No to ja powiem ze swoich ostatnich doświadczeń i z tego co się możesz naczytać.
Ogólnie Nairobi czy Mombasa i terminus to miejsce gdzie ktoś w końcu naciągnie cie na łapówke.
U mnie akurat przypadło to na Icos - taki papieros.
Koniec końców ochrona pokazała nam jakiś tak niewyaźny pdf gdzie wszystkie electric cigarettes są zakazane.
Oczywiście nasz błąd ale wiem jedno jakby to nie był Icos byloby to co innego
także nie przejmuj się @miaga wszystko i tak załatwisz małą "daniną na lunch" 1000ksh powinno wystarczy, choć mniemam, ze są szanse na znegocjowanie do mniejszej kwoty.
A jak chcesz się przenieśc do wyższej klasy to też jest taka możliwość. W podobnym manewrze.
Może to smutna konstatacja, ale to fakty.
I taka mała recenzja z jazdy tym wagonem premium - nie do końca się to opłaca. Ogólnie gdyby to był nocny nociąg to jak najbardziej warto, ale przez wzgląd na to, ze jedzie się przez Tsevo Park to warto nie spac a oglądać widoki z okna. Jedzenie jak na eco w samolocie do wyboru z 2-3 dań. Do tego deser i napój z 2 do wyboru. W lounge poczekalni bezpłatna woda, inne napoje płatne.
No i tak jak powiedziałem na początku byliśmy sami a na koniec jazdy pojawiło się wiecej osób lokalnych także mniemam, ze włąsnie metodą daniny
nie wiem czy mu na to pozwolę;)