaby to właśnie ta okolica. Przy czym nie wiem, czy to dobrze. Załącznik: 21_Albania.jpg [ 620.35 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 22_Kosowo.jpg [ 750.08 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Wrzesień. Wspominałem, że lubię Air Arabię? Dwudziestogodzinny layover pozwolił zwiedzić mniej popularne emiraty i omańską eksklawę, a potem już Nepal. Samotne Annapurna Circuit wymyśliłem, by się oderwać trochę od codziennego zgiełku. Gdy zbliżałem się do Thorong La, na dole rozpoczęły się masowe protesty, dziesiątki ofiar śmiertelnych i upadek rządu. Ucieczkę od zgiełku kontynuowałem szczęśliwie nieco później – w drodze na Nordkapp, a potem kręcąc się po Svalbardzie. Załącznik: 23_ZEA.jpg [ 743.86 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 24_Nepal.jpg [ 929.26 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 25_Norwegia.jpg [ 804.56 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 26_Svalbard.jpg [ 893.36 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Październik. Same weekendówki a’la kwiecień. Szybki rekonesans w Mołdawii z Naddniestrzem – na dłuższe zwiedzanie przyjdzie czas przed zlotem. W Kiszyniowie przypadkiem trafiliśmy na festiwal wina i – jeszcze większym przypadkiem – z powrotem na kwaterę. Potem niemieckie Malediwy, Liechtenstein i Szwajcaria. Następnie Jeziora Plitwickie z Trogirem, szwendy po obłędnie zielonej irlandzkiej prowincji, wreszcie Dubrownik i okolice. Bardzo to wszystko miłe. Załącznik: 27_Naddniestrze.jpg [ 614 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 28_Mołdawia.jpg [ 802.15 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 29_Niemcy.jpg [ 699.55 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 30_Liechtenstein.jpg [ 581.63 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 31_Szwajcaria.jpg [ 966.58 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 32_Chorwacja.jpg [ 941.66 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 33_Irlandia.jpg [ 938.09 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Załącznik: 34_Chorwacja.jpg [ 697.39 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Listopad. Zamknęli nam lotnisko, więc postanowiłem wykorzystać ten przymusowy odwyk na trochę uczciwej roboty. Zapału starczyło na trzy tygodnie, po czym użyłem mil na island break na Komorach. Bardzo przyjemne państewko, którego – zgodnie ze statystykami – właściwie faktycznie nie ma powodu odwiedzać. Acz warto. Załącznik: 35_Komory.jpg [ 719.63 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Grudzień. Na otwarcie lotniska wymyśliłem sobie, by polecieć zwiedzić Cerkiew Bojańską, tymczasem w saloniku spotkałem @xyrxis wraz z kompanem lecących w tym samym kierunku. Impreza z saloniku przeniosła się do sofijskiego krafta i tutaj wypada zakończyć opowieść. A cerkiew następnego dnia bardzo ładna, tylko cholernie głośna i rażąco jasna. Załącznik: 36_Bułgaria.jpg [ 578.07 KiB | Obejrzany 1397 razy ] Podsumowanie. Wbrew początkowym założeniom był to jak na mnie znowu rok dość intensywny. Wraz ze Szwajcarią udało mi się ukompletować wszystkie państwa Europy – to cieszy, choć do wielu z nich jeszcze mam po co i zamiar wracać. Miałem też okazję poznać kilku kapitalnych Forumowiczów na żywo. Forumowiczów, którym winien jestem podziękowania, jest daleko więcej, zwłaszcza wśród autorów wrzutek i relacji. Wszystkim za wszystko - bardzo dziękuję! Co dalej. Po Świętach uciekamy do Maroka – tym razem północ, powrót już po Nowym Roku. Potem jest już parę rzeczy na pierwsze półrocze: Chile z Boliwią, Rzym z chrześniakiem, Armenia, Egipt, Azerbejdżan i zlot. Oraz Hongkong na majówkę, choć jeszcze nie kupiłem dolotów. Co potem, się zobaczy – mam wprawdzie trochę rezerwacji na drugie półrocze, ale raczej takich, co to wyglądają, jakby się miały pozmieniać. Najlepszego! | |
| Autor: | Paolo_ [ 15 Gru 2025 11:17 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Odwiedzone kraje: 8 (nowe 5): Czechy, Estonia, Indonezja, Łotwa, Malezja, Singapur, Tajlandia, Włochy Styczeń Tallin z kalendarza adwentowego LOTu. Mroźna i mocno zaśnieżona zachodnia Estonia, Tallin, Haapsalu, park narodowy Soomaa. Załącznik: Estonia.jpg [ 196.32 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Luty-Marzec Miesięczny trip po Azji południowo-wschodniej. Sinapur-Langkawi-Koh Lipe-Langkawi-Bali-Singapur. Załącznik: Singapur.jpg [ 178.51 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Załącznik: Malezja.jpg [ 148.06 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Załącznik: Tajlandia.jpg [ 92.16 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Załącznik: Indonezja.jpg [ 241.88 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Maj Tydzień na Sycylii, zachodnia część wyspy. Załącznik: Włochy.jpg [ 144.2 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Lipiec Wakacje na Łotwie. Ryga, Jurmala, park narodowy Kemeri, Sigulda. Saulkrasti. Załącznik: Łotwa.jpg [ 207.61 KiB | Obejrzany 1413 razy ] Sierpień Długi weekend w Kutnej Horze. Załącznik: Czechy.jpg [ 160 KiB | Obejrzany 1413 razy ] | |
| Autor: | DAD [ 15 Gru 2025 14:01 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
U mnie jednak całkiem dobry rok, biorąc pod uwage że większość to rodzinne wypady, które jednak kosztuja duzo więcej niż wypady z ekipą. Lotów 36. Kraje: 14 w tym 11 nowych: Chiny, Wietnam, Uzbekistan, Togo, Benin, Tadzykistan, Armenia, Mołdawia (rep, Naddniestrzańska), Norwegia, Andorra, Luxemburg, Gambia, Gwinea Bissau, Senegal. No i sporo gór w ramach Korony Gór Polski i Korony Gór Świetokrzyskich, ale tego tutaj nie liczę. Załącznik: Zrzut ekranu 2025-12-15 o 12.53.05.png [ 505.31 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Luty - Chiny Załącznik: IMG_7626.jpg [ 93.92 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_6838.jpg [ 166.77 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_6948.jpg [ 137.58 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Wietnam Załącznik: IMG_7004.jpg [ 146.45 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Marzec - Togo i Benin Załącznik: IMG_2702.jpg [ 118.84 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_1855.jpg [ 217.33 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Kwiecień - Uzbekistan, Tadzykistan Załącznik: IMG_2435.jpg [ 171.14 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_7342.jpg [ 139.21 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_2614.jpg [ 223.78 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_2635.jpg [ 176.04 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Maj - Armenia Załącznik: IMG_3866.jpg [ 172.17 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Czerwiec- Mołdawia + Rep. Naddniestrzańska Załącznik: 822aacdc-0848-4e80-9f37-956408c32492.jpg [ 37.43 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Lipiec - Norwegia Lofoty Załącznik: IMG_2207.jpg [ 141.27 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Sierpień - Norwegia - Trolltunga Załącznik: IMG_3238.jpg [ 136.94 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Październik: Luxemburg Załącznik: IMG_4490.jpg [ 183.58 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Listopad: Andorra, Gambia, Senegal, Gwinea Bissau Załącznik: IMG_5405.jpg [ 127.51 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: dji_fly_20251116_075402_0084_1763280052875_photo.jpg [ 241.31 KiB | Obejrzany 1352 razy ] Załącznik: IMG_6740.jpg [ 267.83 KiB | Obejrzany 1352 razy ] W sumie zaskoczylo mnie ze bylem w tylu nowych krajach. Nie planowalem wczesniej tego, wiec jestem mega zadowolony. | |
| Autor: | elgigio [ 15 Gru 2025 23:07 ] | ||||||||||||||
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 | ||||||||||||||
Styczeń: Przedłużony weekend z 6.01: Łotwa, Estonia, Finlandia (Ryga - Tallin -prom- Helsinki) Marzec/Kwiecień Turcja (2x Stambuł tour by TK) + Filipiny (Bohol + Siquijor + Dumuagete) Kwiecień: Włochy - Ferrara + Bolonia - jednodniówka Lipiec: Mołdawia + Naddniestrze Wrzesień/Październik: Czarnogóra Listopad: Indie (Ladakh + Agra + Delhi). Relacja: ladakh-express-marmurowy-bonus-wybuchowe-zakonczenie,215,184296 + Słowacja/Czechy Kraje: 6 nowych - Estonia, Finlandia, Czarnogóra, Indie, Filipiny i Mołdawia, która dostała zaszczytny numer 50/193 (UN).
| |||||||||||||||
| Autor: | leafar98 [ 16 Gru 2025 00:49 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Ja tam się nie mam za bardzo czym chwalić, zwłaszcza, że podróżniczo znacznie skromniej niż w 2024, ale co mi tam. Odwiedzone kraje: 4 (w tym 2 nowe) Czechy, Słowacja, Bułgaria, Turcja Lotniska: 7 (5 nowych) KRK, SOF, KTW, AYT, ASR, ADB, IST Linie lotnicze: 4 (3 nowe) Wizz Air, Corendon, Pegasus, Turkish Airlines 7 lotów: 6.10 KRK-SOF [W6] 10.10 SOF-KRK [W6] 1.11 KTW-AYT [XC] 5.11 AYT-ASR [PC] 11.11 ASR-ADB [PC] 16.11 ADB-IST [TK] 16.11 IST-KRK [TK] W lipcu jednodniówki na Orawę i do Brna, w październiku krótki wypad do Bułgarii, w listopadzie już dłuższy wyjazd do Turcji. W przyszłym roku zamierzam poprawić wynik | |
| Autor: | wasil10 [ 16 Gru 2025 20:43 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Swoje tegoroczne podróże zakończyłem wczoraj, zatem jedziemy na świeżko z podsumowaniem 2025. W zeszłorocznym podsumowaniu powiało "lekką" melancholią. Cytuj: Kolejny rok też nie zapowiada się póki co lepiej. Z zaplanowanych wyjazdów jedynie mam Maderę i Włochy i jakoś brak perspektyw na kolejne zakupy... No nic. I nie da się ukryć, że pierwsze 3 kwartały potwierdzały tę tezę. Do ostatniego weekendu września miałem jedynie 13 kresek. Na szczęście z odsieczą przyszedł jednak 4ty kwartał, który obfitował w kolejne 21 (swoją drogą podziwiam ludzi wykręcających tyle i więcej w każdym kwartale rok w rok, jak Wy to robicie?!) i udało się zamknąć rok w liczbie 34 lotów. I o ile sama ta liczba nie powala, tak kilometrowo zakręciłem się tuż obok rekordu. Tym bardziej bolą opuszczone 2 loty przez moją głupotę. Może te 70 to mój limit? Były tylko 3 nowe kraje, ale z kolei sporo nowych miejsc i regionów, a także kolejny raz 2 longi w roku. Nie ma co narzekać, to był super rok! Liczba lotów: 34 Liczba kilometrów: 69 878 Odwiedzone kraje 12 (nowe): Hiszpania 3x, Irlandia, Barbados, Wielka Brytania + Gibraltar , Portugalia (Madera), Niemcy, Norwegia, Holandia, Włochy, Szwecja, Tajlandia, Kambodża i lista zamknęła się na 63 odwiedzonych krajach ogółem. Nowe linie: Thai Vietjet Air, Austrian Airlines, KLM Cityhopper, Aer Lingus, Air Cambodia Załącznik: Wasil10.jpg [ 317.92 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Poniżej po 1 zdjęciu z każdego kraju Styczeń Walencja na 3 noce po słońce i do ZOO, które zrodziło pomysł na kolejny rok (o czym dalej) Załącznik: Walencja.jpg [ 666.47 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Luty Lublin OW przez WAW bez historii Marzec Pierwszy long w 25 - Barbados z domieszką Dublina i Manchesteru Załącznik: Barbados.jpg [ 494.16 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Dublin.jpg [ 173.68 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Manchester.jpg [ 118.42 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Maj Madera rodzinnie Załącznik: Madera.jpg [ 673.68 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Lipiec Jednodniowy Dortmund z flajową ekipą @Szyn3k @tom971 @Martinuss @Gadekk Załącznik: Dortmund.jpg [ 230.04 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Wrzesień Kolejny lot był dopiero pod koniec września, ale zaczął on nadrabianie kilometrów w 2025, a była to jednodniówka w słonecznym! Bergen. Załącznik: Bergen.jpg [ 563.61 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Październik W sumie jakoś tak się złożyło, że to był mój 1 raz w Holandii, a konkretnie Amsterdam i Zaandam. A pod koniec miesiąca wpadły mniej uczęszczane Włochy - Bracciano, Viterbo, Montefiascone, Bagnoregio, Orvieto i Tivoli na dokładkę Załącznik: Amsterdam.jpg [ 680.3 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Bagnoregio.jpg [ 621.01 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Listopad Drugi long w roku - Kambodża i powrót po 9 latach do Tajlandii. Wszystko to ze Sztokholmu, w którym w sumie też byłem 1 raz w życiu (a to przecież jak krajówka z Gdańska). Na miejscu Bangkok, Phnom Penh, Kampot i Siem Reap. Załącznik: Siem Reap.jpg [ 553.09 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Bangkok.jpg [ 670.12 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Sztokholm.jpg [ 577.77 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Grudzień A na koniec roku dwa wyloty do Hiszpanii przedzielone półtoradniowym powrotem do domu. Pierwszy - Salamanka, Leon i Madryt Drugi z to z kolei Malaga, Gibraltar, Kadyks i Sewilla z @Szyn3k +2 Załącznik: Leon.jpg [ 634.59 KiB | Obejrzany 1032 razy ] Załącznik: Sevilla.jpg [ 562.87 KiB | Obejrzany 1032 razy ] A co w 2026? Mam nadzieję, że wszystko się spełni, bo plany jakieś są! Na początek jak co roku Włochy (Sycylia), potem Etiopia, Uganda i Rwanda, jak co roku hiszpańskie klimaty, Estonia i to chyba tyle z kupionych już teraz. W 2 połowie roku chciałbym popłynąć w pierwszy rejs. Życzę wszystkim zdrówka i owocnych podróży w 2026! | |
| Autor: | Kri$ [ 16 Gru 2025 23:46 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Przez większość życia nie latałem, nie wiedziałem wtedy, że mam taką potrzebę, na szczęście F4F mnie uświadomiło Rok 2024 zakończyłem 11 lotami, natomiast w 2025 odbyłem 17 lotów zatem jest progres Pisałem o planach na 🇳🇴Lofoty w marcu (✅) i marzył mi się przelot poza Europę z 4-latkiem i rocznym bobasem (🇺🇿Uzbekistan✅). Był plan na 🇺🇸USA, ale żona powiedziała "daj pomieszkać w Polsce" i nie polecieliśmy z międzylądowaniem w Keflaviku, a Fly Play zakończył działalność, więc 🇺🇸USA i 🇮🇸Islandia niestety nie doszły do skutku ❌. Załącznik: Kri$_F4F_2025.jpg [ 210.89 KiB | Obejrzany 943 razy ] Widzę, że wiele osób wrzuca eseje i tysiące zdjęć, ja postaram się zwięźle Liczba lotów: 17 Liczba kilometrów: 39 383 Odwiedzone kraje 12 (w tym 5 nowych): 🇳🇿Nowa Zelandia, 🇨🇳Chiny, 🇭🇺Węgry, 🇳🇴Norwegia, 🇹🇷Turcja, 🇺🇿Uzbekistan, 🇮🇹Włochy x2, 🇦🇱Albania, 🇸🇲San Marino, 🇷🇴Rumunia, 🇻🇦Watykan, 🇸🇬Malta Nowe linie: Uzbekistan Airways, Turkish Airlines Styczeń Powrót z 🇳🇿Nowej Zelandii przez 🇨🇳Guangzhou(Chiny) do Europy (🇭🇺Budapeszt) - AKL-CAN-BUD. W grudniu polecieliśmy do Nowej Zelandii do rodziny żony na święta i planowaliśmy zwiedzić północną wyspę. 3 dni po przylocie syn złamał nogę skacząc na trampolinie, zatem musieliśmy się ograniczyć do kręcenia wokół Auckland (wizyty kontrolne u lekarza) i dopiero po świętach pojechaliśmy na kemping na płw. Coromandel, a potem pojechaliśmy do Rotorua. Pierwszy raz w życiu spędziłem Sylwestra na polu namiotowym/plaży, polecam dorosłym i dzieciom. Powrót przez Guangzhou do Budapesztu bez większej historii. Wyskoczyliśmy metrem z lotniska do Kantonu, ale jakoś nie zrobił na nas wrażenia. Pozostał niedosyt z uwagi na niewykorzystany potencjał zwiedzania Nowej Zelandii i w 2026 wracamy zrobić objazdówkę północnej i południowej wyspy Załącznik: 202501-NowaZelandia.jpg [ 396.52 KiB | Obejrzany 943 razy ] Marzec 🇳🇴Norwegia, Lofoty, GDN-TOS-GDN (link do relacji) Żona wspominała, że była kiedyś w Norwegii i jej się podobało, więc po poszukiwaniach znalazłem przelot relacji Gdańsk - Tromso, tam pożyczyliśmy auto i pojechaliśmy zwiedzać Lofoty. Widzieliśmy zorzę, łosie, piękne, puste plaże zimową porą (mimo kalendarzowej wiosny) i z pewnością tam wrócimy. Załącznik: 202503-Lofoty.jpg [ 327.55 KiB | Obejrzany 943 razy ] Kwiecień 🇺🇿Uzbekistan wraz ze zwiedzaniem 🇹🇷Stambułu - WAW-IST-TAS-BHK i powrót TAS-IST-WAW (link do relacji) Marzył mi się kierunek, który jest bezpieczny (żona i dwójka małych dzieci), jest poza Europą i jest atrakcyjny turystycznie, ale jednocześnie jest nietypowy. Przypadkiem trafiłem na Uzbekistan i to był strzał w 10. Mili ludzie, piękne zabytki a do tego niskie ceny. Zaliczyliśmy lot krajowy TAS-BHK, do tego przejazdy szybkimi pociągami Afrosiyob. Bardzo miłe wspomnienia, szczególnie, że córka nauczyła się tam stawiać pierwsze kroki. A w ramach dłuższej przesiadki w Turcji, skorzystaliśmy z TourIstanbul i zwiedziliśmy przez parę godzin centrum Stambułu Załącznik: 202504-Uzbekistan.jpg [ 369.61 KiB | Obejrzany 943 razy ] Czerwiec 🇮🇹Włochy (Bolonia) i 🇦🇱Albania z Wrocławia na tydzień z rodziną - WRO-BLQ-TIA-WRO Nasłuchałem i naoglądałem się tylu rekomendacji jaki Albania to cudowny kraj, więc przekonałem żonę do wyjazdu. Z Wrocławia były drogie bilety, więc do Albanii polecieliśmy na okrętkę przez Bolonię na 2 dni. W Bolonii mieliśmy auto, zrobiliśmy szybką przejażdżkę żeby zobaczyć Rimini, San Marino, Imolę. To była to przyjemna część podróży. W Albanii trafiliśmy na oszukańczy wynajem samochodów, problemy ze skorzystaniem z plaży (jak nie zapłacisz, to nie wejdziesz) i pozostało nam jedno wspomnienie - kraj piękny, ale tylko tam, gdzie nie ma Albańczyków, bo wszędzie gdzie stanęła ich stopa jest syf, brud i smród. Załącznik: 202506-WlochyAlbania.jpg [ 379.24 KiB | Obejrzany 943 razy ] Sierpień Szybki wypad do 🇷🇴Rumunii - WRO-BBU-WRO Miała być trasa Transfogarska, ale nie wypożyczyli mi auta (nie pasowała im metalowa karta kredytowa PKO BP, bo nie miała wytłoczeń), więc zwiedzałem Bukareszt. Wycieczka bez większej historii. Załącznik: 202508-Rumunia.jpg [ 390.06 KiB | Obejrzany 943 razy ] Grudzień Z Warszawy przez 🇮🇹Włochy i 🇸🇬Maltę do Wrocławia - WAW-FCO-MLA-WRO Rodzina żony przyleciała z Nowej Zelandii na Święta, podstawiłem im auto do Warszawy i jakoś musiałem się dostać z powrotem do Wrocławia, więc poleciałem przez Rzym i Maltę. Prawie bez spania przez 2 doby, w sam raz w moim wieku Załącznik: 202512-WlochyMalta.jpg [ 392.59 KiB | Obejrzany 943 razy ] Moje małe podsumowanie - pozytywnie wspominam Lofoty, Uzbekistan i Rzym, natomiast zdecydowanie nie planuję wracać do Albanii, bardzo źle mi się będzie kojarzył ten kraj. Nie do końca podpasowała mi też Malta, ale może jeszcze dam „jej” szansę jak będę starszy i będę chciał wygrzać stare kości w zimie. Plany na 2026 Na 100%:
W planach (mniej i bardziej realnych):
Dziękuję za przeczytanie i do zobaczenia w analogicznym temacie za rok | |
| Autor: | igore [ 17 Gru 2025 19:11 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Mój ulubiony wątek, więc jak zwykle też się wypowiem. Od paru lat średnio 30-40 lotów i do rekordów daleko. Tym razem 40 i co ciekawe dopiero drugi rok, w którym leciałem w każdym miesiącu. Styczeń Teneryfa po raz pierwszy. Załącznik: Styczen-Resizer-800.jpg [ 241.82 KiB | Obejrzany 816 razy ] Tak mi się spodobało, że w marcu zabrałem tam mamę (zwykle raz w roku lecimy gdzieś razem). Załącznik: marzec-Resizer-800.jpg [ 142.47 KiB | Obejrzany 816 razy ] W marcu było też Oslo. Załącznik: Marzec 2-Resizer-800.jpg [ 161.92 KiB | Obejrzany 816 razy ] Kwiecień Rimini i San Marino Załącznik: kwiecien-Resizer-800.jpg [ 140.79 KiB | Obejrzany 816 razy ] Maj Lofoty, które jak widzę były bardzo popularne w tym roku a @DAD w swoim podsumowaniu umieścił nawet zdjęcie mojego lokum. No pięknie tam jest i chętnie wybiorę się znowu. Załącznik: maj-Resizer-800.jpg [ 197.49 KiB | Obejrzany 816 razy ] W czerwcu była Kreta. Załącznik: czerwiec-Resizer-800.jpg [ 123.95 KiB | Obejrzany 816 razy ] W lipcu Czechy x2. Ołomuniec lądem i Praga samolotem. Załącznik: lipiec-Resizer-800.jpg [ 117.96 KiB | Obejrzany 816 razy ] W sierpniu pierwsza wizyta na lotnisku w Szymanach. Załącznik: sierpien-Resizer-800.jpg [ 179.04 KiB | Obejrzany 816 razy ] We wrześniu Svalbard. Załącznik: wrzesien-Resizer-800.jpg [ 160.12 KiB | Obejrzany 816 razy ] I tradycyjnie Sycylia Załącznik: PXL_20250922_163428777~2-Resizer-800.jpg [ 173.8 KiB | Obejrzany 816 razy ] Pażdziernik Włochy poza utartym szlakiem i wizyta u znajomych w Marche. Załącznik: PXL_20251004_160338484~2-Resizer-800.jpg [ 250.71 KiB | Obejrzany 816 razy ] Potem Kreta po raz drugi. Załącznik: pazdizernik-Resizer-800.jpg [ 161.04 KiB | Obejrzany 816 razy ] A potem szybki wypad do Kambodży i Wietnamu Załącznik: Pazdziernik 2-Resizer-800.jpg [ 274.99 KiB | Obejrzany 816 razy ] W listopadzie Cypr i Malta Załącznik: listopad-Resizer-800.jpg [ 109.91 KiB | Obejrzany 816 razy ] Załącznik: PXL_20251129_153641011~2-Resizer-800.jpg [ 138.92 KiB | Obejrzany 816 razy ] A gdy w grudniu zabierałem się do pisania podsumowania, myśląc że juz nigdzie nie polecę, udąło mi się kupić biety na koncert Radiohead w Kopenhadze. Załącznik: grudzien-Resizer-800-Resizer-800.jpg [ 93.47 KiB | Obejrzany 816 razy ] Plany na 2026? Jak zwykle Grecja, Włochy, jakieś Kanary w zimie. Wyspy Owcze, pewnie jeden long haul, A poza tym sie zobaczy. Wszystkim życzę udanych podróży. | |
| Autor: | potek7 [ 19 Gru 2025 13:19 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Prawie rekordowy rok. 30 lotów i ponad 94 tys. km. w powietrzu. Załącznik: 111.jpg [ 226.63 KiB | Obejrzany 509 razy ] Nowe kraje: Kolumbia, Mauritius. Nowe linie lotnicze: Air France, Austrian Air, British Airways, Firefly, Malaysia Airline, Pluna. Nowe lotniska: Cartagena (CTG), Bogota (BOG), Paryż (CDG), Wiedeń (VIE), Port Luis (MRU), Kota Bahru (KBR), Penang (PEN), Londyn (LHR), Kos (KGS). Styczeń Kolumbia. Luty Mauritius. Wyjazd z przygodami. Trzy dni przed wylotem Linia lotnicza Edelweis odwołuje nam loty. Po kontakcie telefonicznym drobna zmiana terminu, trasy i linii lotniczej docieramy do celu + odszkodowanie i zwrot poniesionych dodatkowych kosztów. Marzec Malezja i pierwszy raz odwiedziliśmy magiczne miejsca czyli Penang i wyspy Perhartian. Maj Grecja, Kos. Czerwiec Miała być Grecja, ale zdrowie nie pozwoliło. Odwołano wypad. Przydało się ubezpieczenie do karty Visa Infinite PKO BP. Czerwiec/Lipiec Sanatorium, Szczawno Zdrój. Sierpień Wypad w polskie góry. Cieszyn, Szczyrk, Podhale. Wrzesień Wiedeń. listopad Grecja, Ateny Listopad/Grudzień Tajlandia. Bardzo udany rok. Odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc. Niestety długie loty nam nie służą i często kończą się wizytą u lekarza, ale jeszcze mamy takie w planach. Przy takiej liczbie lotów i pobytów człowiek docenia przywileje lotnicze (saloniki i fast track) i hotelowe (platinium w programie lojalnościowym ALL Accor) Plany na 2026 r. Kupione, zarezerwowane: Styczeń - Rzym i Filipiny. Luty/Marzec - Tajlandia Kwiecień - Kambodża Maj/Czerwiec - Indonezja (Bali i Jawa). W głowie: Rumunia, Madryd | |
| Autor: | JanuszOnTour [ 21 Gru 2025 21:17 ] |
| Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2025 |
Cytuj: Widzę u siebie trend. Mniej podróży, ale raczej bardziej na bogato, bo gdzie jest teraz tanio Zawsze zerkam, co napisałem rok wcześniej i utrzymuję się w tym trendzie. To już drugi taki rok. 2025 był wyjątkowy pod wieloma względami, ale ponownie rozmach podróżniczy będzie już za dwa miesiące przebity. Dziękuje wszystkim to już tyle lat, a my dalej sobie tu piszemy i podróżujemy razem. Załącznik: 0_JANUSZ.jpg [ 230.65 KiB | Obejrzany 260 razy ] Styczeń 2025 Dwa tygodnie w Etiopii. Super wyprawa oraz pierwsza solo w Afryce. Okazała się bardzo wymagająca fizycznie i wielokrotnie to odczułem przed i po wyjeździe. Polecam nie skakać tak po regionach. Zmiana wysokości i klimatu oraz kuchnia mogą naprawdę zmęczyć. Na początek odwiedziłem Pustynię Danakil oraz wulkan Erta Ale. Następnie udało się uczestniczyć w głównych obchodach Bożego Narodzenia w Lalibeli. Moja forma była tragiczna i przez to nie mogłem zobaczyć nocnego czuwania, ale już na poranną uroczystość Genna udało się zobaczyć. Następnie kolejny skok do Doliny Omo na 5 dniową wycieczkę na motorze z przewodnikiem. Spanie pod gołym niebem na skórach z wołów otoczony dziećmi i kozami zostanie na zawsze w pamięci. Niezliczona ilość wypitej dobrej kawy. Na koniec spotkanie z @Zeus w Addis i następnie z resztą ekipy wracającej z Kamerunu i RŚA. Załącznik: 2.jpg [ 177.99 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 3.jpg [ 170.45 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 4.jpg [ 222.97 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 5.jpg [ 117.9 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 7.jpg [ 198.93 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 6.jpg [ 239.68 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 8.jpg [ 197.29 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 9.jpg [ 204.32 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 10.jpg [ 199.44 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 11.jpg [ 143.65 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 12.jpg [ 199.91 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 13.jpg [ 216.4 KiB | Obejrzany 260 razy ] Luty 2025 Po raz pierwszy Egipt, z pobudek statusowych A3 lot do Kairu. Piramidy robią wrażenie, a szczególnie te na południu zakwasy gwarantowane po wejściu na kuckach 😀 Muzea na pewno warte odwiedzenia to Narodowe Muzeum Cywilizacji Egipskiej (warto zobaczyć mumie) i nowe muzeum GEM, ale jest ono przytłaczające chociaż zrobione na pewno z pomysłem. Przypadkowa spotkanie z Mohamedem i jego Fiatem Miraflori. Starszy i miły Pan pomógł mi odwiedzić przez dwa dni piramidy, a drugiego dnia dostałem zaproszenia na obiad, który zjedliśmy razem z jego żoną po zwiedzaniu. Na koniec skorzystałem również z podwózki na lotnisko w cenie standardowej, ale na pewno poszła w dobre ręce. Załącznik: 1.jpg [ 184.61 KiB | Obejrzany 260 razy ] Marzec 2025 Wizyta w Gdyni na Kolosy. Do zobaczenia już za 3 miesiące Kwiecień 2025 Alternatywna podróż do VFA nie z deala, ale ET w przyzwoitej cenie. Nie ma co się rozpisywać. Wiele osób było i plan był podobny. Wodospady z obu stron, lot helikopterem oraz cudowne Chobe. Załącznik: 14.jpg [ 147.99 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 15.jpg [ 226.84 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 16.jpg [ 173.2 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 17.jpg [ 187.49 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 18.jpg [ 176.28 KiB | Obejrzany 260 razy ] Maj 2025 Kilkudniowy rowerowy wypad na Mazury. Mazurksa Pętla Rowerowa https://mazurskapetlarowerowa.com/ Pierwsza wycieczka kilkudniowa. Udało się zrealizować zeszłoroczne plany. Tydzień póżniej szybki wypad do HER po odcinki A3. Załącznik: 19.jpg [ 215.57 KiB | Obejrzany 260 razy ] Wakacje 2026 Festiwal Mystic oraz dużo jazdy rowerem Łącznie 3100km, więc o 500km mniej niż rok wcześniej. Nowy rekord 126km na raz. Już czekam na nowy sezon. Wypad na weekend we dwoje w Gorce. Październik 2025 Bangladesz z F4F @jasiub @novart @sko1czek @pawfazi @becek @kamo375 @oskiboski Od Dhaki przez Cox’s Bazar, Teknaf oraz Cottogram. @jasiub “To są Indie 20 lat temu” Załącznik: 20.jpg [ 279.88 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 21.jpg [ 205.51 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 22.jpg [ 224.99 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 23.jpg [ 181.52 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 24.jpg [ 135.79 KiB | Obejrzany 260 razy ] Załącznik: 25.jpg [ 259.32 KiB | Obejrzany 260 razy ] Rodzinnie Neapol oraz Rzym Załącznik: 26.jpg [ 218.32 KiB | Obejrzany 260 razy ] Grudzień Katania na weekend w dwójkę Załącznik: 27.jpg [ 181.24 KiB | Obejrzany 260 razy ] Do zobaczenia zarówno w salonikach jak i poza nimi | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |